sstar (2013-07-02) Ocena: 5 Szału nie ma. Pić się da, ale nuty mało przyjemnie owocowe, posmaki jakieś też mało smaczne, wypić się da, ale pustką trochę zieje, mimo, że ciut kwasu i garbnika przecież uświadczysz. Posmaki nieco wioskowe, do wsi nic nie mam, wychowałem się na niej, ale żeby w winie jej szukać to raczej nie. Cena wygórowana. Próbowane z małej połówkowej butelki, za pięć dych. Zamiast Elisabetty Rainer Zierock chwali się na etykiecie, że harmonia nade wszystko. PS. Kiedyś vigneti pisałem przez dwa miecze;-) A wina nie polecam, można taniej i lepiej, więc po co przepłacać, za sen o amforach tyle płacić, z dobre imię Elisabetty? @Klub Wino/Mielżyński
star (2013-07-02) Ocena: 6 Ups! I drank it (pralinka) again! Rurale z dużej flaszki je próbował, z Włoch przywiezionej @Locale Completamente Rinovato: Świetna rzecz. Jest owoc, drive, widok za oknem. Naprawdę wzruszyłem się. Zero kombinowania, cała naprzód. Dużo bardziej mi smakowało niż pite wcześniej z MG i Starem jej teroldego z Morei, jednej z dwóch praceli, z których robi osobne wina. Po podstawowym winie ich poznasz... Nie wiem, czy to genus loci, czy ki czort? Pamiętam, że Felsina bywała olśniewająca tam, a jak do nas z cyrkiem zjechała to jakoś różnie bywało. wino14610#48138
temi (2013-07-02) Na stronie u Mielżyńskiego to ono jednak 84,5 pln kosztuje a nie 100 pln. wino14610#48139
star (2013-07-02) Kupowałem w łódzkim Klubie Wino, gdzie normalna flaszka kosztuje bliżej 100zł, a ja kupiłem małą za 50zł, co daje po mnożeniu przez 2... no właśnie ile? wino14610#48140
teroldego (2013-07-02) Kiedyś to wino kosztowało 7-8 euro i było lepsze. Teraz nakręcili ten cały marketing i strasznie podrożało: