The Howling Dog Massena Vineyards 2005 Barossa Valley Region Australia Durif Cena: 150 Alk: 14,50% Kolor: cz Nr 14523 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od Massena Vineyards:
star (2013-05-09) Ocena: 6 No to jedziemy dalej z tym urodzinowym koksem http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/746 bo to już przedostatnie wino z tej imprezy, które dodaję do bazy - zostało jeszcze jedno Brunello. Durif to jak nauczył mnie Temi Petite Syrah, a nie Petit Verdot, czyli ona, a nie on;-) Co spisałem w czasie imprezy? Ano różne padły głosy. Od okropne, do opinii MKonwickiego, że bardzo dziwne, że mie smakuje. Padło porównanie do Sablonnettes, od Givenchy'ego. Wino dzikie. Śmierdzące - ze smrodków to jodowe-alkoholowe-apteczne. Czerwone... to pewne! MdCC stwierdził, że ma posmak coli, nie escherichii, a coli w wersji cherry;-) Ocena 5-6. Ja raczej bym piątkę przybił jeśli dobrze pamiętam, ale ludziom się podobało, więc daję wyższą z odnotowanych;-) Szacun za wiek! Ale pić się da, prześne takie, dzikie i nieokiełznane, mimo zaawansowanego wieku. Cena wywoławcza, Temi może doprecyzuje? @DMT Wine Imports/Silkes Weinkeller
star (2013-05-09) Snoopy Dog, Ghost Dog, Howling Dog... Method Man, Ice Cube, Flavoury Flavour... nie mogę się powstrzymać przed poleceniem raz jeszcze kultowej sceny (pralinka) Red Cloud, Crazy Horse, Runnig Bear, Black Elk... Indian, Niggers... same thing. No i kontra, przeciw rasizmowi. A propos: spojrzenie podczas jednego z odczytów, gdy gościu przeszedł z angielskiego na swobodniejszy polski, jako, że na sali jak się okazało byli sami Polacy, no wieć spojrzenie na obcokrajowca, który spóźniony wszedł do sali... bezcenne! wino14523#47669
star (2013-05-09) To wino nie wypadło sroce spod ogona - WA, znaczy Parker dał 93PP! A tu zobaczcie w jakim otoczeniu występuje obok Penfoldsa (PWW/FWS), Mollydooker (kto ma u nas?), D'Arenberga (Galerie Alkoholi), Thorn Clarke (chyba Dom Wina?) (pralinka) :
1994 Penfolds Grange $ 559.99
1998 Penfolds Grange $ 729.99
R. L. Buller & Son Fine Old Muscat $ 18.19
2005 Massena Howling Dog $ 46.99
2005 Massena The Moonlight Run $ 29.99
2006 Thorn Clarke Shotfire Shiraz $ 19.99
2009 Mollydooker Carnival of Love Shiraz $ 95.29
2010 d'Arenberg The Stump Jump Red GSM $ 12.99
1995 Penfolds Grange $ 479.99
1988 Penfolds Grange $ 529.99
1989 Penfolds Grange $ 819.99
1992 Penfolds Grange $ 559.99
1993 Penfolds Grange $ 559.99
2008 Mollydooker Violinist Verdelho $ 26.99
1991 Penfolds Grange $ 425.99
2008 Mollydooker Two Left Feet $ 27.99
2008 Mollydooker The Maitre D' Cabernet Sauvignon $ 27.99
NV De Bortoli Emeri Pink Moscato $ 13.99
2002 Possums Vineyard Shiraz $ 26.99
2004 Cockfighter's Ghost Chardonnay $ 19.99
2003 Tait Basket Pressed Shiraz $ 47.99
2002 Standish Barossa Valley Shiraz $ 85.99
2004 Cape Mentelle Chardonnay $ 22.99
2006 Piping Shrike Shiraz $ 21.99
2011 Mollydooker Velvet Glove Shiraz $ 189.99
wino14523#47670
star (2013-05-09) Pomroczność jasna mnie ogarnęła - rocznik 2005, nie 1995, poprawiam, a widać, że może w takim razie pite było za wcześnie. Co do odmiany to Amerykanie zwą ją Petite Sirah, a nie Syrah, pewno, żeby sajra nie czytali;-) wino14523#47672
temi (2013-05-09) Kupowane w Rzeszy. 25 euro w mieście, co słynie katedrą. wino14523#47687
