rurale (2012-05-10) Ocena: 6 A to już zupełnie inna historia niż „pierwsze” wino z oferty. Zanini jakby wszystkiego ujął, drewna, alkoholu, ceny. I wyszło mu bardzo pijalne, smaczne teroldego. Czuć, że apelacyjne:) Jednocześnie żadnego mizdrzenia się do „chłopskich” klimatów. Pełna cywilizacja i czysta przyjemność. Podobne w charakterze do podstawowego wina od Foradori, ale hula od samego początku. Zaprasza. Otwarte.
Redondel ma w portfolio jeszcze trzecie wino, Assolto. To rose, ale wypili mi wszystko i się nie załapałem. Uprawia tylko teroldego, w siedmiu miejscach w dolinie, których nie nazywa cru tylko ogrodami. Sam Redondel chce być postrzegany (tak sobie zapisali w manifeście i powtarzają to w kółko) jako najmniejsza winiarnia w Trydencie. Co chyba nie jest do końca prawdą, ale zawsze chwytliwie brzmi. Według Slow Wine, wina Beatome robią 1500 butelek (dobrze że tak mało, bo to trudno się pije), Dannato - 6000, a Assolto - 2000. Kantyna łatwa do odnalezienia na mikrostarówce w Mezzolombardo. Bałagan, improwizacja, ale ludzie przemili. Z kurortów narciarskich spod Paganelli to tylko 25 minut jazdy autem. @Via Roma 28
deo (2012-05-14) Jak już lecimy kiczem to i ja się przyłączę :-) wino13513#41005
star (2012-05-14) Kitsch is kitsch. Happy, happy people! XXL. wino13513#41006
wein-r (2012-05-14) @Sstar. Nie widziałeś całkowitego... Kto widział?! wino13513#41008
amsti (2012-05-17) Wasze kiczyki ładniejsze niż mój :( wino13513#41116
peyotl (2012-05-18) Trudno sie powstrzymać... Sam nie wiem, na co patrzyłem wtedy... Schodząc z Pośredniego... wino13513#41137
dzidek (2012-06-25) Zamiast ogladac koncowke meczu, Star przekonywal mnie, ze warto na SW pisac o wszelkich pierdolach (od radwanskiej po muze), bo przeciez wszyscy interesujemy sie tez czyms innym niz wino. Dalej sie nie zgadzam... ale ze malo komu o ostatnio pitym winie chce sie pisac (MM, Cerretalto, Mdcc, Wein-r - ruszcie sie!), a i sa tu specjalisci w temacie, wiec niech bedzie...
Ten stolarz (?) pewnie nie popija ani nie popala w drodze, bo szkoda mu czasu. Man machine - skad sie biora tacy goscie, to jeszcze alpinizm?: http://www.youtube.com/watch?v=xdHlyjM_8_E wino13513#42037
Tam znowu jest, klasyczny dla Sstarwines, odwrócony wątek. Brak przycisku "pokaż chronologicznie". To wygląda jak bełkot przez tą idiotyczną regułę odwracania kolejności komentarzy. Bez czasu komentarza trudno pojąć o co chodzi. Jeśli Sstarwines jednak powstaje przy pomocy alfabetu łacińskiego i czytany jest od lewej oraz z góry do dołu, to może jednak dałoby się trzymać zasady że komentarz jest zawsze POD komentowaną treścią. To dość intuicyjne, zwłaszcza dla osób które pisywały na papierze i przyjęło się dobrze w całym niemal świecie www używającym naszego alfabetu. Przy okazji melduję że wyszukiwarka komentarzy zwraca same błędne, nieistniejące adresy: guess=eiger&guess1=&inc=lookup2.php Zaś wujek gugiel jak zwykle: search?as_q=eiger&as_sitesearch=sstarwines.pl. wino13513#42043
dzidek (2012-06-26) Ups, rzeczywiscie bylo. Zdaje sie, wszystko na SW juz bylo... tylko czasem ciezko pamietac lub znalezc :-)
Po niedawnej lekturze klasyka (Heinrich Harrer, The White Spider) film z Ueli Steckiem wprawil mnie w oslupienie. Przez lata wchodzili na Eiger iles dni i tygodni, zawracali, gineli; a tu pojawia sie gosc i robi polnocna sciane (te i inne) w niecale trzy godziny. I mowi o sobie: I'm not a better climber then Heckmair was in his times... it's just different times...> wino13513#42054
malga (2012-09-28) Chmura w Irlandii. Kicz? wino13513#44281
star (2012-09-28) Teraz Polska. wino13513#44291
star (2012-09-28) Tatry, gdzie Wawrzyn na Modrej Ławce... wino13513#44292
rurale (2012-09-28) @malga Nie to nie jest kicz. Tam jest po prostu zajebiście:) wino13513#44296
star (2013-10-01) Wracając w góry, to Presanella pozostaje moim rekordem wysokościowym (pralinka) do tej pory. Niestety przyznaję, że nie utrzymałem wtedy kontaktu wzrokowego z partnerem i wyciąłem do góry, a potem nerwowo zajadając swoją i jego czekoladę oczekiwałem na szczycie, co na szczęście w lekkiej zadymce śnieżnej źle się nie skończyło, choć czekolada prawie. Fotka z SummitPost z drugiej strony grani, w zapralinowanym tekście jest też lodowa droga z drugiej, północnej strony grani skąd też wchodziliśmy, na tej fotce niewidocznej. O tu jest nasza droga opisana Rif. Segantini -> Passo Quatro Cantoni -> Cima Presanella by South-East Ridge co się zowie. Startowaliśmy niżej więc w sumie zeszło nam się 13 godzin, wracaliśmy po ciemku, błądząc nieco, ale Endrju nas dobrze nawigował, wracaliśmy do ostatnich znaków jakie widzieliśmy. wino13513#48707