sstar&let (2006-04-01) Ocena: 7 Próbowaliśmy je w Cambridge, zaraz po powrocie z Peak District czyli a dokładniej Hathersage. Guma, aromat kwiatowy (niebieskie dzwonki czyli jak ustaliliśmy grape hyacinth czyli szafirki). Pijalne tzn. dobrze wchodzi;-), ładny, w stylu francuskim bez słodyczy; ten sam zapach w ustach. 2-giego dnia - szafirki, mięta, lotne aromaty, może eukaliptus, świeże truskawki, nuty chlebowe, wodne kompotowe śliwki i wiśnie, lakier - z czasem wyczuwalny nieco alkohol. 3-ego dnia - jak poprzednio, dżemowo-lotno-kwiatowe, goryczka ustąpiła; fajne! Dane techniczne dotyczące wina: Limestone Coast 70%, Langhorne Creek 30%, 60% new Allier French oak and 40% new American oak, alcohol: 14.5%, total acidity: 7.17g/l, pH: 3.38, residual sugar: 0.42g/l. Na koniec trochę o podziale regionalnym w Australii czyli o GI: The Australian Geographical Indication Limestone Coast was entered in the Register of Protected Names on 27 December 1996 in response to a direction received by the Registrar from the Presiding Member of the Geographical Indications Committee acting under Section 40Z of the AWBC Act 1980.
mkonwicki (2009-01-07) Nie, to niestety nie to, tamto mialo niebieska etykiete i mis byl mniejszy. Swoja droga ciekawe rzeczy mozna znalezc na stronie:
www.aiglassware.com.au wino2057#2200
sstar&let (2009-01-07) Może Ty znajdziesz. Różne są tu zwierzaczki ale żeby koala to nie:-( wino2057#2201
mkonwicki (2009-01-07) To moglo byc ktores z tych, ale glowy nie dam www.greatstone-wines.com
(jak sie wstawia linki w tekst? znacznikami html czy jakimis innymi?) wino2057#2202
sstar&let (2009-01-07) Tak znacznikami html. Np. zgrabny link do google: <a href=http://www.google.pl>www.google.pl<\a> wino2057#2203
sstar&let (2009-01-08) Jak jesteśmy przy zwierzętach to zapodam może odnośnik do ładnych zdjęć. wino2057#2220
sstar&let (2009-05-17) Hm... napiszesz coś jeszcze? A może jesteś robotem? wino2057#6299
rurale (2009-05-18) Star! Nie udawaj. Wiem, że to Ty napisałeś. Kilka parseków stąd. Lem, światy równoległe, te sprawy... wino2057#6301
rurale (2009-05-18) Jeżeli to nie Star z przyszłości, to pewnie ktoś z „Magazynu Wino” próbował coś nam powiedzieć:) Tak a propos, kwietniowe wydanie MW znalazłem w Empiku. Choć kończy się druga dekada maja, to i tak jest to niezły wynik. Widać że panowie pracują nad timingiem. Tak trzymać! Może niedługo się uda. wino2057#6307
sstar&let (2009-05-18) Jak z Magazynu? Przecież to totalny bełkot... wino2057#6308
sstar&let (2009-06-04) Podobno przy pewnym poziomie popularności strony pojawiają się roboty. Tak więc to cena za popularność. Nie rozumiem tylko czemu one tak głupie, że wpisują odnośniki, jak powyżej, do nieistniejących stron??? Wiem, wiem... pewno to ten głos z kosmosu, który Peyotlowi każe wpisywać toskańskie wina na Sstarwines... Peyotl na pewno to rozszyfruje;) wino2057#6781
sstar&let (2009-09-30) Ciekawy wątek o przechowywaniu otwartej butelki na Forum Wino. Doklajem w tym miejscu. Bo mimo, że tego Dyrektora w lodówce ni etrzymałem to jednak kilka dni zniósł nieźle w pokoju w chłodnym, angielskim klimacie;) A tytułem zachęty do lektury forumowego wątku przytoczę post biochemika Ggrega (mam nadzieję, że nie zaprotestuje): Po pierwsze odpompowanie powietrza wytworzy nad lustrem wina
podciśnienie. Wraz ze spadkiem ciśnienia zmniejsza się
rozpuszczalność gazów w cieczy, czyli pierwszym rezultatem takiego
zabiegu będzie usunięcie z wina części rozpuszczonych w nim gazów
(przede wszystkim dwutlenku węgla, tlenu i azotu, ewentualnie można
brać pod uwagę dwutlenek siarki). Azot ze względu na minimalną
reaktywność możemy pominąć całkowicie. Dwutlenek węgla w winach
czerwonych raczej też, inaczej sprawa wygląda z niektórymi młodymi
winami białymi (zakładam, że win musujących nikt o zdrowych zmysłach
nie „odpompowuje”;) Te, zawierające resztkowy CO2, po takim zabiegu
niewątpliwie utracą znacznie na swej świeżości i zaniknie
charakterystyczne lekkie szczypanie w język. No i na koniec tlen.
Odpompowanie części powietrza zmniejszy niewątpliwe reaktywność tego
gazu z każdym rodzajem wina, przez co przedłuży się jego stabilność.
Myślę, że ta metoda powinna mieć przede wszystkim zastosowanie w
sytuacjach, gdy zostaje nam napoczęta butelka wina (lub butelek
parę:) po jakiejś okazji i wiemy, że możemy do tego wina „wrócić”
dopiero za dni kilka. Raczej w ten sposób nie traktowałbym
win „wiekowych”, zwłaszcza kiedy po otwarciu stwierdziliśmy ich
subtelność i kruchość. Wiadomo, że bardziej obojętną dla wina jest
metoda jego przechowywania pod osłoną gazu neutralnego, np. azotu
właśnie. Tylko jak w domowych warunkach uzyskać azot?
wino2057#10075
sstar&let (2009-10-20) Wino zostało zaklysyfikowane do konkursu na wino miesiąca. Wino dostępne jest w nowym roczniku, kosztuje blisko 100PLN oraz tak jest tam opisane:
Flagowe wino produkowane z najlepszych winogron shiraz z każdego rocznika – posiada nieprzejrzysty purpurowy kolor z ciemnymi fioletowymi odcieniami; wyczuwalne są w nim złożone aromaty fiołka, czekolady i pudełka cygar. 60% tegorocznego shiraz z Langhorne Creek dodaje temu winu bogactwa aromatu czekolady i mokki. Na podniebieniu przeżywamy eksplozję smaków – jeżyn, owoców wrzośca i suszonej śliwki, później wyczuwalne są przyprawy, lukrecja i biały pieprz. Delikatne taniny i perfekcyjna równowaga, wino z bardzo długim finałem, pozostawiające posmak jeżyn i śliwki.
Nomen, omen mamy pudełko cygar! Imperialiści i Fidel mogą sobie na nie tyllko pozwolić:) wino2057#10825