Castillo de Liria Vicente Gandia Valencia Hiszpania Merseguera Viura Cena: 12 Alk: 10,50% Ocena: 5 Nr 1 www.vicentegandia.com
sstar&let (2000-01-01) wychodzi, że to pierwsze odnotowane wino jest, chyba zdało się zaskakująco nie słodkie o ile pamiętam
sstar&let (2009-09-20) Zacytuję Tomka (prosto z Hiszpanii): Castillo de Liria Blanco Semi Dulce 1.20 Euro- nic specjalnego, takie tam wino do wypicia pod melona z jamon serrano :) Nie bylo zle nie bylo rewelacyjne. Jezeli dobrze pamietam byl to blend szczepow Viura i Sauv. Blanc.
sstar&let (2009-09-20) Na żółtej etykiecie jest wieża, całkiem podobna do tej na zdjęciu.
deo (2009-09-21) W jaki sposób dostałeś się do środka?
sstar&let (2009-09-21) Nie wiem do kogo jest to pytanie, ale chętnie odpowiem tym bardziej, że Tomek nie zagląda na naszą stronę;-) Tak więc fotografia jest ilustracją dość luźno związaną z winem słowem Castillo. Zdjęcie robione jest z zewnątrz, przedstawia zamek, a dokładniej fabrykę na ziemi łódzkiej z czasów prosperity przemysłu tekstylnego;-) Etykieta Castillo de Liria wygląda zaś tak (kolor żółty kiedyś chyba królował na etykiecie ale głowy nie dam, a wieża jak wieża, niech Was nie zmylą chińskie napisy):
sstar&let (2009-09-21) A żeby dostać się do środka (nie żeby akurat mi się to udało;) trzeba użyć drabiny, jest dobrze widoczna na zdjęciu, choć nieco zardzewiała;)
sstar&let (2009-09-21) A w Bodedze Vincente Gandia raczej takiej wieży nie uświadczysz:-( Nowoczesność w domu i zagrodzie!
sstar&let (2009-09-21) Są za to fajne dziewczyny;-) A Vincente Gandia firmuje także swego czasu kultowe wino z Forum Wino GW czyli Hoya de Cadenas (odnośniki poniżej).
deo (2009-09-22) Pytanie było do Ciebie. Myślałem, że to jest kultowy wrocławski obiekt przy ul. Klęczkowskiej. Ale skoro Łódź, to spoko. A żeby nie było tak całkiem od rzeczy to dodam, że mam zabunkrowane 2 butelki Hoya de Cadenas - roczniki 1995 i 1996. Nie wiem, co mam z tym zrobić, bo wypić to się chyba już nie da. Poza tym kultowe wino Forum... mogło by to byc uznane za profanację. Jeśli kiedyś powstanie muzeum Forum Wino, to przekażę je jako eksponaty. W końcu od nich wszystko się zaczęło :-)
Don Kichot Vins & Decouverts Hiszpania Cena: 11 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 2
sstar&let (2000-01-01) beznadziejne, butelkowane we Francji choć hiszpańskie
Chevalier Ronceval Le Chais du pre la reine Beaucaire Francja Cena: 11 Alk: 10,00% Ocena: 3 Nr 3
sstar&let (2000-01-01) do Spaghetti, Beaucaire w nazwie tak jak w St. Emillion
Pro Polonia 66.13 a F. 66300 Muscat de Rivesaltes Francja Muscat Cena: 50 Alk: 15,50% Ocena: 6 Nr 4
sstar&let (2000-05-01) słodkie, niezłe
Rica Hembra Bodegas Iglessias Condado de Huelva Hiszpania Zalema Cena: 40 Alk: 15,00% Ocena: 8 Nr 5 www.condadodehuelva.es
sstar&let (2000-06-01) świetne i słodziutkie. Zakupione podczas wyjazdu na Taize w Barcelonie, w sklepie koło naszego gospodarza w winiarni, gdzie miałem okazję je spróbować jeszcze przed zakupem.
sstar&let (2001-01-01) wcale nie słodkie, zbyt wytrawne
Chapel Hill, Cuvee Balatonboglar 1999 Węgry Muscat Cena: 14 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 11
sstar&let (2001-01-01) niezłe, słodkawe
Tawny, Director`s Reserve Cockburns 1981 Porto Portugalia Touriga Nacional Cena: 80 Alk: 20,00% Ocena: 7 Nr 12 www.cockburns-usa.com
sstar&let (2001-01-01) bardzo słodkie, przywiezione z promu z Anglii - konferencja w Cambridge, pite w domu z mamą, Cockburn Smithes
Pierre Charlain Leonard Kreusch Niemcy Cena: 13 Alk: 9,50% Ocena: 3 Nr 13
sstar&let (2001-01-01) u nas w sklepach, ładna butelka, beznadziejne, quality sweet wine napisano na butelce, tafelwein ale verschnitt von weinen aus mehreren landern der europaischen gemeinschaft
Ctvrte, vyber z hroznu Jaroslaw Springer 1999 Velkopavlovicka, Boretice Czechy Rulanske Sede (Pinot Gris) Cena: 30 Alk: 13,03% Ocena: 5 Nr 14 www.springer.cz
sstar&let (2001-01-01) z privlastkem, vyber, dość wytrawne, z Pragi Equadiff, obec Boretice, vinicni trat Ctvrte, Vinarska Oblast, obec, vinicni trat, VO Boretice, VT Cturte
Ambre Pezilla 1994 Muscat de Rivesaltes Francja Muscat Cena: 40 Alk: 15,50% Ocena: 5 Nr 15
sstar&let (2001-05-01) przesłodzone
Margot, Cuvee Special Polmos Coteaux d^Aix en Provence Francja Cena: 17 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 16
sstar&let (2001-07-01) straszne
mikpaw (2009-08-07) Strasznie mi się ten opis podoba. W minimalnej objętości maksymalna treść ;)
sstar&let (2009-08-08) Stare notki są... jakby to powiedzieć? Dość specyficzne? Eee tam, często to po porostu bełkot. Ta nie jest taka najgorsza. Dużo napięcia i oczekiwania;)
mkonwicki (2009-08-08) Nie wiedzialem, ze Polmos robi wina ;). Notka "wymiata".
mikpaw (2009-08-08) A może to Polmos "Pana Posła" ;)
sstar&let (2009-08-08) A ostatnio zastanawiałem się jak założyć wątek: "Wina sławnych ludzi";) Ostatnio spotkałem w Białogórze Katarzynę Grocholę, która zamiast pić wino... puszczała bańki mydlane na plaży. Dziwaczka!
mikpaw (2009-08-08) No to warto widać grzebać w archiwach, sstarwines rzecz jasna, bo jeszcze wiele ciekawych wątków może ujrzeć światło dzienne ;)
sstar&let (2009-08-09) Z cyklu wina sławnych ludzi, Kalina Jędrusik wyciągnęła podobno w Szpitalu na Lindleya (polecam ortopedię!) butelkę wina gellala (co to?) i poczęstowała nim brata (po śmierci jej ojca). Nie polecam ani wizyty w szpitalu, ani konsumpcji tamże wina. Kiedyś znajomi przynieśli mi do szpitala sushi, zapomnieli jednak o szampanie:(
mikpaw (2009-08-09) A czy wino Pazurro pasuje do tego wątku? ;) Jest li to wino na sstarwines?
sstar&let (2009-08-09) Pasuje... jak ulał;) Kilka razy myślałem aby je zestawić z winem X. Jankowskiego (nie pamiętam nazwy) ale jakoś się nie odważyłem. Ci co je pili i przeżyli to doświadczenie nie chcą do tego jakoś wracać;)
sstar&let (2010-03-21) Anita Lipnicka z kolei pisze Twoim Stylu tak: A ja tęsknię za wyprawami bez celu, siedzeniem na krawężniku, piciem wina z butelki schowanej w papierowej torbie i dalej tak: A może sprzedamy wszystko, kupimy dom gdzieś, gdzie jest słońce, dobre wino i uśmiechnięci ludzie.
sstar&let (2010-03-21) Natalia Kukulska w domu ma coś jakby winebar z wielkim kieliszkiem na korki. Chyba pochodzą z własnej konsumpcji bo jak pisze na Kobieta.pl: No i ogromną przyjemność sprawiają mi spotkania z naszymi przyjaciółmi. Razem z Michałem przygotowujemy wtedy pyszne jedzonko, otwieramy dobre wino i nadrabiamy zaległości. Inna Kukulska... Barbara Romer zastanawia się z kolei czy korki odejdą do lamusa, fotka jej autorstwa...
deo (2010-03-21) Sstar napisał: Z cyklu wina sławnych ludzi, Kalina Jędrusik wyciągnęła podobno w Szpitalu na Lindleya (polecam ortopedię!) butelkę wina gellala (co to?) i poczęstowała nim... No jak można nie wiedzieć co to Gellala i jeszcze się do tego przyznawać???
gellala (2010-03-21) No obciach nieco. Gellalę powinien znać chyba każdy koneser w Polsce:
Tu na pokrewnym portalu o nim:
winka.net.
sstar&let (2010-03-21) Obiecuję wnikliwe przestudiowanie "pokrewnego portalu":) Ponieważ koneserem się nie czuję, nawet przypadkowym więc rozumiem, że obciach żaden:)
Ze szpitalnych wieści to na Lindleya przebywał swego czasu Aleksander Gudzowaty, ale to z winem nie miało żadnego związku:)
Dziś natomiast w TVN (powtórkowo) Magda Gessler rozpoznała wino korkowe (Egri nawiasem mówiąc), które lektor określił jako cyt. korkowe czyli zwietrzałe.
sstar&let (2010-03-21) Dla Gellali i Deo with the little help from my friends: Bieszczady:) Podobno w Weltlinie nawet wina KWC były kiedyś... a teraz?
geyala (2010-03-22) Chyba Wetlinie. U Piotra?
sstar (2010-09-09) Wina sław ciąg dalszy. Sting w Show z flaszką Chateau Saint James z Corbieres. Obok piszą, że Codziennie ćwiczy jogę i delektuje się winem własnej produkcji;)
sstar (2010-10-17) Borys Szyc ze swą panią Kają Śródką obnoszą się po ulicy z flaszkami wina. Modne jest widać teraz w ręku wino nosić, nie w koneserskich skrzynkach, ani torebkach;) Nie wiem czy nad morzem, w Łodzi czy Warszawie (gdzie bywa podobno w winebarze JakPragneWina, niedaleko od którego mieszka). Win niestety nie odszyfrowalem:( W ostatnim Party można obejrzeć, może ktoś będzie bardziej spostrzegawczy.
sstar (2010-10-18) Marek Kondrat ma już sześćdziesiątkę! Ciągle kocha wino, szkoda, że ostatnio mniej jakby kino:( Niemniej jednak sto lat!
star (2011-04-07) Cezary Żak twierdzi, że lubi wina białe i czerwone, ale najważniejsze aby sponiewierało. Raczej hiszpańskie i afrykanerskie, bo te francuskie zwyczajnie przereklamowane są.
star (2011-07-31) O Dodzie i jej winie, chłopaki w wątku o Wojtku i jego blogu się rozpisują: wino12033#31785
star (2011-08-13) Anna Przybylska obiecała ponoć (Dziennik Łódzki - źródłem newsa) swemu facetowi 100 szampanów na zakończenie kariery. Bieniek tymczasem na pozycji stopera w Widzewie ciągle potrzebny, więc feta musi zostać odłożona. Ciekawe jakie szampany? Mam nadzieję, że nie Igristoje;-)
star (2011-08-14) Marek Kondrat wg Super TV kupił w Alicante winnicę za ok. 320 tys. zł. Drogo?
temi (2011-08-14) Tanio. Zwłaszcza jeśli wydzierżawi ją natychmiast TVP na miejsce kręcenia stuodcinkowego serialu pt. "W winnicy". Obsada już jest. Pamiętam jak Kondrat zaczynał swoją przygodę z winem. Sekundowali mu przez czas jakiś Linda, Zamachowski i Malajkat (nawet knajpę na Podwalu pt. "Prohibicja" prowadzili). Coś mi tak we wspomnieniach miga, że pojechali ponoć razem na kurs sommelierski do Hiszpanii, po którym jeden z nich (nie pamiętam który, rozumiem, że nie Kondrat) żalił się, że on sobie wyobrażał dwa tygodnie picia świetnych win na jakiejś plaży, a tymczasem pierwsze trzy dni to mu kazali gębę wodą morską wytrawiać i niczego nie pić żeby sobie dobrze kubli smakowe przygotować. I już miał dosyć. :-)
star (2011-08-20) Borys Szyc mimo, że na planie gotuje, to do Toskanii z kucharzem pojcechał, wino też się lało. Pozazdrościć.
star (2011-10-21) Magazyn Kulturalny w TVP. Witkowski z nowym kryminałem się pojawił, zdradza swoje jutjubowe fascynacje (jestem hardkorem, jakaś dermatolog, Aldona..., nic mi to nie mówi, ale może komuś?). Pojawiła się też Kuna - autorka opowiadań Klara, która zdradza tajniki tworzenia, spontaniczne dość, w nocy, papieros w jednej ręce i wino w drugiej, a pisać jeszcze musi;-) Na deser skrzypaczka, studentka szkoły teatralnej, Michalina Olszańska, 17-letnia debiutantka literacka, bloggerka. Burgundia już nie będzie każdemu kojarzyć się z winem, zaklęta.
star (2011-11-03) Manny Pacquaio, jeden z najlepszych bokserów na świecie (mały, ale ruchliwy), z pochodzenia Filipińczyk będzie reklamował koniak Hennessy, dalej już tylko krok do promocji innych produktów koncernu LVHM, może szampany Moeta - strzela jak moja lewa pięść;-)
star (2011-11-24) W Teatrze Kamienica dwie starsze Panie i butelka szampana, w sztuce Zamknięty Świat. Sstarring: Krystyna Sienkiewicz - ekscentryczna staruszka, Zofii Czerwińska - miłująca się w darciu kotów, znerwicowana córka Amanda - Anna Dereszowska, Filip (Rafał Cieszyński) - syna lekkoduch.
star (2012-02-06) Robi wina Bob Dylan w Markii, w posiadłości le Terrazze - Planet Waves jedno się zowie, Cliff Richard w Algarve (nie znam win, ani posiadłości, słabo człowieka), robi więc i Sting, ponoć w toskańskiej posiadłości Tenuta il Palagio, jak informuje LPdV i zaprasza. Taka moda.
star (2012-02-11) Pytanie Joanny Muchy o to, kto wybrał drużyny do gry o Superpuchar było z cyklu takich jak kiedyś ministra kultury w PRL-u, którego zaproszono do konserwatorium, a on pytał jakie konserwy tam produkują. Źródło: EuroSport.pl. No comments. A propos wina: Joanna Mucha stwierdziła, że wina za odwołanie meczu o Superpuchar leży po stronie organizatora
sstar (2012-02-11) To nieprawda co piszesz o Dylanie, oni tam nic nie robi, a że właściciel (stary hippis) uwielbia Dylana i dedykuje mu etykiety to co innego
ducale (2012-02-11) To pisałem ja nie sstar:) ale do sstara.
star (2012-02-13) A to ja do Ducale napiszę, dla odmiany, że Messi będzie miał swoje wino:-) Mimo, że w primera division 10 punktów straty Barca ma do Realu:-( http://www.wprost.pl/ar/304750/Wino-marki-Messi/ Producentem jest firma z Rosario. Fenomenem Argentyńczyka zajęli się też niemieccy naukowcy z Uniwersytetu w Kassel. Producent alkoholu Bodegas Valentin Bianchi zapowiedział, że trunek o nazwie "Leo" pojawi się w sprzedaży w kwietniu. Argentyńczycy zapewniają, że część dochodów z jego sprzedaży zostanie przekazana na cele dobroczynne. Firma współpracuje z fundacją Messiego i wspomoże m.in. edukację dzieci i młodzieży. Przypomnę, że jest już takie wino: Leo d'Honor od Ermelindy Freitas (znajdziecie je na SW), ale to było raczej podsumowanie tego jak Leo Beenhakker rozstawał się z kadrą;-)
star (2012-02-15) Manny Pacquaio kończy karierę. A propos wina: Manny sprzedał swoje ulubione kasyno i całkowicie porzucił hazard, który zdaniem wielu był jedną z jego nielicznych słabości, a także zamknął własny bar, w którym był często spotykany. Choć czy on tam wino pijał ciężko powiedzieć, a łatwo zwątpić;-)
star (2012-02-23) O Messim i chłopakach z MU raz jeszcze: Genialny piłkarz nie zamierza jednak kupować winnicy i samemu zajmować się produkcją. Messi będzie jedynie "twarzą" nowego wina, tworzonego przez winnicę Bodega Valentin Bianchi, położonej w argentyńskim regionie Mendoza, z którego pochodzi gwiazdor Barcelony.
Butelki wina o nazwie "Leo" wkrótce znajdą się na sklepowych półkach. Zyski z ich sprzedaży nie trafią jednak na konto piłkarza, ale do stworzonej przez niego Leo Messi Foundation i zostaną przeznaczone na pomoc ubogiej młodzieży. Najlepszy piłkarz świata jest bardzo zaangażowany w akcje charytatywne: za jego pieniądze zbudowano w Rosario ośrodek sportowy, Messi finansuje także studia medyczne w Hiszpanii zdolnej młodzieży z Argentyny. Inna sprawa, że stać go na taką pomoc - rocznie zarabia kilkadziesiąt milionów euro!
Messi to kolejna wielka gwiazda futbolu zaangażowana w produkcję i promocję wina. W ubiegłym roku jego kolega z drużyny, Hiszpan Andres Iniesta, za 9 milionów euro kupił ziemię, na której od podstaw stworzył winnicę. Niedawno trzech gwiazdorów Manchesteru United (Wayne Rooney, Ryan Giggs i Patrice Evra) wzięło udział w kampanii reklamowej chilijskiego wina Casillero del Diablo. Jeszcze dalej poszedł były skrzydłowy reprezentacji Francji - David Ginola, który za wyprodukowane przez siebie wino dostał srebrny medal na konkursie International Wine Challenge. Cytat z reklamy;-)
celeste (2012-02-23) To jakaś nowa moda. Chodzi mi o te imienne wina, których dawcy imion wcale nie robią. Podobnie będzie z Drew Barrymore: jej pinot grigio będzie nosił zaskakująca nazwę... "Drew".
sstar (2012-02-23) Mógłby nazywać się Barry;-) Ew. More:-)
star (2012-02-26) Stara afera z winem w samolocie z udziałem Boruca i Żewłakowa, a nowe reperkusje, po wypowiedzi Boruca i Błaszczykowskiego. Smuda milczy jak zaklęty. Z Piszczykiem też kłopot, obywatelski;-)
star (2012-03-01) Przegryź Najsztuba, był ktoś tam może? To się zowie Biznes Artystyczny. Pamiętam Prohibicję kilku artystów, ale to chyba zbytnio się nie przyjęło, przynajmniej w Łodzi.
rurale (2012-03-01) Może Ugryź. Taki pies.
star (2012-03-01) Ugryź suchara;-) No ale aby to ogarnąć to trzeba by znać oryginał Uderz w puchara. Ja nie znam. Nie upieram się.
Lepsze Saute Brodki:
Czytaj mnie jak menu swobodnie
dotknij
uszczyp
urgyź
pośliń
itd...
denko (2012-03-01) Jak so te?...o, mam! "czasowniki". Skoro "uszczyp" to pewnie "ugryźnij" powinno być. Po angielsku ładnie brzmi "bite&pinch" po polsku (niemiecku) też - "bite 5(majn Her)". A w piosenkach organoleptycznych (i regionalnych) to lepsza, msz, jest niespeszona Maria:
To tak tytułem wstępu do obchodów za tydzień:)
star (2012-03-02) Marię Peszek bardzo lubię. Brodki ostatnia płyta świetna i różnorodna, dojrzała jak na tak młodą wokalistkę. A Marię pamiętam jak występowała na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu, gdzie grała z ojcem, Janem zresztą, a ten mylił się okrutnie. Peszek i Grabowscy w formie, w sztuce Bogusława Schaeffera "Scenariusz dla trzech aktorów"> Kilka cytatów (na winny grunt da się je też jakoś przełożyć): "W teatrze się pracuje, ciężko pracuje, aby uzyskać pożądany efekt artystyczny." Czy też: "A Pan wie, że ja nie muszę śpiewać bo ja mogę zatańczyć? Oryginalność tańca nie polega na jego niezwykłości, lecz na trafności układu."
star (2012-03-07) Na święto kwiatek, na głowę wianek, w ręku zielony badylek, jak śpiewał Kazik. A Izabella Kamińska pisze na WI tak, że to się w głowie nie mieści;-): Albo czy na przykład Arizona kojarzy się Wam z regionem winiarskim? Otóż odkąd słynny muzyk Maynard James Keenan z zespołu Tool postanowił założyć tam winnicę i zrobił reklamę zarówno swoim winom, jak i tamtejszej ziemi (kręcąc film z samym sobą w roli głównej: „Blood into Wine”), inni poszli w jego ślady i dziś mamy już nawet festiwal arizońskich win! (Swoją drogą, nigdy nie piłam i mam nadzieję, że uda mi się do nich dotrzeć w tym roku, mimo że Wojtek Bońkowski słyszał o nich same złe rzeczy!). A co z tym, co odkrywacie lub za chwilę odkryjecie z nami? Czy to nie powinno być w wątku muzycznym, zamiast tutaj w wątku wina sławnych ludzi?
star (2012-03-07) MKonwicki zwrócił uwagę na to, że Maynard James Keenan nie nakręcił filmu ze sobą w roli głównej na co usłyszał od IKamińskiej, że Maynard nie jest reżyserem oczywiście. Pozwolił nakręcić film o sobie:).. To taki disclaimer, bo to modne;-)
star (2012-03-08) W nawiązaniu do komentarza wino3211#39005 (jakby się nie pokazywał od razu, chronologiczny przycisk pomoże, choć powinien działać) proponuję PodLeśniczym mnie zwać na dobry początek, wtedy miałbym przynajmniej szansę na awans:-)
star (2012-03-09) Wiśniówka na torcie, autorskie powiedzenia Czesława Mozila:-)
star (2012-05-18) W tym wątku pojawiła się Gellala więc nawiązuje dzięki Rurale wino3211#41134
star (2012-07-15) Boruc został zwolennikiem wina, które jak wiadomo pije się we Włoszech:-) Co więcej przyznaje się do tego publicznie.
« OK, OK, j’aime le lynch-bages »
Publié le 18 septembre, 2012 | 0 commentaire
J’ai eu la chance de rencontrer le célèbre réalisateur américain à Los Angeles à l’occasion du lancement mondial du dom-pérignon 2003 en juin.
star (2012-09-22) W Ugotowanych, cytuję: przygotowałem wam kupaż sawinjon bląk i grenasz robiony w Toskanii.
A w TV króluje reklama wina? Nie nie wina, pewno jakiejś imprezy, wino Celebro pojawia się jedynie w tle.
star (2012-09-23) Anna Popek i wino. Ale jakie? Może ktoś rozpozna?
star (2013-01-24) Po meczach w Auxerre nie raz ponoć bywało, że zapraszano naszego piłkarza Jelenia na lampkę słynnego Chablis. Źródło Przegląd Sportowy (pralinka) z czasów jego gry w Podbeskidziu.
star (2013-01-25) Marek Kondrat ubolewa nad Trendami odpowiadając na pytanie. Chcesz powiedzieć, że niektórzy mężczyźni głodują podczas przerwy w pracy? MK: Świat adaptuje się do nowych wyzwań. Ci goście pracują najczęściej w korporacjach, w których nie oczekuje się od pracowników indywidualności. Jest obowiązujący szablon postępowania oraz wyznaczone przerwy na posiłek. Zamiast na smaczny lunch z winem, idą odbębnić seks za pieniądze...
No comments.
star (2013-02-05) Zielińska na Bali z Bollingerem. Ciekawe kto im podpowiada, że Carlo Rossi już nie wypada?
star (2013-03-17) Rozenek kupuje szampana za 200 zł. Taki nagłówek na Pudelku (pralinka) rozumiem, że miał być szokujący. A za ile miał kupić? Za 100 zł? Z Lidla czy Tesco? No więc nie. Kupił ponoć M&C. Aktor zaopatrzył się w butelkę markowego szampana i butelkę czerwonego wina. Musujący trunek Moet&Chandon sporo go kosztował. Za jedną butelkę zapłacił 200 zł. Ale nie Dom Perignon, więc nie ma się czym szokować, chyba, że łoimy ciągle wina z Biedry za dychę. On ponoć wcześniej Jacka Danielsa pijał, więc trzyma poziom.
star (2013-04-28) Niegrzeczna dziewczynka, Rihanna (pralinka) pije wino z gwinta. Only girl in the world (pralinka) Maji Hyży.
star (2013-06-14) Rosati oblewa się czerwonym winem (pralinka) - c'est la vie!
star (2013-06-15) Lewandowski zaprosił Goetzego i Reusa, a nie Błaszczykowskiego i Piszczka. Nie wiadomo co pić będą na imprezie jednak zdaniem Super Expressu, wybór padł na dworek Złotopolska Dolina w miejscowości Trębki Małe pod Zakroczymiem, 53 km od Warszawy. Tabloid dotarł nawet do menu zaplanowanego na weselną kolację. Wynika z niego, że goście będą się raczyć kremem z brokułów, z ziemniaków z nutą chilli i kasztanami lub zupą neapolitańską.
Z dań głównych do wyboru będą: polędwiczki wieprzowe, sztufada wołowa oraz saltin bocca wieprzowa. Jeśli chodzi o przystawki, hotelowa restauracja proponuje klasyczne vitello tonato i terinę mięsną z ćwikłą.
G
star (2013-06-16) Z wyższych sfer, z radia Zet, z Moniką Olejnik, Olejniczak pije Chablis w Brukseli, tak sobie żartowano.
Tymczasem premier wydaje podobno jak informowano wczoraj w TV sporo kasy na wina, ciekawe jakie? Kilkadziesiąt tysięcy ponoć, prawie setkę.
star (2013-06-17) Pudelek informuje o restauracyjnych incydencie Nigelli Lawson, z mężem Saatchim.
star (2013-06-25) Felicjańska ku przestrodze, z pudla (pralinka)
To było nie dalej niż dwa kilometry od mojego mieszkania - jak na samochód żadna odległość. To oczywiście niczego nie tłumaczy - byłam w ciągu, poprzedniego dnia piłam, i teraz też czekałam, żeby to wszystko zamknąć i móc się wreszcie napić - zaczyna relację Felicjańska.
Przed wyjściem starłam się z Andrzejem. Czułam, że potrzebuję drinka. Nalał mi jednego, drugiego, trzeciego? Myślę, że ten alkohol zaczął działać z opóźnieniem, bo wychodząc, nie zataczałam się. Zresztą, jako osoba uzależniona mam dużo większą tolerancję alkoholu.
I wpadłam w poślizg! Bo poza tym, że byłam pijana, nie wiedziałam, dokąd powinnam pojechać, i w ostatniej chwili, zamiast skręcić w lewo, obróciłam kierownicą w prawo. Staranowałam trzy samochody, zaparkowane przy uliczce. Kiedy się ocknęłam, wokół mojego samochodu stało kilka osób.
Od dzieciństwa moje życie miało w tle alkohol - wspomina Felicjańska. Nie było go bardzo dużo, ale wszystkie spotkania rodzinne u mojej babci na wsi odbywały się przy wódce. Mama mi opowiadała, że kiedy miałam trzy lub cztery lata, wkładałam palec do kieliszka z wódką i oblizywałam.
star (2013-06-26) Życie bez wina jest bez sensu (pralinka) z tym akurat ciężko się nie zgodzić. Z resztą artykułu z Pudelka już można.
Okazuje się, że na jednej ze stron internetowych Richardson jest ekspertką od wina. Z jej wpisów wynika, że wręcz przepada za tym trunkiem - pisze tabloid w artykule Pani Moniko, ostrożnie z alkoholem. A następnie cytuje jej "ekspertyzy":
Życie bez win musujących jest trochę bez sensu, a Trapiche Septiembre jest na tyle świeże i niedrogie, że powinno się mieć zapasik, bez względu na porę roku. Powiedzmy dziesięć butelek? - zachwala jeden z gatunków.
Jak wyznaje, miewa czasem kłopot z doniesieniem otwartej butelki do stołu.
Miałam szczery zamiar podać je do kurczaka w chili, ale się nie udało... Wypiliśmy na miejscu, czyli w kuchni, mlaskając ze smakiem - pisze o jednym z win, a inne wspomina jako "gładkie i delikatne, nie zauważyliśmy, kiedy się skończyło.
Zachwala także dobroczynny wpływ wina na trudne sytuacje życiowe, czyli na przykład jeśli wytworzy się niezręczna atmosfera.
Polecam na nerwową randkę, z pewnością przyspieszy skrócenie dystansu... - proponuje czytelnikom.
star (2013-07-14) Szyc pije wino (pralinka) a kto nie pije?
star (2013-07-15) Rihanna imprezuje, ale ja wbrew tekstowi nie mam nic z tym wspólnego! "Widziałem, jak znajomi Rihanny ładowali na pokład sporo butelek tequili, szampana, wódki oraz tony piwa. Zabrali też marihuanę kupioną w Amsterdamie. Słyszałem, jak mówili, że raczej nie będą spać - powiedział magazynowi Star pracownik firmy, która wypożyczyła łódź." Źródło: Pudelek.pl
star (2013-07-22) Agnieszka Szulim niegrzeczna dziewczynka? Adam Darski czarny anioł? O co (pralinka) kaman?
star (2013-08-18) W filmie Lekarze wspomnieliśmy, że jest taki sklep przy Powązkach, przy ul. która nie najładniej się nazywa... Burakowska w kontekście koniaku co prawda a nie wina. Product placement?
star (2013-08-18) W serialu Ranczo zamiast Chianti za 43,50 ze spożywczaka w Wilkowyjach Mamrot patykiem pisany króluje.
star (2013-08-31) Może nie produkują w Gruzji najlepszego na świecie wina, to jednak było niezłe. Stwierdziła Dygant w TVN. Inny timing, inny mental - weź wyluzuj się, zjedz trochę sera, zagryź pomidorem, popij winem. A u nas już nieco niemiecki porządek i tempo.
star (2013-10-20) Wałęsa i 6l szampana na pokłgdzie - 4x1,5l. Jakiś drogi (pralinka) ponoć, ciekawe jaki?
star (2013-10-23) Nagroda pokoju dla Sharone Stone. Fot. PAP, Jacek Turczyk.
star (2013-10-23) Polska ambasada w Paryżu jak wiejskie wesele, czyli kolejna lekcja savoir-vivre'u MSZ 300polityka.pl
Pan Ambasador Tomasz Orłowski zrobił kolejne lekcje savoir-vivre. Moje niecierpliwe czekanie sprzed miesiąca zostało wynagrodzone! (pralinka)
star (2014-02-05) Jakie wina pija Borys Szyc? (pralinka)
peyotl (2014-02-05) Najgorszy polski aktor według Newslisa? Zapewne Zofię M., a w niedzielę Karola R.
star (2014-03-02) Jakie wina spożył Jacek Protasiewicz? Ponoć były dwa i to w małych butelkach. Klasa pewno business, więc wybór większy. Wie kto może? Pewne jest, że było to czerwone do mięsa.
star (2014-05-24) Szyc z Figurą, o restouracyjnym biznesie (pralinka) co przniesie?
star (2014-05-24) Kotulanka i Wawrzecki (pralinka)
star (2014-05-28) Mercedes i Maffashion ciężko pracują... w Monaco (pralinka)
star (2014-06-03) Modest Amarao, czyli Wojciech Basiura przygotowuje dla Obamy dorsza w kwiatach lawendy! (pralinka)
star (2014-09-28) Co piją ci panowie?
star (2014-10-05)
star (2014-10-05) Przybylska nie żyje! Komentarz z sieci: Takie tragiczne chwile zawsze przywodzą mi na myśl słowa piosenki Champagne Supernova zespołu Oasis:
"Some day you will find me
Caught beneath the landslide
In a champagne supernova in the sky..."
star (2014-11-19) Szyc z winami (pralinka) a co to za wino?
star (2015-08-15) Kto to powiedział? Nasze drogi z Anitą się rozeszły. To była piękna podróż pełna miłości, wina i muzyki. Nie z tej ziemi. Mamy piękną córkę, która zawsze będzie czuła naszą miłość. Kochamy się, ale czas, przestrzeń i pewne sytuacje nas rozdzieliły.
denko (2015-08-15) ABBA- ojciec?
Ormille La Cave Rabelais, JeanJean Muscat de Mireval Francja Muscat Cena: 50 Alk: 15,50% Ocena: 7 Nr 17
sstar&let (2001-10-01)
Moelleux La Cave Rabelais, JeanJean 2000 Bordeaux Francja Semillon Cena: 30 Alk: 11,00% Ocena: 7 Nr 18 www.kressmann.com
sstar&let (2001-10-01) lekko słodkie, ale najlepsze z Moelleaux, cena orientacyjna
La Cotellerais D. Baud 1997 Pouilly Fume Francja Sauvignon Cena: 100 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 19
sstar&let (2001-11-01) ciekawe, trochę kwaskowe
star (2012-08-28) To było pierwsze Pouilly Fume jakie próbowałem w życiu. Kupiłem w Winnicach Francji, szukają jakiegoś wykwintnego trunku;-) Okazja była zacna. Towarzystwo doborowe, które strasznie się krzywiło popijając tym kwasiorem smaczny skądinąd tradycyjny, polski obiad. Nieco inny niż niżej opisany z książki Davida Lindseya 'Kolor nocy', choć i tam to samo wino pito.
Zaczęli skromnie, od sałaty z krążkami opiekanego koziego sera, następnie przeszli do noisettes d'agneau z ziemniaczanymi galettes. Potem zjedli świeże owoce z plasterkami brie de meaux. Z deseru i kawy zrezygnowali na rzecz wieńczącej posiłek butelki dobrego wina Pouilly-Fume. Knight śmiał się do rozpuku z opowiedzianej przez Claude'a czwartej anegdoty o jedzeniu i nalał sobie pełny kieliszek białego wina o dymnym posmaku, dolewając też Corsierowi.
Georges Duboeuf 2001 Beaujolais Nouveau Villages Francja Gamay Cena: 26 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 20 www.duboeuf.com
sstar&let (2001-11-01) gorzkawe, ale wyraźne, cena orientacyjna
Chateau Saint Felix 2000 Coteaux du Languedoc Francja Cena: 23 Alk: % Ocena: 4 Nr 21
sstar&let (2001-11-01) wytrawne
Henri de Monteau 1998 Oc Francja Chardonnay Cena: 15 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 22
sstar&let (2001-12-01) ciekawy zapach
Villa Stephen, Brilliant Holding 1999 Hajosi Węgry Zweigelt Cena: 20 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 23
sstar&let (2002-01-01) trochę inne niż wszystkie znane, bardzo wytrawne, mieszanka St Laurent i Bluefrankonian (krzyżówka)
Barbi 1996 Brunello di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 90 Alk: % Ocena: 8 Nr 24
sstar&let (2002-02-01) Świetne wino! Stonowane, ale z pełnym bukietem.
gp (2009-03-07) 1996 fotki swojej nie mam. Za to dorzucę inny rocznik na fotce swojej. ;-)
gp (2009-03-07) Tu masz "kradzione" 1996.
sstar&let (2009-03-07) O nie Giorgio, nie dam się sprowokować;-) Jako główne ustawię to nie kradzione, jeśli pozwolisz, mimo, że rocznik się nie zgadza! Dzięki! Swoją drogą to historyczne wino z numerem (uwaga teraz magia!) 24! A jakie się wtedy eleganckie notki degustacyjne pisało;-) Pamiętam, że miało intensywny aromat zarówno w nosie jak i ustach!
sstar&let (2009-03-07) Giorgio, a to w ogóle dobre wina są? Jak się mają do Banfi?
gp (2009-03-07) Nijak się mają. Barbi to chyba "ostatni bastion" ortodoksyjnej tradycji. Wina surowe, trudne degustacyjnie, otwierające się długo (czasem 2-3 dni), ziemiste, chude w ciele. Zaś Banfi to solidna, homogeniczna robota - cieszy wielce, ale nie wciąga eteryczną, niemal narkotyczną lekkością podobną do Biondi-Santi sprzed lat. ...nawet oni się ugięli ostatnio.
