Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Winnica Węgrów Winnice Wzgórza Trzebnickie 2011
Dolny Śląsk WR
Polska
Rondo
Cena: 62
Alk: 12,50%
Kolor: cz
Nr 14068
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Winnice Wzgórza Trzebn..:
Riesling Winnica Węgrów 2017 D..

Blanc Winnica Węgrów 2016 Doln..

Winnica Węgrów 2015 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2015 Dolny Śląs..

Riesling Winnica Węgrów 2015 D..

Winnica Węgrów 2014 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2014 Dolny Śląs..

Riesling Winnica Węgrów 2013 D..

Riesling Winnica Węgrów 2013 D..

Rhenan Winnica Węgrów 2013 Dol..

Winnica Węgrów 2012 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2012 Dolny Śląs..

Rouge Winnica Węgrów 2012 Doln..

Rhenan Winnica Węgrów 2012 Dol..

Blanc Winnica Węgrów 2012 Doln..

Rose 2012 Dolny Śląsk Rondo, R..

Rose Winnica Węgrów 2012 Dolny..

Winnica Węgrów 2011 Dolny Śląs..

Rose 2011 Dolny Śląsk Rondo

Winnica Węgrów 2011 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2010 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2010 Dolny Śląs..

Rose, Winnica Węgrów 2010 Doln..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląsk..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląsk..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląs..

Winnica Węgrów 2009 Dolny Śląsk..

Winnica Węgrów, Dwójniak Litew..

Winnica Węgrów, Półtorak 2004 ..

Grappa 2002 Dolny Śląsk Riesli..

star (2012-10-23) Ocena: 5
Śledzimy to Rondo na różnych etapach produkcji. W czasach czipsa i azotu, stare czasy, w czasach kiedy z frąsuska je zwać będziemy, aby urzędnik był kontent i owca cała. Do baraniny może zresztą by sie to wino i nadało, trzeba spróbować;-) Na szczęście w odróżnieniu od poprzedniego 2010 rocznika, rocznik 2011 baranem nie jedzie, ani innym wiejskim smrodkiem. Wino jest aromatycznie czyste, wyprostowane, nos też ma prosty i zdecydowany. Pachnie sobie jeżyną, jagodą i truskawką. Do tego dochodzi nieco zieleniny, więcej niż w 2010. Odnotowałem zieleńsze, ale czystsze, w porównaniu z poprzednimi, ale tu o smak mogło też chodzić, znaczy, że mniej gładkie jest w smaku, co jakoś szczególnie nie dziwi, bo rocznik 2009 świetny był przecież u nos, a i czas na korzyść wina działa, zaokrąglając smaku i posmaki. Zwrócono uwagę na nuty odbeczkowe, chipsów już nikt nie używa. Pojawiła się śmietana, nuty maślane, świeże ciasto drożdżowe i chleb... niestety nie na stole w Winach i Specjałach, we Wrocławiu, przy Krupniczej. Na stole francuska bagietka, do z francuska brzmiącego wina - buke, z akcentem na e. Trawiaste jeszcze sobie zanotowałem, ale to cudza opinia. Zaczyna ładnie pachnieć, widać początki też miało nie najlepsze. W sumie jagody, nie dżem, tylko takie z lasu, to raczej takie smrodkowe są dosyć, co eMeMowa już kiedyś zauważyła. Cierpliwości więc życzę. Na pewno się o(d)płaci. Usta lekko szczypiące, pieprzne, ale (to czy wino?) znika. Niepokojąco słodkie, ale to już nie pomnę, kto się niepokoił, bo cukru resztkowego podprogowa ilość, nawet nie ma pół grama na litr, więc skąd to? Na fotce Rafał Rafa Wesołowski Wesoły z Trzebnickich Wzgórz. A jak znajdzie kompana to i apelację urzędnicy pozwolą odpalić:-) Cena promo 53zł, ale zamiast patriotycznej nuty, zew Pinota w nas się odezwał i sięgnęliśmy po Villany Wunderlicha. Rocznika na etykiecie tego Bouquet, ani na kontrze nie znajdziecie. Zakazane zostało. Podobnie jak słowo klucz Rondo. A przecież to duma narodowa w kolorze Rouge. @Wina i Specjały

star (2012-10-23)
Warto zajrzeć do nich na stronę (pralinka) choć konia tam nie znajdziecie, mechanizacja panie, pełną gębą!
wino14068#44909

star (2012-10-24)
O rondach zacząłem pisać w nieprawidłowym wątku, z regentem w tle (pralinka) więc się poprawiam. Rondo Lotników Lwowskich (pralinka) wyzwanie nie tylko dla zdających egazmin na prawo jazdy. Czekamy na inne miasta;-) Teraz powinien odezwać się Wrocław, wszak o Lwowie było;-)
wino14068#44920

marwin (2013-10-13)
Prawie rok temu na Solnym we Wrocławiu Śmy pili i rok później se otwarłem (jak Ferdek) i co ? W nosie najpierw uderza czarna porzeczka i jagoda, by po krótkim czasie przejść w (jak ktoś w innym miejscu tego forum napisał) - kielecka wieś, która z czasem mniej intensywna, ale obecna była przez cały czas, aż do opróżnienia butelki. Po czasie jednak spod tego podwórka zaczęła wychodzić czerwona porzeczka, jak mój syn zauważył. Usta lekkie, kwasowe, czerwone owoce - głównie wiśnia, czerwona porzeczka, nuta truskawki. Brak zielonych posmaków wcześniej stwierdzonych, które zintegrowały się z całością. Przeszkadzał mi smak wanilii, który hamowywał świetną soczystość i potoczystość. Ambiwalentne uczucie budził gaz. Bo z jednej strony ożywiał to wino, a z drugiej nie pozwalał, mam wrażenie, pełnego rozwinięcia wartości smakowych. Ogólnie rzecz biorąc wino dla mnie w klimacie burgundzkim, pomiędzy Pinot Noir a Gamay. Mocne 5.
wino14068#48781