sstar (2013-04-28) Ocena: 7 Pawelpp błędnie przy 2006 roczniku smrodek przpisywał brettanomyces, a przecież wywietrzył je, więc to pewno redukcja była. Carignan - nieskomplikowane, żeby nie powiedzieć, że prostackie i naturszczykowe, ale ten... tego... tu głos mi zaczął się chyba plątać, bardzo fajne i smaczne. Soczyste i kwasowe, choć i słodyczy jeśli ktoś sobie zażyczy. Ocena 6-7. PS. Ktoś zaczął wspominać Rozetę, ale nie wiem w jakim kontekście, może ktoś przypomni... z dobrze urodzonych, Markiz? Cena może się różnić, kopiuję 2006, raczej taniej nie będzie. @Givenchy
star (2013-04-28) Maxime Magnon u (pralinka) Kermita.
That Maxime Magnon is part of one of the most revolutionary wine movements in France should give him a justifiable swagger to his step, yet he is nonetheless a reluctant hero. This thirty-something Burgundian was not born with hereditary rights to a domaine, but makes his own wine in the Corbières A.O.C. instead He was fortunate to have purchased some prime parcels of old vines from abandoned plots and rents his cellar—a garagiste if ever there was one. He farms nine parcels over eleven hectares, with steep vineyards that reach high altitudes, and manages it all on his own. Maxime is part of the new wave of passionate viticulteurs who cultivate their vines with the utmost respect for nature and the soil. He’s certified organic, but also incorporates biodynamic practices into his vineyard management. Like his good friend and mentor, Didier Barral (in Faugères), and Jean Foillard (under whom he studied in Morgon), he is a naturalist at heart, and seeks to create a harmonious ecosystem in his vineyards. wino14501#47562
star (2013-04-28) Ocena: 6 Być uczniem Foillarda i kumplem Barrala, to z pewnością zobowiązuje! wino14501#47566