Każdy raz w życiu powinien spróbować Vigna del Fiore z udanego rocznika.
sstar&let (2009-03-07) No to moje miało czas się otworzyć, bo je próbowałem w jakimś ciepłym (dosłownie i w przenośni) barze we Florencji bodajże! Naprawdę mi smakowało, a ten posmak, a w zasadzie to jego aromat utrzymywał się nawet gdy wyszedłem już z baru i ruszyłem na wędrówkę po mieście... Podobnie było z którymś z roczników Classique od Ruperta i Rothschilda (choć to inna bajka), choć ostatni rocznik podobno już słabszy. Tak mi powiedział właściciel Pinota, któremu poprzednie roczniki też się podobały.
rurale (2009-03-08) O ile mnie pamięć nie myli, to pani Marzena pracuje przy tym placu (po prawej za parasolami). Przechodziłem tamtędy w ubiegłym roku:). Montalcino jak na standardy estetyczne, do których przyzwyczaja Toskania, wydaje się dość skromne, powiedziałbym surowe. Oczywiście fajne jest to, że w całym miasteczku jest milion enotek i winebarów, w których siedzi armia turystów i popija z reguły czyste sangiovese:) Ja jednak nie czułem się zbyt swobodnie i trudno mi było się wyluzować ze względu na ceny. No ale tego należało się spodziewać. Skupiłem się na rosso di od Fuligni i Talenti i dalej jakoś poszło:)
marzena_84 (2009-03-16) Ha ha, ale ladne zdjecie szkoda ze nie widac mojego sklepu. Akurat za parasolami po prawej stronie.
sstar&let (2009-03-16) Marzeno, to proste - przecież możesz sama wstawić zdjęcie swojego sklepu, trochę słońca (?) z Montalcino nam się przyda:-) Pzdr!
marzena_84 (2009-03-17) oto mój sklep
sstar&let (2009-03-17) Mało coś tego słońca ... teraz je robiłaś? Enoteca di Piazza się zowie, a jaka to Piazza? Znaczy się Pizza chyba;-) I tak mamy wątek Montalcino:-) Dorzucam do stopki, po Bordeaux!
rurale (2009-03-17) Pamiętam jakby to było dziś. Zagapiłem się i o tą donicę się potknąłem:)
sstar&let (2009-03-17) Widać jeszcze krew... a na kogo patrzyłeś?
sstar&let (2009-03-17) O (nie?)winnych marzeniach (a może Marzenach, któż to wie?) pisze jak zwykle intrygująco nasz drogi Rurale, skłaniając nas do refleksji nad naszym winnym opętaniem! A wszystko to dzieje się na zaprzyjaźnionym portalu Winomania!
marzena_84 (2009-03-19) Nie martw sie Rurale, to nie tylko ty potknąłes sie o ten wazon!! :-)
rurale (2009-04-07) Strategiczną pozycję w Montalcino zajął ze swoją enoteką niejaki Bruno Dalmazio. Jego sklep jest na przeciwko parkingu przed główną bramą do miasta. Dlatego tu można łatwiej stosować słynną metodę „kupowania kartonami”. Człowiek nie biega z paczką po całym miasteczku:) Dla zainteresowanych i wygodnych podaję link.
sstar&let (2009-04-07) a tak to z grubsza wygląda...
rurale (2009-04-09) Tu jeszcze foto z dedykacją dla Winomana:) Może elektryk Stern skakał przez płot Casanova di Neri? Nie wiem.
rurale (2009-04-11) Jak już przemaszerujemy przez całe Montacino, lawirując między stolikami kolejnych wine-barów i enotek, docieramy w końcu na szczyt wzgórza, na którym leży miasteczko. Może się wydawać, że to wreszcie koniec winnej obsesji, mordęgi bezustannego przeliczania euro na złotówki i zastanawiania się skąd na to wszystko wziąć forsę. Błąd. W fortecy znajduje się kolejny sklep - http://www.enotecalafortezza.com/
rurale (2009-04-13) W Montalcino można się także przekonać o tym że Europa nie prowadzi wspólnej polityki jeżeli chodzi o usługi kurierskie:)
gp (2009-04-16) Podkoloruję trochę wątek, przy okazji sprawdzając jak telefon sprawdza się jako aparat foto. ;-)
sstar&let (2009-04-16) Jak widać cudnie:-) A Peyotl mógłby się od Ciebie uczyć jak się robi porządny product (brand, znaczy marka) placement;-) A to dobre wina są??? Czy takie jak burgundy Huberta (w sumie teraz już Etienne'a) de Montille cyt. klasykę: "w młodości zdają się nieco zbyt wyniosłe";-)
gp (2009-04-16) No wiem, wiem... lekko przyspamowałem. Ale ani adres niepełny, ani www niewidoczne.
Wina znane mi są wyrywkowo. Ta kareta z foty czeka na okazję by być koło siebie wypita. Widzę jej przyszłość w województwie dolnośląskim. Tam lub tu. Pojedynczo wina surowe, monstrualnie kwasowe i MŁODE.
gp (2009-04-16) Formatowanie tekstu na Makówce nie bangla widzę. Tak jakby.
sstar&let (2009-04-16) Oj marzyła mi się Makówka w wersji Luftwaffe, a skonczyło sie na Thinkpadzie X300, na którym teskt widać sformatowany jak ulał!
gp (2009-04-17) brrrrrr... Luftwaffe nie ma nawet napędu cd. Do tego ciężkie toto jak na taką cenę. ThPaX300 jest fajne bardzo! Windę za mniejsze pieniądze jednak wolę na Dell XPS1330 z diodowym ekranem i szybkim dyskiem. ;-)
sstar&let (2009-04-17) Niby nie ma CD ale np. do tej pory jeszcze nie skorzystałem z tego napędu więc to chyba nie aż tak ważne. Gorzej bo nie ma karty sieciowej, tylko radio. Natomiast jak kupowałem to cenowo Air był tylko 500PLN droższy od Thinkpada, niestety o 500 za dużo:-( Atrakcją dla mnie jest system (UNIX to jednak UNIX, a nie Winda;-). Dell pewno drogi nie? Też 13-ka? Natomiast ten Thinkpad słabo świeci i słaby ma gładzik, a tak to śmiga:-)
rurale (2009-05-17) Ponieważ wątek nie zamierzenie zaczął kręcić się wokół (istotnych rzecz jasna) kwestii IT, postaram się skierować go na właściwe tory. Okazuje sie, że w Montalcino brunello leży dosłownie na ulicy. I to od kogo? Od samego di Neri! Zero szacunku dla wielkich. Może w ten sposób kontestują punktację parkerowską?
mkonwicki (2009-05-17) Poniewaz nie mam nic nowego do dodania w kwestii Brunello (bardzo niestety), to dodam cos w kwestii makowek, w ktorych bylem zakochany, ale wyleczylo mnie padniecie plyty glownej zaraz po koncu gwaracji w moim macbooku, koszt wymiany to polowa ceny komputera... no i znowu siedze na pececie...
sstar&let (2009-08-22) Wątek o Montalcino się nam rozdwoił, a może nawet roztroił;) Zawróćcie z tamtej drogi!;)
peyotl (2009-11-21) Grudniowy Decanter ogólnie rozczarowany Brunello 2004. Pięć gwiazdek tylko 2 wina: Campi de Fonterenza, Donatella Cinelli Colombini. Cztery gwiazdki - 21 win, m.in. Casanova di Neri i Col D'Orcia, wymienione powyżej w mailu z enoteki.
sstar&let (2009-11-21) Peyotl, to może dodaj w "Lub czasopisma" przez "Dodaj podobne" do jakiegoś już wpisanego Decantera ten nowy, grudniowy numer, please:) Pzdr!
peyotl (2009-11-22) Teraz śpię. Jutro. Iiihahaha!
sstar&let (2009-11-22) Dobranoc Ci mówię:) Przypominam na jutro: spisz numery z El Sol i wpizsz tego Decantera, to tak za pamięci;)
deo (2010-07-12) BdM Vigna del Fiore 1999, znakomite (7). 78WS, tasted twice with consistent notes. To jest najbardziej niezrozumiała ocena WS z tych, które dotychczas czytałem. Moim zdaniem powinno być dobrze ponad 90. Zdjęcie ze strony producenta.
rurale (2011-08-11) Polecam dzisiejsze wydanie „Dużego Formatu” i lekturę wywiadu z Dariuszem Czają. Pisaliśmy już gdzieś na SW o nim i jego książce „Gdzieś dalej, gdzieś indziej” o jego podróży na południe Włoch (jednak gdzie pisaliśmy to za Chiny Ludowe nie pamiętam). Wywiad momentami zabawny, takie np. cytaty „Toskanię przykryła politura banału. Nie mogę już czytać o niej, na wspomnienie tej konfekcji toskańskiej mam odruch wymiotny. Te wszystkie „Domy w Toskanii”, „Winnice w Toskanii”, „Mądrości Toskanii”, „Słońca Toskanii” i nie wiem co tam jeszcze.” albo „Z tych książek nie dowiemy się niczego o dzisiejszej prawdziwej Toskanii. Ci autorzy tak sobie rześko pitolą, że słońce, że wzgórza, że jedzenie, że wino. Rajska szczęśliwość.” Naprawdę polecam.
star (2011-08-11) Ale Chiny Ludowe pamiętają o nas;-) W wątku Literatura, media oczywiście to było, pod adresem http://www.sstarwines.pl/wino6134 co znaleźć można było przez Menu->Poszukaj wina->koment+ i wpisanie w okienko słowa "Czaji":-) A pisałeś kiedyś tak, że przypomnę, bo wątek długaśny:
rurale (2011-01-29)
Dla odmiany o książkach chciałem tylko wtrącić słowo. O winie w nich niewiele, a jeżeli już to raczej o takim tanim, z kartonu. To książki o podróżach. Wiadomo, jak człowiek wyjeżdża z naszego padołu i widzi że świat może wyglądać inaczej to od razu chciałby rozbić jakąś flaszkę. Obie jeszcze czytam, do epilogów daleko, ale ostatnio u nas panuje taka moda, że wszyscy oceniaja coś czego nie przeczytali, albo nie widzieli (lub nie pili i nie jedli:), więc i ja chciałem jakoś wpisać się w ten trend.
Obie książki dotyczą Włoch. Kraju, który idealizujemy, który ma być naszą Arkadią, który wypełniamy naszymi rojeniami o lepszym życiu (najpewniej w kolejnym wcieleniu, wszystkim tego życzę). Choć pewnie da się w nich znaleźć jakieś universum, a wiele spostrzeżeń wydaje się być ponad czasem i miejscem, które opisują.
Pierwsza z nich to książka Dariusza Czaji „Gdzieś dalej, gdzieś indziej” (Wydawnictwo Czarne 2010), właściwie jest o południu Włoch. Wiadomo że tam wina bywają róźne, ale jest czasem ładnie i ciekawie. Abstrahując jednak od dyskusji na temat sensu tego co się robi z primitivo, zapadł mi w pamięć na przykład taki cytat - „Może jest tak, jak prawią nam różni mądrale, że wszystko już było. W porządku: ale mnie przy tym nie było, a to że teraz, tu, w tym czasie, w tym miejscu jestem, zmienia wszystko. I to radykalnie. Dla mnie zmienia.” Albo to. „Puste godziny, nic nie znaczące zdarzenia, ogłupiający banał codzienności. Nuda podróży. Smutek podróży. Kto o tym napisze? Kto się do tego przyzna? Kto strząśnie z siebie krępujący imperatyw estetycznej delektacji i opowie o tych chwilach, w których podczas podróży nic się ciekawego nie dzieje? A powinno się dziać, po coś jednak człowiek opuszcza dom...” Intuicja podpowiada mi, że to oczywiste, że zawsze o tym wiedziałem. Czy aby na pewno?
rurale (2011-11-04) Zabawny wpis (bardzo życiowy) na blogu p. Wojciecha Gogolińskiego. Szkoda, że tak rzadko pisze.
star (2012-07-04) Ewa Rybak na FB: Niczego sobie wschód. Montalcino.
wein-r (2012-07-04) Ewa Rybak 7 godz. wcześniej: pełnia w Montalcino.
star (2015-10-03) Nowe szaty... (pralinka) ale nie cesarza co miał klasę życie;-)
star (2016-11-24) Nie wiem o co kaman, ale Mario Crosta pisze na fb: Jestem na stałe w Montalcino przy Fattoria dei Barbi (Stefano Cinelli Colombini). Pozazdrościć!
sstar&let (2002-02-01) Dobre, mocne, aromatyczne, piłem je w Pisie u Alberto Abbondandolo w mieszkaniu. Kupiłem w sklepie winnym w centrum Pisy.
star (2015-02-14) MM wywołał (pralinka) te wspomnienia. Kupiłem wtedy skrzynkę Fattoria del Cerro 1997 w wersji riserva. No ale o Domenico Clerico chciałem zacytować (pralinka)
Domenico Clerico winery is situated in Monforte d’Alba, right in the heart of Barolo, Piedmont, northwestern Italy where these famed single-vineyard wines are characterized by their extraordinary richness, remarkable aromatics and sensual personalities, making it one of the world’s most esteemed Barolo.
Owner Domenico Clerico, hailed as “one of Italy’s most gifted winemakers in Piedmont” by Robert Parker Jr., believes that the grape, rather than the production process, is the key to quality wines. He champions the virtues of terroir, as well as uses barriques for ageing to reach a great wine consistency and an exceptional character.
“The secret to achieving quality wines is that we focus on growing quality vines, seventy percent of the work is done in the vineyard to assure a quality wine”, Domenico reveals. “It started when I was young and I would green harvest my father’s crop when he was on holiday! I had to hide the cuttings away afterwards otherwise my father would have given me big trouble! Now our approach to viticulture includes using only organic fertilizer and tilling the soil. This is a God-blessed land but we need to be humble enough to realise that if we don’t take care of it, we will never be able to have great wines”.
Le Volte Ornellaia 1999 Toscana Włochy Cabernet Sauvignon 60% Sangiovese 30% Merlot 10% Cena: 40 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 26 www.ornellaia.com
sstar&let (2002-02-01) Pełne, garbnikowe. Inne wino tego producenta to numer 1 w 2001 - Bolgheri Ornellaia.
San Felice 1997 Chianti Classico Włochy Sangiovese Cena: 40 Alk: % Ocena: 6 Nr 27
sstar&let (2002-02-01) dobre, z lekkim zapachem
Tenuta il Poggione, Geografico 1999 Rosso di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 35 Alk: 13,50% Ocena: 4 Nr 28
sstar&let (2002-02-01) rozczarowywujące, w Pisie do kolacji
Martino Armando Martino 1996 Aglianico del Vulture Włochy Aglianico Cena: 35 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 29
sstar&let (2002-02-01) zbyt kwaskowe, mocno wytrawne, w Pisie
Castelgreve Castello del Grevepesa 1999 Chianti Classico Włochy Sangiovese Cena: 18 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 30
sstar&let (2002-02-01) gorzkawe z lekkim zapachem
Podere Arcangelo Mora & Canchi 2000 Vernaccia di San Gimignano Włochy Vernaccia Cena: 16 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 31
sstar&let (2002-02-01) znane, nic nadzwyczajnego, u Alberto Abbo na imprezie
San Torpe Castellani 1999 Bianco Pisano di San Torpe Włochy Trebbiano Toscano Cena: 12 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 32
sstar&let (2002-02-01) wodniste, poszło do gotowania karczochów z Petrą
Piaggia degli Storni Gino Bellucci Umbria Włochy Pinot Grigio Cena: 27 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 37
sstar&let (2002-02-01) niezłe, stołówka, pewno z 1,5E, za 0.75l wyszło by więc z 6E
Z winem na dworcu Redi 1998 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese Cena: 80 Alk: % Ocena: 6 Nr 38 www.cantinadelredi.com
sstar&let (2002-02-01) Najgorsze z Nobile, nie wiem zatem czemu taka wysoka ocena, kupione w Pisie chyba za ok. 14E - stąd cena 80zł, nie wiem czy to chodziło o topowe Briareo oceniane przez WS i V2V na 84punkty i wycenione na 33E, jeśli nie to zrozumiała ocena słowna, ale punktowe 6 nie bardzo
sstar&let (2009-02-19) Chyba nie mieliśmy do tej pory wątku kolejowego, a przecież wino na dworcu było i jest serwowane od zarania dziejów, no może od momentu kiedy powstała kolej;-) Wstyd tym większy, że kto jak kto ale ja jako syn pracownika PKP (wagonownia Odolany!) powinienem promować kolej. Dodaję więc odnośnik do najpiękniejszych dworców w Polsce, choć szczerze mówiąc to i tak uważam, że jest taki tylko jeden ... ten w Skierniewicach (fotka nadesłana przez Barbarę). Pewno deo się ze mną nie zgodzi...
deo (2009-02-19) ależ skąd... jest bardzo ładny
sstar&let (2009-02-19) Zdjęcie jest nieco tendencyjne;-), ale jednak ładnie widać, że nie musimy w Skierniewicach stać na peronach pod gołym niebem, kolor papy na zadaszeniach peronu też został gustownie dopasowany do buydynku, choć tego akurat na tym zdjęciu niestety nie widać:-( Z kolei autor zdjęcia z dworcem wrocławskim nie popisał się. Niebo co prawda ładne, ale mam nieodparte wrażenie, że jak tylko do niego wejdę to się ten dworzec zaraz zawali;-)
mdcc (2009-02-19) Przez dworzec w Skierniewicach przesiadałem się pewnie kilkadziesiąt razy w dzieciństwie... i zawsze mi się podobał (choć ostatni raz byłem tam pewnie z 15 lat temu).
sstar&let (2009-02-20) Czasami ze skierniewickiego dworca wybiorę się nieco dalej.... W paryskim metrze pija się jedynie markowe wina ... ostatnio przuważyłem u jednej Pani w torebce szampan Vrankena, ale dziwna jakaś była bo nie chciała nikogo nim poczęstować, ech te Francuzki...
deo (2009-02-20) jeśli chodzi o dworce... ten też jest niczego sobie
sstar&let (2009-02-20) Czyżby Portugalia, sądząc po azulejo? Która część, tzn. jakbyś wsiadł do pociągu to gdzie byś dojechał?
deo (2009-02-21) nazwa stacji jest nad drzwiami. Jakbym wsiadł do pociągu, to pewnie dojechałbym do Porto. Jakbym wpadł do rzeki, to pewnie też właśnie tam bym dopłynął.
sstar&let (2009-02-21) Nie spytam co zrobiłeś ... ale rzeczywiście po co przepłacać;-) Choć z tego peronu wpaść chyba można tylko pod pociąg, brrr...
rurale (2009-02-22) A tak wygląda wnętrze starej hali dworca Atocha w Madrycie. Wbrew pozorom można tam wsiąść do pociągu i pojechać gdzieś, daleko. Na przykład do Malagi żeby napić się jerezu:)
sstar&let (2009-02-22) A czy te miłe Panie na zdjęciach pojadą z nami?
sstar&let (2009-02-22) A mi strasznie się podobają nazwy francuskich stacji metra, ta jest ulubiona, przenosi w miejscu i czasie ... śladem zwycięstw napoleońskich podobno?
sstar&let (2009-02-22) A to dworzec z one-way ticket lub raczej aller simple ... z lotniska Charless de Gaule można trafić tylko do Paryża ... oczywiście na zakupy wina, o którym warto czasem wspomnieć:-)
deo (2009-02-23) Niezłe zakupy można zrobić też w Barcelonie (tylko trzeba wyjść z metra)
peyotl (2009-02-24) Ciekawe, czy panu Nadleśniczemu pokazują się godziny, kiedy kto się wpisał do sztambucha... A teraz ad rem: Na dworcu w Opolu wina nie piłem, ale w pociągu do - tak. Degustowaliśmy z gwinta kilka flaszek z quint róznych, przekazanych nam w spadku przez Manuela M. (oby żył wiecznie!) pozostałych po spotkaniu z Portugalią w Krakowie. Poczęstowałem nieznajomego współpasażera i na to wchodzi Pan Konduktor. Bogu ducha winny człowiek został złapany z flaszką w dłoni. Kara wisiała w powietrzu przedziału, nasyconym owocem, beczką i garbnikami. Oczywiście wykazałem się odwago cywilno i godnościo osobisto, przyznając się do podżegania. Udało się wszakże wytłumaczyć przedstawicielowi PKP, że to nie żadne tam chlanie w pociągu, tylko przedłużona degustacja ("to ocet jest winny, nie my!"). Pomruczał i puścił wolno. Zdjęcie jest z innego momentu, z momentu wielkiego czekania... bo na dworcach się czeka, czyż nie?
sstar&let (2009-02-24) Godziny wpisów ... nie, pokazują mi się raczej godziny odjazdów pociągów;-)
rurale (2009-02-26) To fragment dachu nad dworcem autobusowym przy Parque das Nações w Lizbonie. Stamtąd można również dojechać do różnych intrygujących miejsc. Zresztą sam park fajny, a oceanarium to mistrzostwo świata:)
sstar&let (2009-02-26) Przyznam się szczerze ... nie wiem, gdzie prosto z dworca w nocy ruszyć w Krakowie na wino;-) Pewno można. Za dnia wiem, że można iść na Krowoderską, gdzie goszczą wina.pl z różnościami, Vinoteka13 na rynku - dobre Włochy, bracia Cesconi w akcji!, w końcu Węgry w zapomnianej przez ludzi i Boga dzielnicy, ale jaki adres nie pomnę, musiałbym trochę pokołować:-) Jest też Bodega Marques, no i Hotel Pod Różą...elegancko! Czy ktoś mógłby założyć wątek krakowski, wystarczy notka, fotka i dobre wino???
sstar&let (2009-02-26) A jak już trzeba z Krakowa wracać, to jednak smutno się trochę robi, łza się w oku kręci...
sstar&let (2009-02-26) Ta kolejka nie zawiezie nas na tatrzańskie szczyty - ani na Lodowy, ani na Pyszny, tym bardziej na Łomnicę, choć tam przynajmniej można wjechać jakąś kolejką. Zawiezie nas do Białki Tatrzańskiej skąd można już ruszyć w Tatry, poszukać miejsca, gdzie rurale popijał Sophię:-)
rurale (2009-03-01) Naprzeciwko dworca w Sienie jest fajny supermarket z dużym wyborem win:)
sstar&let (2009-03-21) Na trasie Wrocław-Skierniewice-Warszawa, bliżej Nadodrza;-)
rurale (2009-03-21) Co to za flaszka tam leży? Pewnie jakieś porto...
peyotl (2009-03-22) No przykro mi bardzo, ale to nawet nie jest wino. To butelka po kwasie do odrdzewiania mutr kolejowych, rozpoznał to znajomy kolejarz.
rurale (2009-03-22) Będę upierał się, że to porto. Warre albo Kopke:) No a poza tym, żeby gdzieś pojechać to najpierw trzeba kupić bilety.
rurale (2009-05-17) Trzeba jeszcze podjąć decyzję dokąd chce się jechać. Co wcale nie musi być takie proste:)
sstar&let (2009-05-17) ... może do Kutna?
rurale (2009-05-19) Przeczytałem że gdzieś między Szydłowem a Kutnem, podczas prac nad budową kolejnej autostrady, odnaleziono starą reklamę porto od Kopke, kiedyś bardzo popularnego na tych terenach. Może wypadła z jakiegoś pociągu?
rurale (2009-05-23) Albo Kutno, albo Lucca. Wybieraj. Byle szybko, bo w Działdowie już konduktor krzyczy Wsiaaaaadaaaa sięęęę!
sstar&let (2009-05-23) No nie wiem... ostatnio myśleliśmy o Krecie - wschodnia część bardzo malownicza. Już nawet się zdecydowaliśmy Marmin Bay. Miało być pięknie i romantycznie... Jednak po lekturze Wakacje.pl okazało się, że jest mały problemik... osy, szerszenie i Polacy (99% podobno czyli Mała Ojczyzna, a że All Inclusive... to łatwo się domyślić). A potem już opinie w stylu Wojny Polsko-Ruskiej Masłowskiej (wczoraj byliśmy na tym filmie w kinie, młody Żuławski - Xavery no i nieco grubszy Szyc): barman w akcji - dla jednych super gościu, który zajął się troskliwie jakimś lekko znieczulonym naszym rodakiem, dla innych sexoholik, któremu zdarza się zaatakować klienta taboretem... W innym miejscu ktoś się skarżył, że woda była za zimna i kazał sobie oddawać 3500PLN. No sami już nie wiemy... może Bałtyk? Tam przynajmniej obecność ziomali nas nie zdziwi;-)
sstar&let (2009-06-01) Pozostając w klimatach Wojny Polsko Ruskiej, choć zmieniając nieco scenerię i wracając na dobre tory... Nie powiem, że widziałem jak to się stało. Ale nie trudno sobie wyobrazić. Ktoś niepatrznie rzucił, że jednak ten Petrus co go Ziutek niew wiadomo skąd przyniósł i chłopaków poczęstował, to jednak lepszy jest niż ulubiona Sophia Melnik. Zaczęła się jatka. Już butelka tegoż Petrusa leciała w kierunku tego, który wypowiedział te świętokradcze słowa. Dobrze, że się uchylił. Szyba pękła z brzękiem... nie było co zbierać. Wrocław Nadodrze zaprasza!
sstar&let (2009-06-01) No Panowie, przecież tak nie można. Tą drogą nigdzie nie zajdziemy. Bażant miał inne zdanie.
sstar&let (2009-06-06) ...może droga prowadzi donikąd, ale czasem po drodze można kogoś spotkać...
sstar&let (2009-06-06) ...oczywiście o ile nie pędzimy z husarską prędkością... prawie jak kiedyś Lux Torpeda sunęła po tych torach, gdzie teraz już tylko maki rosną...
rurale (2009-06-14) Jeszcze jeden dworzec. Na pograniczu kilku kultur. Wokół niego robi się sporo wina:)
deo (2009-06-16) No dobra... czas na poważne pytania. Co to jest?
rurale (2009-06-16) Kurde, no nie wiem. A tak się starałem. A czytać jak trzeba? Z góry na dół, czy z lewa na prawo? Odwrotnie?
deo (2009-06-16) W ogóle nie trzeba nic czytać. Trzeba się wczuć. Wyobraź sobie, że unikając wzroku wielkiego Murzyna odwracasz głowę, spoglądasz lekko w górę... w sumie można też i tu wysiąść żeby na przykład zobaczyć perspektywę pewnej popularnej ulicy o nazwie choć znanej, często mylnie interpretowanej :-)
rurale (2009-06-16) Empatia, mówisz. Nie za dobry w tym jestem. Poddaje się.
deo (2009-06-17) Myślałem, że to łatwe. Sufit stacji metra Concorde. Nawiasem mówiąc, jedynej, której wystrój jako - tako daje radę, chociaż przy stacjach metra w Lizbonie to oni wysiadają i to razem ze swoim Orsejem czy innym Luwrem.
lalacroft (2009-06-18) Eee tam! NLA to na pewno National League of Athletics!
deo (2009-06-18) Tu jest większy fragment. Można sobie poszaleć, jeśli ktoś lubi doszukiwać się ukrytych znaczeń. ONLAS - Oto Nasz Leśniczy Aka Sstar :-))
sstar&let (2009-06-18) Concordem już co prawda nie polecimy, a jakby ktoś chciał jakieś inne łubudubu wymyśleć to więcej literek z deklaracji praw człowieka można znaleźć tutaj;-)
sstar&let (2009-06-18) Przypomniałem sobie, że kiedyś jechałem już paryskim metrem...zatrzymało się na jakiejś stacji z dwoma s w nazwie... Sstarwines czy jakoś podobnie;-)
sstar&let (2009-06-18) Może też kiedyś jechaliście jakimś metrem czy pociągiem? Panie w paryskim metrze wożą ze sobą szampany Vrankena, to pamiętam!
deo (2009-06-19) prawie jak Sstarwines... Wszyscy wiedzą, że tam byłeś. Tylko po co kamuflaż?
sstar&let (2009-06-19) Przed Tobą Deo nic się nie ukryje:-( No ale teraz już przynajmniej wiadomo czyj wzrok skłonił Cię abyś wysiadł z metra;-)
sstar&let (2009-06-19) ... jak wysiadłeś od razu sprytnie próbowałeś wtopić się w tłum!
sstar&let (2009-06-19) ... a jednak udało się Cię złapać i skierować na dobre tory!
sstar&let (2009-06-19) ... nie wierzę, że nie pytacie się teraz siebie samych: co też dalej działo się z małym Deo w wielkim Paryżu... no cóż, chłopak wydoroślał, zmężniał, zaczął nawet zarabiać na życie... zresztą co Wam będę opowiadał zobaczcie sami, nie uwierzycie ale tak się bowiem szczęśliwie składa, że udało nam się go spotkać po latach... ciągle kręcił się w okolicy jego rodzinnej wioski Monmartre i śpiewał coś o swojej miłości (nie zapomniał na szczęście co mu się chwali polskiej mowy - z łatwością wyłapiecie słówko "dziękuję";-)
deo-który-nie-istnieje (2009-06-19) Super uchwycona atmosfera tego miejsca. Jak tam byłem to też grały jakieś regały, tylko że to była piosenka "I Shot the Sheriff" (co sie tłumaczy na nasze "Zastrzeliłem Leśniczego", chociaż teoretycznie powinno być odwrotnie). Na zdjeciu nie widać, oni graja trochę niżej.
rurale (2009-06-20) Siostra i ja często korzystamy z metra.
deo (2009-06-22) ... i chodzicie razem do modnych lokali :-)
rurale (2009-06-22) Chodzę sam. Siostra ma dużo obowiązków w domu. Jak sam widzisz umawiam się z koleżankami z Naszej-Klasy.
sstar&let (2009-06-22) Te koleżanki to wyglądają raczej na Golden Line czy Facebooka;) A siostrze ciężko do tych modnych lokali dojechać... pociąg dość rzadko jeździ
rurale (2009-07-01) Nie wiem jak to jest ale bez względu na to, czy wybieram się do Łodzi Fabrycznej czy do Firenze Santa Maria Novella, to zawsze wybieram drugą klasę. To silniejsze ode mnie:)
rurale (2009-07-02) Romantyczna Toskania widziana z okien pociągu. W ręku jak zwykle bilet drugiej klasy. Brunello nieważne. Ważne żeby jechać.
Dobra. Wsiadam, jadę, znikam. Co będzie, to będzie. Trzymajcie się.
rurale (2009-07-20) Sardynię można zwiedzać również w taki sposób. Trenino Verde zasuwa w różne strony wyspy, która jest według mnie zupełnie wyjątkowa. Na pokładzie wina co prawda nie podają, ale jak to we Włoszech bywa, w okolicach każdego dworca kolejowego zawsze znajduje się jakiś bar, w którym przed podróżą albo po można wychylić kieliszek cannonau albo vermentino. Więcej szczegółów tu
sstar&let (2009-07-21) Zaś Lizbonę zwiedza się tak jak na fotce poniżej. Przynajmniej tak zwiedzają ją uczciwe Amerykanki, skwapliwie szukające oparcia w motorniczym. Czy zawsze ją znajdują? Nie wiem. Sstarlet mi podpowiada, że amerykańskie poczucie wartości z pewnością im w tym pomaga. A propos win transgranicznych: w lizbońskim El Corte Ingles można zakupić amerykańskie (z domieszką meksykańskiej krwi... znaczy winogron) Duetto, dobry rocznik bo 1997! Oparłem się pokusie. Podobnie jak Rieslingowi i Pinotowi z serii Projectos Niepoorta czy też Bastardo z Douro i Guirade od Graillota:( Więcej nie uniosę... cztery Colares wypełnią szczelnie plecak. Do tego dojdzie kilka 20 letnich flaszek zakupionych w Costa de Caparica w zaprzyjaźnionym sklepie. Na razie jest to projekt strony, ale już wkrótce będziemy, mam nadzieję, kupować tam wina:) Pana trzeba wspierać, bo to pasjonat oderwany nieco od rzeczywistości. Przechowuje jakieś stare flaszki. Czasem sprzeda jakieś wino. Obstawialiśmy, że po trzech latach zapewne zastaniemy tam perfumerię albo sklep lingerie;) Okazało się, że sklep z winem przetrwał. Nasz Pan kolekcjonuje tanie wina z medalami oraz uznane wina z marką, na szczęście czasem także wina z poprzedniej epoki się zawieruszą. Co trzy lata je kupuję;)
kohei (2009-07-21) O, wątek kolejowy?
Podróż nie do końca enoturystyczna, ale blisko. Postój na stacji A' Chrìon Làraich. Za chwilę skład się rozdzieli, dwa pierwsze wagony pojadą do Oban (Oban), a my zmierzamy do Fort William (Ben Nevis).
wein-r (2009-07-24) Cholera! Nie mogłem wysiąść... Ale uwielbiam Budapest - Keleti, i wino bym tam kupił choć marne bo węgierskie ?-)... I klawiatura marna bo węgierska...
sstar&let (2009-07-25) @Kohei: Nie mogę się powstrzymać, choć fotek z Nevisa nie mam bo w domu zostały:( Ben Nevis najlepiej zdobywa się granią co arrete się zowie z francuska zresztą. Broń Boże nie drogą dla koni;) A na szczycie pije się szkocką, najlepiej ze Szkotami. Oni zwykle chodzą sobie po tych górkach (jakich górkach toż to prawdziwe alpejskie góry są!) bez szlaków, bo przeca i tak nie widać... GPS rulez;) A jak już się zejdzie ze szczytu, to koniecznie trzeba poszukać potwora z Loch Ness, bo to opodal:) A do domu przywieźć Drambuie, likier na szkockiej whisky (pycha!) z niedalekiej Skye Island, gdzie magnez wariuje, a skały z morza wznoszą się na ponad 2000m!
A koleją nie można dojechać ani na Skye Island, ani do Cabo da Roca, czy Colares... Po prostu tory się kończą, kończą się też czasy kiedy robi się takie wina i taką whisky:(
sstar&let (2009-08-09) Alcantara to przepustka na plażę. Pociągi kursują co chwilę. Można wybrać się nawet do Cascais. Mnóstwo tam sklepików z takimi winami jak Barca Velha, Pera Manca, Chryseia czy Charme. Normalności mniej. Turystyka pełną gębą. Jak komuś nie chce się wybierać tak daleko może zacumować w jednej z pobliskich lizbońskich restauracji. Wszak to w okolicy Alcantary można dostać najlepsze owoce morza... do tego obowiązkowo Vinho Verde albo lepiej Bucelas! Ostatecznie do Belem, sprawdzić czy ktoś nie atakuje albo kupić małe, słodkie! ciasteczka. Do nich tylko Porto!
mikpaw (2009-08-10) A z tej stacji (no, wliczając spacer lub przesiadkę na autobus lub tramwaj) z całą pewnością można dotrzeć do jednego z wielu cesarsko-królewskich Heuriger :) A tam młode, świeże, pachnące... w sam raz na takie gorące lato (jak dziś):)
rurale (2009-08-11) We Wiedniu jest mnóstwo torów. Przyznam że bardzo lubię te klimaty.
sstar&let (2009-08-11) A tak pocieszają się niedoszłe studentki warszawskiej szkoły teatralnej. Pociąg relacji Warszawa Wrocław (we Wrocławiu jeszcze nie zdawały!). No ale łatwo nie było. Zagrać ciszę, chmurę czy też maślankę nie jest łatwo!
sstar&let (2009-08-11) Jako praworządny syn kolejarza próbowałem wyrwać im tę butelkę (wszak w pociągu jak każdym miejscu publicznym nie można spożywać alkoholu!) ale mi sie nie udało:(
mikpaw (2009-08-30) Wrocław-Mikołajów. Czy udamy się na wschód, czy na zachód natrafimy na to samo wino, chociaż wybierając zachód prędzej, lub później (lekko skręcając na południe) dotrzemy do Toskanii;). Z samego dworca można udać się np. na Wrocław-Główny, lub do Poznania i innych miejscowości. Można też się rozmyślić co do podróży kolejowej i zakupić, w lecie rower, a w zimie narty, i podróżować gdzie dusza zapragnie, bez oglądania się na PKP ;)
mikpaw (2009-08-30) Tutaj lepiej widać, a na poprzedniej ilustracji chciałem pokazać dworzec w całej krasie ;)
deo (2009-09-13) a jak ktoś ma już rower, to może pojechać na przykład tutaj...
deo (2009-09-13) ... i w pobliskim sklepie kupić za dychę takie wino. Proste, dobre, bardzo pijalne. Może to nie biały Merlot ale za tą cenę naprawdę nie ma co narzekać.
sstar&let (2009-09-14) Torowe klimaty (zadanie: znaleźć Rurale i jego siostrę, a jeśli to za trudne lub jesteście niewtajemniczeni to przynajmniej znajdźcie motyw związany z winem).
deo (2009-09-15) Znalazłem około pięciu Rurale i trzy Siostry, ale motywu winnego nie znalazłem. Chyba że chodzi o butelkowy kolor korytarzy.
sstar&let (2009-09-15) Nie tylko kolor ale i geometria: to takie życie po drugiej stronie butelki, ale nie Kleina;) A to Rurale ma więcej sióstr?
rurale (2009-09-15) Mam kilka. A dlaczego pytasz? Jak w „The Bold and the Beautiful”. Znikają i pojawiają się. Różnie bywa.
sstar&let (2009-10-12) Słowacy mają już euro (a my kiedy?), a wokół Tatr nowoczesność w postaci tejże cudnej i luksusowej kolejki. My kolejki nie mamy, a mecz w piłkę przegraliśmy jak oni;) A wina też jakby zaczęli lepiej etykietować. Z pomysłem. Cenią je różnie. W spożywczaku od 1E do 7E. Zwyczaje jednak pozostały stare...
sstar&let (2009-11-19) W Szkocji, jak to w Szkocji, nie będę wam mydlił oczu, pija się głównie szkocką. Przynajmniej na szczycie Ben Nevis, czy też po celtycku Beinn Nibheis, na który startuje się właśnie z tej stacyjki na fotce. A na wyspach likiery robią, np. Drambuie (też na bazie szkockiej) z magnetycznej wyspy Skye, dobry bo nie muli;) A Szkoci to mili ludzie, czasem po nas ktoś wyjdzie na dworzec... skrzynką Petrusa uraczy;)
deo (2009-11-22) Dziwna nazwa, nie? ale dworzec całkiem, całkiem.
sstar&let (2009-12-02) Nazwa dziwna;) A Pola Bekonu Was nie dziwią? W slangu. Pewno o diamenty chodzi. A diamentem RPA jest Pinotage, krzyżówka Pinota i Cinsault zwanego też Hermitage.
sstar&let (2009-12-12) A teraz kolej na anonsowane dziewice. Chodzi o serial w tv, o podobnym tytule, akurat dziś (znaczy wczora z wieczora) kręcony na Dworcu Centralnym.
Z pociągu Berlin/Wawa wysiadają dziewczyny, roześmiane, pewno kupa flaszek przywiezionych z Berlina w plecaku, same włoskie, a niejedna ruda, a dalej już wiecie...
sstar&let (2010-01-11) Wracając na główny tor, do Skierniewic zresztą, to oprócz sklepu z winem z ofertą Dobrewina.pl mamy też wagonownię. Duma miasta;-) Fotka aut. redaktora czasopisma i portalu społeczno-kulturalnego Własnym Głosem. W jakiejś piwnicy, chyba w Prioracie podobne zdjęcie zrobili.
zabka (2010-01-11) Chyba w okrasie! Dość dużo "dodatków" na tym dworcu.
sstar&let (2010-03-19) Krug ma wszędzie działki... znaczy parcelę;)
sstar&let (2010-03-30) TGV (teżewe) wymiata. Przynajmniej jak startuje w Paryżu, choć już tak w okolicy Cassis i Bandol zwykle zwalnia nieco;-)
sstar&let (2010-03-31) Tym razem nagrodzić za połączenie Wrocław/Drzno trzeba PKP ew. Buhndesbahn, bo do Drezna już nie trzeba polskimi bezdrożami jechać;) Przypomnę tekst Deo: W tej sytuacji, choć przykro mi to pisać, chyba trzeba wyróżnić fakt oddania brakującego odcinka autostrady pomiędzy Wrocławiem a Zgorzelcem. Teraz do Goerlitz mamy nieco ponad godzinę drogi (tyle, co na drugi koniec miasta albo i mniej), a do Drezna dwie godziny. Mała rzecz, a cieszy :-)
deo (2010-05-09) Cóż znaczy pociąg bez torów?
sstar (2010-05-13) To może odpowiem pytaniem: A cóż znaczy Rocky bez gór?
sstar (2010-06-01) Wrocław Psie Pole ja cie pier... przepraszam? Ci to dopiero mają tam pieskie życie! Choć CH Korona niedaleko, więc jakieś tam winko pewno da się kupić;) Dawno nie wysiadałem na tym dworcu...
sstar (2010-06-06) Czasami niektóre wina i winiarze trafiają na boczny tor. Pamiętam czasy kiedy z bocznicy wsiadało się, aby uniknąć walki wręcz na peronach, ale to już historjka z życia kolejarskich rodzin. WGW Odolany! Na bocznicy (Bloemfontein). Side track in Bloemfontein. Aut. Żabka.
sstar (2010-06-21) W Poznaniu wszystko jest hardcorowe, Behemota, choć nie kota można spotkać na dworcu. Tęskno za Dado;) Tymczasem Mielżu króluje w Starym Browarze, Dominik na Szewskiej;)
rurale (2010-06-24) Wszędzie trzeba się nałazić i nie za bardzo wiadomo dokąd jechać. Sushi czasem bywa niedobre.
sstar (2010-07-19) Czasem utkniemy gdzieś na bocznym torze. Wczasy kolejowe się przypominają.
sstar (2010-08-08) W Pucku bywa niebezpiecznie, ale nie dlatego, że na dworcu jest pub. Pociągi muszą się jakoś wyminąć, a to bywa niebezpieczne;) Zwykle kończy się spóżnieniami. Dobrze, że jest ten pub, gdzie serwują czesto kaszebscze piwo!
sstar (2010-08-11) Wino, a może kino na molo. Czy to się zresztą wyklucza? W białogórskiej tawernie co się Żagiel zowie serwują kino pod chmurką, z piwem czy winem do akompaniamentu. A ten pociąg w Gdyni się zatrzymał!
peyotl (2010-08-11) Taa... w Żaglu kino, koncerty, a na kemping (2km) głos się niesie... A miała być cisza, sspokój...
sstar (2010-08-12) Może zrobi się ciszej jak kino odjedzie na Krupówki;)
deo (2010-08-17) Niby nie pociąg, ale też na szynach. Piątka, niezły numer, choć jedzie w niesłusznym kierunku.
sstar (2010-08-17) Czerwony budowniczy? Dobrze zrozumiałem?
mkonwicki (2010-08-17) Kto zgadnie gdzie to? Nagrody brak.
Bruksela (2010-08-17) U mnie?
sstar (2010-08-17) Bruksela ew. Włochy (nie Wawa;)?
sstar (2010-08-17) Zamiast dalej zgadywać, wywołam kontrę;) W formie audiotele. Nagrody mogę odebrać, z chęcią:) A od niechcenia dorzucę: Deutschland?
deo (2010-08-18) Deoutschland to raczej takie klimaty
sstar (2010-08-18) No dobrze, to był Puck. Nie ma się co łudzić, że na wino tam stawiają:) A w Antwerpii i Markelsheim (gdzie to jest?)?
sstar (2010-08-24) Czasem w pociągu spotka się jakąś małomówną osobę, mówią, że wino zbliża i otwiera usta (to pewne, raczej ciężko inaczej się napić;). Fotka z łódzkiej naleśnikarni Manekin.
Wątek kolejowy przewinął się także tutaj, czyli o krągłych lokomotywach niemieckiego winiarstwa.
rurale (2010-09-06) Hajfa. Jedyne metro w Izraelu. Sześć stacji, dwa składy. Ponieważ jedzie z góry na dół (i odwrotnie:), przypomina wagon na Gubałówkę. Nikt nie chce nim jeździć, a pomimo to ono wciąż jeździ:)
rurale (2010-09-06) Dodam tak dla orientacji:)
(2010-09-06) Barcelona. Metro dość stare i przemyślane jak pajęczyna.
rurale (2010-09-06) Na szczęście znalazłem również wyjaśnienie:)
sstar (2010-09-11) Fotka z kluczem do interpretacji modnego słowa POSH (szczególnie mi bliskiego;), choć klucz na manowce prowadzi;)
sstar (2010-09-25) Orient Express znowu na trasie. W czwartek z Moskwy, w niedzielę z Nicei. W Warszawie można się też dosiąść. Może jakiś trainspotter fotkę ustrzeli?
troll (2010-09-25) Najbardziej kolejowy beat jaki w życiu słyszałem to tu jest:
Powyższa wersja to oryginał w ojczystym języku, a ten angielskojęzyczny poniżej ma za to piękne video zrobione:
Kraftwerk na koncertach to kompletny odlot. Jedyna kapela która ma nagłośnienie własne w 100% i potrafią nagłośnić nawet lotnisko w sposób "audiofilski".
Dla zainteresowanych o czym panowie "rapują": pralinka. Swoja droga szkoda że projekt nie do końca wypalił.
deo (2010-09-25) Przebrzmiała sprawa. Teraz pociągi nie robią tuktuk-tuktuk tylko szszszsz, a winę ponoszą "szyny bezstykowe"
troll (2010-09-25) Sam jesteś przebrzmiały. :-P
sstar (2010-09-30) Ten pociąg chyba nie jest bezstykowy, a szyny może i są;) Dworzec w Skierniewicach, a zima już się zbliża. Koleje Mazowieckie. Kolor winny, no może nie do końca.
sstar (2010-10-12) Spalinówka na zakręcie. Jak w życiu, ew. jak w kieliszku, też zakręcamy. Ja przeciwnie do wskazówek zegara, pewno z Coriolisem się nie dogadam, chyba, że na antypodach;) W drodze nad morze, nasze bałtyckie, żadne tam australis.
sstar (2010-10-12) Smutne są Katowice nocą. Podobno problem z alkoholem wśród byłych górników jest dość poważny. Szkoda chłopaków.
sstar (2010-10-18) Wino na dworcu! Tytuł wątku może nie być czczą przepowiednią a realnością, PKP chce zniesienia zakazu sprzedaży alkoholi na dworcach. Fotka Rafała Guza z Fotorzepy
sstar (2010-10-19) Wokulski na dworcu w Skierniewicach. A w torbie pełno jabłek na cydr;)
sstar (2010-10-21) Kolej TV. A przyjacielem koleji to jestem ja:)
sstar (2010-10-27) Tymczasem z Wrocka do Wawy jeszcze dłużej, zwiedza się Krotoszyn po drodze. Jerzy Robert Nowak, jako pierwszy wpadł na trop "pełzającej regermanizacji Wrocławia". W niedzielę dowiedziałem się, że do Warszawy jadę pociągiem tak długo, bo miasto celowo odcinane jest przez określone czynniki od stolicy. Chodzi o to, by... bliżej było z Wrocławia do Berlina. Profesor mówił, że jest już ponoć "plan sprzedaży linii kolejowych Niemcom". Dobre nie? A może straszne? Na FB ktoś nawet zaproponował, aby zlikwidować wszystkie miasta, które mają bliżej do Berlina niż do Warszawy!:) Łódź się nie łapie. Nowy dworzec na Widzewie, bo już niedługo Fabryczna do przebudowy, jak we Wrocławiu. Coś o winie powinienem napisać? Ano na Widzewie, na osiedlu jest sklep z winem, w wątku łódzkim go znajdziecie. No i przypomnę, że dla Deo budowa autostrady z Wrocka do granicy to winne wydarzenie roku 2009! Ciekawe jakie będzie w 2010?
sstar (2010-11-20) Z Wrocka do Drezna i dalej łatwo do Pragi. Po wino i nie tylko.
star (2010-11-24) Biedra tuż przy dworcu. To wygodne.
star (2010-11-25) Podróż z Łodzi do Wrocka ile może trwać. Zagadka! Mogłem spokojnie wino w pobliskiej Biedronce kupić:-)
wein-r (2010-11-25) Tyle ile powinna... plus 6 godzin?
star (2010-11-25) Skąd wiedziałeś?;) O jedną się pomyliłeś! Z zerwaniem połączenia w Ostrowie, bo skomutowany do przesiadki pociąg nie chciał poczekać na pięcioro pasażerów, mimo, że autobus w komunikacji zastępczej opóźnił się z przyczyn niezależnych od pasażerów. Ech... toż to Polska przecież. Miałem opcję wracać, taka przysługuje i owszem, albo czekać na inny transport i dostać zwrot całości biletu. Wybrałem drugie rozwiązanie, zwiedziłem po drodze Twardogórę Sycowską (Biedronka tuż przy stacji), Ostrów Wielkopolski (sklep spożywczy z winem przy stacji), Odolanów (nic nie wiem o sklepach;) i Kalisz (do miasta od dworca daleko). Podróże kształcą!
star (2010-11-25) Zdezorientowany tłum. Mogli choć czymś do picia poczęstować na rozgrzewkę.
star (2010-11-26) Marzenia senne. Ważne, żeby zdążyć wysiąść!
star (2010-11-27) W Kutnie jest fajnie. Niedaleko dworca jest jakiś lokal, można coś zjeść, nie wiem tylko po co ta rura na środku sali?
ducale (2010-11-27) ..."Czy byłeś kiedyś w nocy na dworcu w Kutnie, jest tak brudno ze aż bolą oczy..."
rurale (2010-11-29) Paryż się dusi. Za dużo ludzi. Nie pomaga nawet metro. Siostra też nie najlepiej sie czuje:)
zabka (2010-11-29) Sądząc po kadrze Twardogóry Sycowskiej, to tę miejscość zwiedziłeś dość dogłębnie.
star (2010-11-29) Fakt. Byłem w Biedronce;)
star (2010-11-30) Z Raspail już blisko do Montparnasse (BienVenue!), a tam delikatesy INO polecane przez Marka Bieńczyka. Stacja, jak stacja.
rurale (2010-11-30) W Warszawie iluminację świąteczną odpalą zdaje się w najbliższy weekend. Jest naprawdę ładna. A Paris...
star (2010-12-08) Tak w metrze w Paryżu zamiast świąt (Noel) w domu proponują je spędzić au Chateau (o szato:), czyli na zamku (pewno wysokim)... no chyba, że ktoś tam po prostu mieszka. Do nas na dół też może ktoś zejdzie z Wysokiego Zamku;)
star (2010-12-12) Rurale też pokochał PKP, ale to trudna miłość;): W Zawierciu można zapisać się na kurs wikliniarski albo trening bilardowy, który prowadzi pani Renata. To oferta domu kultury. Ja piłem Warkę z lokalesami w barze Malibu. Polecam również pizzę w restauracji La Stazione. Na stacji PKP, skąd odchodzą pociągi w różne strony. Niestety jesteśmy krajem małych ojczyzn. Chronimy odrębności. Na przykład Śląsk i Wielkpolskę dzieli brak jakichkolwiek połączeń kolejowych:) Pozdrawiamy Panią Renatę!
star (2010-12-17) Zima. Mróz. Pękają tory, pękają trakcje, pękają butelki wina, inne zamarzają na kość, potem nie smakują. Pociągi opóźnione, transport wina też, dużo czasu na refleksję... nie tylko nad kondycją polskiego winiarstwa.
star (2010-12-20) Polskie drogi.
star (2010-12-20) W Wielkopolsce (do której niektórzy starają się dotrzeć przez Śląsk i to niekoniecznie dolny;) pija się dobre wina, choć oszczędnie;)
star (2010-12-20) Cargo brzmi dobrze. Ale nie w zimę, przynajmniej dla winomana. Strzeżcie się!
star (2010-12-27) Arsenał mozna tam w okolicy coś wystrzałowego kupić.. Szampana w folky, franciacortę w enotece polskiej.
rurale (2010-12-28) Ach Ci przyjezdni:) To nie jest stacja Arsenał tylko Plac Wilsona. Tam też można wysiąść i rozejrzeć się za winem. Na Słowackiego sklep z winami z Afryki, na Suzina urzęduje Chorwat Guccio Domagoj i włoska Kotłownia. Na Mickiewicza działa sklep Petera Pulaskiego.
A propos Folky, to tam szampana nie uświadczysz. Jest tanie prosecco (moim zdaniem niezbyt zajmujące), polski cydr i jakieś francuskie bąble zrobione z chenin blanc. W Enotece Polskiej jest owszem franciacorta od Bersi Serlini (nie znam, ale słyszałem że zdania są podzielone) i od niedawna cavy od Albet i Noya.
mkonwicki (2010-12-28) Ja tam jestem bardzo tutejszy, a nigdy na tej stacji nie byłem. Najdalej na Dworcu Gdańskim. Wstyd? W Folky jest też dobra moim zdaniem Cava, której jeszcze nie mają na stronie. Extra Brut.
rurale (2010-12-28) No pewnie, że wstyd:) Ponoć stacja Plac Wilsona najpiękniejsza ze wszystkich i dlatego wyróżniana przez różne międzynarodowe gremia. Mnie natomiast na tych kolejnych nie było, tych w stronę huty...
star (2010-12-28) Tu sie nikt nie czepia, wina tez nie uświadczysz!
mkonwicki (2010-12-28) Kiedyś codziennie przechodziłem przez stację Warszawa Okęcie.
star (2010-12-31) Praha hlavni nadrazi. W kuszetce obok całą noc pili... także wino;0
star (2011-01-12) Turysta (Tourist w oryginale) sporo podróżuje pociągami. Angelina Jolie pije z Johny Deppem (jak na niego to niebywale normalny film) jednak kawę, a nie wino... jak zwierzęta.... ravenous... wrróć, znaczy ravishing, przynajmniej Angelina;)
star (2011-01-12) Juma. 15:10, pociąg Warszawa/Berlin jeździł czasie. Ktoś pewno jakieś wino przy okazji zajumał;) Przy okazji zwiastun offowego portalu SW, a to ktoś to jeszcze czyta? Tują życie człowiekowi.
star (2011-02-01) Z tego dworca do Berlina się nie dojedzie, ale do Skierniewic i owszem;) Pozdrawiam Wokulskiego! Stoi ciągle na dworcu w Skierniewicach, wypatruje Izabellę.
star (2011-02-03) Scena w TGV (trasa z Paryża do Nicei; najpierw szybko, potem ładnie wzdłuż wybrzeża jadąc z Marsylii mijamy znane z win białych Cassis, z czerwonych Bandol, białe skały Callanques, czerwone skały Esterel) w filmie Anthony Zimmer (thriller, wczoraj w TV, usnąłem;) z udziałem Sophie Marceau kultowa, choć o wino, ani szampana ona nie prosi, a o kawę;), że zacytuję js z Gazety Wyborczej: Scenę zaś, w której Sophie Marceau owija faceta wokół palca powinni w szkołach pokazywać na lekcjach przygotowania do życia w rodzinie. Remake z Angeliną Jolie i Johnym Deppem (Turysta) ponoć właśnie w kinach, może w rimejku Angelina prosi o lampkę szampana;)
star (2011-02-03) Praga raz jeszcze. Hlavni Nadrazi z typową praską perspektywą.
star (2011-02-16) W warszawskim metrze sporo się dzieje;)
star (2011-04-28) W Lublinie, niekoniecznie w kinie.
star (2011-04-28) W Kutnie. Go west!
star (2011-05-02) Go west, reloaded. Jeśli ruszamy na winne zakupy, to chyba nie ma wątpliwości.
star (2011-05-02) Winne Eldorado, ew. El Dresdeno.
star (2011-05-12) Już kiedyś pisałem, że w PKP ruszyło kino. Wagon z TV screenem. Poszukiwany, poszukiwana leci właśnie, Bareji jak ktoś nie pamięta. Jutro może Mondovino puszczą, a przynajmniej Wino truskawkowe;-)
star (2011-05-13) A nie mówiłem. Mondovino w PKP;-) Już wkrótce...
star (2011-05-15) Hemetyczne kino Polska;-)
star (2011-05-21) Ballada o Legnicy
alternatywnie: "Ballada o bitwie pod Legnicą"
Dawnemi czasy we grodzie Legnicy
Żył rycerz Dreptak, okaz pijanicy;
Zbroi nie naszał, pohańców nie bijał,
Jeno popijał.
Właśnie w tym czasie na Polskę był natarł
Nader ohydny i krwiożerczy Tatar
I dotarł aże pod legnickie pole;
Ja cię przepraszam...
Przeciw najeźdźcom ruszył rycerz możny
I wódz roztropny, kneź Henryk Pobożny,
A przy nim Dreptak zalany na trupa,
Aże w nim chlupa.
Wtem się wzdrygnęli on i jego wałach,
Bo wokół okrzyk zabrzmiał: - Ałłach, Ałłach!!!
I zewsząd natarł był Tatarzyn skośny
Żółty a sprośny!
Zatrząsł się Dreptak, wybił z butli korek,
Zasadził flaszkę w przyłbiczny otworek
I aby nerwy trochę ustatkować
Zaczął tankować.
Nagle się zdało nieszczęsnej ofierze
Że jakieś straszne spogląda nań zwierzę,
Zawrzasnął przeto w średniowiecznej mowie:
- Chodu panowie!
Pierzcha rycerstwo, pęka szyk stalowy,
Henryk Pobożny już leży bez głowy,
Z wszystkich rycerzy nie wiem czy i stówka
Uszła do Lwówka.
Wiodą Dreptaka w kajdanach do grodu:
- To ten skubaniec pierwszy krzyknął "chodu!"
Pewno dywersant, szpion, albo i zdrajca!
Obciąć mu głowę!
Nieszczęsny Dreptak ze strachu się wije:
- Niech mnie szlag trafi, widziałem bestyję!
- Jaką? Tygrysa, smoka, bazyliszkę?
- Nie! Białą myszkę!!!
Zagrzmiała śmiechem kresowa stanica:
- Jakże go karać, gdy to pijanica?
Ot, kopnąć w tyłek, wytargać za pirze
I won za dźwirze!
Morał tu widać jasno jak na dłoni:
Bohater zginie, świnia się uchroni!
Czemże być lepiej: żyjącym prosięciem
Czy martwym księciem?
Ja żadnej rady dawać tu nie mogę;
Musisz słuchaczu sam wybrać swą drogę,
Najgorzej wszakoż, licz się z tą opinią,
Być martwą świnią!
star (2011-05-24) Kuba trafił na Keleti: http://kontretykieta.wordpress.com/2011/05/23/kontr-etyek-ieta/: Gdyby na budapesztańskim dworcu kolejowym Keleti zorganizować casting, w dwie godziny można by bez trudu zapełnić obsadę ekranizacji dzieł zebranych Andrzeja Stasiuka. Ten przepiękny architektonicznie obiekt ma bowiem niezwykle intensywny knajacki klimat, który sprawia, że o naszych polskich dworcach zaczyna myśleć się wręcz z rozrzewnieniem, jako o kolejowej ziemi obiecanej. Tutaj właśnie, na Keleti przywiózł nas nocny pociąg z Krakowa, i patrząc dokoła łacno było wziąć sobie do serca modną w opiniotwórczych kręgach wizję Węgier jako nieledwie upadającego kraju, po którym szaleją hordy faszystowskich bojówkarzy, a premier Viktor Orban każdy dzień zaczyna od refleksji na jaką zasadę życia społecznego powinien się dzisiaj zasadzić.
Cóż, można nie kochać Fideszu i jego prymitywnego konserwatyzmu z odchyłem nacjonalistycznym – ale im dalej od Keleti, a bliżej celu naszej wyprawy, urokliwego miasteczka Etyek, tym wokół było piękniej, a z powietrza parowały dworcowe miazmaty i wypełniał je świergot ptasząt... Dalej na Kontr-Etyek-iecie: http://kontretykieta.wordpress.com/2011/05/23/kontr-etyek-ieta/
star (2011-06-02) Prześpi się człowiek, małe co nieco przegryzie, może i coś wypije... jak w domu;-)
star (2011-06-05) Na Nadodrzu roboty, pewno na przyjęcie kibiców się szykujemy. Wicemistrzostwo Polski wszak zobowiązuje. Orest Lenczyk (brzmi jak Oestrich Lenchen;-) rulez!
star (2011-06-09) Piękny wrocławski dworzec:-) Szykujemy się na EURO 2012, klub dobry, dworzec nowoczesny, a może i stadion powstanie? Na pewno w podziemiach (schodzimy do podziemia;-) jakiś sklep z winem będzie, oby nie kolejna Biedronka;-)
star (2011-06-19) Pijemy polskie wina?
marssin (2011-07-12) Obrazek z nowej części miasta - dworzec kolejowy, Marrakesz.
star (2011-07-13) Krotoszyn i złota myśl: Alkohol czasem oznacza nałóg, ale częściej kulturalne spożycie.prosto z Krotoszyna.
star (2011-07-13) Niestety wyszła Barcelona, no to teraz Krotoszyn!
marwin (2011-07-13) Ciągnie Cię do tej Barcelony. Mnie zresztą też. Ten dworzec w Krotoszynie wygląda jak betonowy pociąg. Ostatnio byłem na nim w 1975r. w koszykówkę grać, tzn. nie na dworcu tylko w hali. Z dworca pamiętam, że byłem tak głodny, że zjadłem pomidorówkę z ryżem, którego wtedy nie cierpiałem.
star (2011-08-01) Niektóre wina są bardzo krzykliwe. Pewno można je kupić w pobliskiej Galerii Bałtyckiej.
star (2011-08-01) Inne wina są wielowarstwowe, wielopoziomowe nawet.
star (2011-08-01) Czas się zatrzymał - tradycja: Rioja, Barolo. A w Pucku ciągle Amber, w dworcowym barze.
star (2011-08-15) Tym razem o piwie, a nie o winie - Millar is killar;-)
star (2011-11-29) Wagon paryskiego metra długie jak posmak niektórych win, nie ma gdzie się skryć, w przypadku kontroli, lepiej więc mieć przy sobie bilet. Na przykład na karuzelę, już za momencik, zacznie się kręcić: http://www.carrouseldulouvre.com w Luwrze:-)
star (2011-11-29) Wagon jaki jest każdy widzi. A na karuzeli jeździć będę tacy producenci.
star (2011-12-11) Ciechocinek znika ponoć z kolejowej mapy pl, a przecież w senatoriach się balowało i pkp dojeżdżało;-)
star (2012-01-07) Duszniki Zdrój, ach jak gorąco, duszno i parno... tam latem. Dziś raczej mroźno, ale rozgrzeje nas z pewnością start Justyny Kowalczyk, walczącej z Norweżkami - już o 15:35 w TVP2. Dla odmiany fotka jednej z naszych biatlonistek, ponoć najpiękniejszych na świecie. W pobliskiej Kudowie Zdrój, kiedyś nawet był jakiś importer win, zgadniecie jaki? Podpowiem, że pojawił się już na SW.
star (2012-02-18) Coonawara - nigdy tam nie dotarłem, telegramu, ani listu stamtąd też nie dostałem. Czytałem jedynie książkę Oze Clarke'a, kupioną za bezcen na Allegro, mam nadzieję, że Rurale przypadnie do gustu. Poprzedni wpis to spełnienie pewnych skrytych marzeń, urodzinowy koncert życzeń. Happy Birthsday Mr. President;-)
star (2012-04-07) Łódź Chojny. Dworzec tymczasowy, podczas remontu dworca Łódź Fabryczna. Tymczasowość. Nie tylko sukcesów, okresu prosperity. Importerów, hossy na winnej giełdzie, boomu winnych blogów, aktywności portali internetowych. To minie. Co pozostanie?
mm (2012-04-07) Dworzec Tivoli.
gp (2012-04-07) Porto:
gp (2012-04-07) Pinhão:
rurale (2012-04-07) Odjazd z Mezzolombardo. Na zachód, północny zachód.
star (2012-04-07) Into the great wide open. Not so wild west.
star (2012-04-08) Kwiaty, owoce i warzywa... skierniewickie... witają!
star (2012-04-08) Marszałek Foch strzela...
star (2012-04-08) Grabowno Wielkie także zaczyna przysyłać butelki na panele... od razu kontenerami!
star (2012-04-08) Urgell... pewno nie Pascual, choć region ten sam. Wiwat Katalonia!
star (2012-04-08) Krakowska piwniczność.
gp (2012-04-10) Oberbozen:
gp (2012-04-10) Lichtenstern:
gp (2012-04-10) Renon:
star (2012-04-17) To wielkie zaniedbanie, że na winnej mapie nikt nie odnotował Miedzyborza Sycowskiego, może więc tu w kolejowym wątku wzmianka.
gp (2012-04-25) Orient Express (a może Trans Europa Ekspres?):
star (2012-04-25) Somewhere...
star (2012-04-25) Puck, bo nie Pucek. Amber Rulez!
star (2012-04-26) Cerretalto pił do GP, a może raczej przepijał;-) Trans Europe Express dojechał do Manchesteru. Z dedykacją Cerretalto: wino3211#40478 z wątku Carta di Musica.
star (2012-04-27) Twardogóra Sycowska... trudno się nasycić.
star (2012-05-04) We Wrocławiu na dworcu praca wre, może zdążą na Euro... ale które? A tymczasem po lekkiej zadyszce Śląsk zmierza pewnie po mistrzostwo, gdyby tylko nie ten Ruch i Lech, bo Legia chyba już wtopiła:-( Na pewno sądząc po zamkniętych sklepach z winem w ostatnim czasie we Wrocku, na dworcu pojawi się całe mnóstwo wine barów, z szampanem z Lidla i Tesco;-) A kolor? Był piasek pustynii, teraz zrobiła się sycylijska pomarańcza... choć niektórym się nie podoba, twierdzą, że ten kolor jest za przeproszeniem sraczkowy, fuj!
deo (2012-05-08) A tutaj łatwo się nacycić :-)
marwin (2012-05-08) @Star. Ale dzięki Tobie odżyły sentymenty. Twardogóra Sycowska - toż tam przez lata robiłem zdjęcia do legitymacji szkolnych. To piękne zobaczyć dworzec, który pięćdziesiąt lat temu wyglądał tak samo. To się nazywa tradycja. Brak jej poszanowania widać na dworcu we Wrocławiu. Dlaczego nie jest po remoncie brudny jak przed ? Komu to przeszkadzało ? I ten kolor biegunkowy.
deo (2012-05-23) Smardzów melduje wykonanie zadania: "Jesteśmy gotowi na EURO". Ciekawe, jak inne miasta?
deo (2012-05-23) Jeszcze raz Smardzów (w oczekiwaniu na kibiców)
star (2012-05-23) Dolny Śląsk przygotował specjalne pociągi na przyjęcie niemieckich kibiców, specjalnie pomalował je w niemieckie barwy narodowe. Fotka gdzieś na trasie Łódź-Wrocław.
star (2012-05-23) A może to kolory Polnische Borussia Dortmund Desant? Wrocław Nadodrze uważa, że należy zbojkotować Euro, za mało graczy Śląska w reprezentacji, dokładnie 0, słownie zero!
star (2012-05-24) Błaszczykowska z Łodzi Chojen już się gotuje i szykuje alkohole, wszak wszyscy jesteśm drużyną!
star (2012-05-31) MIasto gospodarz przyłączyć się po prostu musi, inaczej się udusi, jak śpiewał Stuhr, a raczej monodramował;-)
star (2012-06-08) Kuba Janicki zadaje pytania do Dworca Keleti, w Budapeszcie: Nawet jeśli dzień w dzień pociąg wozi Was w delegacje, gwarantuję, że tym razem znów poczujecie prawdziwą kolejową magię… Bo sypialne wagony mają piękne numery, na przykład 287 albo 325. Bo siedzą w nich nieco skołowani amerykańscy turyści oraz konduktorzy-magicy, konduktorzy-dowcipnisie, konduktorzy-globtroterzy. Bo wsiada się wieczorem, kiedy dworce zasypiają, a wysiada rano, o sinym świcie, gdy się budzą do życia. Bo z każdym kilometrem, miarowo, w takt stukotu kół czas się cofa i cofa, aż rano wpada się w objęcia dworca Keleti.
(2012-09-10) Kolej porusza kibiców. Reakcja Obraniaka z Bordeaux (ciekawe co piją) też poruszył kibiców - zadziałała jak czerwona kartka na byka;-)
star (2012-09-19) Radomsko odbiór! Tost - hurtownia piwa, wina i alkoholi - business.
star (2012-09-22) Milicz - jakie wino do milickiego karpia?
star (2012-09-22) Dworzec w Miliczu. Milicz odbiór!
star (2012-09-29) Tędy biegły kiedyś fabryczne tory, a teraz pozostało jedynie dużo miejsca dużo miejsca dla wyobraźni.
star (2012-09-30) Z soboty, w drodze do Winnicy Wieczorków: (pralinka) przynajmniej autor fotki tak się zowie:-)
star (2012-10-12) PKP Warszawa-Jeziorki dzisiaj rano. Nie moja fotka. Autorem: Tomasz Salwador Domżalski.
star (2012-10-14) Łódź Widzew - najbliżej wypożyczalnia filmów i sklep z winem Beverly Hills.
star (2012-10-30) Napa Valley Wine Train, oczywiście w podróż wybieramy się z Napa Valley Girl (pralinka) i z Randallem Grahmem, been doon so long;-)
star (2012-11-09) Do tego krajobrazu tylko oldskul lub przemysł jeśli chodzi o wino:-) Bielawa calling!
star (2012-12-07) Z paryskiego metra - stacja Republique: Marion MG i Mary May, czyli double M. W okolicy wina nie leją, trochę dalej wg Googla trzeba się pofatygować.
star (2012-12-15) Nuno d'Almeida (pralinka) fotografuje na FB.
star (2012-12-24) Czyżby Taj Mahal? Foto z FB.
star (2012-12-24) Dla odmiany Denfert-Rochereau, przesiadka z paryskiego metra na RER, nieopodal Monoprix, jak wszędzie;-)
star (2012-12-24) W metrze reklama Hausmann wina z Bordeaux od Baron Eugene. Pewno działa.
star (2013-01-02) Wysmakowane jak wino...
star (2013-02-27) Sonja Popovic w drodze do rodzinnej Rijeki (pralinka) gdzie mineralna jak Muszynianka Malvazija pewno leje się wiadrami. Na co? Nie powiem;-)
star (2013-03-28) Toż to szok. Najpierw w drodze powrotnej z Łagiewników (tych łódzkich) dzik nam miejską już drogę przebiegł. Ale to nic, wiadomo, najwyżej otworzyłoby się wieczorem jakieś nebbiolo. Ale potem odkryliśmy przypadkiem ten oto widok. Dworzec Radegast, znaczy Radogoszcz. Szokujące. Opodal znajdował/uje się cmentarz żydowski, niedalekko getto... ech... a tu święta idą, zmartwychwstanie dla wierzących. Kamienne tablice z nazwami obozów. Straszne.
star (2013-04-10) 10 najpiękniejszych tras kolejowych zaczyna się od (pralinka)Glacier Express (Lodowcowy Ekspres) jest najwolniejszym pociągiem ekspresowym na świecie, w dodatku - bardzo drogim. Łączy dwa najsławniejsze kurorty alpejskie - Zermatt i St. Moritz. Trasę o długości 270 km i przewyższeniu 2500 m pociągi pokonują w 8 godzin, mijając po drodze 91 tuneli i 291 mostów. Pasażerowie Glacier Expressu podróżują komfortowymi, panoramicznymi wagonami, podziwiając po drodze górskie lasy oraz doliny. Górskie powietrze zaostrza apetyt - na zgłodniałych w trakcie podróży pasażerów czeka stylowy wagon restauracyjny, niestety z reguły należy zarezerwować w nim miejsce, a koszt samej rezerwacji wynosi kilkadziesiąt złotych. W pociągach Glacier Expressu znajduje się również minibarek, gdzie można kupić napoje i kanapki. No mam nadzieję, że coś z tych win (pralinka) tam się trafi? Może oko (pralinka) przepiórki?
star (2013-06-24) Wales near the Snowdonia National Park. @JDumas (pralinka) a ja przewrotnie polecę likier Drambuie na szkockiej whisky ze Skye Island.
star (2013-08-02) Anja Rubik na dworcu a raczej w pociągu (pralinka) w obiektywie Tellera. Po sesji pewno szampan;-)
star (2014-05-02) SRIJEMSKO VINOGORJE - „Iločka vinska cesta“, (pralinka)
star (2014-06-24) Pendolino aus di(e)i kurve (pralinka)
star (2014-07-27) Lokomotywy w 12 Stanach (pralinka) w obiektywie Matthew Malkiewicza. Na fotce Maryland, pewno Robert Parker, gdy junior, dojeżdżał do pracy z Baltimore właśnie takim pociągiem;-)
star (2014-08-06) Torowisko jakich wiele, pisze Wein-r na FB... tylko wina brak;-)
star (2014-08-13) O winie w Lublinie dowiadujemy się zwykle od Ggrega, a tu Wein-r...
star (2014-10-23) Na Centralnym.
deo (2015-02-12) Na dworzec. Główny! :)
star (2015-02-13) Kolejka... linowa;-) Nieder, a może raczej Hohe Oesterreich, zależy jak patrzeć... taki Stalin pokazywał ponoć rzeki od ujścia, podobnie jak słabi uczniowie na lekcji historii czy geografi w naszym ogólniaku:-)
star (2015-04-11) Z tekstu w gazeta.pl o prof. Demenko. Zamienić "spożyłem tory i butelki wina" w zeznaniach pijanego rowerzysty, na "spożyłem półtorej butelki wina". Ale oszczędność czasu i tak jest duża.
star (2015-07-30) W drodze na Mont Blanc, jeszcze niedawno utrudnienia - kuluar plujący kamieniami zbyt groźny - spowodował zamknięcie schroniska Gouter, tak ciepło było. W samym Chamonix świetna selekcja Bordeaux, w pewnym sklepiku, z Polką sprzedającą wina.
star (2015-08-18) Barman w Warsie.
deo (2015-08-30) Piękny
star (2015-08-30) Brzydal! Kolejka... ale linowa, tędy emigrują zniesmaczeni francuskimi kwasiorami miłośnicy win ze słonecznej Italii.
star (2015-08-30) Deo, kierunek słuszny, ale złoty pociąg chyba do Zgorzelca nie dojechał, Jakieś wina były na pokładzie? Dojechał ponoć w okolice Świebodzic (pralinka) wg generalnego konserwatora zabytków.
star (2015-08-31) To już niemal pewne. Ukryty pociąg znajduje się na 61 km trasy Wrocław–Wałbrzych, a dokładnie między Świebodzicami a Szczawienkiem. Okolicy bardzo uważnie pilnują policja i Służba Ochrony Kolei. Czekają na wojsko, które ma zabezpieczyć i zapewne ogrodzić cały teren. (pralinka)
– W latach 80. przyszedł do mnie starszy mężczyzna. Miał przy sobie około 30-centymetrowy plik map pochodzących z XIX i XX wieku – opowiada Zbigniew Gryzgot (68 l.), kustosz Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. – Na kilku oznaczonych swastyką zakreślono kółko wokół 61,2 km trasy kolejowej. Był tam zjazd na prawo, prowadzący w kierunku zamku Książ. To musi być to – dodaje.
star (2015-09-02) Złoty pociąg.
star (2015-09-03) "Jest rok 2015. Dokładnie druga połowa roku. Ciepły sierpniowy poranek. Południe Polski. Wałbrzych. Dokładnie 300 km od Koluszek. Temperatura rośnie z dnia na dzień ale z nie powodu pogody. Czuję, że coś duch Sensacji XX wieku unosi się w powietrzu. Na lwej dłoni stają powoli włosy. Zaczyna się. W mediach wybucha panika. Rosjanie i Niemcy najeżdzają nasz kraj ze słuchawakmi na uszach. Cała Polska już szuka. Pik... Pik... Pik. W sklepach brakuje wykrywaczy metali. Pik... Pik... Pik. Z jedynego okrętu wojennego w kraju zniknął sonar Pik... Pik... Pik. Z plaży w Pucku zwijają się parawany, ludzie bukują PKS-sy. Pik.... Pik... Pik. Rutkowski wyłącza telefony. Więc kto znajdzie to złoto??? No Kto? Szukaj fafik szukaj..." - Zapraszam na kolejny odcinek
Oczywiście to nie Wołoszański (pralinka) napisał, a ktoś w komentarzu, fotka z kolejki, ale nie złotej, a linowej.
star (2016-07-22) W Ciechocinku tam gdzie don zdrojowy maxi kaz rusza na łowy...
star (2016-07-31) Rihanna w tramwaju z szampanem (pralinka) w Pradze, gdzie PARPA nie sięga.
