LBV Taylor 2002 Porto Portugalia Touriga Nacional Touriga Francesa Tinta Barocca Alk: 20,00% Kolor: s Nr 6102 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
peyotl (2008-09-01) Ocena: 6 "Tańsze wina nudne" - rzecze Bończyk, ale co tam. "Och, jaki to jest jednak zacny trunek!" - zakrzyknąłem był do małżonki przy ósmym słowie na planszy scrabble'a, za 45 pkt. (wcześniej było słabo, bez powodu do toastu). Doświadczenie mam takie, że nigdy nie podskoczyłem powyżej dziesięcioletniego tawny, ale też nie ma tu wiele do gadania. Konfitura, bardziej śliwkowo-porzeczkowa niż wiśniowa, alkohol w nosie i cała reszta - aczkolwiek przysłonięta w/w konfiturą. No, faktycznie, wielowątkowości tu nie uświadczysz, ale co z tego. Wino znakomicie podąża nawet za polskim "Lazurem". Syn przywiózł mi z Anglii, więc prezent piękny - tym bardziej jak sie pomyśli, że 1 września roku pamiętnego dzieci nie poszły już do szkoły.
W Taylor's nadal większość gron udeptują w "lagares". I to by było na tyle. Pełna nazwa producenta brzmi Taylor, Fladgate &Yeatman.
peyotl (2008-09-03) A tak wygląda butelka tego trunku.. wino6102#556
peyotl (2008-09-01) W posiadłości. wino6102#587
sstar&let (2008-09-01) LBV to fajny kompromis między przyjemnością zakupu i konsumpcji. Szczególnie warto szukać czegoś co robią w wersji nie filtrowanej jak np. Noval czy Warre's. Więcej różnych Porto, które się trafiły. wino6102#592
peyotl (2008-09-02) Stare księgi frachtowe wino6102#615
peyotl (2008-09-02) Degustacja z widokiem na miasto Oporto wino6102#616
peyotl (2008-09-02) Do Taylor's pod górkę... wino6102#617
peyotl (2008-09-02) W stylu angielskim wino6102#618
peyotl (2008-09-02) Sala degustacyjna wino6102#619
peyotl (2014-12-21) Powiem krótko: wielkie porto to nie jest, ale 2007 różni się od 2002 tym, że w Almie przecenili ze 109 na 65, to warto (każde wino powyżej 100 zł sprzedają o 40% taniej, jakby nie patrzeć, jest to okazja [trza mieć tzw. kartę konesera]).
Generalnie nadal zbyt wystaje alkohol, brak głębi... jeden wymiar... Ale nie jest prostackie, bo ciała i owocu też nie brakuje... raczej... zawadiackie? Zresztą przy trzecim kieliszeczku to przestaje mieć znaczenie, a ekipa malująca pierniczki nabiera wiatru w żagle...
Ocena 6 wino6102#51737
peyotl (2014-12-21) A koniec wieńczy dzieło. wino6102#51738
star (2014-12-22) Notkę o 2007 wydzieliłem, ale przypomnij ile płaciłeś za ten 2002 w posiadłości, z grubsza? wino6102#51744
peyotl (2014-12-22) Nie ma szans. Syn przywiózł kilka lat temu, kupił w Anglii... Wine Searcher pokazuje 126 zł , ale za wersję Fladgate i płatne dziś (pralinka)