star (2011-01-05) Ocena: 6
To teraz będę podrabiał styl uczestników tego niebloga. Jens Priewe pisał o stylu winnego rambo, czy grzecznego nudziarza. Ja będę naśladował Autorów z Menu SW. Zgadujcie kogo naśladuję tym razem:)
A to ten dzisiejszy ślepy strzał. Chciałem się napić jakiegoś białego wina, jako odtrutkę po czerwonej biedronce, a ciemno było w piwnicy. Sięgnąłem po ciemku, no i padło na Alzingera. Wcześniej jakieś czerwone trafiałem: CdNuits, Zina i jeszcze coś. A Steinertal? Zdumiewające wino, jakby ktoś wziął i słodkie próbował robić, ale mu nie wyszło. Tak pachnie. Do tego nikły ślad nafty, w smaku niskokwasowe, mocne, długie. Trzeba jednak przyznać, że nie ma jakichś szczególnych zalet (ani wad), buty nie spadają, za mocno zawiązane. Przypomniało mi się pewne określenie - "wino z rafinerii" - nie, no, aż tak źle nie było. Owocu trochę jest przecież, choć nie dobrej morwy, a raczej egzotyką i suszem jedzie, botrytisem. Na dzisiejszą mroźną pogodę jak znalazł. Sześć zerka w kierunku siódemki, jakby dokwasili;) Circa 30E tam gdzie koncert noworoczny grają. @Wein&Co

star (2011-01-07) Ocena: 6
Dziwne wino. Ekstremalne jak rocznik. Alkohol wysoki, cukier czuć, słoność chyba też. Mało (stosunkowo) kwasu, niewiele świeżości. Pachnie owocami, kandyzowanymi nawet, kwiatami (chyba), może jakieś ślady beczki (o ile w niej w ogóle było?;). 06/2007 | Falstaff Wine Guide The Wines Estate Alzinger gets awarded with four out of five stars. Riesling Smaragd Steinertal 2006 achieves 93-95. Zwariowali. No i nafty spora już dawka. Dymu, siarki może. Niezła długość, intensywność. Ciężko się je jednak pije. @Wein&Co

wino2672#24552

star (2011-01-07)
Swego czasu Andrzej Daszkiewicz polecał austriackie wina z tego rocznika, niektórzy nakupowali, nie wiem czy potrzebnie, bo to nie są normalne wina.
wino2672#24553

mikpaw (2011-01-07)
A jak z jakością rocznika 2009 w Austrii, możesz coś powiedzieć?
wino2672#24554

star (2011-01-08) Ocena: 7
Z czasem nawet dobrze się je piło, z fasolką z bułeczką wprost wybornie. Słodyczy ciut, gęsto, czuć, że wino, a nie woda. Nie tylko mi smakowało, choć Marcin stwierdził, że to dla koneserów wino;) On woli takie półsłodkie raczej. Taka dojrzałość jak w Movii, czy u Heymanna Loewensteina. W Montrachetach też się zdarza. Niezłe. Ocena sześć/siedem, żałuję, że się skończyło. Europejskie wino, pełną gębą. @Wein&Co

wino2672#24611

star (2011-01-08)
A co do rocznika to ja nic nie mogę powiedzieć, ale zgodnie z regułą (nie prawej ręki;) rocznika 09, też także ma być świetny! To już tak od pięćdziesięciu lat, prawo serii;) Jak w Chile nieparzyste (seria chyba już się skończyła), tak tu co dziesięć lat jest świetnie (czasem pomiędzy też jakiś niezły się trafi) i zawsze dziewięć ma być na końcówce.
wino2672#24613

mikpaw (2011-01-08)
Zastanawiałem się nad podstawowym (najtańszym;)) Smaragdem GV Alzingera, ale jednak postawiłem na Rudi Pichlera. Ekonomia decydowała ;)
wino2672#24635

mm (2015-04-10) Ocena: 7
Wypilem swoja ostatnia butelke. Pyszne wino, dobre na wczesna wiosne lub pozna jesien.
wino2672#52520

mm (2015-04-11)
Kontra
wino2672#52528

mm (2015-04-11)
En face
wino2672#52529

star (2015-04-11)
A już chciałem przypominać;-) PS. Kupiłoby się jak w tamtym roku (pralinka) zestawik GruVe Federspieli od czołówki z Wachau. Od lewej na fotce: Alzinger, Jamek, Pichler... Prager. Na narty na lodowcu w Kaprun może jeszcze nie za późno? Sklep w Graz (pralinka) Lachs-wein.at super, nie tylko austriackie winka, ale i Francja ciekawa!
wino2672#52532

star (2015-04-11)
Kiedyś Miastowin z Krakowa (pralinka) a teraz?
wino2672#52538