rurale (2010-01-25) Ocena: 6 Uwielbiam takie bordosy. Stosunkowo niedrogie, lekkie, mało alkoholu. Nie trzeba na nie czekac Bóg wie jak długo. No i rzecz nie bez znaczenia. Nisko oceniane przez „Decantera” (vide ostatni lutowy numer magazynu). Wszystko to (i nie tylko to:) powoduje, że pije się go z ogromną przyjemnością.
star (2012-02-18) Do Sherlocka Holmesa oczywiście to wino nie jest najlepsze. Zbyt oczywiste. A powinno być bardziej zagadkowe, jak Margaux z w nowej, słabszej części filmu Guya Ritchiego pod roboczym tytułem jak rozpętałem drugą wojnę światową;-) Co do stylistyki filmów Ritchiego to pasowałby ten szampan. Mocny cios w głowę i długa chwila samotności;-) A propos wojennych historii, to żal tych co (nie) wracają:-( Ale to już zupełnie inna historia. wino8862#38429
star (2012-09-27) Nie tylko w Winach Europy nasi wielcy literaci literówkę popełnili "d" dodając, gdzie nie trzeba, ale także na WI Ewa Kamińska źle ściągnęła, gdy nową, bordoską partię do Lidla opisała. Marek poleca to wino dla tych co gardzą parkeryzacją win: wino10944#44257 bo Parker nisko, a lud ciemny z CT wysoko oceniają. wino8862#44259
star (2012-09-27) Raz już puściłem na WI, ale chyba nie przeszło, więc raz jeszcze... a tu dla pewności i dla potomnych, bo wiadomo, że tu nie zniknie:-) wino8862#44260
star (2012-10-02) Rocznik 2009 wg Maćka Gontarza z Lidla, no i nauczyli się pisać poprawnie, brawo:
Château Rollan de By Médoc 2009
Zielona papryka i biały pieprz. Mocno ziołowe. Mocny garbnik, dobra budowa i kwasowość. Długie, z drapiącym finiszem (69,99 zł).
Jak takie zielone, to może te krzaki podrapią człowieka? wino8862#44379
amsti (2012-10-02) a co powiesz o notce: "Smak ostry, ciekawie współgra z wyczuwalnymi w ustach aromatami pieprzu" To opis z książeczki na temat Gigondas 2011. Chociaz correct ---> pieprz jest ostry.
Trza przyznać, że LIDL ostro pojechał, choć sporo no nameów niestety (ja z tego piłem tylko Andron Blanquet ze dwa razy). Trochę to wygląda jak wyprzedaż co prawda, niemniej jednak mozna sobie powybierać do woli. ALzacja moze być ciekawa (tylkoco to za producent).
Zaatakowali też na Słowacji, ale kraj mniejszy, nie ma Dronki, ludzie mają mniej pieniedzy no i tylko jeden typ poleca, wiec wybór słabszy i wina tańsze. Choć rzecz jasna akcyza u nas też robi swoje.
wino8862#44391
star (2012-10-02) Notka jest ostra i do tego nieco pieprzna;-) A jaka to Alzacja? No i czy ten sommelier rozpostarty na kocyku nie plótł czasem andronów? Pytam o Andron Blanquet. wino8862#44392
amsti (2012-10-02) Andron pewnie był dobry skoro zapamiętałem nazwę. Był dostępny zdaje się w vinexusie ---> niestety nie nie zbieram już od dawna butelek, wiec nie pamiętam rocznika (2000?) Chociaz ta notka raczej niewiele mówi (2007 był dobrym rocznikiem?) A oparty typ zna się na sianokosach i wodolejstwie sądząc po innych notkach, więc może oznacza to, że trza uciekać? Albo odwrotnie, skoro nie zdefiniował żadnych dziwnych smakuufff, to może jest dobre. wino8862#44393
deo (2012-10-02) Na foire aux vins można kupić tego rollanda za niecałe 13 euro: Foire aux vins Leclerc
więc ta cena lidlowa nie taka znowu rewelacyjna. Chyba że rocznik szczególnie wymiata, ale nie sądzę. wino8862#44396
star (2012-10-02) Ja poszedłem w kierunku Szewskiej (Wrocław), gdzie Pani Beata z Vinoteki 13 zabawiła przez chwilę w Winkolekcji, ale ponoć wybyła w rodzinne strony, szkoda. A na Szewskiej zaangażowana Pani sommelier. Chce się uczyć, a to dobrze. Andrew Jefforda czyta. Nawet Riberę udało mi się samemu u niej w sklepie znaleźć na dzisiejszy winny wtorek. Ribera od Banderasa, z tego filmu co Zorro grał, bez polotu, ale z łubudubu;-) Deo lepiej analizuje karierę Scarlett niż ja Banderasa. Wracając do efektu mojej wizyty w Winkolekcji, Wine Bar OK, to wyszedłem z Chasse-Spleen za prawie stówkę, we Francji może nie 2x ale zdecydowanie taniej, z drugim winem, co zamiast l'Ermitage jak kiedyś teraz Heritage się zowie. Zobaczymy, 86PP, ponoć. Fota soon. wino8862#44400
deo (2013-02-06) Rollan de By w Lidlu jest teraz przeceniony o 10 zł i kosztuje niecałe 60 zyla, czyli pomiedzy 14 a 15 euro. Normalna cena. Żeby tylko jeszcze była pewność, że wino normalne (= jak we Francji), bo na kontretykiecie jest napisane po polsku... czasem to źle wróży, nie wiem, czy w przypadku takiego producenta też tak może być. wino8862#46623
marek (2013-02-07) @deo
znaczy ten sam numer co z niemieckimi proszkami do prania w Polsce?
Lidl chyba ma co tydzień jakieś wino z oferty w promocji, chyba się wybiorę , mam nadzieje że promocja jest we wszystkich sklepach w Polsce a nie tylko jakiś pojedyńczych. Ciekawe tylko do kiedy obowiązuje? weekend-weekend ?? wino8862#46647
star (2013-02-07) Naprawdę dycha robi wam różnicę? wino8862#46648
marek (2013-02-07) @sstar
jeśli dla ciebie 10 zł nie robi żadnej różnicy to podam ci numer mojego konta, możesz mi je przesłać ;-) wino8862#46651
star (2013-02-07) Robi. Szczególnie przy zakupie wina za 10zł;-) Ale przy 70zł, to jakbym chciał kupić wino to bym kupił za siedem dych, a nie czekał aż potanieje do sześciu, ot co. wino8862#46652