Illustris Alta Alcurnia 2011 Colchagua DO Chile Carmenere Cabernet Sauvignon Petit Verdot Cena: 90 Alk: 13,50% Kolor: cz Nr 13785 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od Alta Alcurnia:
rurale (2012-07-20) Ocena: 8 Będzie patriotycznie. Nikt jakoś specjalnie się u nas do tej pory nie zająknął, ale nasi robią wino również w Chile. Dwa lata temu Małgorzata i Tomasz Wawruch odpalili winnicę w Colchagua. Polscy geodeci, którzy szukali pomysłu na życie, gdzie indziej, inaczej. Najpierw co prawda chcieli produkować w Chile kiełbasę wedle polskich receptur, potem zmienili jednak zdanie. Zresztą, jakie to ma znaczenie, kiełbasa, wino... Jedno i drugie równie ważne i równie romantyczne. No i pewnie równie trudne. Mają raptem cztery hektary winorośli, co wedle standardów chilijskich oznacza pewnie powierzchnię piaskownicy w takim np. Concha y Toro. W Alta Alcurnia robią tylko dwa wina, róż i to czerwone. I już. W winnicy pomaga im Philippo Pszczółkowski, chilijski ampelograf, który pomógł dowieść, że carmenere to carmenere, a nie jakiś tam merlot. W PL jeszcze wina nie sprzedają, ale może niedługo zaczną.
Samego wina nie chcę oceniać, pozostając w stanie patriotycznej ekstazy. Osiem dla państwa Wawruch za odwagę.
star (2012-08-02) Roumiera można by cokolwiek wziąć, dobrze oceniany u B&D, Rousseau podobnie. Ale przechodząc do konkretów to opierając się na tym co mam i co proponował Dzidek, to może tak:
Gevrey Chambertin Claude Dugat 2009 (Dugat to historia, u Bettane'a jak kiedyś Montille nie ma miejsca)
Nuits Saint Georges Heinri Gouges 2007/ew. lepszy rocznik
Chambolle Musigny Georges Roumier (najlepiej) ew. Frederic Magnien (Mielżyński ma)
Echezeaux Regis Forey (Dzidek proponował, a to w miarę tanie eszeze jest) ew. Gaudichots jakby się udało
Richebourg (od kogokolwiek prawie, bo to wysoki poziom apelacji!) np. od Gros
Clos de Tart 2009 (najlepiej;-) ale i 2008 z nowych roczników być może
Sylvie Esmonin jakieś Gevrey Chambertin Premier Cru np., ale bardziej chodzi o producenta!
Montille (Mondovino pamiętacie? młode roczniki pyszne, więc cokolwiek)
PS. Możemy tą listę modyfikować, niech lepsze i tańsze wypiera droższe i słabsze, przy czym dwa pierwsze mam więc niech będą;-) Ktoś ma coś pod ręką niech zaproponuje, ew. na oku;-) Inne nazwiska to: Lambrays (Deo nie rozumie więc jest powód), Vougeraie (porządne wina, Bońkowskiemu smakowały, mi też przekrojowo), Rousseau itp. wino13785#42945
star (2012-08-02) Czasu mamy trochę, bo i tak trzeba na eMeMa poczekać, logistyka (pewno w Poznaniu się spotkamy) i znajomość Burgundii w jego przypadku bezcenna. wino13785#42948
ducale (2012-08-02) Hola hola czyli wydawać kasę bo ktoś ma nazwisko i robi bardzo mało wina? To najważniejsze kryteria??? Unikalność= snobizm a nam chyba nie o to chodzi. wino13785#42977
dzidek (2012-08-02) Nie wiem jak wam, ale nam chodzilo o sensowny wybor. Musigny Roumiera zostalo przytoczone tylko po to, zeby pokazac, dlaczego ktores Chambertin od niego tyle kosztuje. Nikt sie tu nie rzuci na najlepsze cru od topowych producentow. Dylematy typu lepsze cru/ gorszy producent czy odwrotnie bylyby calkiem tworcze, gdyby mialy szanse weryfikacji z materia. A ze chetnych na to praktycznie brak, pozostaja tylko teoretyczne rozwazania, z ktorych z mila checia w koncu sie wylacze. Usmiechy, jak zwykle :-)
wino13785#42978