(2016-08-25) Deo obiecywał egzotykę, ja kaszubskie klimaty.
sstar&let (2002-02-01) niezłe, wytrawne ale pełne smaku, ze stołówki w Pisie, odmiany dla apelacji (chyba?): sangiovese (65%-85% ) barbera e/o merlot e/o montepulciano e/o ciliegiolo (15%-35% con max 10% merlot), chyba w małej butelce, cena orientacyjna
star (2016-08-03) Chyba nie to samo co w Biedrze, próbował ktoś to Grifone?
star (2016-08-03) Inne, Belluci też inna (pralinka)
star (2016-08-03) Choć lew podobny, tylko bardziej przyczajony...
Banfi 1996 Brunello di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 90 Alk: % Ocena: 6 Nr 41
sstar&let (2002-03-01) słabe jak na Brunello, może wywietrzałe, w Sienie
star (2012-02-26) Brunello jest dla ludzi... bogatych. Tego Wojtek Bońkowski nie dodaje, ale zaczyna podobnie. Dla normale jest Rosso di Montalcino i polecę choćby z Vinoteki 13 Capannę, a może Lisini od Wina.pl? Siro Pacenti od Mielża niezgorsze. No i jak zawsze Casanova di Neri, także Wina.pl? Wojtekprzez dwa degustował dla Nas nowy rocznik tego słynnego toskańskiego wina. Z 170 spróbowanych butelek płyną pozytywne wnioski. Brunello 2007 są naprawdę smaczne i będzie można je pić z przyjemnością, gdy tylko trafią na nasze półki. Od siebie dodam, że Faya 2007 z Valtelliny są fajne wina do picia na już, a Voerzio 2007 to też hedonizm w czystej formie, choć tu cierpliwości ciut więcej się przyda. To dobra, z tym pijalnym Brunello 2007, nowina. Ale czy aby na pewno dla nas? Ja bym wolał o Rosso di Montalcino się coś dowiedzieć, Brunello pewno bym wolał pić z 1999 czy 1997 rocznika, które wcześniej otwierać się dowiedzieć? Tiezzi, Fornace, Lambardi, Velona, Frassina (Enoteca Tre Bicchieri), Marronetto, Orino, Fuligni (Salute?), Capanna (polecałem już - Vinoteka 13), a więcej nie rozpoznałem z polecanych przez Wojtka, może komuś innemu się uda?
Inna bajka, inne podejście, jak dowiadujemy się z FB prezentuje TPB, naczelny MW:
TPB: Degustuję resztki riservy brunello di Montalcino 2006 siedząc przy stole z parą Japonek i tuż obok pary Chinek. Boże, jak one nadają - Chinki ciut bardziej niż Japonki, ale na jedno wychodzi...
MK: jeśli rozmawiają w języku ojczystym, to może obgadują Ciebie ... widać jesteś bardziej interesujący niż ów Brunello :) ... szczęściarz: i dobre wino, i egzotyczne kobiety, i ciepły, urokliwy kraj ... i jeszcze narzekasz :)
Tomasz Prange-Barczynski: Jestem ostatni do narzekania!!! Chinki poszły, a do Japonek przysiadł się Włoch. Na szczęście już koniec. Wyplułem ostatnie brunello i idę na... piwo.
No i luz:-)
Ktoś może ma jakąś fotkę ilustrującą to wino Banfi? Może być Castello? Poproszę w komentarzu może.
star (2012-02-26) Lisini od Salute, jak pisze Wein-r w wątku o Lisini 2003.
star (2012-02-26) Dodam odnośnik do fajnego wątku o Montalcino oraz ustawię fotkę MDobro jako główną, bo to pocztówka ze Sieny, zatytułowana pewnie słoneczna Toskania;-)
star (2012-05-02) Tym razem lepiej, a może ja zaczynam rozumieć wina wyzute nieco z owocu, nie epatujące nim, a takim jest 2002 rocznik Banfi. Pije się jak wodę, choć początki trudne, gorzkawe, szczególnie przy schłodzeniu, bo prawie prosto z lodówki w resto Nowa Łódź za jedyne 60zł połóweczka. Pachnie świetnie - pudełko po cygarach Havana oraz pasek od zegarka Rolex, dyksretnie skropiony perfumami Dune Diora;-) W smaku, w ustach jest trochę masy, to nie jest jakiś bordoski kwasior czy cienkusz. Pijalność wyśmienita. Kolor ciemny jak na Sangiovese, pewno z Cabem czy Merlotem majstrowali, w końcu Banfi Gate, to my, znaczy oni! Słabe siedem.
Reserva Fattoria del Cerro 1997 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese Cena: 60 Alk: 13,00% Ocena: 8 Nr 42
star (2011-03-11) Piękna notka:) Musiało mieć naprawdę chrupkie garbniki;) Ocena w skali 0/10 jeszcze więc może siedem by wyszło, choć pamiętam, że smakowało mi na maksa. Fotke jakąś inną dosztukowałem, bo rocznik się zgadza.
sstar&let (2002-03-01) Niezłe. Kieliszek w tratorii ze znajomymi ze Scouli.
sstar&let (2008-10-14) Trochę krótka ta notka więc rozwinę nieco podpierając się wątłą pamięcią tych słodkich chwil spędzonych w Pisie. Bo tam właśnie była ta tratoriia, gdzie próbowałem Sassoaloro! Wino było jeśli dobrze pamiętam dość gęste i aromatyczne. Nadawało się jak znalazł do knajpy. Tego dnia stałem się szczęśliwym posiadaczem biało-czerwonego! roweru, który z pewną trudnością zaparkowałem przed Trattorią:-) Miał bowiem tylko jedną wadę - nie miał hamulców. I tak przeżyłem jeden dzień bez żadnych hamulców;-) Wystarczy!
sstar&let (2008-10-14) Wtedy w 1998 to była jeszcze Toscana, teraz już modna Maremma. Nie wiem czy rzeczywiście wtedy robili je z Caberneta. Wiem jednak jak smakowało w Brazylii, gdzie oceniono je na 88 punktów w 100 punktowej skali i tak tam opisano (deo pewno przetłumaczy, jak zwykle:-): Cor vermelho rubi intenso, com reflexos violáceos límpido mas não muito brilhante devido a sua densidade. Halo de evolução muito discreto.
No nariz nos presenteou aromas de frutos negros como amora, ameixas e vermelhos como framboesas. Um toque herbáceo interessante lembrando esteva ( planta típica encontrada no Douro em Portugal) madeira bastante sutil evoluindo depois de uma hora na taça para caramelo, remetendo nossa memória para os confeitos de chocolate com café que também apareceram.
Na boca os taninos firmes e presentes fizeram belo par com o corpo cheio e consistente resultando um vinho bastante equilibrado.
Retrogosto bastante agradável e com longa persistência gustativa, Um vinho para longa guarda.
Avignonesi, Tenuta La Selva 1998 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese (Prugnolo Gentile) Cena: 49 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 44
sstar&let (2002-03-01) dobre, choć gorsze od Cerro
sstar&let (2002-03-01) Przeciętne! Próbowane na miejscu - w Pisie.
sstar&let (2008-08-18) Nie wiem co to było za wino ale z pewnością nie Chianti.
rurale (2008-08-19) Dlaczego to nie mogło być chianti? Robią je po cichu, a wygląda na przykład tak.
Carletti robi co może żeby dywersyfikować źródła przychodów:)
Torrenova Settesoli 2001 Sicilia Włochy Sangiovese 30% Nerello Mascalese 70% Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 53 www.cantinesettesoli.it
sstar&let (2002-03-01) słabe, u Klaudiusza Wójcika w Pisie
Cantina Cooperativa del Morellino di Scansano 2001 Morellino di Scansano Włochy Sangiovese Cena: 14 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 54
sstar&let (2002-03-01) kiepskie, dostałem od Alberto Abbo
sstar&let (2002-03-01) poprawne, gorzkawe, młode, stołówka w SNS, pewno z 1,5E, cena 6E za butelkę 0.75l by wyszło
Bastor la Montagne 1998 Sauternes Francja Semillon Sauvignon Blanc Cena: 35 Alk: 14,00% Ocena: 8 Nr 57
sstar&let (2002-03-01) świetne, słodkie ale lekkie, ale z posmakiem cytrusów
Club des Sommeliers Joseph Duvernay 1997 Saint Emilion Francja Merlot Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 58
sstar&let (2002-03-01) zapach ładny, ale nietwały, łagodne, butelkowane nad Rodanem
sstar (2010-11-04) Chodzi o to z tym butelkowaniem, że tam bodajże Beaucaire gdzieś na etykiecie napisane było i śledztwo mnie nad Rodan doprowadziło. Czy rzeczywiście mogą butelkować Saint Emilion poza apelacją nie wiem, wątpię raczej. Dorzucam fotką, aut. MBlaszczyk. Niekoniecznie grona Merlota. Grapes of Wrath to też raczej nie są.
Le Vigne dell'Olmo Campagnola Lambrusco dell'Emilia Włochy Lambrusco Cena: 36 Alk: 9,00% Ocena: 6 Nr 59 www.campagnola.com
sstar&let (2002-04-01) ciekawe, musujące, trochę słodkawe ale jednak też wytrawne, u Sylwii, kupione w Pradze, cen orientacyjna
Liebfraumilch Peter Mertes 2000 Rheinhessen Niemcy Riesling Cena: 15 Alk: 9,00% Ocena: 4 Nr 60
sstar&let (2002-04-01) sztucznie słodkawe ale też z niemiłym posmakiem kwaśności
Club des Sommeliers Joseph Duvernay 1998 Saint Emilion Francja Merlot Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 61
sstar&let (2002-04-01) zapach ładny, ale nietwały, łagodne, butelkowane nad Rodanem
star (2012-09-02) Wojtek donosi na FB: Scena jeszcze pusta ale aktorzy już gotowi. Rozpoczynamy relację na żywo z finału XII Mistrzostw Polski Sommelierów! PS. Uzupełniam jego fotką główne zdjęcie.
star (2012-09-03) Andrzej Strzelczyk mistrzem sommelierów. Zasłużone zwycięstwo. La Regina lepsza od Atelier Amaro (Pawła Białęckiego) oraz Amber Room (Pawła Demianiuka). Andrzej Strzelczyk w przeszłości raz II, trzy razy III w Mistrzostwach Stowarzyszenia Sommelierów Polskich.
Z ciekawostek z zawodów. Paweł Białęcki do jagnięcia proponował Primitivo, Paweł Demianiuk ? Cabernet Sauvignon z RPA, Andrzej Strzelczyk ? portugalską Bairradę. Ciekawy rozstrzał nawet biorąc pod uwagę skrajnie odmienną kwasowość tych win:-) Andrzej Strzelczyk w obiektywie. Na Winicjatywie pojawił się już kiedyś z nim wywiad. Zdobył ponoć Diploma na WSET w austriackim Rust, skąd znane są Ruster Aubsruchy. Zaczynał tak oto: Dosyć przypadkowo trafiłem do szkoły gastronomicznej na Krasnołęckiej. Tam poznałem wielu ciekawych i inspirujących ludzi, m.in. Sławka Chrzczonowicza i Marka Gałaja, dzięki którym połknąłem (dosłownie) bakcyla. Połączenie kulinarne pierogów z jagodami, z dosyć słodką śmietaną, z recioto go w końcu przekonało. Na stronie SSP też oczywiście się pojawia. Tak naprawdę żaden z niego sommelier, a raczej podczaszy, jak dowiadujemy się z wywiadu Sommelier – jak rozkoszować się napojem Bachusa. Pan Andrzej Strzelczyk nie dostał się jak się stamtąd dowiadujemy na AWF i tak trafił, z przypadku na Krasnołęcką. Największym osiągnięciem jest jego żona Dorota, tak twierdzi. Pochodzi z Warki. Już nie boi się, że popadnie w uzależnienie, choć kiedyś ponoć tego się obawiał. Pierwsze wino, które wypił z żoną i zapamiętał to: piemonckie Barolo ze szczepu nebiolo. Trzy kategorie wina wyróżnia. A jakie to są wina półsłodkie i półwytrawne? Ja nie wiem. Dla mnie istnieją trzy kategorie win: wytrawne, słodkie i takie które mają wyczuwalny cukier resztkowy (pozostały nieprzefermentowany), dający nam odbiór słodyczy. Foto WI. Źródło: WI w Warce;-)
star (2012-09-03) Disclaimer: oceny win z numerami 0-400 (z grubsza), w tym to właśnie, czyli nr 61 oceniane były w skali 0-10, którą zmieniłem na 3-8 z braku ocen skrajnych, nie zmieniając jednak oryginalnych ocen. Tak więc winna być tu przeskalowana ocena 6. Foto Andrzeja Strzelczyka w Warce?
gp (2012-09-03) Ta fotka to jest u Fay (w domku wśród winnic, poniżej Ca' Rizzi). Degustacja w lipcu 2008. ;-)
star (2012-09-03) Dzięki za info! Wziąłem z portalu w Warce;-) To już wiadomo skąd błąd w pisowni Nebbiolo (nomen omen to nautrudniesza chyba odmiana w pisowni, bo przecież Kubiak też miał z nią problem, ale od dołożył l, zamiast zabrać b) - pewno Chiavennasca napisałby, czy skorygował bez problemów. Woli Valtellinę niż Barolo;-) Wina Faya w Polsce ma Vini e Affini, dodam. Także wrocławskie Winogrono, czyli kultowy sklep pod torami, badający wpływ turbulencji na dojrzewanie wina;-) A z tą literówką to śmieszne trochę, bo z tego co pamiętam to na konkursie sommelierskim muszą znajdować byki w kartach win, a tu we własnym wywiadzie Andrzej Strzelczyk byka nie znalazł. Wrzucam screenshot, co by nie znikło;-) Bo rozumiem, że takie teksty się autoryzuje? No ale literówek czepiać nie ma co się. Masłowska przestrzegała. Zaraz pojawi się ktoś, kto powie, że w Stanach to Nebbiolo to się zupełnie inaczej pisze, a w Warce jeszcze inaczej. Aż skończy się na argumentach w stylu: "Twoja matka pierze w rzece." Przytoczę raz jeszcze tekst Masłowskiej o dynamice forów, bo chyba znikł z netu:-(
Dynamika forów wyraża coś bardzo polskiego. Ktoś zgłasza problem, refleksję, pytanie, druga osoba stara się go wyjaśnić z pozycji osoby fachowej, wtedy pojawia się trzecia twierdząca, że dwie pierwsze są debilami. Potem wszyscy zaczynają wypominać sobie błędy gramatyczne i ortograficzne, następna osoba twierdzi, że jest ze Stanów i tam wszystko jest inaczej, potem już totalna jatka, w której pytaniem nikt się nie przejmuje. Ludzie odruchowo wypełniają ciągle ten sam schemat konfliktu, przelewają się fale nienawiści spod znaku "twoja stara pierze w rzece".
star (2012-09-03) Z WI dowiadujemy się, że poziom abstrakcji literówek, czy błędów w karcie był dużo wyższy: Redaktorzy Winicjatywy z pewnością nie poradziliby sobie z poprawianiem upstrzonej błędami karty win, z której widniały m.in. Antinori Tignanello 2002 IGT Toscana (wino nie powstało w tym kiepskim roczniku), Möet & Chandon Ice Impérial (taki szampan podobno istnieje, ale dwukropek postawiony jest nad niewłaściwą literą!) czy Seghesio Sonoma County Old Vine Zinfandel 2008 (jedyne wino w karcie, którego nie trzeba było poprawiać). Ponadto na uwagę zasługują wysokie miejsca panów Bester współpracujących ze Sławkiem Chrzczonowiczem w Winkolekcji. Nie wiem czy na nich wywiera także taki wpływ jaki wywarł na Andrzeja Strzelczyka, ale szacun! Można powiedzieć, że miszczem jest Sławek, łubudubu i to prawie, że potrójnym!
peyotl (2012-09-03) Jak dla mnie to S.CH. powinien w ogóle zostać ogłoszony mistrzem Polski winoznawców/pijców/lubów/maniaków wszechczasów, przy czym tzw. czynnik humanistyczny gra tu niebagatelną rolę. To pisałem ja, Peyotl, pomarańczowydziób.
star (2012-09-03) Wojtek schodzi na ziemię (Apel jasno górski Wojtka), ale mistrzem dnia codziennego ani on, ani ten styl mistrzostw, w którym pojawiają się wina, których nie ma, czy umlauty (wiem, wiem - akcenty) przesuwają się same, to się nie stanie.
Cóż, zejdźmy na ziemię - gdy w wywiadzie jest Nebbiolo przez jeden brzuszek, to jak tu poprawiać Moetowi fartuszek? Lepiej wiedzieć, że Tignanello czytać trzeba mięciutko czy też, że do Sangiovese pasuje udko, niż śledzić nieistniejące duchy i zjawy, które przecież nie pasują do żadnej potrawy.
PS. Na tym ekranie jest 5 błędów, ale who cares? Jan Czyż / Stowarzyszenie Sommelierów Polskich. Ktoś znajdzie jakiś? Mi do Haut-Bailly nie pasuje Grand Cru Classe, ale może się mylę?
star (2012-09-04) Z blogu Magazynu Wino od Tomka Prange dowiadujemy się, że w sumie chodziło o większy luz połączony z aptekarskimi umiejętnościami (patrz fotka TPB;-) Info o odmianach do zgaduj-zgaduli: Finaliści są już tak perfekcyjni w konkurencjach technicznych i naprawdę dobrze radzą sobie z degustacją (precyzyjnie opisali oba wina, choć dość logicznie wzięli arbois za sherry, a Morica za wino włoskie – lagreina lub chianti classico), że jako sedziemu, ale przede wszystkim obserwatorowi największą frajdę sprawiło słuchanie rekomendacji win do menu. Zero nudy – w wyborach pojawiły się słoweńskie chardonnay, węgierskie furminty, kanadyjskie ice wine’y, cabernet sauvignon ze Stellenbosch, riesling z Waszyngtonu… żadnej sztampy i dużo oryginalności. Z tym sherry to ja rozumiem, ale blaufrankisch skojarzony z chianti? Już bliżej mu do lagreina chyba? Podobnie jak z tymi zestawieniami kulinarnymi do jagnięciny: gdzie Bairrada, a gdzie Primitivo? Rozstrzał taki, że hej! Za trudne te pytania.
cerretalto (2012-09-04) Star, nie bądź drobiazgowy :). Przecież sommelier powinien umieć znaleźć byki w kartach (niekoniecznie swoich) i szybko i sprawiedliwie polewać a nie rozpoznawać wina z jakichś oryginalnych regionów. Ja to bym takie odpowiedzi zapisał raczej na plus, bo przecież Blaufrankisch leży niedaleko Lagreina a nawet Chianti Classico, przynajmniej w porównaniu z Bordeaux czy Nowym Światem. Kasa, misiu, kasa :). Choć chłopak, który wygrał robi bardzo dobre wrażenie, a ten z drugiego miejsca całkiem ciekawie pisze :).
star (2012-09-04) Ja bym po prostu wolał, żeby ten konkurs był dostosowany do naszej mizerii, a nie udawać, że w winnej Europie jesteśmy, a przecież kończy. Aby pytali czy wino jest białe czy czerwone i podawali im białego Merlota;-) A nie pytają o trudne, abstrakcyjne rzeczy, a potem naciągają odpowiedzi, że w sumie południowa Frankonia zwana bywa Prowansją (@Deo: wino6097#784 ;-)
Teksty Pawła Białęckiego na WI, którego Cerretalto wywołał z lasu (patrz foto) sommelierów, a który drugie miejsce zdobył. Cytat z WI: Sommelier, do wina zachęciła mnie aforystyczna proza Emila Ciorana. Jako że nie mogłem jej czytać we francuskim oryginale, postanowiłem zrobić coś, by zbliżyć się do paryskiego modus vivendi proletariackiego nihilisty ? pić wino i pogrążać się w rozpaczy, rozbijając od czasu do czasu butelki na co ładniejszych krawężnikach i wzniecając okresowo klasowe awantury. Z ulubionym autorem dzielę upodobanie do nocnych wędrówek po dyskusyjnych dzielnicach oraz wina trudne i intrygujące wedle zasady Ciorana ?raczej ból niż wyzwolenie!?.
Jurek Kruk z 4sensesTV:
star (2012-09-04) Odnotować należy udział WB w imprezie, ale jedynie na widowni. SarWine.pl polecam, choćby przez przypadkową zbieżność nazw:-) Znam człowieka, wiem, że temperatura ani drgnie! No i do Jurkowi trzeba by zalecić jakąś lekcję dykcji, bo szyczy niemiłosiernie, a przecież on też szomelier;-)
cerretalto (2012-09-04) @"Ja bym po prostu wolał, żeby ten konkurs był dostosowany do naszej mizerii, a nie udawać, że w winnej Europie jesteśmy"
Każdy by chciał, ale nie dla psa kiełbasa. Gdyby dobierali wina do schabowego, bigosu, zasmażki czy nawet sandacza, raków lub dziczyzny, to nie mieliby większych szans w konkursach zagranicznych. Zwłaszcza nalepkologicznych. Poza tym muszą dbać o marże a wiadomo, że chętniej się przepłaca wina przy wykwintnych daniach. Zwłaszcza bordo. A że taki rozrzut przy doborze win, to mnie wcale nie dziwi - nieodżałowany Daniel Rogov do homara obojętniejakiego (gotowanego, na parze, z grilla, w sosie śmietanowym) polecał:
White Burgundy, oaked Chardonnay, Sauvignon Blanc or, if you are in a daring mood, red Zinfandel or even Brunello di Montalcino
Zastanawia mnie jednak ta oszczędność informacji na temat szczegółów organoleptyczno-gastronomicznych wydarzenia. No i czy oni dobierali do nazwy dania lub przepisu czy raczej do tego co sami spróbowali.
star (2012-09-04) Do dania w formie opisu, nad czym WB czy TPB ubolewał, ale logistyczne to było jedyne wyjście. Konkurencja to żart - TKM próbował i poległ choć się jakoś specjalnie do tego przygotowywał. Dobrze, że mają wziąć udział w mistrzostwach ale Europy Wschodniej, czy Śśrodkowej tu przynajmniej są jakieś szanse -choć Węgrzy? No nie wiem. A do tej jagnieciny to chyba jednak Primitivo a nie Bairrada!Co sądzicie?
star (2012-09-19) Wojtek pisze jak Gombrowicz. Mężczyzna winien zabić nieutulone z żalu chłopię tak prawił Gombrowicz, a Wojtek do młodych chłopców podających wino w restauracjach pije;-) W kontekście sommelierskich transferów: Do Warszawy z sopockiego Sheratonu przeniósł się dwukrotny wicemistrz Polski sommelierów Paweł Białęcki. Objął posadę w Atelier Amaro. Znając kulinarne ambicje tego miejsca, można się spodziewać karty win wielkiego formatu. Dotychczasowa rozwijała się głównie w pionie (mam na myśli ceny). Wśród innowacji Białęckiego są na razie karta udostępniana na iPadzie zamiast na papierze oraz ułożona nie krajami i rocznikami, a typami smaków. Będzie więc nowocześnie i cokolwiek anglosasko. No i ile ma być tych ipadów aby dla każdego gastronauty starczyło i żeby nie marudzili.
Następnie z oparów krakowskiej piwniczności i absurdu wydobył się na stoliczny lajfstajl Michał Jancik sommelier znany z TVN-owskiej produkcji instruujący jak w miesiąc zostać sommelierem (pamiętacie Łącką Wódkę?): Do stolicy z Krakowa przybył także Michał Jancik, ongiś sommelierski mistrz Polski a ostatnio parający się głównie winną pedagogiką. Zajmie się winami w otwartej od 2 tygodni restauracji Sowa i Przyjaciele. PS. Nomen omen niestety odmówił udziału w naszym czacie:-(
star (2012-09-20) W temacie z fejsa: Wojciech Modest Amaro
.... Z NADMIARU PRACY PRAWIE ZAPOMNIELIŚMY , ŻE ATELIER MA 1 URODZINY !!! AŻ TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE TYLE SIĘ JUŻ WYDARZYŁO I POLSKA GASTRONOMIA ROŚNIE W SIŁĘ!!! DZIĘKUJĘ CAŁEMU TEAMOWI ATELIER I WSZYSTKIM KLIENTOM ZA ZAAKCEPTOWANIE NASZEJ OBECNOŚCI ...;-) MODEST
star (2012-11-19) Z Fejsa. Wojciech Modest Amaro przygotuje dzisiejszą kolację dla Prezydentów Francji i Polski. Kolacja będzie mariażem polskich i francuskich smaków Mistrza , który jako jedyny Polak otrzymał wyróżnienie Wschodzącej Gwiazdki w prestiżowym przewodniku Michelina. Ciekawe co podadzą? O wina nie zapytam nawet;-) Ostatnio przechodziliśmy obok Atelier i niestety z ulicy nie wpuszczają. Nakrywają raz na dzień, przy okazji przeciągając terminy, 10 dni trzeba czekać. Pusty lokal stoi, ale napięcie rośnie;-) Poszliśmy do Amber Roomu, skąd wyszedł Modest Amaro, gdzie zamiast molekuł (kropla wody i oliwy, jakieś gałązki podobno?) tradycyjniej podają do stołu.
deo (2013-01-08) Jak Ty to znalazłeś? Mnie (bez linka) się nie pokazuje. Pewnie jakiegoś bana mam albo co :-)
star (2013-01-08) Była na Fejsie zajawka. On dla nas pisze;-)
star (2013-01-08) Tomek Kurzeja ma swoją rubrykę (pralinka) ale jak widać jeszcze nie zrobili z niego bloggera i rzeczywiście póki co go nie widać pośród bloggerów-magazynierów.
star (2013-03-14) Gwiazdka dla Atelier Amaro, Michelina, pierwsza (pralinka) w Polsce. Butchery & Wine z wyróżnieniem Bib Gourmand, czyli dobra jakość za cenę.
Z Warszawy: Amber Room: 4 symbole sztućców, Pod Gigantami: 4 symbole sztućców, Atelier Amaro: Gwiazdka oraz 3 symbole sztućców, Belvedere: 3 symbole sztućców, Michel Moran - Bistro de Paris: 3 symbole sztućców, Platter by Karol Okrasa: 3 symbole sztućców, San Lorenzo: 3 symbole sztućców, Różana: 3 symbole sztućców, AleGloria: 3 symbole sztućców, Tamka 43: 3 symbole sztućców, Concept: 2 symbole sztućców, Dom Polski: 2 symbole sztućców, Concept 13 (dołączyła w tym roku): 2 symbole sztućców, La Rotisserie: 2 symbole sztućców, Rozbrat 20: 2 symbole sztućców, U Fukiera: 2 symbole sztućców, Butchery and Wine: 1 symbol sztućców, Bib Gourmand, Boathouse: 1 symbol sztućców, Qchnia Artystyczna: 1 symbol sztućców, Merliniego 5 (dołączyła w tym roku): 1 symbol sztućców, U Kucharzy: 1 symbol sztućców.
Z Krakowa (19 restauracji; w ubiegłym roku było 20): Trzy Rybki: 3 symbole sztućców, Copernicus: 3 symbole sztućców, Wentzl: 3 symbole sztućców, Studio Qulinarne: 2 symbole sztućców, Sąsiedzi: 2 symbole sztućców, Szara Kazimierz: 2 symbole sztućców, Ancora: 2 symbole sztućców, Unicus: 2 symbole sztućców, Resto Illuminati: 2 symbole sztućców, Szara: 2 symbole sztućców, Pod Baranem: 2 symbole sztućców, Jarema: 2 symbole sztućców, Trufla: 1 symbol sztućców, La Campana: 1 symbol sztućców, Farina: 1 symbol sztućców, Wesele: 1 symbol sztućców, Miód Malina: 1 symbol sztućców, Kawaleria: 1 symbol sztućców, Del Papa: 1 symbol sztućców.
Georges Duboeuf 1998 Beaujolais Blanc Francja Chardonnay Cena: 30 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 62 www.duboeuf.com
sstar&let (2002-04-01) brzoskwiniowe, słodziutkie, w Skierniewicach
Reserve Dimyat 1997 Black Sea, Varna Bułgaria Merlot Cena: 16 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 64
sstar&let (2002-04-01) dobre z zapachem dębiny ale i owoców, impreza u mnie ze Skalskim i Steglińskim, kupione w Łodzi za Charlim w spożywczym
Simeon, Reserve Slavyantsi 2000 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Merlot Cena: 16 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 65 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-04-01) poprawne, lepsze niż Sophia, u Sylwii na imieninach, data butelkowania 01.06.01www.vinex.pl
Reserve Boyar 1998 Thracian Valley, Iambol Bułgaria Merlot Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 66 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-04-01) Boyar Estates, Domaine Boyar, wyraźny zapach dębiny i nic poza tym, http://www.bulgarianwines.org/pages.php?&name=prod_2&ParentName=prod&lng=en
Rosenthaler Kadarka Slavyantsi Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Kadarka Pamid Merlot Cena: 12 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 67 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-04-01) z posmakiem słodkości, zaskakująco dobre www.vinex.pl, waldipol importuje
Sophia Dimyat 2000 Black Sea, Varna Bułgaria Merlot Cena: 9 Alk: 11,50% Ocena: 3 Nr 68
sstar&let (2002-04-01) po prostu kwaśne, Grażynka też tak uważała
sstar&let (2002-05-01) przyjemne, lekkie, lekko słodkawe, na Sarniej z Izą, Vinohradnica Oblast
Vladimir Valenta 1997 Malokarpatska Słowacja Muscat Ottonel Cena: 18 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 74
sstar&let (2002-05-01) poprawne, lekko półwytrawne, w domu do kolacji, polusladkie, akostne vino, znackove, datum plnenia 04.03.2002, Vinohradnicka Oblast
sstar&let (2002-05-01) świeże i bez smaku i zapachu owocu, może zapach dębiny, w Toruniu z Alkiem
star (2013-02-01) To anonimowe Tempranillo niech będzie przyczynkiem do echa zatytułowanego piaskiem po oczach na DeoBloxie (klimaty kompaniane) (pralinka) wpisu Macieja Gontarza na Winicjatywie (pralinka) na temat Tempranillo. Cytat z DB aut. Grunera: Zawsze byłem sceptyczny wobec stwierdzeń mówiących o wpływie cech gleby na cechy wina. Tym bardziej, że osoby, które o tym pisały zdradzały najczęściej zupełną ignorancję gleboznawczą. Miałem też zawsze wrażenie, że te dane, gdyby je zebrać razem, okażą się wzajemnie sprzeczne.
star (2013-02-02) W ramach winnej edukacji Roman poleca (pralinka) lekturę Wine Science, jak już ktoś ma pisać o glebach, dobrze, żeby jednak coś wcześniej o nich przeczytał.
Przy okazji warty lektury (pralinka) tekst Why Limestone Matters for Viticulture - woda, korzenie, choroby, a na koniec pH, to tak w skrócie i w kolejności. Tyle z Tablas Creek, a jak ktoś chce szczegółów niech zajrzy do tekstu Valerie Saxton w Wine Business Monthly: (pralinka) oraz (pralinka) może mu się światopogląd poszerzy.
sstar&let (2002-05-01) lekki posmak miodu, ale kwaśne, otwarte długo, trochę dębowe, u Wioli, cena orientacyjna, wygląda na to, że obecnie posiadłość znajduje się w rękach znanej z sherry grupy Osborne
sstar&let (2002-05-01) lekkie ale z charakterem, w przeciwieństwie do Rosemount, po wręczeniu dyplomu doktorskiego, w restauracji Zieliński i Syn,
Club des Sommeliers Joseph Duvernay 1999 Saint Emilion Francja Merlot Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 79
sstar&let (2002-05-01) zapach słaby, zbyt garbnikowe dalekie od giętkości roczników 98 i 97, butelkowane nad Rodanem
star (2012-08-25) Już myślałem, że patrząc na fotkę chodzi o to, że każdy sommelier musi nosić okulary, a tu jednak nie o to chodzi... jak co komu wychodzi. Słyszałem też anegdotyczną historię, że każdy sommelier to kelner, a każdy kelner to złodziej. Ale to ktoś musiałby sommelierów bardzo nie lubić, aby takie wierutne brednie powtarzać, a tym bardziej kelnerów. Tym bardziej, że czasy nam się zmieniły. Idzie nowe. W nowym garniturze.
star (2012-08-25) Fotkę dosztukowałem, z braku laku, ma ona wyrażać, że pewno w tym roczniku było za dużo wody dla Merlota. Ewentualnie może przedstawiać jakieś oświecenie, w sprawie powołania sommelierskiego. No bo to trudny zawód i bez powołania ani rusz. No ale nie ma róż bez kolców. Boso ale w ostrogach. PS. Może skończę już ten ciąg skojarzeń, bo weksluje w niebezpiecznym kierunku. Wspomnę tylko, że te etykiety nie urzekały finezją, były raczej proste i tekstowe. Maksimum treści, minimum ozdobników. No ewentualnie jakieś złote grona. Bynajmniej nie gniewu.
