Goldeneye Duckhorn 2004 Anderson Valley AVA USA Pinot Noir Cena: 149 Alk: % Kolor: cz Nr 9480 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Duckhorn: Decoy 2008 Anderson Valley Pin..
Migration 2005 Anderson Valley..
Paraduxx 2005 Napa Valley Zinf..
Paraduxx 2000 Napa Valley Zinfa..
| sofanes&sstar (2010-05-19) Ocena: 7 Sofanes: Winnica Goldeneye jest naprawdę śliczna. Przyjeżdżający na degustację goście wysyłani są do ogrodu, wyposażeni w zestaw zakąskowy z migdałów, dobrego pleśniowego serka i suszonych wiśni. Nie trzeba chyba dodawać, że wzmiankowany zestaw znakomicie komponuje się z winem, które – co jasne – wyprodukowane jest tylko z jednej odmiany winogron. Spróbowaliśmy dwóch win, 2005 Pinot Noir Migration oraz 2004 Pinot Noir Goldeneye. Oba cechowały się niezwykłą, niespotykaną wręcz delikatnością, niemal jedwabistością. Dawno nie piłem win równie stonowanych i zaokrąglonych. Bliska ideału kwasowość, wyraźne, ale nie nachalnie intensywne owoce, niuanse ziołowych przypraw – wina zapraszające wręcz do długiej degustacji i rozsmakowania. Piszę o obu jednocześnie, gdyż oba były do siebie pod tym względem podobne; przy czym Goldeneye miał „wszystkiego” nieco więcej, niż Migration. Odpowiednio więc, oceniam na 6,5 i 7. Dlaczego nie więcej? Ano, pomimo całej pięknej oprawy (ech, te suszone wiśnie...mniam) troszeczkę brakowało mi w tych winach „ciała”. Z drugiej strony, trudno z tego robić zarzut; myślę sobie, że oba wina właśnie takie mają być – to ich styl, który wypada szanować i doceniać w czasach, gdy wiele win „seryjnych” coraz bardziej się do siebie upodabnia.
Sstar: Jak widać kanadyjska cena jest dużo wyższa (mnożymy dolary z mojej fotki przez trzy, a nawet więcej!) niż polska u Johna Borella, choć rocznik ten sam, szósty, inny niż kiedyś próbował Sofanes (notka wydzielona z poprzedniej nt Paraduxx, pralinka poniżej, a ta kiedyś z jego blogu Vitis Vinifera, zresztą na prośbę/propozycję autora!), tak więc Panowie i Panie... skrzynkami;) @WineExpress/Banff Wine Liquor Depot sstar (2010-05-19) Rocznik pośredni między opisywanym przez Sofanesa 2004, a sfotografowanym powyżej przeze mnie, jest sfotografowany u Johna Borella w Wine Expressie, choć wino ma z szóstego. Opis z jego strony: To Pinot Noir z chłodnego klimatu Anderson Valley na północny zachód od Napa jest giętkie, eleganckie i dobrze zrównoważone. Pachnie tytoniem i skórą, a na podniebieniu posiada różnorodność owocu i przypraw. Przepiękne, wyrafinowane wino. @Wine Express wino9480#17756star (2011-07-23) Znowu bym się naciął. Tym razem na Chardonnay Kistlera, 100$ za dobry 2007, choć to tylko któreś tam wino les Noisettiers za 90 punktów, tańsze Grgicha (Montelena, teraz na swoim) za 57$, też ok. 90 punktów i podobnie ocenione Cakebread Cellar z 2007, za 100$, La Passion nie przebijesz, nawet jak się tak jak Kanadyjczycy postarasz, duże mają podatki na ten alkohol z USA, czy może koszta jakieś inne, ukryte, nie opłaca się więc kupować amerykańskich flaszek tutaj, choć kuszą, bo u nas ze świecą szukać win: Shafera, Heitza, czy Dominusa. wino9480#31633 |