Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Les Cornuds Famille Perrin 2011
Vinsobres AOC
Francja
Syrah
Grenache
Cena: 45
Alk: 14,50%
Kolor: cz
Nr 14903
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Famille Perrin:

temi (2014-02-11) Ocena: 6
Historia zwątpienia i nagrody. Polowałem onegdaj na rocznik 2009 w berlińskim Moevenpicku. WS mu dawał 91 Parker 90-93 a wino FRANCUSKIE za 12 euro. Musiałem spróbować. Ale nie spróbowałem, bo wykupili. No to wchodzę wczoraj do Monoprix i widzę całą półkę tegoż w roczniku 2011 za 10 euro z groszami. Biorę bez namysłu, biegnę do domu, otwieram i ... szok. W nosie zapaszek wody do kwiatków postawionej na dzień żeby chlor puścił wymieszanej z wanilią. W smaku wanilia, cukier, alkohol. Biedronkowa Hiszpania na klasyczne słabe 5. Myślę sobie: dobrze jest. Nie smakuje, znaczy dorosłem i się odparkeryzowałem. Ale gdzie tam. Dzisiaj to jest zupełnie inne wino. Smród uleciał, owoc i kwas wypełzły, cukier się trochę schował (czekolada z niego została), alkohol zupełnie. Taniny w ofensywie. Zasłużone 6. @Monoprix/ av. Victor Hugo

star (2014-02-11)
Podlinkuję może "plus de Perrin" (pralinka) przy okazji. A ja upolowałem w paryskim sklepie na Monmartre, Comestibles & Marchand de Vins, Clos de Grives 2011 od Domaine Combier, choć może to raczej sprzedawca mnie upolował, jelenia;-) Nie doczytałem, że to Agriculture Biologique na kontrze i takie właśnie jest - młode, rozchwiane i chaotyczne. Pachnie kupą, czyli wioska. Sstarlet podsumowała, że dobrze, że przynajmniej pachnie jakoś, jak Syrah, zgrzane do tego nieco. Może jutro będzie lepszy dzień.
wino14903#49619

temi (2014-02-12)
Prawda niestety jest taka, że nawet jak do Paryża przyjedziesz, to trzeba usiąść przy kompie i w necie szukać. Jedyny sklep w Paryżu, w którym udało mi się wypatrzyć cos wartościowego taniej niż w sieci, to "Bacchus et Arianne" na zapleczu Odeonu. Fajne miejsce (pralinka)

Niektórym sklepikarzom to się zresztą we łbach tam poprzewracało. Trafiłem do Paris Caviste 4, rue Mayet (blisko Gare Montparnasse) a tam właściciel, niejaki Francois Surget, jak się sam przedstawiał "oenolog z 15-letnim stażem" opierdolił mnie że śmiem robić notatki w jego sklepie: to nie supermarket, jestem u niego w gościach, i go obrażam! Dziwne tym bardziej że jego własny subiekt dał mi kartkę i długopis a w trakcie tyrady szefa patrzył na niego jak na wariata. Nic zatem nie kupiłem i nie ma co żałować. Chciał mi ów znawca za 69 euro opchnąć Sociando-Mallet 2005, które w necie paryskim po 45 można kupić.

wino14903#49626

temi (2014-02-18)
No to kończąc wątek francuskich zakupów, bo czas powoli do kraju: "Cave Auge" 116 Bd. Haussmann, absolutny numer one pośród sklepów stacjonarnych. Niby elegancka dzielnica, ale w zasadzie nie ma sensu chodzić gdziekolwiek indziej: katalog z cenami wisi na stronie, więc przed pójściem do sklepu można wszystko sprawdzić i przeliczyć. Nieco pereł w super cenie, inna rzecz, że Francuzi potrafią też liczyć i z 6 win, które sobie upatrzyłem, tylko dwa były. Czego ludzie w tym niejaki SStar - szukają w "Cave Bossetti", nie wiem: czyste ździerstwo. Otwieracza do butelek bym u nich nie kupił. W internecie "Vins & Millesimes" dobry adres. A za starych dobrych małych dzielnicowych cavistów Bacchus & Arianne, 4 rue Lobineau (na zapleczu Odeonu w halach targowych): wieczorem schodzą się lokalsi, zrzutka na dobrą flaszkę za kilkadziesiąt ojro i łoją przy barze w cenie na wynos. Kupiłem tam Cornas Renaissance, drugie wino od Auguste'a Clape'a w najlepszej cenie wedle netu.
wino14903#49649