Pur Mineral Weingut Rudolf Fürst 2012 Franken DQ Niemcy Riesling Cena: 62 Alk: 12,00% Kolor: b Nr 14570 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Weingut Rudolf Fürst: Pur Mineral 2005 Franken Sylvan..
Centgrafenberg 2004 Franken Fr..
| peyotl (2013-06-05) Ocena: 8 Rozwidniało się. Stukot chodaków na granitowej posadzce krużganków. Skrzyp korby u klasztornej, kamiennej studni. Brat Fürst wyciąga pełne wiadro. „Jaka krystaliczna ta woda, jak górski wodospad; smakuje prawie jak riesling z naszej piwniczki”, myśli, bo to porównanie nie wiedzieć czemu zawsze przychodzi mu do głowy. „Zaproponuję przeorowi, żebyśmy go sprzedawali dla ludności. Mam już nawet nazwę: ‘Pur mineral’”. Wraca do refektarza, bije w dzwon. „Braciszkowie, wstawajcie!”, woła. „Nie ma to jak obudzić się w piątek”, mruczy z uśmiechem. „Na obiad wprawdzie ryba… ale do tego – po kielichu rieslinga! Naszego, frankońskiego!”.
@Wina Szlachetne peyotl (2013-06-05) Etykieta. Rocznik 2012, ale menu do wyboru nie daje wyboru... A klasztor na foto powyżej, to... lekka ściema (nie frankoński), ale nazwijmy ją zagadką. wino14570#47926 peyotl (2013-06-05) Etykieta, teraz już naprawdę. wino14570#47927 peyotl (2013-06-05) Z tą 8 to trochę (może) przegiąłem, ale niech zostanie za całokształt, łącznie z kapitalnym obiadowym (choć to nie piątek :-) pstrągiem mutantem (był wyjątkowo wielki) pieczonym na blasze z młodymi ziemniaczkami i... szparagami... tak, tak, Pani P. wymyśliła zielone szparagi pieczone, wyszło znakomicie, przypiekły się na brązowo, smak nie do opisania.
Jeszcze słowo o winie, trochę poważniej. Jabłkowo-gruszkowe z odcieniem limonki, kwasowość wysoka w moim odczuciu (Frankonia ponoć kwasem nie epatuje), lekkie, świeże, kamienne, po kilku godzinach od otwarcia ujawnił się cień nafty, wino bez żadnych poboczności, zero baroku, czyste jak łza. wino14570#47928 marwin (2013-06-05) @Peyotl Podobnie miałem szczęście jak Ty, ponieważ frankoński Muller-Thurgau 2009 był przepięknie kwasowy i na bogato, a dzień wcześniej pity Sylvaner 2011, był tylko na bogato. Czas podskoczyć do Germanii, bo został jeszcze tylko jeden Sylvaner 2008 w wersji halbtrocken. Nie będę pisał co i od kogo, żeby się notka degustacyjna nie pojawiła. wino14570#47930 |