Gil Muscat de Rivesaltes Francja Muscat Cena: 26 Alk: 15,50% Ocena: 4 Nr 80
sstar&let (2002-05-01) zbyt alkocholowe zarówno w smaku i zapachu
Casillero del Diablo Concha y Toro 1998 Central Valley Chile Chardonnay Cena: 44 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 81 www.conchaytoro.com
sstar&let (2002-05-01) gęste, oleiste, zapach ananasów i dębiny, wytrawne, z dlugą końcówką, u Wioli i w domu z Grażynką
Special Reserve Slavyantsi 1998 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Merlot Cena: 20 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 82 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-05-01) ze słabym posmakiem dębiny, ale bez aromatu owocowego www.vinex.pl
Rosemount 2000 South Eastern Australia Australia Chardonnay Semillion Cena: 95 Alk: % Ocena: 5 Nr 83 www.rosemountestates.com
sstar&let (2002-05-01) lekki posmak cytrusów ale zbyt lekki, u Greenskich, Łódź
Reserve Dimyat 1997 Black Sea, Varna Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 17 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 84
sstar&let (2002-06-01) garbnikowe, z ładnym bukietem, w restauracji Quatro z Edytą
Vitae S. Maria Cinosa 2000 Puglia Włochy Sangiovese Cena: 56 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 90
sstar&let (2002-06-01) przyjemne mało garbnikowe - nawet bez jedzenia niezłe, ale w porównaniu z Melini trochę bez wyrazu, w restauracji Quatro z Edytą, (distribution), bottled for D-RP
sstar&let (2002-06-01) poprawne, z lekkim zapachem, wytrawne, trochę garbnikowe, ale data 2002-Datum plnenia, Vinohradnicky rajon, vinohradnicka obec
Achaia Clauss Mavrodaphne of Patras Grecja Mavrodaphne Cena: 26 Alk: 15,00% Ocena: 7 Nr 92
sstar&let (2002-06-01) nie za słodkie, ale równocześnie ze smakiem dojrzałego wina z beczki, Będlewo
Laforet Joseph Drouhin 1999 Burgogne Francja Chardonnay Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 8 Nr 93 www.drouhin.com
sstar&let (2002-06-01) cytrusowe ale surowe, bez posmaku dębiny, wycyzelowane, u Bogdana Przeradzkiego
star (2011-01-19) Wstawię fotkę główną, z innego wina Drouhina, dziesięć lat wcześniej. Stylistyka jednak podobna.
Premium Reserve Boyar 1998 Black Sea, Shumen Bułgaria Chardonnay Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 94 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-06-01) z lekkim zapachem beczki ale gdy mniej schłodzone cytrusowe, z Karolem i Grażynką na Sarniej, dobre z serem Camambert - wydaje się bardziej słodkie, Domaine Boyar
Sophia, Blanc de Blancs Slavyantsi 2000 Bułgaria Red Misket Muscat Otonnel Cena: 9 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 95 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-06-01) przyjemnie mało garbnikowe, zbyt wodniste, ale nie sztuczne, z regionu Svishtov, Sarnia, skrót wytłumaczony przy Melniku od tegoż Svishtova
Witosha Slavyantsi 2002 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Cena: 13 Alk: 17,50% Ocena: 6 Nr 98 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-06-01) mocne, słodkie, dojrzałe, w Sk-cach u Agnieszki Bodery, data z kontretykiey 27.03.02 www.vinex.pl, Karnobat - chyba miejsce produkcji
sstar&let (2009-02-20) Co ciekawe Witosha mi też smakowała.
sstar&let (2002-07-02) kieliszek, wspaniały bukiet, w smaku zrównoważone, bez wyraźniej goryczy jak w S.E., z Nicole w Marsylii, koło Prefecture, Beausset chyba najlepsze miejsce dla Bandol, , Le Beausset
Villa Bacco 2000 Veneto Włochy Merlot Cena: 70 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 102
sstar&let (2002-07-06) Amsterdam, knajpa argentyńska, kieliszek, z www zagros> near the village Trebaseleghe, located in the northeastern Italian region Veneto, you find the vineyards which are the origin of the Merlot grapes. This grape type is famous for her soft and fruity character she gives to the wine. The wine should be drunk as early as possible. If done, you can enjoy the smooth and fruity character as much as possible, z tego co pamiętam to rozwodnione było a może i wadliwe bo utlenione, było napisane Villa Baccho ale zmieniłem bo google znalazł tylko Bacco, kieliszek mógł kosztować 8E albo 2E raczej
sstar&let (2002-07-07) u Schmets, świetne, skoncentrowane, o wyraźnym smaku jak najlepsze Bordeaux, potem zrywałem czereśnie, jeśli nie reserve bo jeśli reserve to 100% Merlot
Tour de Beauregard Fitegotto, Monsenac 1999 Saint Emilion Francja Merlot Cena: 120 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 104
sstar&let (2002-07-07) w bufecie w ogrodach przy Luwrze, mocne, garbnikowe, trochę nazbyt, ale piękny bukiet i piękna pogoda, cena orientacyjna tamże pewno z 4E za lampkę, atak oceniają inni: Corkd
Les Breteches Kefraya 2000 Bekaa Valley Liban Cinsaut Grenache & Carignan Cabernet Sauvignon Syrah Mourvedre Cena: 84 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 105 www.chateaukefraya.com
sstar&let (2002-07-08) przyjemne ale po Rose la Biche lepsze być nie mogło, rue Bonne Graine, z 4E za lampkę pewno, z boulette de viande farcie au bleu coucasse et feuillette au fromage
ducale (2011-04-13) a ja na takim "naturszczykowym " fajnym blogu http://winozwyboru.blogspot.com/2011/04/czerwone-wino-z-libanu.html znalazłem raczej dobrą opinię
star (2011-04-18) Moja opinia też jest raczej dobra. Tyle, że wspomniany medok był dużo lepszy, po prostu.
star (2011-04-19) Wydzieliłem z fotki Piotra autora blogu WinoZWyboru jej część. Co do rocznika 2007 to najbardziej podoba mi się odsiecz z jaką przybywa Piotr: O ile kwasowość próbuje się jeszcze z rzadka odgryźć, to owocowość zupełnie skapitulowała. Nie mogę patrzyć jak słabszy obrywa i postanawiam się włączyć do tej nierównej walki. Przelewam wino do karafki mając nadzieję, że owoce, tak obecne przecież w aromacie, złapią drugi oddech.
Niestety libańska knajpa niedaleko Bastylii w której próbowałem ten starszy rocznik tego wina nie wytrzymała sąsiedztwa Kruga, krugiści to jednak potęga;) Rewolucja dokonała się pewno w białych rękawiczkach, w urzędach, a knajpę zamknęli:(
star (2011-04-19) Zwała się: Le Passage des Carmagnolles 18 passage de la Bonne Graine / 75011 Paris
M° Ledri Rollin Tél. 01 47 00 73 30. Tu jej ślad w necie. Polecają andouillette.
Teraz już ani Edith Piaf, ani ducha Libanu tam nie ma. Przyszło nowe, co się zowie tout courtle Passage (już nie Carmagnolles): Dans l’arrière-cour Bastille, le passage de la bonne graine, simple voie de traverse entre la rue du Faubourg Saint Antoine et l’avenue Ledru Rollin, chantée par Edith Piaf, qui conserve son atmosphère de petite artère populo, abrite LE PASSAGE, bistrot sans façon de Iacopo Chomel, jeune chef qui bistrote entre France et Italie avec passion (sa mère est Toscane).
star (2024-07-29) Przypomnę słowa cytowane przez Ducale Jeżeli, ktoś myślał, że nie jest możliwe zrobienie wina niemal zupełnie nieowocowego w swoim stylu i to w dodatku używając do tego 7 rodzajów szczepów, to Les Bretèches 2007 udowodnił, że nie miał racji. A przecież to dopiero trzecia etykieta producenta i miało być trochę lżej i bardziej owocowo. Dla tych jednak, którzy lubią konfrontować się z wymagającymi taninami i nie chcą żeby przeszkadzały im w tym owoce, świetny sparing partner. http://winozwyboru.blogspot.com/2011/04/czerwone-wino-z-libanu.html
Rimauresq Cru Classe Domaine de Rimauresq 2001 Cotes de Provence Francja Rolle (Vementino) 90% Ugni Blanc (Trebbiano)10% Cena: 44 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 106 www.rimauresq.net
sstar&let (2002-07-08) avec nez fruitier, comme Sauvignon Blanc, mais delicat, w domu z kałamarnicami - surówką z owoców morza z rynku w Gard
Chateau Rose la Biche 1995 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 107
sstar&let (2002-07-08) zapach słabszy niż poprzednio, ale zrównoważone, w Carmagnoles - wystrój zdjęcia z Libanu z górami i butelki win, prod. Giscours (Margaux), Steff -www, winifikowane w Chateau Giscours, bukiet, wyważone, nota 8
Gabriel Meffre 1999 Crozes Hermitage Francja Syrah Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 108 www.gabriel-meffre.fr
sstar&let (2002-07-08) bardziej garbnikowe, delikatny zapach, 5 annes de naissance, rue Bonne Graine, być może, że było to Cote du Rhone, rocznik z głowy
Francine et Olivier Savary, Maligny 2000 Chablis Francja Chardonnay Cena: 100 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 109
sstar&let (2002-07-08) Próbowane w świetnej libańskiej knajpie przy ulicy Passage de la rue Bonne Graine, w Paryżu (świetny wybór win fajny filmowy wystrój). Stonowane, bez dębu, wytrawne, wyraziste, stalowe, choć łagodne. Wyszło 100 zł za normalną butelkę, choć ja pozwoliłem sobie tylko na kieliszek. (12E miałem wpisane ale to chyba cena za połówkę).
Cuvee des Felix Jean Paul Versino 1999 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Syrah Cena: 120 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 110
sstar&let (2002-07-10) pite w Avignon na Rue de la Monnaie - degustacja i otwarcie drugiego sklepu przez miłą i kompetentną obsługę - dwa kieliszki, ciekawe, ale nie samczne, brak owocowego smaku, zapach skóry, Cave du Bonftar, cena podana za butelkę - zachwycona tym winem właścicielka
Val Joanis 1999 Cotes du Luberon Francja Syrah Grenache Cena: 25 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 111 www.val-joanis.com
sstar&let (2002-07-10) Wino w Awinion? Czemu nie? Np. w w La Cave Breysse przy rue Teinturies, Avignon. Wino próbowałem ze świetną tapenade. A knajpa ładna, tania i z nastrojem. Do tego młode i wesołe kelnerki. Zapach delikatny, kwiatowy. Mowa o winie, nie o kelnerkach;) Cena za kieliszek w PLN to 10. W euro było by ze dwa z hakiem.
sstar&let (2009-10-06) Uliczka jest niezwykle klimatyczna. Kanjpka fajna, taka kanapkowa, czyli bistro raczej. Dość tanio i fajny wybór win. Piłem w niej także Laurusa od Meffre'a. Będzie to wątek Avignon, sur le pont niekoniecznie;)
Warlikowski tam dość często bywa. Przy okazji festiwalu teatralnego. Sztur tam chyba ostatnio występował z jakąś sztuką?
sstar&let (2009-10-06) A wino opisują tutaj: na stronie producenta. Żadne tam kwiaty, a raczej owoce: brzoskwinie i morele.
sstar&let (2009-10-06) Naprawdę warte odwiedzenia (blisko zamku) jest Cave de Bouffart przy Rue de la Monnaie, czyli ulica dusigrosza w dość dowolnym przekładzie;) Piłem tam kiedyś szatonefa. Ale czy to był Versino głowy nie dam:( Tu sobie można o szatonefach poczytać.
sstar&let (2009-10-07) A w Cave Breysse próbowałem właśnie tego Laurusa (chyba) Meffre'a (na pewno;)
honey (2009-10-08) Potwierdzam, że Nicolas przy r. de la Repulique działa, a ceny ma takie jak na stronie. Kolega był w okolicy, prosił o rekomendacje, a to był jedyny sklep o namierzalnej liście win i jednoznacznym adresie. Udało się zdalnie zmaczować coś z wiarygodnymi źródłami, czyli SW, BB, WS - w takiej kolejności szukania ;)
Przy okazji również parę pozycji z okolicznych Carrefourów, polecanych przez Deo. Dla pariadku linkuje też do wątku Szeryfa o targach. Niestety, jeśli ktoś chce kupić Citrana, to nie w okolicy Avignon. Miejscowa żulernia to uwielbia;)
honey (2009-10-08) Republique ofkors
honey (2009-10-08) W książce "Winnym szlakiem" R. Joseph poleca Maison des vins de Chateauneuf-du-Pape - czyli link ten sam co do poczytania Sstar zapodał. Oprócz sklepiku, niby za darmo można właśnie próbować wielu szatenefów, bo to inicjatywa winiarzy. I małe "wow": czynne też w niedzielę!
star (2020-05-02) Sur le Pont d'Avignon.
star (2020-05-02) Na moście w Awinion.
marwin (2020-05-03) Po powrocie czeka Cię 14 dni kwarantanny.
star (2020-05-04) To wirtualna wycieczka.
Laurus Gabriel Meffre 1999 Cotes du Rhone Francja Grenache Syrah Cena: 65 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 113 www.gabriel-meffre.fr
sstar&let (2002-07-10) Pite w Cave w Avignon, tylko kieliszek. Lekki zapach, trochę garbnikowe lepsze od Crozes-Hermitage pitego tuż przed nim. Może trochę straciły, bo obie butelki były otwarte wcześniej. Być może było to jednak Gigondas, a nie CdR? Rocznik dodany z głowy. Cena ok. 2E za lampkę.
Cuvee des Coteaux Pierrefeu 2001 Cotes de Provence Francja Grenache 50% Syrah 30% Mourvčdre 20% Cena: 110 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 114 www.vignerons-pierrefeu.com
sstar&let (2002-07-10) przyjemne, nic szczególnego, w knajpie rybnej w Toulon - świetne ryby i owoce morza, blisko morza i ulicy rynkowej, nie pamiętam dobrze ale zdaje się, że kupiłem butelkę ale małą raczej, cena orientacyjna za 0,75 w tejże restauracji 18E, odmiany wzięte z 2006 rocznika
sstar&let (2002-07-14) smak wodnisty, trochę zapachu, kupione w Avignon, ten sam producent co Ch. Pipeau -Grand Cru
Chateau La Verrerie Famille Descours, Puget, Vaucluse 1999 Cotes du Luberon Francja Cena: 40 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 116
sstar&let (2002-07-15) pite w domu u Rajesha, kupione w Marsylli w VinSobres, koło metra do Calanques, brak garbników, słaby bukiet, ciekawy posmak
Domaine d`Artois Guy Saget 1999 Touraine-Amboise Francja Cabernet Franc Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 117
sstar&let (2002-07-15) u znajomych hindusów Rajesha, niezły zapach, trochę za mało garbników choć wytrawne, koło Faron i Baou - skałki, wino z Mesland, Loir et Cher
star (2012-09-20) Skałki z okolicy Tulonu z nieco innej perspektywy.
sstar&let (2002-07-18) bardzo słaby zapach głównie korka, lekkie, kupione w Intermarche w Gard, chyba źle przechowywane lub raczej transportowane, La Cadiere d"Azur, Var
star (2012-08-19) W rawskim oddziale Intermarche kuszą wina z jednej serii przeglądowo po różnych apelacjach jak Gaillac. Czasy sieciowych sklepów Nicolas się mi przypominają.
star (2012-08-19) Ale i nowoczesność czy nowoświatnowość puka do drzwi supermarketu. Jasny przekaz - very lime, peach, a może grapefruit?
star (2012-08-19) Ustawiłem główną fotkę. Nie jest to z Lazurowego Wybrzeża, a z mazowieckiej ziemi. Przy okazji Gaillac.
star (2012-09-02) Do Intermarche wpadł Gabriel Matwiejczyk, chyba, że to Intermarche wpadło do Gabriela i opisał trzy wina dla eskperta: miłe, różowe Costieres de Nimes z Expert Club, łagodne, choć kwaśne, proste kwiatowo-owocowe Bourgogne Chardonnay Expert Club oraz soczyste i mega przyjemne Beaujolais Expert Club. W cenach 15-20zł. A ktoś z Was może trafił do Intermarche?
sstar&let (2002-07-20) w Meridien Hotel - Sarah Morrow + Wynton Marsalis, ledwie poprawne ale już bez bukietu, stylowe ale już bez wyraźnego smaku, cena za kieliszek ale i wejściówka na koncert
star (2016-04-12) Przy okazji wpisu Temiego (pralinka) o Sancerre Luciena Crocheta kilknąłem, aby sprawdzić co my tu mamy z Sancerre (pralinka) i tak trafiłem na to wino. Wino wspomnienie, Jam Session w hotelu, po koncercie, siedzieliśmy do trzeciej, później jeszcze trochę czekaliśmy na pociąg powrotny do Toulon, zimno było, a bramkarz ocenił, że moje sandały nie licują z powagą dyskoteki, gdzie chcieliśmy przeczekać do rana. Podano darmową przekąskę w hotelu, ostrą, ale ja zahartowany hinduską kuchnią, przyjaciela nie dałem się sprowokować. Kieliszek szampana był w cenie wyjściówki i tylko na dodatkowy Sancerre się skusiliśmy. Chateau Beauregard inne niż to z Pomerol, zapewne (pralinka) tu gdzieś koło Chambord.
Domaine du Grande Cres Pascaline et Herve Leferrer 2000 Oc Francja Rousanne Viognier Muscat Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 122
sstar&let (2002-07-20) trochę pachnie i smakuje jak Sauvignon Blanc, kupione w Marsylii u znajomego koło metra, stylowe, lekko wytrawne, starzone trochę choć swieże
Equinoxe Domaine de l'Arjolle, Pouzolles 2000 Cotes de Thongue Francja Viognier Sauvignon Muscat Cena: 12 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 123
sstar&let (2002-07-20) rue Negresko, Metro Prado, Marseille, kieliszek, ładniej pachnie niż smakuje
Les Hauts de Gramenon, Michele Ambery-Lauent 2001 Cotes du Rhone Villages, Vinsobres Francja Syrah Grenache Cena: 12 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 124
sstar&let (2002-07-20) Negresko, Marseille, nic nadzwyczajnego, choć niezłe
Bastide Chateau la Verrerie 2000 Cotes du Luberon Francja Grenache Syrah Cena: 10 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 125 www.chateau-la-verrerie.fr
sstar&let (2002-07-20) trochę wodniste, zapach ładny, ciekawy, delikatny inny niż Bordeaux, Negresko, Marseille, drugie wino tej posiadłości
France Vin BP, Golfe Juan 2000 Cotes de Provence Francja Cena: 10 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 126
sstar&let (2002-07-20) niezłe choć za mocno alkoholowe, w Juan les Pins, koncert Marsalisa i Charlesa Lloyda, butelke 0.375
Domaine de Bellevue 2001 Cotes du Rhone Francja Grenache Syrah Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 127
sstar&let (2002-07-20) tylko dlatego tak nisko bo wcześniej otwarte, przyjemnie lekkie, coś z zapachu Chateauneuf du Papes, trochę owocowe, w knajpie na Foron,
SAT Cotes de Provence Francja Cena: 32 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 128
sstar&let (2002-07-24) Pite w barze w drodze do Faron (fajne skałki do wspinaczki o urozmaiconym poziomie trudności) - po powrocie po 5b, z Rajeshem, Toulon, cena za kieliszek ok 4PLN czyli 1E, trochę za alkoholowe.
Les Seves Antonin Rodet Burgogne Aligote Francja Aligote Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 129 www.rodet.com
sstar&let (2002-07-26) z Nicole ( Koreanka ) w Marsylii, jakiejś knajpce, butelka
Carte Noire Producteurs 1999 Madiran Francja Cabernet Sauvignon Cabernet Franc Tannat Cena: 50 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 130
sstar&let (2002-07-28) Lourdes do Pizzy (świetna), czarna porzeczka jak w Bordeaux, zapach, trochę wodniste
star (2012-09-21) Na WI Wojtek spróbował Malbeca a Marek pięknie skomentował: Carte Noire, wino proletariackiej Francji, wino zbankrutowanych, wino lepszej klasy kloszardów spod Pont-Neuf (z których jeden, który to był rok, 75,wyciągnął banjo i spiewal dla mnie bluesa, Give me some bread, więc dałem mu kawałek bagietki i przepił Carte Noire), wino anarchistów, wino skaczących przez bramki metra, wino polskich dyplomatów, gdy nie przyjmowali niepolskich dyplomatów, wino kosztujące najpierw pięć franków,później sześć, siedem, osiem, dziesięć, stop, wino autostopowiczów, którym zapijaliśmy puszkę soczewicy z parówką z kota za 1,80 franka,co za zgodność dania i wina, więc wreszcie, wreszcie ktoś je docenił i opisał, ileż trzeba było czekać
star (2012-09-21) Ten Malbec to ponoć cienkusz ale pijalny i nada się do porównania z argentyńskim malbewiem z Leclerca za 15 zeta (pralinka) a etykieta malbeka podbona do mariana była:-)
star (2012-09-22) W Pirenejach wtedy byliśmy, Lourdes po drodze tylko;-) Na Breche de Rolland (pralinka) z błędem w Winach Europy odnotowane.
Domaine Les Terrasses d`Eole Claude et Stephane Saurel 2001 Vaucluse Francja Viognier Cena: 30 Alk: 14,00% Ocena: 8 Nr 131
sstar&let (2002-07-29) kupione w Marsylii blisko Point Mont Redon u znajomego, cudnie słodkie-leciutko, piękny zapach owoców cytrusowych
Grand Cru Chateau Coudert-Pelletan 1998 Saint Emilion Francja Merlot Cabernet Sauvignon Cabernet Franc Cena: 40 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 132
sstar&let (2002-07-30) trochę zapachu, ale zbyt słabe i wyraźnie za młode, gorzkie, kupione w Luz ( Pireneje ) , z Rajeshem wypite w Garde
Blanc de Blancs Bodin 2000 Cassis Francja Cena: 12 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 133
sstar&let (2002-07-30) kieliszek, niezłe lekkie, z Nicole w Marsylii, koło Prefecture, Le Folle Epoque, Beausset chyba najlepsze miejsce dla Bandol
Chateau Rose la Biche 1995 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 134
sstar&let (2002-08-02) zapach słabszy niż poprzednio, kieliszek, ale zrównoważone, w Carmagnoles - wystrój zdjęcia z Libanu z górami i butelki win, winifikowane w Chateau Giscours
Pont de Brion Molinari 1999 Graves Francja Cabernet Sauvignon Cena: 15 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 135
sstar&let (2002-08-02) mocne, kieliszek, mocniejsze niż Rose la Biche, taninowe, ładny wyraźny zapach, w Carmagnoles
peyotl (2009-08-20) Cena chyba w euro, tak? Właśnie szukam ciekawych miejsc/win w Toskanii i Molinari wydaje się dobrym adresem. ?
peyotl (2009-08-21) O ja gópi Murzyn, to nie ten Molinari...
sstar&let (2009-08-22) A propos fotki, którą właśnie substytutywnie dodałem: to nie żadne Graves, a porządne polskie drogi. Górskie i polodowcowe, choć żadne to tam terroir. Nieopodal zginął pod lawiną Mieczysław Karłowicz:(
Guigal 2000 Cotes du Rhone Francja Grenache Cena: 12 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 136 www.guigal.com
sstar&let (2002-08-02) Sa robe est soutenue et brilliante. Bonne intensite aromatique avec de fruits rouges et une bouche qui se revele ample, pleine de sere et de race. Niezłe, delikatne, białe, kieliszek w le Passage des Carmagnoles, Paris, passage de la Bonne Graine 18, Paryż, świetne wina, tel. 0147007330, metro Ledin
sstar&let (2002-08-02) mocne, świeże, Rue Lepic, z pieczenią cielęcą z brzoskwiniami w ciemnym słodkim sosie
R. de Monsenac Graves Francja Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 138
sstar&let (2002-08-02) krótki finisz, stonowane, słaby bukiet, Rue Lepic, kileliszek jak i 2 inne
Noel Briday 2000 Cotes du Luberon Francja Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 139
sstar&let (2002-08-02) nic szczególnego, delikatny zapach, dość mocne, Rue Lepic 61, Monmartre, świetna muzyka i atmosfera, rezerwacja konieczna
Capezzana 1995 Vin Santo di Carmignano Włochy Trebbiano Malvasia
Cena: 80 Alk: 16,00% Ocena: 6 Nr 140
sstar&let (2002-08-10) trochę zbyt alkoholowe, ale przyjemnie miodowe, w domu z mamą i Magdą Gołebiewską
Gold Line Promontorbor Rt. Szent Istvan Pinceszete, Budafok 1997 Tokaji Węgry Sarga Muskotaly Cena: 13 Alk: 10,50% Ocena: 6 Nr 141
sstar&let (2002-08-10) w domu, lekko słodkie, bez wyraźnego muskatu, co jest zaletą
Premium Reserve Boyar 2000 Black Sea, Shumen Bułgaria Chardonnay Cena: 15 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 142 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-08-11) Shumen ( region Morza Czarnego ), z Izą Kurp do smażonych bakłażanów, świeżo owocowe, lekkie i aromatyczne, Domaine Boyar
Bixio 1993 Recioto di Soave Classico Włochy Garganega Trebbiano Cena: 50 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 143 www.bixiovini.com
sstar&let (2002-08-12) u Doroty, waniliowe od beczki i nic więcej ale bardzo przez to dobre, i niezbyt alkoholowe
Tocornal Cono Sur 1999 Central Valley Chile Sauvignon Blanc Cena: 27 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 144
sstar&let (2002-08-15) mocne, trawiaste, bardzo wytrawne
La Rose Belmont Mabrivins, Gironde 1999 Bordeaux Moelleux Francja Cena: 23 Alk: 11,00% Ocena: 7 Nr 145
sstar&let (2002-08-17) słodkawe, ale lekko kwaskowe, ciekawy zapach, nie nazbyt słodkie, u Beaty Sujki z M. Orzechowskim, kupione w monopolowym w plastrach w Sk-cach
Sophia, Blanc de Blancs Boyar 1999 Danubian Plain, Rousse Bułgaria Cena: 7 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 146 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-08-18) Lekkie, trochę owocowe, w Skierniewicach nad Zalewem. Wyprodukowane przez Vinprom Rousse AD (połączenie Domaine Boyar z Vinprom Rousse dało Boyar Estates) z regionu Danube czyli zwane Danubian. Na etykiecie widnieje Boyar Estates.
Premium Reserve Boyar 1998 Black Sea, Shumen Bułgaria Sauvignon Blanc Cena: 20 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 147 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-08-19) Lekko trawiaste - nie jak francuskie lub argentyńskie. Słodkawe jak chardonnay i owocowe. Trochę waniliowe. Spożyte do obiadu w akademiku na Sarniej w Łodzi. Na etykiecie widnieje Domaine Boyar.
star (2011-11-04) Moda na Sauvignon Blanc, chyba już przeminęła, teraz Viognier po Chardonnay jest en vogue, znaczy w modzie. Sięgnąłem do piwniczki po perłę kolekcji… no dobrze, znana etykieta, skusiła mnie w spożywczaku. Ryzyko było dużo, ale czego nie robi się dla wspomnień. Wino oczywiście utlenione, na słodkawo-orzechowo, kolor żółty, nasycony. Pić się da, gorzkie się nie zrobiło, kwasowość i świeżość bezpowrotnie utraciło, można by o czwórce myśleć, gdyby nie ewidentna wada. Piło się te Boyary swego czasu, półka wyżej nad Sophią stały w marketach. PS. Główną fotkę uzupełniam.
star (2011-11-04) Dodam jeszcze, że oceny dla notek z numerami, bodajże do 400 są w skali 0-10, dopiero później zdegenerowała się do 3-8, bo skrajnych nie dawałem:-)
Cono Sur 1999 Rapel Valley Chile Chardonnay Cena: 34 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 148
sstar&let (2002-08-20) mocna wanilia dominująca inne smaki, Sarnia
peyotl (2017-01-07) Szukam roweru białego marki chardonnay i trafiłem na to. Czy SW ma 14 lat?
star (2017-01-07) Nie. SW powstało w 2008 roku na bazie tabelki z Excela z moimi nóżkami datującymi od 2002 jak widać roku.
star (2017-01-07) Notkami nie nóżkami, ech ten smartfon, taki mądry niby, a głupi jak noga. PS. Przy okazji uzupełniam fotkę, autorską, by Rurale!
Saint Triffon Vinzavod Assenovgrad 1991 Thracian Valley, Assenovgrad Bułgaria Mavrud Cena: 12 Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 149
sstar&let (2002-08-20) kupione w Prohibicji, Łódź, bez zapachu, źle przechowywane, bez strzelenia korek, jakby zepsute lub zestarzone, Vinimpex Selection
Favorita V.A.A. 2000 Curico Valley Chile Chardonnay Cena: 25 Alk: 13,50% Ocena: 4 Nr 150
sstar&let (2002-08-21) zbyt alkoholowe, schłodzone nieco lepsze ale wciąż tylko lekki posmak cytrusowy
Coronas Torres 2000 Catalunya Hiszpania Tempranillo Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 151
sstar&let (2002-08-22) samo świetne z lekkim zapachem dębiny, ale nie agresywne, owocowe, Sarnia, kupione w Prohibicji, Łódź
Chavron, Moelleux CVB, Soe 2001 Francja Cena: 12 Alk: 11,00% Ocena: 7 Nr 152
sstar&let (2002-08-23) lekkie, kwiatowy bukiet, dość słodkawe jak na francuskie, Sarnia z Dorotą, kupiono w Winnicach Francji, lekko słodkie
Chateau La Closerie du Grand-Poujeaux 1993 Moulis en Medoc Francja Cabernet Sauvignon Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 153
sstar&let (2002-08-26) wytrawne w smaku, zbyt gorzkie, ładny zapach typu Bordeaux, w samolocie Helsinki-Hong-Kong
Montrabech SOE 2001 Corbieres Francja Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 154
sstar&let (2002-08-27) w samolocie Wa-wa-Helsinki, jak Bordeaux, porzeczka,
Durfort SOE 2001 Corbieres Francja Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 155
sstar&let (2002-08-27) w samolocie Wa-wa-Helsinki, dość lekkie, przyjemne
Szoloskert Pinceszovetkezet 2000 Duna-Tisza Kozi Węgry Muscat Ottonel Cena: 16 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 156
sstar&let (2002-08-28) niedobre, u Doroty, data butelkowania 2001-07, Landwein
La Croix-Barton Vinta Bordeaux 1998 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 157
sstar&let (2002-08-29) na party konferencyjnym, źle transprtowane, bez zapachu i o smaku mocno starym i zwietrzałym
Ninth Island Pipers Brook 1998 Tasmania Australia Chardonnay Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 8 Nr 158 www.pbv.com.au
sstar&let (2002-08-30) kupione w Helsinkach na lotnisku, wypite w Hong-Kongu w hotelu Royal Plaza, trwały zapach wanilli, bardzo gęste, o posmaku owoców, słodsze niż Penfolds, Andrew Pirie
Koonunga Hill Penfolds 2001 South Eastern Australia Australia Chardonnay Cena: 64 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 159 www.penfolds.com
sstar&let (2002-09-01) Stylowe, bardzo wytrawne. Zapach wanilii i owoców cytrusowych. Próbowałem je w Royal Plaza Hotel w Hong-Kong. Dość oleiste, prawie tak samo jak smog w tym mieście. W jedzenie zaopatrzyłem się w straganowym fast-foodach - pyszne owoce morza. Wino kupiłem jednak w sklepie specjalistycznym. Kombinacja doskonała:-)
sstar&let (2009-01-21) Jego czerwony brat wystąpił w TVN. Nie wiem na jakiej zasadzie, ale coś mi przemknęła ta etykieta w programie "Mam pomysł". Może ktoś z was widział ten program?
Club de Sommeliers 2001 Oc Francja Merlot Alk: % Ocena: 3 Nr 160
sstar&let (2002-09-02) z Club de Sommeliers (jak Chardonnay z supermarketu Geant), pite z To Fu Ma i Reinecke, Hong-Kong, hotel Royal Plaza Hotel, zepsute - bez żadnego zapachu, smak zestarzony, trochę tylko kwaśnawe, zły transport, nieszczelny korek
Reserve Calina 2000 Casablanca Valley Chile Chardonnay Alk: % Ocena: 5 Nr 161 www.calina.com
sstar&let (2002-09-02) proste o lekkim zapachu wanilli, w restauracji Felix, hotelu Peninsula projektowanej przez Starcka, owoce pochodzą w 86% z Casablanca Valley, a w 14% z Limarí Valley, rocznik może być inny
Sunrise Concha y Toro 2001 Central Valley Chile Chardonnay Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 162 www.conchaytoro.com
sstar&let (2002-09-03) zbyt alkocholowe, owocowe, w Hong-Kongu
sstar&let (2002-09-06) poprawne, dość wytrawne, nos kwiatowy, w samolocie Helsinki-Wa-wa, Finnair, Norte de Espana
(2013-07-29)
Anonimous (2013-07-29) Wszyscy robią dla wszystkich ?! Sądząc po ocenie, to CVNE, chce wykończyć swojego odbiorcę - M&S. Pite w 2010 Monopole z rocznika 2009, kupione w promo 3,79€ w Espana o'le, było na 6 jak nic. Kiedyś coś tam czytałem o starym stylu, ale ono było świeże, owocowe, bez utlenienia.
Rozumiem, że w tym przypadku nie było dyskusji. 3 jak byk !!!!!!!
star (2013-07-30) Uzupełniam "kwiatową" fotką tę notkę.
star (2013-07-30) Fotka główna kładzie nacisk na kwiaty i bynajmniej nie zrobiono jej nad rzeką Ebro, a gdzie? Zgadujcie! W województwie dolnośląskim oczywiście.
sstar&let (2002-09-06) niezłe, dość garbnikowe, Finnair, Helsinki-Wa-wa, Norte de Espana
L'Obediencerie de Chablis Laroche 1999 Burgogne Francja Chardonnay Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 165
sstar&let (2002-09-06) Przyjemne. Trochę wanilli w zapachu. Mocno wytrawne w smaku. Samolot Finnair na trasie Hong Kong-Helsinki.
deo (2009-06-16) Tak, rzeczywiście przyjemne, nawet poza samolotem, a konkretnie na poddaszu paryskiej kamienicy. Wątek lotniczy też się przy nim przewija, bo kupione na lotnisku w Berlinie. Tomasz Prange napisał ostatnio na swoim blogu, że lubi Chardonnay i sam się temu dziwi. Ja też lubię, szczególnie w takim wydaniu. Żadne tam wyżyny, ale po prostu dobre codzienne wino o przyjemnym owocowym aromacie i dobrej kwasowości, stalowo - chłodne jak lufa dwururki Leśniczego.
sstar&let (2009-06-16) Pozwoliłem sobie wykorzystać adekwatną część fotki do zilustrowania rocznika 1999. Choć nie wiem czy nie wpuszczam Was w maliny... ale nie, kto by tam słyszał, żeby maliny rosły w Chablis, pachnie też jakby inaczej;-)
sstar&let (2009-06-16) Chyba jednak próbuję Was zmylić. Przecież to wino z rocznika 1999 jest z AOC Bourgogne, a jedynie nazwa nawołuje do Chablis, dziwne...
deo (2009-06-16) Jak wynika ze strony producenta Laroche nie produkuje wina w apelacji Bourgogne. Coś musiałeś pomylić. L'Obedience to chyba jest topowe jego Chablis. Byłoby dziwne, gdyby podawali te wino w samolocie, ale kto wie...
sstar&let (2009-06-16) Finnair się szanuje! Nie wiem czy doradza Jancis jak w innych liniach no ale...
gp (2009-06-17) Finnair miał, bo nie wiem czy ma nadal, spółkę-córkę Sky Cellars. Poznałem ich "buyera" około 2004 i okazało się, że firma stworzona do cateringu w samolotach, odniosła taki sukces w handlu naziemnym, że stali się jednym z lepszych importerów win "premium" w Skandynawii. Wybór dość mieli komercyjny, ale takiej kolekcji wertikali od Gaja chyba nie widziałem nigdzie. ;-)
sstar&let (2009-06-26) La Obedience to rzeczywiście jego top (do nabycia w pewnym niszowym sklepie w Łodzi co widać poniżej;), ale tam stało obediencerie. To coś jak Clos i Closerie;) Albo Maire i Mairie...
