Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Wino z lodem

Grecja

Alk: %
Kolor: b
Nr 4040
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

sstar&let (2009-07-06) Ocena: 0
Wino z lodem? Generalnie jestem przeciw... ale... (jak to mawiał Marek Kondrat w serii filmików popularyzujących wino) ... czasami pojawia się wyższa konieczność. Np. zamawiacie w knajpce czy bistro wino, które samo z siebie już nie różni się od wody a do tego jest zbyt ciepłe, co tam ciepłe, prawie, że gorące! Wówczas jedynym rozwiązaniem jest dodanie kostki, lepiej dwóch lodu. Oczywiście puryści obkładali by to wino lodem, ale przecież nie przyszliśmy do bistro siedzieć i kontemplować obłożonej lodem butelki, a zjeść coś szybkiego i to coś czymś podobnym do wina popić. Przyznam, że spróbowałem też bez lodu, cóż z lodem smakowało po prostu lepiej... Dodam jeszcze, że było to wino białe. Na fotce widać inny eksperyment z winem różowym, dużo mniej udany. @Saloniki/Wrocław

mkonwicki (2009-07-07)
Oj nie badz taki doslowny, no moze kosteczke bym wrzucil...
wino4040#7803

sstar&let (2009-07-07)
Weiner pod dwie! kostki lodu poleca biedronkowe Orvieto
wino4040#7826

tulipan58 (2009-08-01)
W Hiszpanii, która ma większe tradycje picia wina, szczególnie w płd. Andaluzji i nie tylko, pija sie Vino de Verano /wino letnie/ podawane w lokalach w wysokim szkle /szklanka/ z lodem i plasterkiem limonki na brzegu szklanki. Odbierałem to jako profanację, ale jak ktoś wcześniej opisał, iż cienkie może być jeszcze cieńsze... smakuje w upał bardzo dobrze, a przede wszystkim gasi pragnienie. Mają tam też zwyczaj mieszania wina z ich lokalną lemoniadą marki Kas, co jest jeszcze lepsze na upał. Zdarzało mi się już pić koniak z lodem, whisky z ciepłą wodą, białe wino z podstawki pod szklankę /to takie moje skojarzenie, choć była to oryginalna miseczka porcelanowa/ i siorpało się wino galicyjskie, które rzeczywiście smakowało inaczej niż z normalnego szkła.
wino4040#8296

rurale (2009-08-03)
Cześć Tulipan, Witam w imieniu. Pijesz wino? To może napisz, zrób zdjęcie, pogadaj z nami:) Serdecznie zapraszam.

Pamiętam że w Andaluzji tania manzanilla jest rzeczywiście tania:)
wino4040#8316

wein-r (2009-08-06)
Niestety tego lód nie uratował. Może lodu za mało było? Może wina za dużo? Za to chociaż ładnie wyglądało (zdjęcie troche za późne... a lodu zabrakło).
wino4040#8377

tulipan58 (2009-08-20)
Rurale, dzięki za zaproszenie; pijam wina, staram się je poznawać i mogę czasem podzielić się moimi spostrzeżeniami. Tak jak każdy mam swoje ulubione regiony; Europę dzielę na linii południowej Toskanii i wina od tej lini na południe są dla mnie zbyt "słodkie". W Hiszpanii oprócz uznanych regionów bardzo lubię ekperymentować z mniej znanymi, szczególnie u nas regionami, takim moim odkryciem jest Navarra ze swoim Chardonay, Toro z ciekawymi czerwonymi winami, i co ważne, w dobrych cenach. Bardzo mało u nas jest w ofercie szczepu Mencia, która jest z rejonu Bierzo, a także białe Verdejo i Albarino, które w lecie ze swym owocowym smakiem i pięknym limonkowatym zapachem, bardzo pasują do świetnych galicyjskich dań. O winach mogę bez końca.... Pozdrawiam
wino4040#8777

rurale (2009-08-20)
No fakt. Nie jest u nas najlepiej, ale coś zawsze uda się znaleźć. Z Bierzo rzeczywiście kiepsko. Star jednak nie dał za wygraną i kilka butelek udało się tu opisać. Oferta z Ruedy raczej marna, choć to trochę dziwne, bo wina stosunkowo tanie i niezobowiązujące:) Najlepiej ma się Galicja, a kilku importerów ma w swojej ofercie dobre butelki. A Ty? Kupujesz tu, czy tam na miejscu? Pozdrawiam.

