sstar&let (2009-06-11) Ocena: 5 Póki co nie próbowałem... może jutro się to zmieni ale warto odnotować i poświęcić mu oddzielną notkę. Z ciekawostek jak można przeczytać
na stronie Dobrewino.pl:
Opis produktu:
Powstało tylko 380 butelek pierwszego legalnego polskiego "rose" ze szczepu pinot noir winnicy Jaworek z okolic Wrocławia.Aromaty truskawek,malin i czerwonego grapefruita."
Z kolei z wina.pl można się dowiedzieć, że cyt.: "Opis smakowy: Świetnie udająca się w Dolinie Odry odmiana, jaką jest Pinot Noir dała wino o owocowym charakterze z wyraźnym aromatem malin, truskawek i czerwonego grapefruita. Idealnie nadaje się na upalne dni.
Proces produkcji: Ręczny zbiór i selekcja winogron, Dzień zbioru: 15.10.2008, kwasowość ogólna 7 g/l, cukier resztkowy 9,9 g/l, pH 3,24; 11% vol." Moją uwagę zwraca spora ilość cukru resztkowego, a mało alkoholu. Sporo kwasu pewno równoważy ten cukier i nie jest on (zbyt) odczuwalny. Może to i lepiej? Lekko i przyjemnie. A już się obawiałem, że winemakera zza oceanu poniesie i zrobi jakieś czternastoprocentowe mosntrum z 200 proc. nowej beczki i turbodoładowaniem. @Dobrewino/wina.pl
carpediusz (2009-06-23) Wino(-a) można też kupić u producenta, na miejscu (taniej niż w sklepie średnio o 10zł/butelka - jak już pisałem w wątku poznańskim) lub zamawiając przesyłkę: 30zł - przy kilku butelkach (zwłaszcza, że lada dzień/tydzień mają wprowadzić na rynek kolejne dwa wina) i tak wychodzi korzystniej.. wino7149#7432
deo (2009-07-07) Na stronie MW piszą, że 3 wina od Jaworków (w tym ten właśnie różowy Pinot) dostały medale na słowackim konkursie (oprócz nich jeszcze 1 od Myśliwca i 1 z UJ). Czyli sukces międzynarodowy! Ciekawe, czy te medale pojawią się na etykietach win? wino7149#7800
sstar&let (2009-07-07) Jak sobie sam nakleisz;) A serio to butelki opuściły już Miękinię... chyba, że będą dosyłać. Choć obawiam się, że w sklepach już też ich nie ma:( Chyba sobie ten medal na butelkę sam nakleję... jest gdzieś w sieci? wino7149#7809
sstar&let (2009-07-07) Opisał to też Mariusz Kapczyński (może w MW jakiś wspólny, polemiczny artykuł z WB nt Konwentu? kiedyś MB z WB tak fajnie się kłócili;)i co więcej podał odnośnik do pełnych wyników. Może napotkacie coś co próbowaliście? wino7149#7811
sstar&let (2009-07-07) Medale: Ostrozovic za słomę a Znojmo za lód. Przepadł Seyval od Płochockich (niedaleko do 80tki). Jedno wino z UJ dostało medal, ale już ich Jutrzenka dostała tylko 65 (słownie sześćdziesiąt pięć) punktów (myślałem, że tak mało punktów to tylko Deo umie dać;) Nie wiem co ich podkusiło z tą Jutrzenką... na Konwencie jej nie pokazali. wino7149#7812
mkonwicki (2009-07-18) Ocena: 5 Dzis bylo gorsze niz ostatnim razem. Owoc sie schowal za bardzo. Pamietalem je lepiej. Podtrzymuje tym bardzije watpliwosci co ceny. wino7149#8015
sstar&let (2009-07-27) Na Forum jedni byli tym winem rozczarowani (ganili za cukier i nudę), innym się podobało. Co do Feniksa mniej było wątpliwości: styl poprawnego Vinho Verde, nawet ktoś napisał, że zielone;) wino7149#8225
sstar&let (2009-10-27) Od win różowych gładko przechodzimy do win czerwonych. Acalon czyli Blaufrankisch z Dornfelderem w jednym. Do kupienia w Dobrewino.pl w Łodzi, a także w Wina.pl w Krakowie i Vinarius.pl w Warszawie. Zgaduję:-) wino7149#11293
honey (2009-11-02) Białe i rose było ok, czytając dodatek MW o polskich winach, to mam wrażenie, że przyfarciło mi się i już żałuję, że nie wykupiliśmy całego nakładu Jaworka. Tylko apeluję o zmianę fontu, tego głównego. Tymbardziej, że etykieta przyjemna. Szeryf też wrażliwy na fonty, więc mam nadzieję apel poprze;) wino7149#11499
sstar&let (2010-01-11) Na Forum Wino rozgorzała dyskusja co znaczy wytrawny, w kontekście tłumaczenia angielskiego słowa ripeness. Co do szampanów to z GP trudno się nie zgodzić, mierzy się cukier i klasyfikuje. Choć ludzie w Polsce reagują częstokroć zdziwieniem, że niby tylko demi sec, a ciągle jakiś taki kwaśny czy gorzkawy.