Golden Valley, Blanc de Blancs Vincom Bourgas 2001 Black Sea, Aetos Bułgaria Muscat Ugni Blanc Cena: 10 Alk: 11,00% Ocena: 6 Nr 166
sstar&let (2002-09-07) słodkawe, owocowe o lekkim zapachu, na weselu Beaty wujka Mietka
Sophia, Blanc de Blancs Vincom Bourgas 2001 Black Sea, Bourgas Bułgaria Muscat Ugni Blanc Cena: 10 Alk: 11,50% Ocena: 4 Nr 167
sstar&let (2002-09-07) zbyt alkoholowe i gorzkie, na wesleu u Beaty wujka Mietka, 24.4.02
Golden Valley Vincom Bourgas 2001 Black Sea, Aetos Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 10 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 168
sstar&let (2002-09-07) dość garbnikowe, o lekkim zapachu, na weselu Beaty wujka Mietka
Chateau Carsin 1997 Premieres Cotes de Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 80 Alk: % Ocena: 6 Nr 169 www.carsin.com
sstar&let (2002-09-10) lekko drewniane, wytrawne, wyraziste, nos kwiatowy, smakowane w samolocie Helsinki-Hong-Kong, właścicielem posiadłości jest Fin Juha Berglund, cena orientacyjna dopisana post factum
Rotwein Peter Mertes Niemcy Cena: 10 Alk: 9,50% Ocena: 3 Nr 170
sstar&let (2002-09-11) wodniste, bez smaku, jedynie zapach starzenia, Sarnia, Grażynka i Edyta, tafelwein ale verschnitt von weinen aus mehreren landern der europaischen gemeinschaft
Sophia Stambolowo 2000 Thracian Valley Bułgaria Pamid Cena: 10 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 171
sstar&let (2002-09-12) słodkawe, choć bez zapachu, Sarnia z Grażynką, korek wyszedł cicho, BWS product, semi-sweet
sstar&let (2002-09-14) bez zapachu, dość wodniste, u Doroty Mieszek, ale stało otwarte w lodówce więc i tak niezłe jak na takie przechowywanie
Kurprinz, Kabinett Carl Reh 1999 Rheinhessen Niemcy Riesling Cena: 20 Alk: 9,00% Ocena: 7 Nr 173
sstar&let (2002-09-14) przyjemnie słodkie - nie nadmiernie, ładny bukiet owocowy, u Doroty Mieszek z Ewą, kupione w Sk-cach koło Ratuszowej
Parallele 45 Paul Jaboulet Aine 1999 Cotes du Rhone Francja Grenache 60% Syrah 40% Cena: 49 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 174 www.jaboulet.com
sstar&let (2002-09-16) Kupione w Prohibicji w Łodzi. Ciekawy bukiet - skóra i zwierzęce akcenty. W smaku pełne z długim finiszem.
Grzaniec Galicyjski Vinfort, Kraków 1996 Polska Cena: 15 Alk: 15,00% Ocena: 5 Nr 175
sstar&let (2002-09-18) mocne, korzenne, grzane, z Izą i Grażyną, słodkie
lalacroft (2008-05-23) uuuuuuulaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, nie ma jak grzaniec galicyjski na narcioszkach z kubka pity w bacówce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!cieplutko się robi na serduszku a w główce transsubstancjalnie:):):)
Sophia Bachus-4 2000 Black Sea, Novi Pazar Bułgaria Misket Cena: 10 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 176
sstar&let (2002-09-21) na weselu u Marty ( z Moniką) zbyt ciepłe aby można było coś dobrego powiedzieć, wodniste, imp. Winimpex
Sophia Vinprom Alvina 1998 Black Sea, Dobritch Bułgaria Gamza Cena: 10 Alk: 11,50% Ocena: 4 Nr 177
sstar&let (2002-09-21) na weselu u Marty ( z Moniką) poprawne ale bez zapachu, imp. Winimpex
Blueridge Boyar 1999 Thracian Valley, Sliven Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 23 Alk: 23,00% Ocena: 6 Nr 178 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-09-23) wyraźnie dębowe, lekko kwaskowe i średnio garbnikowe, lekko owocowe jednak zbyt zdominowane przez beczkę, typowe bułgarskie z tych lepszych, Sarnia, kupione w Geant, Boyar Estates
Favorita V.A.A. 2000 Curico Valley Chile Sauvignon Blanc Cena: 25 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 179
sstar&let (2002-09-26) lekko kwaskowe, ale słodkawe i owocowe jak na Sauvignon, Sarnia
sstar&let (2002-09-27) cudne, zapach bardzo intensywny, esencjonalne, wytrawne ale przyjemnie, z Kingą , kupione na Polnej w Wa-wie, świetny rocznik dla Tokaja, producent produkujący Vega Sicilia
Union Saint-Vincent, Pierre Chanau 2000 Bordeaux Francja Merlot Cabernet Sauvignon Cabernet Franc Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 181
sstar&let (2002-09-27) zaskakująco dobrze zintegrowane garbniki jak na tak młode wino, aromat owoców, z Kingą u niej, w Wa-wie, przywiezione z Paryża z sieci dobrych restauracji
Domaine de Bernardins, Cave Castaud 2001 Muscat de Beaumes de Venise Francja Muscat Cena: 45 Alk: 15,00% Ocena: 7 Nr 182
sstar&let (2002-10-01) kupione na Rue Forbisseurs, Rue de la Monnaie, w Avignon, niezłe słodziutkie, wypite w domu z mamą
sstar&let (2002-10-04) Niezwykły zapach od owoców leśnych, do agrestu i dżemu, po zapach skóry ale cienki smak, wodniste, rocznik '99 tego wina - Coup de coeur w Hachette - czyli zamieścili etykietę. Wypite na Sarniej. Za romantyczną nazwą Chateau Talmont kryje się winogrodnik Patrick Mourgues a (tlum.: z) Landerrouat.
Domaine Collonge Jaboulet, Philippe, Vincent 1999 Crozes Hermitage Francja Syrah Cena: 12 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 185 www.jaboulet-philippe-vincent.fr
sstar&let (2002-10-07) próbowane na rue Teinturies w Avignon, domaine Collonge - ta o której Chateauneuf mówiła pani ze sklepu w Avignon i chwaliła, wypite w Cave,
Blueridge Boyar 1999 Thracian Valley, Sliven Bułgaria Merlot Cena: 17 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 186 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-10-09) Sliven region, niestety zapach dębu zdominował inne, trochę skóry i owocu, lekko kwaśne, poprawne, cena tylko 17 zł zamiast 29 zł (chyba jakaś pomyłka ), z Grażynką i Dorotą, Boyar Estates
sstar&let (2002-10-10) u Dwużników - jak nie za dobry może być Tokaj - w porównaniu z aroniowo-winogronowym domowym Dwużników, zbyt oksydacyjne, sztuczne, słodkie
Pere Anselme 1999 Francja Viognier Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 188
sstar&let (2002-10-10) niestety Viognier może być też bez wyraźnego zapachu,
sstar&let (2002-10-10) świetne jak za tą cenę, stara ocena
Superiore Frascati 2000 Włochy Malvasia Bianca di Candia Trebbiano Toscano 70% Greco Malvasia del Lazio 30% Cena: 13 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 190
sstar&let (2002-10-11) z Izą w Warszawie w knajpie przy teatrze niedaleko Mariotta, kiepskie w porównaniu z Kurprinzem bez aromatu, w smaku łagodne, nieźle do jedzenia, dane co najmniej 70% co najwyżej 30% jedno z dwóch (w sumie)
Casillero del Diablo Concha y Toro 1999 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 191 www.conchaytoro.com
sstar&let (2002-10-11) bukiet i smak utracił owocowy aspekt przez dębinę, gorsze niż Frontera, Sarnia do kolacji
Jacob`s Creek Orlando Winery 1998 South Eastern Australia Australia Chardonnay Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 192
sstar&let (2002-10-20) u Edyty w Karsznicach, wytrawne, bardzo waniliowe i trochę oksydantywne, lekko owocowe, mocna wanilia, gęste, oleiste, trochę, ale za mało, owocowe, i trochę za wytrawne, A gigantic Australian zone that incorporates all producing areas in New South Wales, Tasmania, Victoria, and parts of Queensland and South Australia. It essentially covers 95 percent of Australia"s vineyards. It allows wine blended from grapes grown in the various indicated regions to use this name on their label.
Riserva Fattoria La Castellina 1997 Chianti Classico Włochy Sangiovese Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 193 www.lacastellina.it
sstar&let (2002-10-23) Od Doroty M. przywiezione prosto z Cordoby. Piękny aromat, choć smak trochę słabszy.
sstar&let (2009-09-16) Pozwoliłem sobie dzięki uwadze Peyotla zmienić producenta z Tommaso Bojola na Fattoria la Castellina i zapożyczyć fotkę z wątku z Vin Santo. Jak się dowiedzieliśmy takie nazwisko (Bojola, bo Tommaso to pewno jakiś Tomek;) noszą właściciele posiadłości.
sstar&let (2009-09-16) Dodam tylko, że początkowe notki (tak może do numeru kilkaset;) oceniane były w skali 0-10 (okazało się, że skrajnych nie przyznaję więc zmieniłem;). Tak więc ocena 7 tłumaczyła by się teraz (w skali 3-8) na 5-6. 5 za smak, 6 za aromat;)
sstar&let (2002-10-25) u Doroty Mieszek, z Markiem Orzechowskim, z tostami, ładny zapach malin, smak lekko wytrawny, przyjemny, trochę bez garbników, prezent od Edy po wręczeniu dyplomu doktorskiego, kupione w Winnice Francji, Pinotage krzyżówka Pinot Noir i Cinsault
Chateau La Fleur Saint Georges 1995 Lalande de Pomerol Francja Merlot Cena: 82 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 195
sstar&let (2002-10-30) Helsinki, wypite u Marka Badury po obronie i z Grażynką, gęste, dobrze zbudowane, z długim finiszem, zapach poszycia i dębiny, lekko przebijające owoce, zapach skóry
Rosenthaler Kadarka Slavyantsi 2002 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Kadarka Pamid Merlot Cena: 12 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 196 www.vinexbg.com
sstar&let (2002-10-30) wypite u Marka Badury, przy Fleur Saint Georges nijakie jak woda i bez zapachu, lekko słodkie, przyjemne, data produkcji 09.09.02 stąd wydedukowany rocznik www.vinex.pl
Gundel Lauder Lang 1998 Egri Bikaver Węgry Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 197
sstar&let (2002-11-01) w domu w Sk-cach, wspaniały aromat dżemu słodki, smak lekki i niezbyt garbnikowy, kupione na Węgrzech na Taize"2001-02, podobno jest restauracja Gundel w Budapeszcie, to jakąś grupa inwestorów węgierskich mieszkająca poza granicami kraju
Crianza Suarez Villalba Malaga Hiszpania Pedro Ximenez Cena: 35 Alk: 15,00% Ocena: 7 Nr 198
sstar&let (2002-11-02) z Asią, Agnieszką, Markiem na Wycześniaku, a potem zaręczyny z Moniką, świetne, słodkie ale gęste, pełne, cena za kieliszek 5
Domaine Boyar Boyar 2000 Thracian Valley, Iambol Bułgaria Merlot Cabernet Sauvignon Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 199 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-11-06) Thracian Valley Region, Iambol, Boyar Estates
Domaine Boyar Boyar 2000 Thracian Valley, Iambol Bułgaria Merlot Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 200 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-11-07) Thracian Valley Region, Iambol, Boyar Estates
Club des Sommeliers Chais du Pre de la Reine 1998 Bourgogne Francja Pinot Noir Cena: 25 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 201
sstar&let (2002-11-09) łagodne, przyjemne, trochę wodniste, ładny zapach, Club de Sommeliers
sstar (2010-11-04) Pan Kolecki Majewicz na gali Centrum Wina, witany był przez parę konferansjerów (moja ulubiona) w nimbie sommelierstwa. Dopiero co wrócił wszak z Chile. Niestety konkurencja była ostra.Francuscy Anglicy, szwedzcy Szwedzi... może za rok się uda? PS. Fotka dla wina zastępcza, w niektórych rocznikach było całkiem niezłe.
sstar (2010-11-04) Sprawdziłem i okazuje się, że tego wina nie piłem w innych rocznikach. A chodziło mi o Saint Emilion z tego samego klubu. Niech Was nie zwiedzie ocena 7, wtedy skala była dziesięcio (a w zasadzie to jedenasto) punktowa 0/10. Ale i tak było niezłe, wtedy mi smakowało. Może to nie Grand Cru, ale Saint Emilion wzorcowe;)
sstar&let (2002-11-10) pite z Izą w karczmie na dole krupówek Gazdowo Kuźnia, ładny typowy zapach, lekko garbnikow, przykjemne, tylko 19zł w promocji, duży wybór win, dobre racuchy, filet z indyka z żurawinami, kiełbaski z baraniny no i ziemniaki pieczone z sosem czosnkowym
Frontera Concha y Toro 2001 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 24 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 203 www.conchaytoro.com
sstar&let (2002-11-10) z zapachem i smakiem czarnej porzeczki, taninowe, Jumbo i Geant
Da. Vi. Ro. 2001 Montepulciano d^Abruzzo Włochy Montepulciano d^Abruzzo Cena: 20 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 204
Zad dvory nad zitavou 2001 Juznoslovenska Słowacja Frankovka Modra Cena: 13 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 205
sstar&let (2002-11-11) w Primuli w Zachodnich z Izą, trochę zbyt wodniste, ale aromat całkiem, całkiem,a kostne
Zad dvory nad zitavou 1999 Juznoslovenska Słowacja Svatovavrinecke Cena: 13 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 206
sstar&let (2002-11-11) w Primuli w Zachodnich z Izą, esencjonalne, aromatyczne jak Bordeaux, ale oxidized, jak szampan, akostne
Cerveny kamen JM Vinarstvo Dolany 2001 Słowacja Cena: 15 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 207
sstar&let (2002-11-11) pite tuż za granicą słowacką w karczmie, Chyżne-Hora, dobre jedzenie, data plnena 02/01, Slovenske
star (2013-08-29) Uzupełniam fotkę spod granicy Chyżne-Hora, gdzie miałem okazję tego roku ją przekraczać. Knajpy nie zauważyłem, ale rano było więc mogła być zamknięta zwyczajnie - na słowackiej stronie, trochę dalej od granicy z tego co pamiętam, ale za to widać, że sklep z serami teraz tam zrobili, po polskiej stronie i skansen jakby do tego.
sstar&let (2002-11-11) pite z Izą w Trstenie (Trzciana) , niedobre, woda, gorzkie jak na półsłodkie, Slovenske
Sangiovese della Puglia Giordano, le Anfare 2000 Puglia Włochy Sangiovese Cena: 49 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 209
sstar&let (2002-11-12) Cena za kieliszek 7PLN. Trochę goryczki, przyjemne, we włoskiej knajpie z Alkiem w Toruniu.
Sophia Bułgaria Melnik Alk: % Ocena: 5 Nr 210
sstar&let (2002-11-12) w knajpie obok włoskiej, obok u Sołtysa, z Alkiem w Toruniu
Castillo San Lorenzo Bodegas Criadores de Rioja 1999 Rioja Hiszpania Tempranillo Cena: 56 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 211
sstar&let (2002-11-14) Spozyte w Toruniu we winiarni, z Dominiką. Trochę podobne w zapachu do Jumili. Złe bo zwietrzałe, bez goryczki i owocu, zbyt stonowane, cena 8zł za lampkę. Na butelce widniało Tinto. Rocznik podany circa.
sstar&let (2002-11-14) Toruń, winiarnia, z Dominiką, podobne do Riojy, mięta lub coś świeżego, kapuśniak wg Dominiki, trohcę owocu , trohcę dębu, 8zł za lampkę
Senorio de Robles Senorio del Condestable 1996 Jumilla Hiszpania Cena: 56 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 213
sstar&let (2002-11-14) Toruń, winiarnia, z Dominiką, owocowy zapach, lekko z dębem, smak dość pełny, 8zł za lampkę
Grand Theatre Les producteurs reunis les Leves 1999 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Cabernet Franc Cena: 56 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 214
sstar&let (2002-11-14) Toruń, winiarnia, z Dominiką, żywiczny, sosna, dym, dębowy, poszycie, smak stonownay, mało garbnikowe, pełne, eukaliptus, 8zł za lampkę
Vina Arrieta E. Vieyza 2000 Valle Central (Central Valley) Chile Cabernet Sauvignon Cena: 56 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 215
sstar&let (2002-11-14) Toruń, winiarnia, Z Dominiką, owocowo-malinowe, dżem, słodycz sama, etykieta, menthol, chocolate, plums, blackberry, Anka dystrybutor, cena kieliszek, za lampkę 8zł
sstar&let (2002-11-18) Próbowałem je z Alkiem w Toruniu, w fajnej włoskiej knajpce Napolitana z typowym włoskim jedzeniem: prostym i smacznym. Niestety źle trafiliśmy bo wino okazało się praktycznie bez woni i zapachu, jak woda. Na szczęście zamówiliśmy tylko po kieliszku (po 10PLN za lampkę). Innym razem nie było aż tak źle, ot mieliśmy akurat pecha...
sstar&let (2002-11-19) Toruń, z Anią(Kraków) i Dominiką, winiarnia, kieliszek, trochę owocowe, trochę beczki, garbnikowe, ale przyjemne, 8zł za lampkę
Castillo del Corzo 1999 Castilla y Leon Hiszpania Tempranillo Cena: 56 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 218
sstar&let (2002-11-19) Toruń, z Anią(Kraków) i Dominiką, winiarnia, kieliszek, trochę zbyt starzone lub jakby zepsute, mocno garbnikowe, Criado en Barrica, Embotellado por Capel Vinos S.A. Espinardo, Murcia, Elaborado por Aldesa-Almoradiel-Toledo, 8zł za lampkę
Haro Vina Armentia, Armentia y Madrazo 2000 Rioja Hiszpania Tempranillo Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 219
sstar&let (2002-11-19) Toruń, z Anią(Kraków) i Dominiką, winiarnia, kieliszek, jakby zepsute, zbyt starzone, bez aromatu,
Le Breuillac Louis Eschenauer, Landiras 2000 Oc Francja Grenache Syrah Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 56 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 220
sstar&let (2002-11-19) Toruń, z Anią(Kraków) i Dominiką, winiarnia, kieliszek, super, garbnikowe, zapach trochę owocowy, ale stonowany, trochę dębu, eleve en fuits de chene, pełne, za lampkę 8zł
Vina Arrieta E. Vieyza 2000 Valle Central (Central Valley) Chile Cabernet Sauvignon Cena: 56 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 221
sstar&let (2002-11-19) Toruń, z Anią(Kraków) i Dominiką, winiarnia, kieliszek, aromat menthol, chocolate, plums, blackberries, smak coffee, cassis, chocolate, eucalyptus, piękny owocowy aromat, trochę zbyt wodniste w porównaniu z Castillo del Corzo (Bodegas Lacort), 8zł za lampkę
Signature Zinfandel Trinchero 1998 California USA Zinfandel Cena: 45 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 222 www.trincherowinery.com
sstar&let (2002-11-20) Toruń, u Alka, świetne, maliny, śliwki, tosty, smak pełne, taniny dobrze zintegrowane, Trinchero Family Estates, Sutter Home Winery
Domaine du Vieux Chai, Sur Lie SCEA Bideau-Giraud 1999 Muscadet Sevre et Maine Francja Muscadet Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 223
sstar&let (2002-11-28) (1) degustacja w Winnicach Francji, zatytułowana Wina Loary, Łódź, najlepszy, wytrawny, piękny zapach owocowy, pierwszy w degustacji
Les Courtyls Jean Marcel de Luce 2001 Anjou Francja Chenin Blanc Sauvignon Blanc Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 224
sstar&let (2002-11-28) (2) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, słodszy od Muscadet, ale goryczka, podobny zapach owocowy, drugi w degustacji
sstar&let (2002-11-28) (3) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, trzeci w degustacji, jeszcze słodszy, ale goryczka, ładny zapach ale słabszy od poprzednich dwóch
Les Fleurons Pierre Bonnet La Broniere 1999 Oc Francja Cabernet Sauvignon Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 226
sstar&let (2002-11-28) (6) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, goryczkowe, ale krótkie, bez wyrazu, degustowane jako szóste, wszystkie podczas degustacji dość oleiste, prod vinivars albo imp. odnosi się do któregoś z win
Le Relais Philippe de Charmille 1999 Saumur Francja Cabernet Franc Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 227
sstar&let (2002-11-28) (5) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, degustowane jako piąte, kwaśnawe, ładny bukiet, świeży
Le Pigeon Charles de la Logne 2000 Anjou Francja Cabernet Franc Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 228
sstar&let (2002-11-28) (4) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, raczej cienkie, degustowane jako czwarte z kolei, poprawne, w czartek przed Andrzejkami, pełna nazwa apelacji skąd pochodzi to wino to: Cabernet d'Anjou
Moillard 2000 Hautes Cotes de Nuits Francja Pinot Noir Cena: 70 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 229 www.moillard.com
sstar&let (2002-11-29) degustacja w Winnicach Francji, Łódź, degustowane jako piąte z kolei, Grands Vins de Bourgogne
star (2015-07-14) Przy okazji uzupełniam fotkę główną z Nuits Saint Georges, na światłach. Zjazd z autostrady, opodal świetny supermarket Colruyt, a potem światła w Nuits. W prawo można do au Petit Bonheur skoczyć. W lewo do wspomanianego Colruyt i na autostradę Paryż-Lyon. Prosto dalej do Cotes de Beaune, zaś zawrócić do Vosne Romanee. Przy skrzyżowaniu jak widać Moillard. Zawrócić też można do Chateau Clos de Vougeot, na zdjęciu poniżej, ale nie jestem pewien czy warto? PS. Ocena 7 w skali 0-10 tak do 300-nego wina obowiązywała, zatem 5-6 w skali 3-8.
sstar&let (2002-12-11) Kupione w Prohibicji, Łódź, niezłe, wanilia, tłuste, wg etykiety jabłka, banany, wanilia.
star (2011-04-27) Wyciąłem z nazwy producenta Concha y Toro, bo wtedy jeszcze bez związku z TriVento, zaś nazwę Vina Patagonia przerzuciłem do nazwy wina. przypomnę, że notki do numeru ok. 360 w skali 0/10, nie przenumerowane do 3/8. Tak więc pewno szóstka by wyszła.
sstar&let (2002-12-12) nieco zbyt stłumione owoce, z Grażynką
Chateau Ricardelle de lIle, Louis Vialard 1999 Coteaux du Languedoc, La Clape Francja Carignan Grenache Syrah Cena: 40 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 240
sstar&let (2002-12-15) ciekawe, ale nie oszałamiające, dość korzenno, przyprawowe, cytowane w Hachette ale za 2000 rok jako o aromacie poszycie, liker z czarnej porzeczki, skóra, Vieux Carignan
Castelgiocondo Frescobaldi 1994 Brunello di Montalcino Włochy Sangiovese Grosso Cena: 90 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 241
sstar&let (2002-12-22) kupione w Helsinkach, wypite u Justynki z jej mamą i Rajeshem, zapach fijołków, dobrze zintegrowane garbniki, forum Pilem Castelgiocondo "94 ( rok temu ) i wrazenie bylo nader pozytywne, po owocu sladu juz nie zostalo natomiast aromaty empyreumatique jak najbardziej. Urzekalo zlozonoscia. No i nie bylo przebeczkowane. A jako, ze "97 niby lepszy wiec ..., Marchesi de Frescobaldi
sstar&let (2009-08-13) Etykiety brak było. Mistyfikacja na podstawie fotki od MDobro. Czy oni robią dwa różne wina: Riservę i zwykłe, czy mi się coś pomyliło?
gp (2009-08-13) Zwykłe, riserva i riserva Ripe... tylko w wybranych rocznikach.
sstar&let (2002-12-22) kupione w Budapeszcie, wypite u Justynki, cudowny miód, 5 koszyków
Fontenille Domaine de Petit Roubie 2001 Herault Francja Carignan Cena: 24 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 243 www.picpoul-de-pinet.com
sstar&let (2002-12-26) w domu z okazji Świąt Bożego Narodzenia, przyprawy, Dorota - ogórki kiszone, Floriane et Olivier Azan
California USA Alk: % Ocena: 4 Nr 244
sstar&let (2002-12-31) Pite w restauracji Hamurabi u Mohameda i Moniki. Lekkie i słodkawe, przyjemne, ale już bez woni i smaku. No i niestety za ciepłe.
Chateau du Bousquet 2000 Cotes de Bourg Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 44 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 245
sstar&let (2003-01-11) z Dorotą na Sarniej
star (2024-10-04) Może znajdę etykietę kto wie...
star (2024-10-13) Jest i etykieta z 2000 voila…
star (2024-10-13) A także kontra.
La Compagnie Rhodanienne Castillon du Gard 1999 Oc Francja Muscat Cena: 20 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 246
sstar&let (2003-01-12) niezłe, aromatyczne, delikatne w smaku, z Dorotą
Fonte del Campo 2000 Montepulciano d^Abruzzo Włochy Montepulciano Cena: 20 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 247
sstar&let (2003-01-15) u Bogdana, niestety po Bandol, i w porównaniu, bez wyrazu, trochę kwaśno-gorzkie, podobno ja je kiedyś kupiłem jako prezent - musiało to być przed Toskanią
sstar&let (2003-01-15) cena ok. wg notowania w Hachette jako owocowe, lukrecja, niuansy drewna i najlepiej z faszerowanym gołębiem, Rajesh przywiózł z Toulon, Gard, wypite u Bogdana 15.01.2003, świetne, pełne, z mięsami w przyprawie figowej z Prowansji
sstar&let (2010-03-20) Fotka aut. M. Bombola starszego rocznika, którego szczęśliwie nie widać:) Notki z niskimi numerami cechuje prymitywizm i naturalizm;) Ocena osiem w skali 0/10 jaką wówczas stosowałem. Konfrontację z mitem przeżyła Ewa Wieleżyńska.
Club des Sommeliers Leonce Amouroux 2000 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Syrah Cena: 56 Alk: 14,50% Ocena: 8 Nr 249
sstar&let (2003-01-17) generalnie Club des to dobra linia, wypite w domu na Sarniej, z Grażynką, typowy zapach skóry ale i słodkich owoców może malin, gęste, mocne
Baron Pilars Baron Pilars de Piral 2001 Valle Central (Central Valley) Chile Cabernet Sauvignon Cena: 20 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 250
sstar&let (2003-01-19) rozlewane w Niemczech, kupione przez Grażynkę w Geant, ładny aromat, ale bez wyrazu
sstar&let (2003-01-20) zbyt drewniane, słaby aromat owocowy dojrzałych owoców, na Sarniej wypite z Grażyną, kupione w Galerii Łódzkiej
Cortesa Pedro Alvarez 1999 Baja California Meksyk Malbec Cena: 45 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 252
sstar&let (2003-01-22) z MK w winniarni (o nazwie Winnica?) w Baszcie we Wrocławiu, mały wybór, wino dość wodniste, bez smaku i wyrazu, korek nie strzelił, przyjemnie lekkie bez tanin, zapach porzeczek, powierzchowne, płytkie, nowoświatowe
sstar&let (2003-01-23) owocowe, jeżynowe w zapachu, z lekką nutą drzewa, z Dorotą-bakłażany świetne połączenie i mule po prowansalsku, smak młody, ostry, agresywny, ziołowo-przyprawowy
Gacso Laszlo 2000 Egri Bikaver Węgry Cena: 11 Alk: 11,50% Ocena: 3 Nr 255
sstar&let (2003-01-24) jedna z największych porażek, jak woda lemoniadowa - ale nie żeby taka słodka
Frontera Concha y Toro 2002 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 256 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-01-24) trochę rozczarowywujące poprzez brak garbników, wodnistość, brak mięty, jak Merlot powłóczyste, zapach owoców, może dlatego, że rocznik 2002 jest gorszy w Chile
Les Pierrasques Paul Romain 2000 Cotes du Rhone Francja Syrah Grenache Mourvedre Cinsault Cena: 18 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 257
sstar&let (2003-01-27) w Sk-cach z Edytą w domu, ładny zapach owoców - skojarzenie z Pinot Noir, jednocześnie trochę młode, agresywne,
Plaine des Dames Chateau La Martine, SCEA Domaines Jaubert 1999 Coteaux Varois Francja Syrah Grenache Carignan Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 36 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 258
sstar&let (2003-01-29) ostre, agresywne, świeże, o niezłej strukturze, na Kopernika, kupione u bubka w Passion du Vin, butelka
star (2012-02-24) Damy Angielskie na fotce ustawionej jako głównej, z przejścia grani Peuterey, niezła droga, którą przeszli Maciek Ostrowski i Paweł Strzeleck, choć nie obyło się bez przygód, trafienie kamieniem na przykład. PS. A gościu, ten sprzedawca z la Passion du Vin zyskał przy bliższym poznaniu. Dało się z nim dogadać, coś polecił, nawet sensownie. Niestety we Wrocławiu już sobie zacnych flaszek nie można pooglądać, bo zamknęli sklep w Galerii Dominikańskiej. W restauracjach ciągle wespół z Centrum Wina królują!
Plaine des Dames Chateau La Martine, SCEA Domaines Jaubert 1999 Coteaux Varois Francja Syrah Grenache Carignan Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 10 Alk: 11,50% Ocena: 6 Nr 259
sstar&let (2003-01-29) ostre, ale też pełne, po Bordeaux - inne później, kieliszek w regna Vini
sstar&let (2003-02-01) Poprawne, delikatne, z Ciocią i Markiem no i Sławkiem w świetnej, wrocławskiej restauracji Vincent. Cena za lampkę 8PLN. Na etykiecie widnieje felszaraz czyli półwytrawne. Pełna nazwa producenta to Boranal Ltd., Kiskoros - przy czym Kiskoros to nazwa miejscowości.
Winnica Dwużników 1999 Mazowsze, Puszcza Mariańska Polska winogrona aronia Alk: % Ocena: 7 Nr 261
sstar&let (2003-02-08) u Marka Dwużnika i Beaty, wino słodkie, winogrono-aronia, ulubione, słodziutkie, ale nie nazbyt, pyszność
sstar&let (2009-02-20) Na stronie Andrzeja Daszkiewicza natrafiłem na odnośnik do strony Alice Feiring, która spróbowała w ciemno polskie wino z aronii. Nie mogłem się powstrzymać i się dopisałem. Wracając do tego wina zrobionego przez moich znajomych z mieszanki aronii i winogron to nadal uważam (wspominam) je jako jedno z lepszych win słodkich - udało im się w tym winie osiągnąć rzadką równowagę między cukrem (nie oszukujmy się skąd się wziął), kwasem (tego mamy w winogronach pod dostatkiem), a aroniową cierpkością! Teraz może bym dał szóstkę, ale czy to istotne? Dodam tylko, że inne wina nigdy im aż tak dobrze się nie udały!
Winnica Dwużników 1998 Mazowsze, Puszcza Mariańska Polska Alk: % Ocena: 3 Nr 262
sstar&let (2003-02-08) u Marka Dwużnika i Beaty, trochę sfermentowane lub zepsute, wino gronowe-wytrawne, lekko wytrawne, mocne, wino wyprodukowano z lokalnych odmian winogron
Winnica Dwużników Puszcza Mariańska Polska Alk: % Ocena: 3 Nr 263
sstar&let (2003-02-08) u Marka Dwużnika i Beaty, od Grześka Kutrysia, mocno sfermentowane, zepsute, mocno alkocholowe
Jean de Rochebrune, Saint Priest 2000 Bourgogne Francja Pinot Noir Cena: 32 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 264
sstar&let (2003-02-10) truskawkowe, lekko korzenne, kupione w Nicolas, wypite na Kopernika
Stone Cellars Beringer 2000 California USA Cabernet Sauvignon Cena: 50 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 265 www.beringer.com
sstar&let (2003-02-12) W aromacie lekko mentolowe, po chwili pojawia się owoc, banany, brzoskwinie, w smaku lekkie, ale pełne, bez goryczky i łez, Pod Gryfami, cena za lampkę 7PLN, dopisałem region California bo chyba stamtąd pochodzą grona...
Castillo de Molina, reserva San Pedro 2000 Lontue Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 12 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 266 www.sanpedro.cl
sstar&let (2003-02-12) cena za kieliszek, Pod Gryfami, Wrocław, gorsza nuta owocowa od Beringera, dym, bardziej taninowa
Chateau Aida, Reserve Haskovo Vinprom 1996 Thracian Valley, Stambolowo Bułgaria Merlot Cena: 29 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 267
sstar&let (2003-02-18) ciekawe, złożone, beczkowe - ale ładnie owoc przytłumiony, jakieś nowe nieznane aromaty, Controliran Region, czarna etykieta
Pesquera Fernandez 1999 Ribera del Duero Hiszpania Tempranillo Cena: 120 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 268
sstar&let (2003-02-20) kupione w Galerii Łódzkiej, zbyt drewniane, owoc słaby, ledwo poprawne, zły rocznik, pite z Dorotą, Anią, Grażynką, ma pożegnanie z Łodzią
Lafleur Grantour Antoine Moueix&Fils 1999 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 70 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 269
sstar&let (2003-02-20) cena 10zł za lampkę, w Regna Vini, na Bogusławskiego we Wrocławiu, miły i znający się na winach właściciel, pełne, głebokie, charakterystyczne dla Bordeaux
Vina Porta 2001 Cachapoal Valley Chile Merlot Cena: 40 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 270
sstar&let (2003-02-20) niesamowita woń miętowo-eukaliptusowa (lotna), baslamiczne - nie dla każdego, ale i smak taki, plus śliwka, Requinoa
Vina Porta 2000 Cachapoal Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 40 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 271
sstar&let (2003-02-20) stonowane, ale owocowo lekko miętowe, lekko tostowe, w sumie dobra struktura, podobnie jak w Merlot, pięknie płaczące, ale z gorszego rocznika dla południa Chile, Requinoa
Villa Rocca Campagnola 2001 Soave Włochy Garganega 70% Trebbiano 30% Cena: 30 Alk: 11,50% Ocena: 7 Nr 272 www.campagnola.com
sstar&let (2003-02-23) w restauracji Rybnej - Sukiennice, Wrocław, 30 zł za 37,5ml, oleiste, kwaskowe, ożywcze, z zupą rybną i węgorzem nieco gąbczastym, z Markiem Orzechowskim
SSV Velke Pavlovice 2000 Velkopavlovicka, Velke Pavlovice Czechy Andre Cena: 30 Alk: 12,47% Ocena: 6 Nr 273 www.sklepymoravy.cz
sstar&let (2003-03-01) poźny zbiór, poprawne, niezly owocowy aromat, dosc jednak lekkie,no i to Svatovavrinecke ( jak zgaduje ) dodaje takiej swiezosci, ostrosci i agresywnosci nawet jakby lekko effervescente, ktora mi niezbyt odpowiada - no i wczesniej tego dnia pilem Bellevue la Foret wiec chcac nie chcac wypadlo blado, tuz po nim tez sie napilem Bellevue no i od razu widoki na przyszlosc i nie tylko sie poprawily..., następnego dnia dużo lepsze, s privlastkem, revove, obec Velke Pavlovice, Andre to krzyżówka Frankovka-Svatovavrinecke, cena zgadnięta
Peter Mertes 2001 Liebfraumilch Niemcy Riesling Cena: 42 Alk: 9,00% Ocena: 3 Nr 274
sstar&let (2003-03-03) lampka za 6PLN w Rużowej Gumie z Anią Klozą, w ostatki,ciepłe i niesympatyczne przez nadmierną słodkość, gorsze niż lampka w Rużowej Gumie z Anią Klozą, w ostatki,Beauchen
sstar&let (2003-03-04) ledwie poprawne, przebeczkowane, wiórki zamiast kokosowych z dębu amerykańskiego sypią, owoc słaby, ledwie się przebijał przez sekundę, ale łezki akuratne, oleiste
sstar&let (2003-03-06) Ciepłe zbyt, bez woni bo otwarte - lampka za 9pln, zbyt kwasowe, ale nie wodniste przynajmniej.