A propos „bez końca”. W końcu po to jest ta strona żeby dać powód do jakiegoś początku:) Spróbuj. Namawiam. W imię wyższej idei:)
wino4040#8778

mkonwicki (2009-08-20)
Co do Albarino zgadzam sie w 100%, ale juz z Toro nie mam takich super doswiadczen.
wino4040#8782

tulipan (2009-08-22)
Witam. Co roku maszeruję szlakiem Camino de Santiago i zawsze udaje mi się coś znaleźć ciekawego. Ciekawe w moim mniemaniu to takie wino, którego stosunek ceny do jakości i smaku, a przede wszystkim do własnego gustu, jest najkorzystniejszy. Fajnie jest, gdy idąc Camino na drodze spotykasz pomiędzy winnicami bodegę wiejską i właściciela, który jest pasjonatem wina... Zdarzało mi się to często, a wielogodzinne "rozmowy", bo mój hiszpański jest na etapie nauki, kończyły się degustowaniem prawie wszystkiego, co można było spróbować. Dzięki tym marszutom po Hiszpanii poznałem wiele ciekawych win lokalnych, które często zamawiam internetem, a spedycja dostarcza mi to do domu. Zwykle jest to 250 kg wina na palecie, bo wynegocjowałem korzystną cenę na taką masę spedycyjną. Jest to około 150 butelek. Tutaj przy okazji; często sprzedawcy win na pytanie, dlaczego cena tego wina u nas tak znacznie odbiega od cen w Europie, odpowiadają, że to akcyza. Ja nie posiadam koncesji na handel alkoholem, więc do któregoś momentu nie wiedziałem ile to jest; teraz, gdy zapłaciłem to serdecznie się uśmiałem, bo chodzi o naprwadę grosze, tj. trochę ponad jedną złotówkę za butelkę. Ponadto wino integruje, szczególnie nacje południowe, które o winie mogą długo rozmawiać. Każda moja podróż, a jestem globtroterem, więc okazji jest sporo, ma w swoim programie obowiązkowo kontakt z lokalnym winem, co niekiedy kończy się różnie. Tak było między innymi w Peru, gdzie deptałem w betonowych kadziach świeże grona, popijając pisco...efekt po pomieszaniu pisco z sokiem świeżo deptanych gron, był piorunujący ;) Jednak tradycje winiarskie w Peru są małe, to i wina narazie nie należą do win klasowych, chociaż widać intensywne nasadzenia na nowych winnicach, szczególnie rejon Ica i Pisco. Do Chile i Argentyny im bardzo daleko, gdzie widać już dłuższą tradycję i wpływy portugalskie i hiszpańskie. O winach z innych regionów świata napiszę później, a szczególnie o tradycji picia win w nowych regionach, gdzie do tej pory pito bardzo mało i rzadko. Tutaj ciekawym przykładem są Indie i Chiny. Pozdrawiam
wino4040#8809

sstar&let (2009-08-22)
Witamy serdecznie, choć nie wiemy kogo;) Może wrzucisz też jakąś fotkę do wątku Pocztówka z wakacji? Fajnie by było.
wino4040#8813

tulipan (2009-08-25)
Przepraszam, zapomniałem wpisać swojego nicka. Myślę, że po obrobieniu zdjęć z moich wypraw wybiorę parę o tematyce winnej. Pozdrawiam
wino4040#8935

sstar&let (2009-08-25)
Fajnie:) Z niecierpliwością czekamy... A czy mógłbyś podpisywać się po prostu tulipan, prościej by było i krócej. Na próbę dopisałem Twój nowy podpis przy opuszczonym poście, bez liczby też fajnie wygląda, sam zobacz.
wino4040#8941

sssak (2009-09-04)
Oj jeśliście wrogami wina z lodem to podam jeden prosty przepis: składniki: 1 x dzień z temperaturą powyżej 30 stopni 1 x wino valencia różowe słodkie (o takie jak tu) 1 x sorbet lodowy truskawkowy: Wino mrozimy do temperatury 4-5 stopni, sorbet dodajemy do kieliszków (lub o zgrozo !!!! Szklanek !!!!) w taki sposób: zeskrobujemy zmrożony sorbet łyżką z opakowania w postaci cienkich zawijających się płatków (jak z reklam lodów) i wrzucamy w proporcji 1:1 . Potem tylko rozkoszujemy się urokiem chwili. Dla purystów - radzę zapomnieć że pijemy wino... To smakuje jak... no zresztą sami sprawdźcie... Zestaw testowałem z wieloma winami i z tym jest po prostu najlepszy. Musze jeszcze dodać że wino to samo w sobie nie jest zbyt dobre, zyskuje do piero w takim zestawieniu (30 celsjuszów i sorbet)
wino4040#9268

star (2013-08-05)
Wino z lodem.
wino4040#48317