sstar&let (2010-02-18) Ocena: 8 Przez lekko wadliwe B przbrnęliśmy już i do literki L (jak Laubach) dotarliśmy szczęśliwie. No a tu już bez skuchy, świetny Riesling po prostu. Takie jakie lubimy. Jak by się natomiast zacząć krzywić i gimnastykować, to by się człek cukru i alkoholu doszukał, które ciut jednak wadzą i każą do siódemki je zdewaluować. No ale pije się je jak marzenie, kwasu pod dostatkiem, cukru odrobina, czyste i precyzyjne. Do tego świetna długość. Nieco owocowo egzotycznej słodyczy i sera w aromacie, na mineralnym tle łupkowgo stoku nad Mozelą. Ocena 7/8 ze wskazaniem na nieskończoność;) A czy warte tych antycypowanych, odgadniętych 200PLN? Pewno nie, bo rzadko które wino warte jest swej ceny, no może Vinho Verde z Biedronki;) @ŻuŻu/101win
gp (2010-02-18) Ja to wino kupiłem za 23 ojro w markecie niemal i uważam że tyle warte. Znam uwarunkowania krajowe i się nie czepiam. Piszę, bo uważam, że warto za 100 PLN a nawet trochę więcej.
Inne Erstelagen w tej samej cenie. wino4595#15153
deo (2010-02-18) za wcześnie pite. I co się dziwić, że za słodkie i że coś tam wystaje? za 5 lat nic nie będzie wystawało. wino4595#15155
sstar&let (2010-02-18) Cukier się roztopi, a alkohol wywietrzeje;) No ale nie było problemu bo kwasu (w Von Blaume Schiefer nam go naprawdę brakowało) i charakteru dość.
Wina nie ma w ofercie 101win mimo, że w Magazynie Wino zdobyło już nagrody (dokładnie to Be, a nie eL). Ceny nie znam, ale sobie jakoś tak zgaduję po innych flaszkach... w MW jest w przedziale 100/300 więc nic nie wiadomo;)
wino4595#15158
star (2012-03-26) Pysznie jak zwykle. Słodyczy ci życzy. Nafta. Bardzo słodkie. Choć to przecież nie późny zbiór chyba. No ale Heniek coś tam sobie po swojemu majstruje, a Deissa w poszanowaniu ma, choć na pewno na nikim się nie wzoruje. Daję siódemkę, jako uzupełnienie poprzedniej notki, bo po tej imprze już nic nie notowałem;-) wino4595#39589
marwin (2012-03-27) @star. Kupiłem to wino za 18,5 Euro na początku marca u Loewensteina. Nabyłem też
Auslese Röttgen Erste Lage 2010. Nie wiem kiedy to pić, żeby siara się wtopiła. Czy to dzieci, czy młodzież ? Kupiłem (chyba tylko z powodu nazwiska) Sekt o pięknej nazwie Fantasia der Schieferterrassen - bez rocznika. Sekta załatwię za trzy tygodnie. wino4595#39601
star (2012-03-27) Marwin przy okazji Ciebie i innych wrocławian zapraszam na IV urodziny SW w Pieprzu i Wanilii w tym roku. 21 IV o ile dobrze pamiętam: http://www.sstarwines.pl/wino13272 wino4595#39602
marwin (2012-03-27) @star. Dzięki za zaproszenie. Na razie wersja jest taka, że mam konkurencyjną imprezę. Pozdrawiam wino4595#39607
marwin (2012-03-27) Star nie odpowiedziałeś jak długo czekać. Jesteś znanym fachowcem dotyczącym relacji riesling-siara. wino4595#39608
star (2012-03-27) Konkurencji nie udzielamy informacji;-) A serio - to jeśli Marcel Deiss mówi, że z siarą i winami jest jak z ludźmi - nigdy nie wiadomo kiedy dojrzeją, to ja nie będę uchodził za domorosłego eksperta i się wychylał ze swoimi pseudoteoriami. Z ograniczonego doświadczenia wynika, że to może długo potrzymać, choć przecież ten Laubach naftowy był raczej niż siarkowy. wino4595#39609
marwin (2012-03-27) Star. Nie to nie. Nafcie mówię zdecydowane - tak ! Gdy czasem zdarzy mi się riesling bez Orelnu, to aż nabieram podejrzeń, że to wino z czego innego. Przyznam, że generalnie nie mam problemów z siarą w winie, chyba, że ktoś przesadzi.Ale jak ktoś mówi, że siarka wpisuje się w symfonie smaków, albo coś podobnego, to aż taki otwarty nie jestem. A z drugiej strony z czegoś ten Siarkopol musi żyć. wino4595#39611
marwin (2018-07-29) No i otworzyłem. I co ? Po pierwsze korek podzielił się na dwie części, ale bez większych strat, odpieczętowałem.
Nosek - no cóż, trochę za długo czekałem, bo kolor taki prawie lipowego miodu, ale jak naftą walnęło po nosie, to jednak riesling. Zaraz po nafcie pieczone jabłko i cynamon.
Usta pięknie kwasowe, szarlotka jabłkowa, kandyzowane owoce, trochę miodu i łyżka dziegciu - trochę za dużo cukru i delikatnie wyczuwalny alkohol, ale długie jak cholera.
Trzeba było otworzyć jednak z dwa lata wcześniej. Z inną butelką, bodajże 2010, nie będę. Moja piwniczka zdaje się być za ciepła. wino4595#529807
star (2018-07-30) Ja swoją wykończylem i już. wino4595#529808