Rosenthaler Kadarka Slavyantsi 2000 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Kadarka Pamid Merlot Cena: 42 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 279 www.vinexbg.com
sstar&let (2003-03-06) jak zawsze nienajgorsza w strukturze, gorzej z bukietem, lampka za 6 zł w Rużowej Gumie z Anią Klozą, w ostatki, data 12.12.01 na kontretykiecie, cena za lampkę www.vinex.pl
sstar&let (2003-03-07) niezłe, mineralne, bez beczki, dobra kwasowość, coś w kierunku Sauvignon Blanc, lampka za 6 zł w Rużowej Gumie z Anią Klozą, w ostatki, nos kwiatowy
Gato Blanco Vina San Pedro 2002 Central Valley Chile Chardonnay Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 281 www.sanpedro.cl
sstar&let (2003-03-09) z kartonu w Jadce Pani Magdy Gessler, Rzeźnicza, straszne, sztuczne, kiedyś piłem i też okrutne
Gato Negro Vina San Pedro 2002 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Alk: % Ocena: 6 Nr 282 www.sanpedro.cl
sstar&let (2003-03-09) z kartonu w Jadce Pani Magdy Gessler, Rzeźnicza, piękna śliwka, jeżyna a może amerykańska beczka, słodkość
Vina Porta 2001 Cachapoal Valley Chile Merlot Cena: 40 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 283
sstar&let (2003-03-10) kupione w Albercie, Wrocław, Galeria Dominikańska, drugi raz, z Dorotą, zapach eukaliptusa, lekko truskawkowy zapach ( dojrzałe truskawki ) ale tylko w kieliszkach Krosno, w Riedlu do razu eukaliptus, lub wg Doroty rozdarta świeżo sosna, nuty żywiczne , kolor rubinowy, świeże owoce, pierwsze wrażenie rzeczywiście truskawka (po dwóch opiniach trudno coś innego wymyśleć) - ale tylko z keliszków Krosno (kryptreklama), a Riedel już eukaliptus (balsamiczno-miętowy), smak - brak goryczki (garbników), wyższa kwasowość, no i pięknie płaczące, lekko słodkie, pozostaje goryczkowy finisz, głęboko czerwony, pierwsze wrażenie - dojrzała trukawka (truskawki różnie pachną przecież), po chwili truskawki się ulatniają (jak były bardziej dojrzałe to ..), drzewo rozcięte, żywica, smoła, w finiszu smak mlecza, goryczki z Riedla
sstar&let (2003-03-11) Wyważona ( spora) kwasowość, aromat jabłek, trawy, jak SB, z Dorotą jako aperitif do jagnięciny w pergaminie. W świetnej restauacji Vincent we Wroclawiu na Ruskiej. Cena za lampkę to 8PLN.
Maxima VK Nov Jivot 1999 Thracian Valley, Brestovitza Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 39 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 285
sstar&let (2003-03-11) zapach śliwek, jeżyn, dżemu, ale głównie słodka beczka amerykańska, nienajgorsza struktura, trochę łezek, z Dorotą do jagnięciny w pergaminie, pyszne żarcie i wino, w restauacji Vincent, dobry stosunke jakości do ceny, rocznik 1998 był o 10zł droższy (bo lepszy?), Briestowiec, Nobu Xubom
Manso de Velasco, Viejas Vinas Miguel Torres 1999 Curico Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 150 Alk: 14,00% Ocena: 7 Nr 286
sstar&let (2003-03-22) (6) pite na degustacji w Toruniu u winomana, trufle i kamfora na końcu, skoncentrowane, taninowe, Manso de Velasco Torresa - juz widok zabojczej barwy granatu obiecuje niebo, potezna bomba z purpurowych owocow skrywajaca sie pod amerykanska beczka wybucha i oszalamia ogromnym ladunkiem goryczy unoszacej nad niebosklon
star (2012-07-02) Torres ze Złotym Butem! Choć królów i strzelców w jednym aż sześciu. Fot. KAI PFAFFENBACH REUTERS ustawiam jako główne, a co! Choć oczywiście to inny Torres jest, pewno nawet nie spowinowacony!
Marques de Casa Concha Concha y Toro 2000 Puente Alto Chile Cabernet Sauvignon Cena: 50 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 287 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-03-22) (5) pite na degustacji w Toruniu u winomana, taninowe, a wcześniej w kościele slajdy wojny i targedii 11.09.2002, plus świeczki, i gitara, przeżycie artystyczno-mistyczne, przypomnienie o Bożym prowadzeniu
Francja Alk: % Ocena: 5 Nr 288
sstar&let (2003-03-23) u Doroty do kotleta z kurzczaka z wiórkami i sałatką, ale najlepsze z sernikiem, w smaku słodko-kwaśne, o aromacie jabłkowo-trawiasto-agrestowym, trochę lipy, zbyt sztuczne
Marques de Casa Concha Concha y Toro 2000 Pirque Chile Chardonnay Cena: 50 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 289 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-03-23) przyjemne, beczkowe, pite na degustacji w Toruniu u winomana
sstar&let (2003-03-24) (2) pite na degustacji w Toruniu u winomana, starzone w beczce, PWW - importer, bardziej dębowe od podstawowego Syrah, tofi, wanilia
sstar&let (2003-03-25) Starzone w beczce, wyższa kwasowość niż w poprzednim winie (było to (4) wino z kolei pite na degustacji w Toruniu u winomana). Toffi przechodzące w dym i smołę, wg innych karmel. Wysoka kwasowość. Piwnica Wybornych Win importuje je do nas.
sstar&let (2003-03-26) (1) pite na degustacji w Toruniu u winomana, najlepsze na degustacji, najbardziej owocowe, tofi, marmolada, garbniki stonowane, PWW, nic wspólnego z agresywnością francuskiego Syrah - raczej jak CS lub Merlot, notka: krótkie, owoc, tofi plus marmolada, garbniki stonowane
sstar&let (2003-03-27) (3) pite na degustacji w Toruniu u winomana, wyższa kwasowość - niezbyt mi odpowiadająca, wysoka kwasowość
Canaletto Casa Girelli 2002 Sicilia Włochy Merlot Nero d^Avola Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 294
sstar&let (2003-03-30) coś słodkiego w smaku co mi nie pasuje, takie cukierkowe, lekkie, ostrawe - chyba mi nie pasuje to Nero d"Avola, butelkowane w Trento, rocznik zgadnięty - brak info na etykiecie
Prestige de la Tradition Antoine Moueix 2000 Saint Emilion Francja Merlot Cena: 110 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 295
sstar&let (2003-03-30) niestety zbyt schłodzone, po seminarium -urodziny Grzesia, w porównaniu z Burgundem i Tricastin bez zapachu i mocy, zbyt słabe, kupione w Passion du Vin za 110 zl ( o zgrozo !) - bez garbnikow, w smaku dosc przyjemne, ale troche zbyt schlodzone ( potrzeba chwili i zmarnowane byc moze wino ) wiec jedynie delikatny aromat tostu i czerwonych owocow
120 Santa Rita 2001 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 32 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 296 www.santarita.com
sstar&let (2003-03-31) kupione w Winotece Nico, dominacja dębu ale takiego szorstkiego nie słodkiego ( francuski?), zyskuje przy schłodzeniu, krótki aromat marmolady jeżynowej, dość dobrze zbudowane, poprawne, Bodega Marques - importer
Chateau Bellevue la Foret 1999 Cotes du Frontonais Francja Négrette Cabernet Franc Cabernet Sauvignon Syrah Cena: 32 Alk: 12,00% Ocena: 8 Nr 297 www.chateaubellevuelaforet.com
sstar&let (2003-04-02) Tak wiec doszlo do konsumpcji anonsowanego Ch. Bellevue la Foret i trudno nie popasc w niemy(:-|) zachwyt. Mianowicie: barwa b. ciemna, prawie czarna - moze bylo ciemno w pokoju jak pilismy, won slodzutkiej marmolady jezynowej, w ustach duzo i gesto ( to najbardziej mnie zadziwilo - dawno juz nie spotkalem sie z taka koncentracja - no ale Yakiem nie jestem), a pozniej przytlumiajaco-duszaca aksamitnosc, zapach morwy (o ile pamietam, tak sobie zgaduje) i przebijajace elementy ... trudne do opisania nazwijmy zwierzece. No i brak tej beczki, ktora mnie ostatnio zmeczyla. Apelacja Cotes du frontonnais z czasow Ludwika XIII i ulubionego kardynala Richelieu a wino ze szczepow (wybierz poprawne): 59 ha de NEGRETTE, cépage spécifique aux côtes du frontonnais, nullement rencontré par ailleurs,(tylko w tej apelacji) 17 ha de CABERNET FRANC, 16 ha de SYRAH, 13 ha de CABERNET SAUVIGNON, 7 ha de GAMAY por. http://www.chateaubellevuelaforet.com/ Dodam, ze Hachette daje temu winu note 5 czyli ** w skali 0-6 przy czym 0-1 ( pisze o czerwonych owocach, przyprawach i kwiatach) nie cytuje oraz Zloty Medal w Paryzu 2001. Pilem z gosciem z Alzacji (mieszkajacym w Orleans) - tez mu smakowalo no i dostalem (w zamian) Chinon z Dom. du Roncee. 100% CF - piliscie cos takiego (pytanie! odpowiecie pewno) i jak smakowalo ? I wszystko za jedyne 32zl ( cene bliska hurtowej na skrzynki we Francji ) w (ulubionym od dzis) Nicolas w Carrefourze we Wroclawiu. Nawiasem mowiac, w jakich miastach jest jeszcze Nicolas ? Kupie sobie tego winka na pewno - jak bedzie jeszcze:-). notka: najpierw owoc, (w ustach) gęstość, wydawać by się mogło, że lekkie owocowe, gdzież tam, aromat rzeczywiście słodkamarmolada jeżynowa, w ustach dużo, bardzo dużo i gęsto (dawno już nie piłem czegoś o takiej konsystencji), prawie czarna barwa, bardzo ciemne, a później przytłumiająca woń morwy oraz akcenty zwierzęce przebijające z tyłu, beczka bardzo dobrze zintegrowana, choć obecna, w sumie super za 32zł, aksamitność, nie wiem czemu wpisane były odmiany Carignan, Grenache
Egri Csillagok 2000 Egri Bikaver Węgry Cena: 28 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 298 www.borportal.hu
sstar&let (2003-04-05) wypite na Slęży ze Studenckim Kołem Przewodników Sudeckich, lampke (cena za butelke), ładny aromat marmolada jeżynowa i malinowa (dżemolada), dość krótkie, trochę toffi (beczka), w smaku lekkie, nieokrzesane, ostrawe, importer Bartex S.C. Nowy Tomyśl, barwa w lekki brąz, czarna etykieta, pełna nazwa to: Egri Csillagok Szövetkezet (The Stars of Eger Co-operative)
Francesco Cinzano, Santa Vittoria dAlba Włochy Vermouth Alk: 15,00% Ocena: 4 Nr 299
sstar&let (2003-04-06) słodkawe, korzenne, lekko goryczkowe, przy Radoni koło Slęży
Grzaniec Galicyjski Vinfort, Kraków 2003 Polska Cena: 28 Alk: 15,00% Ocena: 6 Nr 300
sstar&let (2003-04-06) wypite na Slęży ze Studenckim Kołem Przewodników Sudeckich, z winogron importowanych, cena za butelke), łezki - gęstość plus alkochol, Piwnica Win Importowanych, PIW Vinfort, Kraków, buraczkowe w barwie, w smaku wiśnia i goździki, Ogólnopolski Konkurs Winiarstwa, Tomyśl, 15-17%
sstar&let (2003-04-07) wypite na Slęży ze Studenckim Kołem Przewodników Sudeckich, lampke (cena za butelke), importer Bartex (Nowy Tomyśl), since 1948, Vinprom Rousse AD w fuzji z Dom. Boyar dał Boyar Estates, (Menada?), Boyar Estates
sstar&let (2003-04-08) wypite na Slęży ze Studenckim Kołem Przewodników Sudeckich, lampke (cena za butelke), półsłodkie, Arcybiskup Colocensis et Kecskemetensis Dr. Babel Balazs, aromat prawie niewyczuwalny, muskatowy, lekko goryczkowe w smaku i lekko słodkie, raczej nie lekkie ( nie wodniste), Boranal Ltd., Kiskoros
sstar&let (2003-04-12) z 2 litrowej butelki, impreza flamenco, Sevilliana, trochę gorzkie, trochę sztucznie cukierkowato słodkie, woda, cena za wejście
sstar&let (2003-04-17) lekko jak gdyby gazowane, posmak i aromat nafty - okropieństwo, w Ha-Long, CDL a F
Tawny Porto Portugalia Touriga Nacional Cena: 56 Alk: % Ocena: 7 Nr 306
sstar&let (2003-04-18) śliwkowo-wiśniowe, słodkie, kieliszek 8zł, kupione w knajpie chińskiej - jako zwieńczenie posiłku bardzo smakowite
sstar (2010-10-20) Co to było za tawny? Nie pomnę. Z przyjacielem chyba je piliśmy, opodal Starego Miasta w Warszawie, w stronę Mariensztatu. Fotkę dostawiam od innego wina, pasuje.
star (2012-11-02) Debiut Marcina Jagodzińskiego na Winicjatywie. Pisze o 10 rzeczach o porto (pralinka) a ja myślałem, że o feinherb Riesling;-) A ludzie pytają eksperta. Jak żyć i jak pić? PS. Wymienia:
Atlantika (Niepoort),
Mielżyński (Vallado, Vale Meão, Vale Dona Maria),
Centrum Wina (Graham),
Vininova (Burmester),
Dom Wina (Quinta Nova),
101win.pl (Quevedo).
Van Zellera od Mielża to jak Wojtek zauważył Quinta do Vale Dona Maria. Pytali zaś o Pocas i Rozes. Ja od siebie, czy raczej nas uzupełnię listę Porto (pralinka) ze SW. Mi w artykule Marcina zabrałko jakiegoś disclaimera, że Porto piłem i pijam mało, a lubię najbardziej półsłodkie niemieckie Rieslingi. A potem wpadamy w eskperckie buty jadąc po starych rocznikach z sieci;-) Uzupełniam listę obecnych w Polsce (oprócz wymienionych przez MJ) w oparciu o potęgę bazy SW:-)
Borges (Atlantika)
Delaforce (DobreWino)
Churchill Graham (Wina)
Croft (Marks & Spencer)
Dow (Carrefour... Bruksela, a u nas?;-)
Fonseca (DobreWino)
GIlberts (pojawiło się u nas na degustacji w Pałacu Prymasowskim czy zostało?)
Kopke (Dom Wina)
Offley (jest u nas, ale kto to ma?)
Osborne (brak danych)
Quinta and Vineyard Bottlers - Vinhos SA (Marks & Spencer)
Quiinta do Crasto (Sobiesław Zasada)
Quinta do Portal (Pinot, kiedyś Bodega Marques)
Smith Woodhouse (Mirosław Pawlina, M & P)
Symington (Biedronka)
Taylor (Leclerc)
Czy jest u nas Warre's, Qd Infantado czy Noval? Że o Real Companhia Velha czy Sandeman nie wspomnę.
star (2012-11-02) LBV w Biedrze tymczasem, z 2006 od Martineza. Za 30zł. Nie wiem czy warto. A propos WI to można przecież napisać było jak Peyotl (pralinka) - spróbowałem kilka Porto w życiu, ale to pewno nie po linii portalu jest.
reuptake (2012-11-02) A tak konkretnie, to masz jakiś problem z tym tekstem, czy tak próbujesz nieudolnie się przypierdolić, jak to masz w zwyczaju?
star (2012-11-02) Z tekstem nie mam problemu, oprócz tego, że dość wybiórczo traktuje polski rynek w zakresie Porto. Pobieżna lektura SW dostarczyła trzy razy więcej pozycji. No ale to nie jest problem. Zabawny jest tylko komentarz, a w zasadzie pytanie, w którym nie wiem do końca czy ktoś lansuje pewne marki czy też zwraca się do Ciebie jako do eksperta: Proszę o Pańską opinie na temat dwóch dostępnych w Polsce producentów Porto a mianowicie: Rozes oraz Pocas. Bez Twojego odzewu zresztą. Dodam, że DobreWina.pl mają Pocas. Rozes również pochodzi z ich oferty zresztą, tak ku pamięci dodam (pralinka) i Rozes. A tekstu do końca nie przeczytałem, bo wymiękłem przy rozniku 1955;-) Czy nie można mniej autorytarnie pisać o winie, z dozą autoironii (jak Marek Bieńczyk) oraz odrobiną skromności (no na pewno nie ja, ale cytowany Peyotl piszący (pralinka) że wypił jedynie 5 Barolo już by pasował;-))? Ale może formuła by tego nie zniosła? Odrobina twórczej krytyki chyba nikomu nie zaszkodziła? A przy okazji poznaliśmy nieco szerzej rynek Porto w Polsce. Także dzięki Tobie Reuptaku!
star (2012-11-02) Ale oczywiście mogę się wczuć i przeczytać. Czytam więc i widzę, że są dobre kawałki jak ten:
Wino vintage należy wypić albo bardzo młode, w fazie owocowej, czyli tuż po wypuszczeniu na rynek (dziś – 2009 albo 2007), albo odczekać co najmniej 10 lat.
jak i słabsze - takie jak na przykład takie oto kwiatki:
Wśród ruby wyróżniamy m.in. oznaczane rocznikiem vintage port.
Pośrednim, choć zaliczanym do ruby rodzajem porto jest late bottled vintage...
Pewno się czepiam.
peyotl (2012-11-03) Proponuję nową kategorię pod rozwagę panom z Oporto:
Ruby Vintage LBV Tawny Colheita
peyotl (2012-11-03) @Reputake, a co konkretnie jest takie nieudolne w komentarzu Sstara?
reuptake (2012-11-03) Nie chce mi się produkować tu więcej, wybacz Peyotl. Jak bardzo Cię to interesuje ('nieudolne' to przymiotnik, znajdź czego on dotyczy i będziesz wiedział, co miałem na myśli).
prereupake (2012-11-04) <--deleted by admin-->
Nie rymuje się?
A to feler...
wein-r (2012-11-04) Aż się boję komentować.
Śmigają przekleństwa. A ja nie przyzwyczajony.
Na Wiki jest podobnie. A Ty, Marcinie/Reuptake ile Porto piłeś wogle? I dlaczego "dziwne" to wina? Wina jak wina. Ale Ty jesteś zdziwiony? Bo?
G.
wein-r (2012-11-04) Aż się boję komentować.
Śmigają przekleństwa. A ja nie przyzwyczajony.
Na Wiki jest podobnie. A Ty, Marcinie/Reuptake ile Porto piłeś wogle? I dlaczego "dziwne" to wina? Wina jak wina. Ale Ty jesteś zdziwiony? Bo?
G.
wein-r (2012-11-04) Dubel feee... !!!
peyotl (2012-11-04) Definicję słownikową słowa "nieudolny" znam. Pytałem o uzasadnienie takiej oceny wypowiedzi Sstara. Nie dostałem.
A co do rymów, to znam jeden też, skoro ma być na ostro:
Ch.. d... trąbka
Parasol pi... gąbka
PS. Czytam Bieńczyka właśnie BookFace, zasnąć nie daje, struny porusza, facet jest genialny (trzy pierwsze kawałki).
star (2012-11-07) Białe Porto, jak biały kruk, od Martineza też jest do kupienia w Biedrze, choć chyba ktoś przestrzegał, że słaby, o ile dobrze pamiętam?
star (2012-11-08) Symingtonowskie Porto Tawny z Pingo Doce, też zalega na półkach Biedronki.
star (2012-11-14) Andrzej Daszkiewicz dokonuje na FB przełomu w dziedzinie połączeń wina z jedzeniem: porto tawny i rzodkiewka! Foto z FB, tyż dobre! Nawet chyba lepsze niż to przełomowe połączenie winno-kulinarne;-)
star (2012-11-14) Książka i obyczaje (pralinka) obyczaje i książka;-)
star (2013-01-11) Porywające dialogi na, jak to określił Camigliano, sześć nóg ( Z innych kwestii, to trafiłem na porywające dialogi na 6 nóg poświęcone głównie porto za 2 dychy pt. szklanka soku z tony winogron - trwa to prawie godzinę lekcyjną! Ale o belferstwie napiszę innym razem.) też spróbowałem sam wysłuchać Winicjatywa FM - rozmowy o winie Porto, ale nie podołałem podobnie jak Gruner, który pisze na DeoBloxie tak: @camigliano: odważny jesteś. Ja, widząc, że w "dialogach" bierze udzał Marcin Jagodziński i Iza Kamińska nie odważyłem się tego słuchać, bo na świeżo miałem jeszcze pamięć wkurwu jaki mnie ogarnął po audycji na temat końca roku 2012. Marek Bieńczyk może mieć słabszy dzień, Wojtek Bońkowski również, ale obaj w słabszym dniu poradzili by sobie z luźną pogadanką o winie. Niestety pojawił się Jagodziński i zrobiła się z tego żenada, a w dodatku ten ostatni na koniec zaapelował, by słuchacze nie trzymali żadnych flaszek, tylko wypili wszystko co mają schowane. Co za debilizm. To ma być poważna audycja dla miłośników wina, czy jakiś kabaret dla żołnierzy służby zasadniczej? (kiedyś, bo teraz takiej nie ma). W każdym razie jak sobie wyobraziłem, co mi mogą powiedzieć Jagodziński i Kamińska na temat Porto, to stwierdziłem, że szkoda czasu. Nawet Wojtek jakby zmęczony i znużony był tematem. Faktem jest, że nie zarażają entuzjazmem i pedagogicznie bardzo podeszli do tematu. Zamiast o ręcznym zbiorze, posłuchałby człowiek o nożnych technikach, wszak z tego Porto słynie. Może ktoś się utopił w kadzi na przykład? Ale to już pewno "Pudelkowe" zapędy SW się kłaniają;-) Ale, żeby Grunerowi wojskowy humor nie pasował, tu już się zdziwiłem;-) Choć może języka z humorem nie należy mylić, ot co!
star (2013-01-11) Co prawda do wyborów proponowanych przez Camigliano: Jak deoblox dostosuje się kiedyś do mody przyznawania wyróżnień, to dziś Jagodzińskiego zgłosiłbym na "ego" i "znawca" a Kurzeję na "odloty" kwartału lub roku. się sam nie palę, bo jeszcze zgarnę sam jeden wszystkie nagrody, jak Radwańska na początku sezonu, ale mam do tego potrzebną fotografię. Dla osób wrażliwych zacytuję może tutaj jeszcze jeden fragment z DeoBloxu, aut. Grunera: .. wyraźnie widać zanik nurtu naiwno - narcystycznego (to ten, w odpowiedzi na który powstał nasz blog), natomast rozwijają się blogi o charakterze pseudoliteracko - autystycznym. Szkodliwość tego nurtu w naszych warunkach jest oczywista (pogłębianie wizerunku wina jako czegoś bardziej dla bogatych snobów albo wariatów, niż dla "normalnych" ludzi). Jest wolność słowa i każdy może pisać co chce. Tylko że gdyby ktoś mało zorientowany w realiach, powiedzmy jakiś młody człowiek, który się właśnie zainteresował winem i chce pogłębić wiedzę, przeczytał akurat blogi Montiego, Kuby, Ewy, Pawła Białęckiego i Ewy Wieleżyńskiej - a nie było by to trudne, bo to są osoby w jakiś sposób promowane przez związek z MW - to by sobie pomyślał... no właśnie, co by sobie pomyślał?. Co sobie by pomyślał dowiecie się klikając w (pralinka) zawierającą treści przeznaczone tylko dla dorosłych:-)
Vasco Tymbark 2002 Hiszpania Varieda de Uva Seleccionadas Cena: 8 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 307
sstar&let (2003-04-20) pierwszy łyk jako tako, a potem okropne słodkawe ale mdlące, w domu ,zakup mamy
Don Manuel BCLB de T Valencia Hiszpania Macabeo Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 308
sstar&let (2003-04-21) Woda, zapach lekko kwiatowy. Wypite u sstarlet w Rawie.
star (2011-04-28) Do cukini, a może kabaczka by się może nadało. Fotka licencia cuisina.
Witosha Slavyantsi Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Cena: 23 Alk: 17,50% Ocena: 4 Nr 309
sstar&let (2003-04-21) u Doroty w Rawie, słodka, bez łez i zachwytu, Karnobat - miejsce produkcji
Premium Oak Boyar 1998 Thracian Valley Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 27 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 310 www.domaineboyar.com
sstar&let (2003-04-22) taniczne nawet bardzo, czarna porzeczka, dlugi posmak, bardzo ciemna barwa, Domaine Boyar, była cena 30
Select Reserve Vina Porta 1999 Aconcagua Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 56 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 311
sstar&let (2003-04-23) Partner Center (Ducale), porzeczka ale słaba, eukaliptus, niestety bez goryczki - dość wodniste choć płakało, z Grażynką i Dorotą i Anią
Chateau La Garde d`Ambert Phillipe de Noange 2000 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Cabernet Franc Merlot Petit Verdot Côt ou Malbec Cena: 40 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 312 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-04-24) z wołowiną z jałowcem, dębowe, raczej nie owocowe
Sangre de Toro Torres 2001 Catalunya Hiszpania Garnacha Mazuelo Cena: 80 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 313
sstar&let (2003-04-26) Owocowe. Świetne wina robi ten Miguel! Z Grażynką je piliśmy, z okazji ślubu Tomka i Eli - w knajpie obok pl. Wilsona. Z wieprzowiną w ciemnym sosie - też ekstra:-)
sstar&let (2003-04-30) Woda niestety w smaku, a drewno w aromacie. Szczególnie smutne, że poprzedni rocznik 1998 był tak świetny. No ale cóż jeszcze raz okazało się, że nie ma swietnych win, a są tylko świetne butelki. Kupione w Warszawie, a spożyte w Instytucie w pokoju gościnnym 803.
Estate Wine Rust en Vrede 1998 Stellenbosch RPA Cabernet Sauvignon Syrah Cena: 100 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 315
sstar&let (2003-05-03) kupione w Helsinkach za ok.. 25 E, dym, cassis, w smaku agresywne, ostre, ale nie pełne, ani treściwe, zyskuje z jedzeniem mocnym - sery, jałowiec - jeszcze bardziej uwypuklają moc wina, dobry rocznik, świetna ocena przez Johnsona, Jan Pieter Engelbrecht odpowiada za to wino
Cave le Gruchottes, Breziers 2001 Aigues Francja Cena: 13 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 316
sstar&let (2003-05-04) kupione w Nicolas, lekki aromat miodu, głównie jabłko - podobne do Tokaja Mandolas, ale bardziej wodniste, podwyższona kwasowość, obszar koło ChdP
Francja Cena: 56 Alk: % Ocena: 6 Nr 317
sstar&let (2003-05-07) pite w Columbus - Dworzec Świebodzki, fiesta, z beczki, podobno południe Francji, zadziwiająco poprawne, toffi, śliwka, wyczuwalne ściągające przyjemnie garbniki, na kieliszki - 8zł, z Dominikiem z francuskiego
Georges Duboeuf 2001 Oc Francja Cabernet Sauvignon Cena: 27 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 318 www.duboeuf.com
sstar&let (2003-05-07) w domu z Andrzejem Raczyńskim, Michałem Olechem, trochę zbyt ciepłe, aromat lekko owocowy ( pompka ) - malina, truskawka ( czyli jak Beaujolais ), potem drewno - i to głowny zarzut, dość gęste - łezki, w smaku przyjemne, ale było i ni ma - krótkie, zbyt ciepłe piliśmy
Chateau des Fines Roches 1998 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Mourvedre Syrah Cena: 80 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 319 www.chateaufinesroches.com
sstar&let (2003-05-11) po schłodzeniu utraciło moc, taniczność i agresywny charakter (nomoże nie całkiem), z Michałem - truskawki, śliwka, kupione w Nicolas
Massandra 1998 Krymskoje Ukraina Cabernet Sauvignon Cena: 24 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 320 www.massandra.ua
sstar&let (2003-05-16) gęste dość, taniczność pochodząca z dębu, aromat młodego drewna z tartaku, agresywne, zapach po schłodzeniu słodki owoc, śliwka, albo marmolada, w opisie na etykiecie fijołek, imp. Babugan Wina Krymskie z Poznania
Tokaji Węgry Alk: % Ocena: 4 Nr 321
sstar&let (2003-05-23)
Sutter Home 2002 California USA Merlot Cena: 20 Alk: % Ocena: 4 Nr 322 www.sutterhome.com
sstar&let (2003-05-23) U Bogdana je piłem. Czy aby na pewno? Sutter Home Winery widnieje na etykiecie. Fiołek. Barwa ok. rubinowa. Łezki trochę, ale woda (gliceryna, słodkość w łezkach). Szczypiące w język troszkę. Śliwka przydymiona. W smaku lekkie, trochę kwasowe. Wiśnia, likier z wiśni, dym. W smaku wiśnie, lekko ściągające. Maślane zapachy. Z mało kwaśnym bigosem i kotletem de Volaille (więć chyba naprawdę u Bogdana, u niego się taką dobrą tradycyjną kichnię jada). Nota 3-2-1, czyli pewno 4-5. Pewno po 16.05 je próbowałem. Rocznik wpisuję post factum z głowy, czyli niepamięci...
Simonsvlei 2001 Western Cape RPA Cabernet Sauvignon Cena: 20 Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 323
sstar&let (2003-05-23) Degustowane ze sstarlet chyba. Kiepskie raczej, oksydantywne, lekko musujące, szczypiące, goryczkowe, dziwne, wadliwe. Gdzieś tam przewija się czarna porzeczka. Nota 1-2 wg starej 10-punktowej skali, czyli 3-4 wg nowej. Kupione w Toruniu 16.05, data konsumpcji circa about.
2000 Alk: % Ocena: 4 Nr 324
sstar&let (2003-05-23) u Bogdana, na pewno u niego przynajmniej to, kwaśnawe, wadliwe, lekkie, trochę aromatu beczki i nic więcej, źle przechowywane, nota 1-0, czyli 4-3
sstar&let (2003-05-24) table wine= EO, czyli ???????????? ?????, Imiglykos, Aionysos
Select Reserve Vina Porta 1999 Aconcagua Valley Chile Merlot Cena: 56 Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 326
sstar&let (2003-05-25)
La Crosse Domaine Saint Blaise 2000 Cessenon Francja Syrah 40% Carignan 40% Grenache 20% Cena: 34 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 327
sstar&let (2003-05-27) w smaku dość przyprawowe, pełne, na oko niezbyt gęste, aromat śliwki, świeże drewno i akcenty eukaliptusowe, ciekawe, to że nie znalazłem efemerydów to zrozumiałe - w końcu zjadły je pająki ale szkoda że nawet jednego pająka nie znalazłem w winie, od Cecile, szczepy: 40, 40, 30, , S & G Bergasse, ojciec Cecile z bandą pająków zjadających insekty
star (2011-03-13) Fotka dobrze oddaje ducha;) Właśnie dodałem.
sstar&let (2003-06-05) (4) Czeski Film, Helsinki kupno, no coz trudno byc obiektywnym jak sie z nim po swiecie czlek najezdzil - swietne, cytrusowe ale i orzezwiajace, aromat dosc zlozony ( czyli nie wiem co) lekko slodkawe w smaku, dosc oryginalne, koncowka stalowa, notka: cytrusowe ale i orzeźwiające, lekko słodkawe, nafta, 6-7
Domaine du Fresquet 2001 Oc Francja Chardonnay Cena: 37 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 329
sstar&let (2003-06-06) (1) Czeski Film: ( merci Cecile !) smak goryczki, galki muszkatulowej ( gdzies czytalem o tej galce i voila !), aromat pieprzny , lekko alkocholowa koncowka, lekko przydymione ( dymem papierosowym z sasiedniej sali ), lekko naftowy posmak - w sumie ok jak za ta cene, notka: smak goryczkowy, lekko alkoholowy finisz, zapach pieprzowy, w smaku gałka muszkatułowa, lekko fume w aromacie, lekko naftowy posmak
Cuvee Tradition Viranel 2000 Coteaux du Languedoc Francja Grenache Blanc Cena: 43 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 330
sstar&let (2003-06-07) Wlaśnie otworzyłem następne wino od Cecile - na te upały tylko białe, czyli Grenache Blanc od Viranela. Nie są to moje klimaty - przez brak kwasowości. Choć trzeba przyznać, że ładne słodkie aromaty ( migdaly) roztacza. Wino wtraźnie zyskało z hinduską przyprawą darowaną mi przez mamę Rajesha.
Smaragd Kartauserhof 2001 Wachau Austria Gruner Veltliner Cena: 100 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 331
sstar&let (2003-06-07) (2) Czeski Film: od deo, Super - mój pierwszy Veltliner - zdecydowany mistrz tej degustacji - aromat cytrusowy, długa końcówka, cudna swieżość i kwasowość, notka: długi finisz, cytrusowe w aromacie, alkoholowy, nota 7, Paul Stierschneider, Urbanshof
Manna Franz Haas 1999 Bianco di Mitterberg Włochy Chardonnay Riesling Traminer Sauvignon Cena: 120 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 332
sstar&let (2003-06-08) (3) Czeski Film: od Joe lub Giorgia No coz po Gruner Veltlinerze - mialo pecha to wino wystepowac, taka to juz tradycja ze pierwsze wino od milego skadinad czlowieka z forum i branzy jakos nie ma u mnie szczescia ( wyjatek Cecile !) wino do wachania - brzoskwinia i ..., ze smakiem gorzej, troche przyjemnej goryczki, notka: lekka goryczka, posmak alkoholowy, nota 6, gorsze bo
rurale (2010-03-14) Bo co?
sstar&let (2010-03-15) Bo w czeskim filmie nic nie jest do końca wyjaśnione;)
sstar&let (2010-03-15) Chyba jakiś Smaragd GruVe od Deo się po nim przejechał i rozjechał je zupełnie:( Kontekst! A skala wtedy była 0/10.
sstar&let (2003-06-09) (5) Czeski Film: od panowcy, Podzielilo los Manny smak krotko sie utrzymujacy, aromat mineralny, notka: smak (w)mierny, w aromacie grafitowo-mineralne i smak niknie, nota 5
Hermitage de Fresquet Domaine du Fresquet 2001 Coteaux de Narbonne Francja Colombard Muscat Petit Grains Cena: 24 Alk: % Ocena: 4 Nr 334
sstar&let (2003-06-10) (6) Czeski Film: od Cecile, wyrazista kwasowość, notka: naftowe, nota 4, kwaśne
sstar&let (2003-06-14) degustacja u Fratellich, aromat czerwonych owoców, potem smoły, przydymione,zbyt ciepłe, dość lekkie, wg etykiety czerwona porzeczka, poszycie, zwierzęce akcenty
Pezilla 2002 Catalan Francja Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 336
sstar&let (2003-06-15) degustacja u Fratellich, mocny aromat owocowy, w smaku nieco wodniste gorsze niż Laurona, z kartonu, jak na karton niezłe, od Cecile, Les Vignerons de Pezilla - pełna nazwa
sstar&let (2003-06-16) degustacja u Fratellich, 60 zł, alkocholowe - zbyt ciepłe, lekko kwaśnawe, nieprzyjemne, aromat naftowy, jabłko, orzech włoski, wg Doroty słodkie jabłko
Reserve Vina Porta 2001 Maipo Valley Chile Carmenere Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 338
sstar&let (2003-06-16) u Doroty z wołowiną w jałowcu (super!!!), malina, spalone drzewo, eukaliptus, mięta, przechodzi w wędzone śliwki, w smaku dość lekkie - ale po schłodzeniu i z tym lepiej
piotrdln (2011-12-15) Tylko jeden komentarz ?
dla mnie to najlepsze carmenere jakie piłem !
rocznik 2006 był rewelacyjny,
2009 poprawny ale to nie to ;)
może musi odstać swoje ...
mimo wszystko to wino polecam każdemu w ciemno !
star (2011-12-15) Ja tu fotkę szykuję, że aż miło, a tu Niewidzialna Ręka wstawiła swoją, mniej dosłowną;-) Ładna. A Piotra witam i zapraszam do wątku http://www.sstarwines.pl/Moje_pierwsze_wino gdzie przedstawiamy się zwyczajowo na tym portalu.
sstar&let (2003-06-17) degustacja u Fratellich, 109 zł, skruszały korek wpadł do środka, lekko oksydantywne, już chłodniejsze niż poprzedni Riesling, słabszy aromat, w smaku podobne do 1998 Reserve, miodowa ładna barwa, aromat pleśni, przydymione
sstar (2010-07-27) Na fotce Hubert Trimbach z Maison Trimbach, fotka dzięki Monice Bielka-Vescovi, która też znalazła się na fotografii. A wino, pamiętam, że niezła nafta! Teraz pewno bym dał szóstkę;-)
sstar&let (2003-06-17) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, jabłko, nafta, lipa, w smaku zbyt kwaśne, późny zbiór
Coeur de Grain Chateau Romassan, Domaine Ott 2000 Bandol Francja Mourvedre Cena: 180 Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 341
sstar&let (2003-06-18) degustacja u Fratellich, 112 zł, w smaku oranżada, lekkie bez cienia garbników, zapach tofi, beczki, świetna butelka na wazon dla mamy w jej 64 urodziny
Vinice Daniel Tanzberg Mikulov 2002 Mikulovska, Bavory Czechy Muller Thurgau Alk: 13,30% Ocena: 5 Nr 342 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-18) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, pieczone jabłko, słodkie w aromacie,w smaku lekko garbnikowe,ale lekkie, przyjemne
Chateau Romassan, Domaine Ott 1998 Bandol Francja Mourvedre Cinsault Grenache Syrah Cena: 199 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 343
sstar&let (2003-06-19) degustacja u Fratellich, 117 zł, lekki aromat czerwonych owoców:truskawka, jeżyna, beczka, ale świetne, pojawiajace się skórzane aromaty, zwierzęce,pieprzne, pełne ale nie garbnikowe, do picia teraz, wg Doroty: z finiszem suszonych śliwek i aromatami żywicznymi, wg Hachette wiśnia i ruszt
Vinice Anensky Vrch Tanzberg Mikulov 2002 Mikulovska, Bavory Czechy Chardonnay Alk: % Ocena: 4 Nr 344 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-19) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, pieczona skórka od chleba, jabłko słodkie, pełniejsze niż Muller, więcej beczki mimo, że kadzie stalowe, w smaku wodniste, choć mniej niż pierwszy Ryzlink, wyższa kwasowość niż Muller, moglo to byc pozdni zber z winnicy Turold, choc raczej bylo to barrique z Anensky Vrch sądząc po notce
Comte Stephan de Neippberg Chateau d'Aiguilhe 2000 Cotes de Castillon Francja Merlot 80% Cabernet Franc 20% Cena: 195 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 345 www.neipperg.com
sstar&let (2003-06-20) degustacja u Fratellich, 115 zł, aromat owocowy, zwierzęcy, beczkowy, ciekawy, mocny, w smaku garbnikowe, drugi aromat mocny dym, w smaku krągłe, ale goryczkowy posmak, ściągające
sstar&let (2008-07-30) Przy produkcji tego wina doradzał Stephen Dereneoncourt, który wg RVF zaangażował się w produkcję wina w Syrii, gdzie akurat ten trunek nie zawsze miał zapach świętości. Nowszy rocznik 2001 już tak nie zachwycił, ale to może zła butelka była, że pojadę kalsykiem.
