star (2014-07-06) Ocena: 5 Wino dość lekkie, ponoć mocne jak dla Kanadyjczyka, ale jak już pisałem, oni z dojrzałością gron mają generalny kłopot - stąd obok dymnych aromatów, czuć trochę zieleniny, niedojrzałości jakby pomidorowo-paprykowej. Do mięsa - wołowiny w boczku jak znalazł, choć mogłoby mieć mocniejszy garbnik, a kwasu aż tyle nie trzeba. Jak na Kanadę to w porzo, ale szału nie ma i trochę rozczarowany przyznaję, że byłem. A jego imię to Valemount. @Best Western Plus
star (2014-07-06) Tego dnia w drodze z Jasper do Valemount mijałem najwyższy szczyt Canadian Rockies, czyli skąpany w chmurach Mount Robson, o zaskakująco niskim procencie udanych wejść, przynajmniej z notowanych w książce. wino15087#50608
star (2014-07-06) Gray Monk Latitude 50 miało być ponoć jeszcze lżejszym winem, może złe Latitude;-) wino15087#50609
star (2014-07-07) Etykieta w stylu noire. wino15087#50626
star (2014-07-16) Ideal match... wino15087#50661
star (2014-08-27) Kapsel, a nawet zakrętka. Na szczęście! A nie jakiś złowieszczy korek jak w Portugalii! wino15087#50893
star (2014-08-27) Co nie zmienia faktu, że o dobre czerwone wino w Kanadzie trudno, a to nie było niestety wyjątkiem. Miejscowość Valemount jak z westernu, trochę wymarłe, off the main road. wino15087#50894