star (2012-05-05) Ocena: 8 Dobre, stare wino bez dwóch zdań. Gładkie (już?). Pachnie! Dostojne i eleganckie. Bordoski styl i klasa. Siedem plus. PS. Cenę skopiowałem z potencjalnie lepszego rocznika 1996, z tym, że narciarze przejęli posiadłość i to dopiero teraz coraz lepsze wina robią. Pamiętacie Jeana Claude'a Killy? Z tych czasów z kadry narciarskiej Francji właściciel Chateau Smith Haut Lafitte pochodzi. SPA zbudowali. Biodynamo odpalili, choć w którymś roczniku skrewili i norm nie dochowali. Co do cen, to La w nazwie mają, a nawet Lafitte (dwa te, jedno te, w jedną czy drugą stronę) więc w Chinach dobrze się pewno sprzedaje, a ceny rosną. Dlatego rocznik 1998 może podobnie jak 1996 kosztować. Jeśli dobrze odnotowałem to w 1998 dość dużo Caberneta dali, choć wina na Merlocie bardzo dobrze wypadły, szczególnie prawobrzeżne Saint Emiliony.
star (2012-05-05) Ocena: 7 Tytułem uzupełnienia dodaję 7. Templariusze i różokrzyżowcy;-) wino13484#40719