star (2013-05-10) Kolonia znaczy, czyli Koeln. Byłem. Katedra robi rzeczywiście wrażenie, ale sklepu z winem nie napotkałem, co innego ogródki w stylu podwiedeńskich heurige, że aż się jodłować chciało. Pamiętasz może jak ten sklep się zowie? wino14523#47690
temi (2013-05-10) Nie dziwię się, że tego sklepu z winem w Kolonii nie napotkałeś, bo go tam nie ma. Kupiłem to wino będąc w Kolonii via internet. Sklep jest internetowy nazywa się Silkes Weinkeller. Można też ponoć u nich kupować stacjonarnie w siedzibie firmy kilkadziesiąt kilometrów od Kolonii w Velbert. wino14523#47693
star (2013-05-10) Komentarz Temiego: wino rzeczywiście jakieś takie przyciężkie, i jak Markiz zauważył, kiszonką jedzie. Nie wiem czy się później wywietrzyło na stronie (pralinka) wino14523#47696
star (2013-05-10) Silkes Weinkeller ma łeb (pralinka) wino14523#47697
star (2013-05-10) 99PP za Torbreck Run Rig 2002 (to dobry w Australii rocznik! nie jak w Europie na ogół, gdzie słabo) zadziałało - wino sprzedane (pralinka) prawie za 200E! wino14523#47699
star (2013-06-14) Kiedyś miałem co prawda dziewczynę co Silke się zwała, ot wakacyjna miłość w NRD, ale jednak nie zamówiłem tych win, mimo, że miałem na nie chrapkę, przejadę się do Drezna już raczej, do Superiore:
SP2799 1 x Lealtanza Reserva Dali 2004 29,80 EUR
DL6129 1 x Dr. Loosen Graacher Himmelreich Riesling Grosses Gewächs (GG) trocken 2011 15,90 EUR
DL6123 1 x (0,375 L) Dr. Loosen Riesling Beerenauslese 2006 22,50 EUR
DL6119 1 x Robert Weil Rheingau Riesling Spätlese edelsüß 2011 21,50 EUR
DL6117 1 x (0,375 L) Robert Weil Rheingau Kiedrich Gräfenberg Riesling trocken 2011 13,50 EUR
FR3000 1 x Pol Gardere Blue Label Champagne Brut 19,50 EUR
SP4633 1 x Terroir al Limit Torroja Vi de Vila 2009 28,00 EUR
SP5048 1 x Pie Franco 2008 27,50 EUR
SP4883 1 x Ferrer Bobet 2009 45,00 EUR
SP6324 1 x Los Balancines Finca de Matanegra 2009 27,50 EUR
SP4936 1 x Alonso del Yerro 2009 19,80 EUR
SP4877 1 x (0,50 L) Remirez de Ganuza Reserva 2005 39,50 EUR
SP6249 1 x Luis Canas Reserva de la Familia 2005 15,90 EUR
SP6195 1 x Cal Pla Mas den Compte Porrera 2009 37,50 EUR wino14523#48025
temi (2015-05-01) Ocena: 5 Równo 2 lata po poprzedniej otworzyłem drugą (i na szczęście ostatnią) butelkę. Star się zastanawiał czy dojrzeje. No więc nic nie wskazuje na to, by szło ku lepszemu. Śmierdzi nadal jodowo-aptecznie-warsztatowo. Alkohol wybija, kwas jest taki raczej z kiszonej kapusty, bardzo ciemny owoc usiłuje się przez to przebić, ale niesporo mu idzie. Gorzkawe lekko. Godzinna dekantacja niewiele pomogła. Zostawiam trochę na jutro, może w nocy stanie się cud. Ale kto tam dzisiaj w cuda wierzy ... wino14523#526356
marek (2015-05-02) jeżeli wino nie jest zepsute to minimum 6 godzin napowietrzenia sparwia cuda. Kiedyś czytałem na forum erobertparker że jakiś amerykanin otworzył Mouton 1986 do obiadu, no i wino było jak czarny monolit z "2001 Odyseja kosmiczna" dopiero po 48 godzinach w karafce ( !!!!) wybuchnęło niesamowitymi aromatami, fenomenalną głębią smaku i gargantuicznym owocem. Swoja drogą spróbował bym tego wina, moze sie zrzucimy? ;-)) myśle że za jakieś 600 euro byłoby do kupienia ;-) moze niektórzy by sie przekonali do win z Bordeaux... wino14523#526359
temi (2015-05-02) Cudów niestety nie było. Alkohol wprawdzie schował się za kwasem, ale ten kwas to wciąż jakaś kiszonka, a owocu tyle co kot napłakał. Trudno. Więcej win z antypodów w piwnicy nie mam. Wracam do Starego Świata. wino14523#526360