star (2012-08-03) Niektórzy to weryfikują i jak widać po przewodniku Bettane & Desseauve nie zawsze warto brać cokolwiek od dobrego producenta, w dobrym roczniku. Różnica 2,5 punktów między Musigny [chyba wyżej ocenione niż Bonnes Mares, choć niekoniecznie], a Chambolle-Musigny to uwierzcie mi przepaść i warto poszukać innego, lepszego Chambolle niż upajać się i upijać nazwiskiem Roumier;-) Bonnes Mares to droga apelacja, pewno najtańsze flaszki to powyżej 70E, nawet od słabszych producentów. wino13785#42984
star (2012-08-03) O meandrach i pułapkach takich degustacji wspominał już Cerretalto, a nie uniknął ich w zakresie Burgundii nawet ich znawca, jak na nasz winny rynek, Marek Bieńczyk ("Błędy i epifanie"): W każdym razie degustowane przy nich trzy burgundy z XXI wieku nie wypadły nadzwyczajnie. GC Corton 2002 od Tollot-Beaut, mimo dobrego rocznika, pustawy; jest w nim siła gron, lecz nie ma wina. Na 87 punktów. GC Charmes-Chambertin 2004 od wielkiego Armanda Rousseau, jednego z czterech filarów boskiej karety w Côte-de-Nuits (Aubert de Vilaine z DRC, Mme Lalou Bise-Leroy z Domaine d’Auvenay, Georges Roumier) nie porwał; wydaje się, że słabości rocznika, braku owoców i aromatów, nie udało się tu przezwyciężyć, choć wino oczywiście bardzo długie, na 90-91; na razie trzeba czekać. Chambolle-Musigny Premier Cru 2000 (grona w większości pochodzą z młodych krzewów GC Musigny) od Comte de Voguë jeszcze za młody, nieco beczkowy; widać rasę i czerpie się przyjemność z krągłości, lecz przewaga drzewa nad owocem każe czekać parę lat lub dać spokój; 89-90 bez uniesienia.
Ku przestrodze!
Ciekawe co by powiedział na to MdCC, wszakże to on uczestniczył kiedyś w degustacji wielkich burgundów i bywało różnie, błądzili razem z Markiem choć i epifanie przeżyli wtedy na degustacji Francji marzeń. Przypomnę wina spróbowane wtedy i w innych kontekstach przez MdCC, z Pinota rzecz jasna.
Skończy się pewno na tym, że MM da sygnał do ataku. Spotkamy się jak zwykle w Poznaniu. Może uda się przegłosować Pinoty, kto co będzie miał to przyniesie. Ja do zakupów mogę przymierzyć się na gwiazdkę, bo wtedy będę w Paryżu. Z dostępnością win tam dobrze, choć roczniki przetrzebione, z cenami nieco gorzej:-(
wino13785#42987
star (2012-11-20) Rurale w stereo i kolorze (pralinka) poleca monokulturalnie. Powtórzę niektóre typy za Deschorchados 2013: Clos Apalta (Casa Lapostolle, w Polsce dostępne w Centrum Wina), Almaviva (Rothschild i Concha y Toro), KAI (Errázuriz), Carmín de Peumo (Concha y Toro), Cabernet Franc (Viña Maquis), Domus Aurea (Viña Quebrada de Macul), Malbec Viu 1 (Viu Manent) i Brut Nature (Morandé). Odfjell. Ironja... an unexpected twist. wino13785#45425
star (2014-05-30) 4 VII zapraszam do Bzika, hasło: Rurale;-) Będzie szardone, będą burgundy. wino13785#50453
temi (2014-05-30) 4 VII? No to z dużym wyprzedzeniem ... wino13785#50454
rurale (2014-05-31) To znaczy ja zapraszam. Na niedobre chilijskie szardone. Przy okazji tylko sprostuję samego siebie. Alta Alcurnia to ludzie geologii. wino13785#50456
star (2014-06-10) Wyprzedzenie ciągle spore - 11 VII zamiast 4 VII, czyli zmiany, zmiany, zmiany... ale ciągle Bzik i Rurale:-) wino13785#50479
star (2014-06-29) Nie wierzę, że nikt nie oglądał walecznej drużyny Chile na Maracanie, która przegrała dopiero w karnych? Telegrafem poszedł news, ale to jeszcze po zwycięskiej batalii z Hiszpanią reminiscencje. wino13785#50591
star (2014-07-07) Przypominam, że Rurale is back, stąd 11 VII w piątek widzimy się w Bziku, powiedzmy od 18-19. Szczegóły na mejla sstar na gazeta.pl. PS. Szkoda tych Chilijczyków, ale polegli bohatersko. Jutro Brazylia zdziesiątkowana - bez Neymara i Silvy walczy z Niemcami... wino13785#50622
star (2014-07-10) Jutro Bzik, o 19:00. Zapraszam. Można przywdziać barwy narodowe Niemiec lub Argentyny;-) wino13785#50643