sstar&let (2010-03-08) Ocena: 7 Zamiast epatować niezrozumiałym żargonem posłużę się słowami Rurale, któremu się spodobał ten Chevalier: dojrzały, słoneczny, ciepły i dam za niego wysoką ocenę.
sstar&let (2010-03-08) Ocena: 6 Dziwnie jest z tym Bordo, gorszy potencjalnie rocznik (2001) dał lepsze wino! A tu jakoś w tym gorącym 2000 (mitycznym póki nie minęło pięć lat i mit zaczął podupadać w zestawieniu z kolejnym mitem) tak trochę klinicznie było: chłop na wsi maluje samochód, a kobita przypalła mleko czyli lakier, wieś i przypalenizna. Tłusto, słodkawo i dość alkoholowo. Nie mój typ. Ocena 5/6. Aha, jeszcze coś: jak ktoś uważa, że Bordeaux to kwasiory to niech spróbuje tego wina! wino4644#15705
mdcc (2010-03-08) Ocena: 6 Jak to możliwe, że te dwa wina się nie schodzą w bazie? A co do meritum to spotkanie 2000/2001 dało doskonały insajd w dyskusje o dojrzewaniu poszczególnych roczników w bordo. Ewidentnie 2001 był dużo starszy niż 2000. I myślę, że teraz jest właśnie do picia. A 2000 wymaga jeszcze czasu i to zarówno w sensie dłuższego leżakowania (albo przeniesienia do szuflady - tyle, że nie wolno przesadzić bo ja z Leoville Las Cases to troche przesadziłęm :-)) jak i czasu w rozumieniu karafkowania. Takie jest po prostu zamknięte - a czy się odetka? Sam z chęcią sprawdzę - może ma ktoś to wino i ma ochotę mnie zaprosić za 5 lat? 6+ wino4644#15706
sstar&let (2010-03-08) Co do 2001 to pełna zgoda, ale ten 2000 wydał mi się po prostu już gotowy, na teraz, a że nie w najwyższej formie... sam nie wiem, może słonko przygrzało, cukru w gronach było dość, a jednak harmonijnego dojrzewania jak w 2001 nie udało się zapewnić (mądrzy ludzie mówią o dojrzałości fenologicznej). Dla mnie trochę jakby przegrzane te grona w 2000 były.
Bettanowi najbardziej podoba się białe z 2007. A z nowych roczników szóstka rasowa, przyprawowo cedrowa w aromacie, przy ultra dojrzałości gron, co było ryzykowne ale się opłaciło (zgaduję, że i w 2000 podjęto ryzyko zostawiając grona dłużej na krzaku, stąd alkohol i cukier), na 17/20p. Piątka jeszcze lepsza, o pół punktu: wino kompletne, o dość winnym charakterze (beaucoup de vinosite) jak na ciepły rocznik.
Literówkę walnąłem przy 2001 stąd wino znikło, ale już jest z nami:)
wino4644#15708
mkonwicki (2010-03-08) Ocena: 7 Jestem inny i cały czas uczę się z tym żyć ;) 2000 bardziej mi smakował od jedynki. Kiszonka i mokre futro na początku, przyjemna, fajna kwasowość, oszczędnie, mało spektakularnie, ale fajnie to wszystko zgrane, ta kwasowość, słodycz, owoc itd. wino4644#15717
sstar&let (2010-03-08) Jakbyśmy uważali tak samo to bym chyba tego nie zniósł. Wyobraźcie sobie: notka, a potem echo... numer jeden, dwa, trzy, do zanudzenia;) Rurale obydwa się podobały równie bardzo, bez wskazania. Oba kochał jak dzieci, bez preferencji. wino4644#15719
sstar&let (2010-03-08) Ja, ku memu zdziwieniu, zauważyłem, że nam się ostatnio (a może zawsze?) gusta z Rurale rozjechały. On lubi w winie ciało, a mi mizeria zupełnie nie przeszkadza, aby inne składniki układanki pasowały jak ulał. wino4644#15721
deo (2011-11-01) Ocena: 7 Ludzka twarz Bordeaux :-) Otwarte, z dużą ilością dobrego owocu, dużo aromatów wiadomo jakich. Dobry moment do picia. Siedem. wino4644#35396