Tylko chyba w takim znaczeniu (precyzyjnym jako poziom cukru resztkowego, najlepiej do drugiego miejsca po przecinku jak w Czechach) słowo wytrawność jest chyba w literaturze dośc rzadko używana. W polsko-języcznej jakoś nie kojarzę, a po angielsku to sami jak widać nie wiemy;) Oczywiście możemy się umówić i sobie tak to nazywać jednak w masowej mentalności i w języku to chyba jednak
zwykły człowiek będzie kojarzył to ze smakiem, będącym sumą, wypadkową składników. Przyznam, że to nieprecyzyjne, ale jednak tak to chyba funkcjonuje w języku, więc mówiąc o wytrawności jako o zawartości cukru resztkowego w winie mimo niewątpliwej precyzji, możemy skazać się na bycie dla większości niezrozumiałym. W przypadku win czeskich czy tokajów to prowadziłoby to do anomalii. Wydaje się, że Czesi uwzględniają poziom kwasów.
W meandry języka angielskiego w ogóle wolę się nie zagłębiać. Ripe znaczy dojrzały, a najlepiej jak odnosi się do gron. wino7149#14248
mdcc (2010-01-11) Ocena: 5 Wczoraj padła u mnie przedostatnia butelka... trzyma się pewnie, dziarsko i fulll wypas. Nadal słodkie ale nadal pyszne! 5 wino7149#14256
sstar&let (2010-01-31) Ocena: 6 Pięknie nam nasz pinocik dojrzewa. Ogorzał już i ochłonął, fala pochwał się przetoczyła, krytyki też;) Smakuje świetnie, nie przeszkadza mi już w nim prawie nic. Słodyczy ciut, kwasu i goryczki, jak trzeba. Smaczny. I ja dojrzałem... do szóstki:) No i kolor, wzorcowy! @Dobrewino
wino7149#14735
star (2011-02-26) Ocena: 6 Rocznik 2009 już zniknął u producenta, ale na szczęście miałem jeszcze rocznik 2008. Poczęstowaliśmy nim gościa, polskiego niby, ale z Chile. Smakowało, choć więcej o Pabllo Nerudzie i Roberto Be/ortolanim mówił. Wg Tadka z Zielonej Góry, to najlepsze wino polskie jakie pił. Coż dodać? Soczyste, kwaskowe, słodkawe, choć nie półsłodkie przecież. Jak potok... truskawek, czy malin. Przepyszne. Zyskało na umiarkowanym dojrzewaniu;) Piwniczek kilka zaliczyło, niektórych blisko torów. @DobreWino
wino7149#26335
star (2011-05-03) Ocena: 6 Fajne wino, dobrze się ciągle trzyma. Na kontrze piszą, że to pierwsze różowe win stworzone w Winnicach Jaworek (sformułowanie cokolwiek nieprecyzyjne, pierwszy polski róż? w winnicy, czy piwnicy?). Udająca się w Dolinie Odry odmiana, jaką jest Pinot Noir (wymagająca ponoć, może do zastoiska mrozowego dobrze się za(a?)komodowała?;) dała wino o owocowym charakterze z wyraźnym aromatem malin, truskawek (czerwone owoce to pewne) i czerwonego grapefruita (wow!). Idealnie nadaje się na upalne dni (pełna zgoda!). Ręczny zbiór i selekcja winogron. Dzień zbioru: piętnasty X 2008 (późno! że też nie zgniły?). Wyprodukowano 380 butelek (sam wypiłem kilka;). Kwasowość ogólna 7g/l, ph 3,24. Najlepiej smakuje w temp. 9/10 stopni (zimno mi), temp. przechowywania 8/12 stopni (wymagania większe niż w Chateau Margaux, gdzie do 20 dochodziła temp.). Numer L030309. A jakby ktoś chciał trafić to Kościuszki 48A w Miękinii. @DobreWino, Łódź