Tawny Symington Family Estates Porto DOC Portugalia Cena: 20 Alk: 19,00% Kolor: s Nr 6761 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
wein-r (2009-04-12) Ocena: 3 Idą święta, a ja o porto. Sstar pisał o porto na Wielkanoc (znakomite, z roku na rok coraz lepsze Malvedos 1998 - piłem ze 3 razy) a ja piszę o porto na "małanoc" (ciemność widzę... ciemność). Tak. Porto na święta to dobry wybór. Dobre porto - dobry wybór. Zawsze! Ale do rzeczy! Może powinien być baranek, kurczaczek czy kaczuszka (?):-) , ale jest myszka. Bo. Peyotl. Ja sam się wyręczyłem. Niestety... Zbiorowy wysiłek Symingtonów i... Okropne! Na granicy spożycia. Najpierw przychodzi na myśl wada korka. Ale korek syntetyczny i usta niekorkowe. Ale ten zapach (?!) starej piwnicy i MYSZY właśnie... Brudne wino. Kto bywał w starych spiżarniach czy piwnicach z produktami spożywczymi, ten musi znać i pamiętać. Ten zapach będzie mnie prześladować przez długi czas niestety. Gdyby wino było słodsze? No nie wiem... Ale żeby Symingtonowie komukolwiek fundowali taki dramat? Powinni zrzec się członkostwa w PFV. Za karę (he, he - taki świąteczny żarcik!). I jeszcze piszą (o Matko!!!): "Spożywać lekko schłodzone." Lekko???!!! Brrr... Ocena - 3. Nie ma litości! A tak w ogóle to wesołych Świąt/Wszystkiego Dobrego :-)!!! P.S. Proponuję wątek: GRYZONIE (ZWIERZAKI) w piwnicy/beczce/butelce/i w głowie w końcu. Pa, pa. wein-r. @Biedronka
wein-r (2009-04-12) Chodziło o mysz a nie kota!!! Druga próba. Start... wino6761#5185
wein-r (2009-04-12) A ten kot co tu ciągle robi??? Ja wkleiłem mysz zgodnie z zasadami! Sstar. Proszę o interwencję. Oni się nie lubią. :-). wino6761#5187
sstar&let (2009-04-12) To kot Schroedingera;-) Ciężko sobie z nim poradzić. Niby go nie ma, a jednak jest;-) Wein-r (może Wajner?), po prostu ten kot Cię polubił, może szuka opiekuna (fotka "Opiekun Kota Schrödingera" z magazynu Analog) bo Peyotl źle się z nim obchodził;-) wino6761#5192
sstar&let (2009-04-12) Ale on tak ma, że pojawia się i znika... voila! wino6761#5193
peyotl (2009-04-12) Skoro już poszło w kartony, to voila, w Financial Times wymyślili domek dla nas...: wino6761#5200
peyotl (2009-04-12) oraz nowa dyscyplina olimpijska: wino6761#5202
sstar&let (2009-04-27) @Wein-r: Twój film "Winny harem..." mimo, że nie wygrał naszego konkursu (nawiasem mówiąc zapraszam wszystkich do wzięcią udziału w nowym konkursie "A gdzie panienki były..." - tematyka łudząco podobna;-) odnotowany został na stronie Av Maroc:-) Gratulacje;-) PS. Piszę w wątku myszowo-piwnicznym... no bo gdzie mam pisać? wino6761#5714
wein-r (2009-04-28) No nie wiem, czy mam się śmiać czy się płakać... ;-). A miejsce odpowiednie. Jeszcze tylko dodam/mocno zaznaczę, że u mnie myszy niet. Znaczy czysto, ciemno, cicho, 70% wilg. pow., 13 st.C, nawet myszy nie biegają. Tylko ja czasem wstąpię jak do haremu ;-). wino6761#5754
wein-r (2009-04-29) Ocena: 3 Aaa... Na 3 oceniłem to "wino" a nie na 4!!! Może to "dodaj podobne", nie pamiętam, ale myszka mej oceny się tyczy!!! Panie Sstarszy... ;-). Zmiany!!! Może być w nawiasie, ale zmiana musi być!!! Mysz (nie z mojej piwnicy :-)!} i ja pozdrawiamy ;-) !!! wino6761#5778
sstar&let (2009-04-29) Mówisz i masz - mysz, nie z Twojej piwnicy, też zresztą uważa, że 3-ka i chwacit;-) wino6761#5781
wein-r (2009-04-29) Ocena: 3 Się rozumie... I mysz swój rozum(ek) ma ;-). A Marek(esz), Ty Sstar wiesz, miał wczoraj wypadek motocyklowy. Będzie żyć ale... Jutro operacja nogi i nie wiadomo jaki będzie finał... Ciężarówa ponoć przejechała Mu po kolanie... Szyny, śruby, przerwa w robocie, "rekonwalenscencja";-)/:-(... Pewnie nogę Mu zostawią (?), ale to prze...rąbane. Raczej. Pozdrawiam i dziękju za PZDR dla Mareckiego-Bidaka. Wiem, to chciałeś pewnie napisać, Sstar... Dam znać, na razie mnie zajęło to i OWO. Wiesz... Kumpel... I skomplikowane sprawy życiowe... Ech... Jak to mówi Marek: No to ci pa!!! Wiem, że ohyzda ale tak z myślą o Nim cytuję... wino6761#5782
sstar&let (2009-04-29) Odbierz mejla, mam trochę doświadczenia w ortopedii stosowanej... sam miałem wypadek i trochę się potułałem po szpitalach, także warszawskich... może coś doradzę. Współczuję. wino6761#5787
wein-r (2009-04-30) Sstar!!! Wielkie dzięki!!! Jeszcze nie rozmawialiśmy, ale wysyła esy i jak mi wiadomo operacja (chyba?) się udała. Jak będę mieć czas, to odpiszę na 2 Twoje mejle, a o konkursie jeszcze chwila i się wypowiem. Marekesz zamieszka u nas? No wiesz na parterze i w ogóle spokojowo... Przepraszam, że zajmuję miejsce na serwerze na takie tematy, ale list to list. Poważna sprawa. A ja na prawdę nie mam ostatnio czasu wolnego. Po prostu tak mi wygodniej (sam nie wiem czemu???). Kończę wątek. G. PZDR. wino6761#5808