Vinice Zimni Vrch Tanzberg Mikulov 2000 Mikulovska, Bavory Czechy Ryzlink vlasky Alk: 13,60% Ocena: 6 Nr 346 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-20) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, tłuste, dobre warunki klimatyczne w tym roku, piękny aromat orzechów laskowych, pieczonej skórki i jabłek, lekko naftowe, choć za ciepło podane, wodniste, słodkawe, ale bez garbników, warto wąchać
Chateau Barateau 1998 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Petit Verdot Cena: 129 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 347 www.chateau-barateau.com
sstar&let (2003-06-21) degustacja u Fratellich, 82zł, w smaku woda po bombie tanin Stephana Neippberga - Aiguilhe, czerwona porzeczka jak się przymusi
Vinice Daniel Tanzberg Mikulov 1999 Mikulovska, Bavory Czechy Veltlinske zelene Alk: 12,23% Ocena: 3 Nr 348 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-21) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, aromat kwiatowy, łąka, korzenne lekko, aromat słodki - migdały, choć dość lekki
Guigal 2000 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Syrah Mourvedre
Cena: 219 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 349
sstar&let (2003-06-22) degustacja u Fratellich, 132 zł, rocznik "99 zdobył nagrodę WS win of the year, mimo słabego rocznika, co pociągnęło dyskusję internetową, owocowe, lekkie w smaku, ale złożone jak i w aromacie, posmak garbnikowy, coś mało zanotowałem
Vinice Pod valtickou silnici Tanzberg Mikulov 1999 Mikulovska, Bavory Czechy Rulandske bile Alk: 13,50% Ocena: 4 Nr 350 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-22) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, aromat bardzo słodki, ( obiecuje niebo ale w smaku raczej piekło - czyli kwasowość nieadekwatna do aromatu,w większości tych win taka sytuacje ), lipowy aromat, słodkie jabłko ( to moja fiksacja !), ale w smaku złe, kwaśne, bez garbników, gęste na szklance, też nafta
Brune et Blonde Guigal 2000 Cote Rotie Francja Syrah Viognier Cena: 198 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 351
sstar&let (2003-06-23) degustacja u Fratellich, 198 zł choć miałem napisane nie wiadomo czemu 327zł, chwila prawdy nadchodzi, podobne do ChdP aromat czerwonych owoców, mniej owocu niż w ChdP, bardziej przydymione, wg źródła: fijołek, malina,
Vinice Pod valtickou silnici Tanzberg Mikulov 2000 Mikulovska, Bavory Czechy Rulandske sede Alk: 12,95% Ocena: 3 Nr 352 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-23) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, podwyższona zawartość cukru, lipa, ale w smaku słodko-gorzkie, nic nadzwyczajnego ( nothing to write home about )
Vinice Ruzova hora Tanzberg Mikulov 2000 Mikulovska, Bavory Czechy Ryzlink rynsky Alk: 13,57% Ocena: 6 Nr 353 www.tanzberg.cz
sstar&let (2003-06-24) degustacja Pod Gryfami dzięki pnwcy, cukier rezidualny, vyber z hroznu, 17gm cukru, słabszy aromat, jabłko, słodkie, oksydantywne lekko
Alpha Montes 2000 Santa Cruz, Valle del Colchagua Chile Syrah 90% Cabernet Sauvignon 10% Cena: 160 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 354 www.monteswines.com
sstar&let (2003-06-24) degustacja u Fratellich, już po ..., trochę wanili i tofi, eukaliptus, skóra, ciekawe, w smaku bez garbników, nieciekawe bo zbyt dopowiedziane - jak pewien 'artysta' powiedział jestem jaki jestem, z kwasowością w smaku ale słodkie, długi finisz, 12 miesięcy w beczkach francuskich
sstar&let (2010-02-25) Cherubinka naklejają na flaszki nie tylko na Walentynki (to a propos pomysłów na awangardową reklamę jak z vin de merde), ot takie drobne szaleństwo (czyt. folly;)... do kupienia np. w Pinot.pl, choć Montesa importuje... no właśnie kto? PWW czyli FWS... chyba? A może Centrum Wina?
star (2012-10-16) Wina Montesa, dzięki Sommelierowi szerzej dostępne są w Polsce (importer: Sommelier Dystrybucja, kupisz m.in. w Warszawie w Dekanterze, Wine Corner, Grand Prix, w Łodzi w Galerii Alkoholi, w Poznaniu w Piotrze i Pawle, w Gdańsku w Festusie) jak pisze Wojtek Bońkowski zachwycając się ich Chardonnay z serii Alpha popijając nim przegrzebki przygotowane przez Okrasę (pralinka) gdy Wein-ra zachwyciła kiedyś rocznik 1998 Alpha Chardonnay Montesa. Dla mnie Montes do Syrah, z serii Alpha wyborny. Zasadzałem się kiedyś na Purple Angel, ale póki co to mogę sobie ew. puścić Love. Angel. (pralinka) Music. Baby Gwen Steffani. No bo przecież nie Kelly Family an Angel;-) Wojtek spróbował wszystko co mógł i tak pisze, niejednoznacznie jak widać o innych winach Montesa.
Z innych win Montes, które degustowaliśmy, polecam szczególnie Montes Alpha Carménère 2009, długie i nad wyraz eleganckie (99 zł) oraz dla wielbicieli ekstrawagancji Montes Folly 2005, czyli czyste Syrah w stylu prawie-amarone (290 zł). Rozczarowaniem okazał się megabeczkowy i w sumie banalny Cabernet Sauvignon Napa Angel 2006 (180 zł). Chilijskie Sauvignon Blanc Reserva 2011, które smakowało mi przy innych okazjach, nie miało swojego dnia (50 zł). W Kaiken Ultra Malbec Mendoza 2010 zmęczyło mnie 15% alk. i mocno garbnikowy, wręcz smolisty posmak (99 zł).
star (2012-10-16) Nawet film reklamowy Montesowi nagrali na WI.
star (2012-10-16) Mówią, że Syrah, jednak! Wspominają też stare krzaki Carignan na przykład, 100-150 letnie, nie tknięte przez filokserę pewno, jak to w Chile. A to ciekawe, bo w Langwedocji czasem, a tak naprawdę to w większości, wyrywają Carignan, twierdząc, że mają za słabe terroir na tą odmianę, choć inni zostawiają jak w lo Vieilh od Gravillas. Foto Gustavo Hormann, winemaker Montesa. Z chęcią bym to Syrah raz jeszcze spróbował, bo zdaje mi się, że od zachwytu nad nim przeszedłem do porządku dziennego.
sstar&let (2003-06-25) Forumowa degustacja u Fratellich. Krzewy pochodzą podobno z 1950 roku. Aromat podobny jak w Syrah Montesa. Przydymione, dziwny mocny aromat, grafit w smaku, wg innych gorzka czekolada w posmaku, naftowa nuta, dziwny aromat ... moczu (sic!). Pinotage to krzyżówka Pinot Noir i Cinsault. Winemakerem jest Beyers Truter, którego wino produkowalo też Tesco w Landgoed Estate.
sstar&let (2003-06-26) nad rzeką, aromaty śliwkowe, czereśnie, wanilowa słodkość garbników, ściągające, następnego dnia po pomidorach: metaliczny posmak, nieprzyjemna słodkość, nota raczej 4
sstar&let (2003-07-01) w domu na Sarniej, w aromacie skóra, troszkę fijołków, usta mało garbinkowe, bez charakterystycznej goryczki, przywiezione z Włoch przez Dorotę Mieszek, data circa
I Mastri Vernacoli Cavit 1999 Włochy Pinot Grigio Alk: 12,00% Ocena: 0 Nr 359
sstar&let (2003-07-01) kupione w Skierniewicach, chyba dość dobre, lekkie i mineralne, data circa
star (2016-03-30) Bo to sstara notka była;-) Fotkę główną dorzucam przy okazji, choć millerka, nie grigio, no i fotka gratis:-)
Chateau Bellevue la Foret 2001 Cotes du Frontonnais Francja Négrette Cabernet Franc Cabernet Sauvignon Syrah Cena: 32 Alk: 12,50% Ocena: 3 Nr 360 www.chateaubellevuelaforet.com
sstar&let (2003-05-01) przeciekło trochę alkocholu po kapsel, korkowy smak, różowe
Marelys Famille Jeanjean, St. Felix de Lodez 2001 Coteaux du Languedoc Francja Picpoul de Pinet Alk: 12,70% Ocena: 5 Nr 361
sstar&let (2003-04-01) zyskało gdy konsumowane z czymś słodkim ( ciastem ?), a tak leciutkie, z kurczakiem w miarę ok., u Doroty w domu
Casillero del Diablo Concha y Toro 2001 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 37 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 362 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-04-01) wypite we Wrocławiu, chyba ok, ale nie zachwyciło
Premium Oak Boyar 1998 Thracian Valley Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 27 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 363 www.domaineboyar.com
sstar&let (2003-04-01) kupione na Polnej w Wawie i dane Edycie, degustowałem ale po długim pobycie w lodówce po otwarciu, nawet jeszcze lekki owoc, głównie beczka, Domaine Boyar
Reserve Boyar 1998 Thracian Valley Bułgaria Cabernet Sauvignon Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 364 www.domaineboyar.com
sstar&let (2002-12-28) data zakupu w Geant, chyba było ok., bo mi takie wina mogły wtedy smakować 5-6, Domaine Boyar
Special Selection Vinprom Targoviste 1998 Black Sea, Targoviste Bułgaria Riesling Cena: 56 Alk: 11,00% Ocena: 5 Nr 365
sstar&let (2000-01-01) nie pamiętam nic:-), nota z głowy, 8zł za lampkę
Sophia Dolna Bania 1999 Thracian Valley, Septemvri Bułgaria Melnik Cena: 8 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 366
sstar&let (2000-01-01) rocznik 1999 ale na etykiecie 29.03.01!!!, czy Septemvri to region???
Inkerman 1999 Kachinske Ukraina Cabernet Sauvignon Cena: 15 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 367 www.inkerman.ua
sstar&let (2003-06-24) stłukłem Riedla z Passion za 89zł przy myciu kieliszka po tym p... winie, drzewo bardzo wyraziste, połaczone z czarną porzeczką i likierem wiśniowym, słaby aromat, w smaku nieco puste, jest też polska strona www: Inkerman Pl
sstar&let (2009-10-16) Niektórzy proponują to wino do toastów;)
sstar&let (2003-06-01) dobre ale nie uzasadniające wzrost ceny w stosunku do La Crosse, gestosc lepsza niz w La Crosse, ale krotkie ma dosc nozki. Aromaty zblizone: po przeczytaniu opisu Vinariusa i truskawke znalazlem ( bo jakze nie znalezc jak kaza ,-)), a mozna ja zdefiniowac jako: jezyna/swieze drewno ( wiec sie zgadza ). Takze obecne aromaty eukaliptusowe - drugie Chile to Saint-Chinian ( lub vice-versa ). W sumie wole La Crosse bo tansze, a jakosc zblizona no i jakies miesko moze sie trafi .... Aha a jak przez pompke to zdecydowanie sliwka, szczepy: 40, 40, 10, 10
star (2014-10-13) Przy okazji odkopania wątku z Viranelem, przez Wein-ra, pozwolę sobie dodać, że Roman Polański pijał te wina, jak już zamieszkał we Francji. Fotka od producenta (pralinka) historia zaś o drzewie oliwnym, jak w Biblii oraz o makii, znaczy garrigue, tej langwedockiej. Mają teraz 40 hektarów, winorośli chyba, zaś od pięciu generacji, od roku 1551 w winogrodnictwie siedzą, ostatnio zaś zmiana warty nastąpiła. Villa galo-romańska, przerobiona nieco w 1911 roku, na głównej fotce.
Cuvee Fut de Chene Chateau Viranel 2000 Saint Chinian Francja Syrah 50% Grenache 35 % Vieux Carignan 15% Cena: 57 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 369
sstar&let (2003-06-18) śliwka z pompki, gęste, wiśniowy kolor, aromat mięty (jak Chilijczyk ), także wiśnia, czarna porzeczka, świeże drzewo, truskawka, trochę wodniste, krótkie, wg Doroty: malina, mięta pieprzowa, świerze drzewo, wiśnie przechodzące w czarną porzeczkę, szczepy: 60, 40, nota 5, inna notka moja: drewno bardzo wyraziste połączone z czarną porzeczką i likierem wiśniowym (słodki aromat), w smaku nieco puste, nota 4
star (2014-10-13) Na fotce młodzi gniewni Nicolas et Arnaud BERGASSE-MILHÉ, zabrali się do ciężkiej pracy, gdy starzy wkurwieni już nie robią win, choć to jeszcze spod ręki Cecile zapewne.
Cardal Quinta da Alorna Vinhos Ribatejo Portugalia Baga Alicante Bouschet Trincadeira Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 370 www.alorna.pt
sstar&let (2003-06-29) mocne, agresywne,świeże drewno, gęste, bardzo szczere, leciutko eukaliptus, śliwka,denaturat,goryczkowe, suszone śliwki, u Doroty
La Chapelle de St Dominique Domaine de Saint Dominique 2000 Herault Francja Carignan Syrah Cena: 67 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 371 www.chateau-cissac.com
sstar&let (2003-06-29) z Aniane od producenta Vialard z Cissac Bordeaux, u Doroty, aksamitne, gęste, czarne, taniny ułożone, w aromacie balsamiczne, tofi, wanilia, jak w Pinotage od Kanonkopa, amerykańska beczka
sstar&let (2003-07-05) butelkowane dla niemieckiego producenta, u Doroty świetnie pasowało do sajgonek w papierze ryżowym ze słodkim sosem sojowym, kapustą, grzybami, makaronem sojowym, boczkiem, ze względu na słodkość w smaku, bez garbników, słodkie w aromacie, drewno, wanilia, malina, w smaku bez goryczki, lekko słodkawe - zbyt, Dorota: słodkie-wanilia, też jak w VNdM dym, likier wiśniowy, oranżadowy zapach, w smaku wodniste, pełne ale krótkie
Tradicao Caves do Barrocao Portugalia Cena: 14 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 373
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, i dobry ser, jeżyny, drewno, lekko słodki aromat, tofi, taniczny posmak
Caves do Barrocao 1995 Douro Portugalia Touriga Nacional Touriga Francesa Tinta Roiz Cena: 27 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 374
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, super beczka w aromacie, ceglasta obwódka - wiek, bardziej zrównoważone, ale mocno alkocholowe, choć kadzie stalowe, metaliczny posmak, mniej garbnikowe, leżakuje w butelkach
Calcos do Tanha Manuel Pito Hespanhol Vilarinho dos Freires 1999 Douro Portugalia Touriga Francesa Tinta Roiz Tinta Barocca Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 375
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, dziwne: butekowane niefiltrowane w 2001 - aha pewno grona z 1999, nagrodzone, fijołek, beczka, aroma naftowy, Portugalia - 300 szczepów, w Douro 90,
Barroco Caves do Barrocao Portugalia Cena: 12 Alk: 11,50% Ocena: 4 Nr 376
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, smak krótki, jak Sauvignon Blanc, lekko kwiatowe, metaliczne
Portal da Aguia Quinta da Alorna Vinhos 2000 Ribatejo Portugalia Baga Castelao (Periquita) Trincadeiro Cena: 45 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 377
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, śliwka, nafta w smaku, zostaje w ustach taki posmak, 4 miesiące beczka amerykańska, w smaku mocne, garbniki niezy miłe, nos dobry, smak zły
Quinta do Ribeirinho Primeira Escolha Luis Pato 2000 Beiras Portugalia Baga Touriga Nacional Cena: 110 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 378 www.luispato.com
sstar&let (2003-05-30) degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki, jeżyny, drewno mocno, lekkie nuty miętowe, taniczne ale zrównoważone, powerful, 90 pkt Wine Enthusiast, 18 pkt Jancis Robinson
sstar&let (2003-05-30) Degustacja u Winomana w Toruniu zorganizowana przez szefa Atlantiki Manuela Maiorala. Wino oznaczone jako garrafeira. Piękny aromat, posmak grafitowy, długi finisz. Wyprodukowano go tylko 8000 butelek (a może skrzynek) z winorośli z winnicy Fernando Po (chyba). Ciekawostką jest ciężka butelka tonąca w wodzie nawet bez napełnienia:-)
sstar&let (2009-08-25) O problemie wielkiej wagi... butelek pisze Andrzej Daszkiewicz. Pisze też, że można sobie zwichnąć rękę... przy nalewaniu z takiej flaszki. Polecam! Lekturę, nie zwichnięcie. Nie pisze natomiast, że butelki toną. Szczerze mówiąc to nie wiem czy to jest problem.
sstar&let (2009-08-25) Fotkę dorzuciłem teraz (z wrzuta.pl), a nie gdy piłem to wino. Mamy więc wątek piłkarski albo waga ciężka, do wyboru.
sstar&let (2009-09-09) A dziś mamy siatkówkę (słabo idzie nam w pierwszym secie), potem koszykówka (dwie wieże) i na deser okaże się czy Leo będzie musial okazać się honorem.
sstar&let (2009-09-09) Świętowaliśmy winem szampańskim znaczy musem mecz siatkówki. I chwatit:( Ciekawe czy Leo honorowo poda się do dymisji?
sstar&let (2009-09-13) Historia z Leo skończyła się jatką. Szkoda. Leo zaś uniósł się honorem. To musiało się tak skończyć.
Z innych aren koszykarze przegrali z Serbią, ale nasi siatkarze rozgromili Bułgarów choć podobno statystyki przemawiały na ich niekorzyść (znowu magia liczb;). Jako zapowiedź naszego przeciwnika w finale (intucja i niechęć do wódki;) otworzyliśmy wczoraj Cremant... ale nie Alsace ani Bourgogne, zgadnijcie sami jakie... Dodam, że poległo. To dobra zapowiedź na dzisiejszy finał z Francją:)
sstar&let (2009-09-13) W siatkę się odkuliśmy! Otworzyliśmy wino Oomoo aby wyrazić zachwyt i przewagę win z Australii nad tymi z Rodanu (nawiasem mówiąc oomoo to taki okrzyk bojowy Aborygenów;) Dołożę wątek narodowo-sportowy i fotkę aut. MikPawia.
star (2013-05-12) To ostatnia z notek, z pewnej degustacji, które spróbowałem tutaj zebrać do kupy (pralinka) znaczy już kiedyś je spróbowałem zebrać, ale raczej z tego (pralinka) wyszła kupa.
sstar&let (2003-07-05) u Panowcy ( Grześka ) lampkę, początek cytrusowy, lekko mineralny, ale potem olej silnikowy, w smaku podobnie, pewna kwasowość, Karpik na rogu Odrzańskiej i Grodzkiej zauważyłem i przy Pomorskiej plac zabaw idąc z Nadodrza
CDL 2000 Cotes de la Malepere Francja Merlot Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 381
sstar&let (2003-07-03) u Doroty Mieszek z Anią i Markiem i Ewą, w supermarkceie Dorota kupiła, owoce czerwone z podkładem garbników, mimo, że otwarte 3 tygodnie wcześniej, jak za tą cenę warto
Cave de Monbazillac, Gilles Bartoszek 1999 Monbazillac Francja Semillion Cena: 26 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 382
sstar&let (2003-06-30) w domu z Edytą i Mamą, aromat akacji, smak i barwa miodu, kwiatowy, lekko metaliczne i kwaskowe, przyjemne, Cave de Monbazillac (mis en bouteille par),(eleve par Gilles Bartoszek)
sstar&let (2003-07-01) u Marka na działce, poznałem Emila, były też Ania i Asia - jej siostra, aromat i smak lekko słodki ale obecna goryczka, aromat malin i truskawek, na etykiecie poziomek i wanilli
Meia Pipa J.P. Vinhos 1998 Terras do Sado Portugalia Castelao Frances ( Periquita) Cabernet Sauvignon Cena: 50 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 384 www.jpvinhos.com
sstar&let (2003-07-12) kupione u pnwcy, twierdzi, że aromat skórzasty, przykurzone, aromaty zwierzęce, otwarte zbyt ciepłe - aromat konfitur pompka, malina, w smaku słodkie, leciutkie garbniki, nieco wodniste, aromaty skórzasto-ziwerzęce-drewniane, słodkość smaku nie odpowiada (koresponduje) zapachowi, schłodzone - bardzo gorzkie, ściągające dość ale nie bardzo, w aromacie wanilia, śliwka i papryka i czarny bez, czarna porzeczkai śliwka w pompce -ale też mocna goryczka, stajenne
Henri Monteau 2002 Oc Francja Merlot Cena: 12 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 387
sstar&let (2003-07-09) poprawne z dnia na dzień lepsze, po kilku dniach wybiły się niezbyt ciekawe nuty drzewno cynamonowe, i pozostał likier wiśniowy, przez pompkę nieodłącznie śliwka
Chateau Tour Prignac 2000 Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 60 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 388 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 1, raczej lekkie, krotko aromat ciemnych owocow, a potem przydymiona beczka, ciemna barwa, czarna porzeczka lekko przez chwilę, przydymione, szorstkie, agresywne, drewno w smaku, trochę tofi beczkowego, podobnego do Trvento z poprzedniej degustacji, lekkie wodniste, nie za długie
Chateau Barreyres 1999 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 68 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 389 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 2, lotna mieta, potem słodka beczka, ale także aromaty skorzane, w smaku wyczuwalne ziarniste garbniki (popiol) - warto kupic i troche potrzymac (Geant), jaśniejsza barwa, bardziej wodniste, mniej gęste, zapach mocniejszy, drewniane tofi, bardzo podobny aromat do porzedniego, trochę skóra i eukaliptus, mocniejsze i wyraźniejsze, dłuższe, w smaku grafit, ołówek, bardziej garbnikowe
Chateau Barreyres 1998 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 68 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 390 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 3, akcent ciemnych owocow i fijolkow, aromat slabszy niz "99 lekko przydymiony, zapach j.w., ale krótszy, mocny dym, mniej owocowy aromat fijołków, garfitowy aromat, obecne garbniki
Chateau Barreyres 1997 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 68 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 391 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 4, najslabsze z Barreyres - slabiutki aromat, troche eukaliptusa i beczki - i jak nie wierzyc opiniom o "97, zapach j.w. Podzielić przez dwa, trochę mięty i ołówka, brak słodkości owoców, zostaje gorzki posmak popiołu
Chateau Barreyres 1996 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 68 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 392 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 5, tu zaczyna sie to co lubie, czyli dojrzaly Medoc, taniny zintegrowane, nowe aromaty: pizmo(?) i fijolek, aromat j.w. Ale taniny zintegrowane, nowy aromat piżmo
Chateau Barreyres 1995 Haut-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 68 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 393 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 6, j.w. tylko lepiej, slodki akcent smakowy, trufle, coca-cola, owocowe, bez posmaku dębowego, bez, pierwsze wrażenie słodkie, coca-cola, długie, wrażenie smakowe i aromatyczne
Chateau Smith Haut Lafitte 1996 Pessac-Leognan Francja Cabernet Sauvignon 50% Merlot 30% Cabernet Franc 20% Cena: 270 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 394 www.smith-haut-lafitte.com
sstar&let (2003-05-16) Degustacja u Winomana pt. Bordeaux. A było to wino nr 8. W smaku zrownowazone, kragle, wyczuwalna slodkosc karmelu, konfitur, nuty mineralne i aromaty lotne ( mieta i eukaliptus ) - bajka! Na ta chwile najlepsze z degustowanych tego wieczoru win! Z kolei na etykiecie widnieja lilie - podobno z okresu wypraw krzyzowych. Produkuje je byly narciarz Cathiard - wymyslil Go Sport, a teraz bawi sie winoterapia. Raz jeszcze zanurzmy się w aromatach tego wina bo warto - konfitury, słodkość, karmel, eukaliptus, mech, poszycie leśne. W ustach krągłe z niezła końcówka. Daniel Cathiard z pewnoscia bylby z niego dumny;-)
Carruades de Lafite Chateau Lafite Rothschild, Domaines Barons de Rothschild (Lafite) 2000 Pauillac Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 370 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 395 www.lafite.com
sstar&let (2003-05-16) Degustacja w Toruniu u winomana pt. Bordeaux. Wino nr 9! Przede wszystkim w porównaniu z innymi wyczuwalna roznica klasy w dlugosci koncowki, mimo, ze zalecaja pic po 2007 i 2010. Wg mnie juz teraz jest dostepne i garbniki nie przeszkadzaja. Aromat konfitury jagodowo-jezynowej, przechodzaca w zapach poszycia lesnego (stechlizny). Nuty eukaliptusa i dymu. W koncowce dosc sciagajace. Winnice polozone na glebach wapiennych - wczesniej mieli mlyn;-) czyli Moulin de Lafite - tu pewno wiele ciekawych skojarzen;-) Jeszcze raz potwierdzam nuty poszycia leśnego. Cudne łezki. Bardzo długi finisz, nie nazbyt garbnikowe (nie przebeczkowane). Zakupione chyba w LPdV sądząc po cenie. Jeszcze raz z oryginalnych zapiskow: dym, jagody, jeżyny, eukaliptus, i dodatkowy zapach ? stęchlizny, i smak - aftertaste, bardzo ściągające.
sstar&let (2009-01-31) A na stronie farrvintners można przekonać się o dokładnej zawartości odmian oraz przeczytać kilka innych notek degustacyjnych!
sstar&let (2009-01-31) Fotka wykonana ze specjalną dedykacją dla Czesia:-) Jak patrzę z kolei na cenę to teraz rzeczywiście wygląda na TESCO value biorąc pod uwagę ile są za nie gotowi zapłacić Azjaci!
sstar (2010-11-22) Czesław śpiewa, ja fałszuję. Marek pisze, ja się rozpisuję.
star (2010-11-23) Lafitte przez dwa t, kupione przez chińskiego bilionera (choć może miliardera, u nas bilion co innego oznacza;). Taki prezent dla syna. Posiadłość zowie się Chateau Chenu Lafitte, zlokalizowana w Cotes de Bourg. Magazyn Wino też o tym pisze jednak z literówką Chanu , zamiast Chenu. Ciekawe czy nas czytają i poprawią, bo przecież mi to literówki nie przeszkadzają, Masłowska przestrzegała przecież, uwaga spam, znaczy odnośnik do MW!;) Chez nous wymawia się podobnnie a znaczy u nas. U nas mają je w Winarium, zastanawiałem się czy nie kupić i porównać za kilka lat. Póki co przecież ciągle francuskie, a chiński styl nastanie za rok, może dwa. Cytuję bo ciekawa notka importera: Winnica świetnie wyeksponowana na południowym klifie Tauriac. Winifikacja tradycyjna, połowa wina starzona w barrique, połowa w stalowych tankach. Kolor żywo czerwony. Aromat owocowy z nutami malin i fiołków. W ustach okrągłe, mięsiste, do tego taniny wyczuwalne, rozwojowe. Potencjał starzenia i rozwoju, około pięcioletni. Szczepy: 75% Merlot, 20% Cabernet Franc, 5% Cabernet Sauvignon.
Baronnie Madelaine Couly-Dutheil 1996 Chinon Francja Cabernet Franc Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 396
sstar&let (2003-05-16) degustacja u Winomana pt. Bordeaux, wino nr 7, wyzsza kwasowosc niz w Bordeaux, aromat kwiatowy, niezla gestosc no i dlugowiecznosc jak widac - ok!, kwiatowe, jaśniejsze, skórzane, wyższa kwasowość niż Bordeaux, kolor brązu, garbnikowe, długo pozostaje w ustach, godny rywal bordosów,
Les Courlandes Caves des Papes 2001 Coteaux du Tricastin Francja Grenache Syrah Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 397
sstar&let (2003-03-30) Mocne i alkoholowe, z posmakiem przyjemnej goryczki. Zapach skórzano-zwierzęco-owocowy. Kupione w Geant (Korona, Wrocław) - gorąco polecam wroclawianom i nie tylko. Próbowaliśmy je po seminarium na Grzesia imieniny.
sstar&let (2009-05-25) O winach z apelacji Coteaux du Tricastin w formie fotoreportażu pisze, a raczej fotografuje Mariusz Kapczyński.
Maison Chandesais 2000 Hautes Cotes de Beaune Francja Pinot Noir Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 398
sstar&let (2003-03-30) Bukiet wyczuwalny nawet z dużej odległości! Truskawka głównie:-) W smaku raczej delikatne, ale pełne. W sumie świetne wino. Niestety to prywatny import Grzesia, który otworzył je dla nas i chwała mu za to na jego imieniny po seminarium. Jeszcze raz powtórzę - świetne wino o uderzającym aromacie.
Blueridge, Barrique Boyar 2000 Thracian Valley, Sliven Bułgaria Merlot Cena: 21 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 399 www.domaineboyar.com
sstar&let (2003-07-17) pod Gryfami, przy muzyce Ani Sroki interpretującej Edith Piath,z Dorotą, śliwka, porzeczka, dym, drewno, eukaliptus, trochę marchewki, Thracian Valley?, Boyar Estates
Stone Cellars Beringer 2000 USA Merlot Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 400 www.beringer.com
sstar&let (2003-07-17) pod Gryfami, przy muzyce Ani Sroki interpretującej Edith Piath,z Dorotą, marchewka (zgniłe jabłko - rumianek, czyli aldehyd octowy - etanal)
Stone Cellars Beringer 2000 USA Cabernet Sauvignon Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 401 www.beringer.com
sstar&let (2003-07-16) pod Gryfami, przed recitalem Ani Sroki interpretującej Edith Piath, z Dorotą
sstar&let (2003-07-15) w Enotece Flowers, z Dorotą tuż po jej (Enoteki) otwarciu, piżmo, fijołek, mokra sierść, kwiatki z balkonu podobne do bratków (aromat),podobne do pinotage, lampka, nuty słodkości, trochę goryczki, piżmo, czarna przydymiona porzeczka
Domaine la Roquette Brunier Freres 1999 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Cena: 85 Alk: 14,00% Ocena: 8 Nr 404
sstar&let (2003-07-16) producent Vieux Telegraph, kupione w Avignon, z Dorotą po dowiedzeniu się o nieudanym spotkaniu degustacyjnym we Wrocławiu ale przed wizytą u Filipa czyli Joe_Stru
Mastroleo Bixio 1999 Copertino Włochy Negroamaro Malvasia Nera Nera di Lecce i Brindsi Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 405
sstar&let (2003-07-18) Parapetówka u Filipa i Magdy Marczyńskich. Wino nr 1. Nie to, że najlepsze, ale z pewnością pierwsze. Importer Kadewin. Przyjemne, gładkie, ale pełne i owocowe. CVB SRL Villabella widnieje na etykiecie.
sstar&let (2003-07-19) parapetówka u Filipa i Magdy Marczyńskich, nr 2, importer Cecile Bergasse, goryczkowe, korzenne, ekstra, dżem truskawkowy, krótkie przyjemne
Fortant de France Skalli 2001 Oc Francja Cabernet Sauvignon Cena: 36 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 407
sstar&let (2003-07-20) parapetówka u Filipa i Magdy Marczyńskich, nr 3, importer Cecile Bergasse, zbyt wodniste, lekka porzeczka, wiśnia
Viu Manent 2001 Colchagua Valley Chile Carmenere Cena: 44 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 408
sstar&let (2003-07-21) Parapetówka u joe_stru. Czwarte wino degustowane tego wieczora. Kupione w sklepie na Ofiar Oświęcimskich. Aromat czarnych owoców, nie ma lotnych aromatów (brak eukaliptusa typowego dla Chile). W smaku krągłe, przyjemne, długie. Taniny drobne, końcówka lekka jak Graves, grafitowa.
sstar&let (2009-02-17) Do Polski wina Viu Manent importują teraz Wina czyli wina.pl. Co prawda tego akurat na stronie nie widać, jest zamiast jakaś tajmenicza wersja o nazwie Secreto. Z kolei rezerwowy;-) Malbec rzucił na kolana mwi (mam nadzieję, że ktoś pomógł mu wstać;-). Jak widać nie tylko on ma pospolity gust:-)
sstar&let (2009-02-18) Dołożyłem fotkę z innego 2003 rocznika ze strony Wijnbox.
Chateau Fourcas Hosten 1995 Listrac-Medoc Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 100 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 409
sstar&let (2003-07-22) parapetówka u Filipa i Magdy Marczyńskich, nr 5, bardzo długie, ściągające, aromaty złożone, trufle, owoc dość ukryty
rurale (2008-11-22) A propos win na gwiazdkę. Dobre bdx środka, które ma wszystko czego od niego oczekujemy, złożoność, dobry owoc, finisz, elegancję, a gdzieniegdzie monumentalizm na miarę Grand Theatre. Ostatnie roczniki nie są chyba tak drogie jak ten pity na parapetówce i zeszły poniżej magicznego poziomu stówy. Do kupienia (przynajmniej było) u Caviste na pl. Grzybowskim albo obok Fabryki Koronek na ul. Burakowskiej.
sstar&let (2008-11-22) Ale ładne zdjęcie zrobiłem;-) Dzięki rurale!
sstar&let (2003-07-17) u mnie z Dorotą (IMUW), sosna, eukaliptus, wiśnia, drewno, gęste, bo spływa po skosie, kolor ciemno rubinowy, szcepy: po 20% przynajmniej dla 1998
Chateau de Felines 2000 Minervois Francja Carignan Cinsault Grenache Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 411
sstar&let (2003-07-28) kupione w Carrefour po rekomendacji Joe (Filipa), dymno-eukaliptusowo-pieprzno-przyprawowy aromat, zbyt słaby owoc czarna porzeczka, materia wodnista mimo, że gęstość z tanin beczkowych i ich goryczka obecna, inna notka: dymno-eukaliptusowe, gdzieś może czarna porzeczka - raczje płytkie, wodniste w smaku, choć lekko garbnikowe, mocne aromaty pieprzno-przyprawowe wraz z eukaliptusem raczej, nieprzyjemne, nota 5-4, inna notka o Minervois, trochę aromatów dżemowych, czarna porzeczka, spora taniczność - Astro ul Lotnicza, Epi - ul Swobodna, odmiany dopuszczone do AOC
Ruby Red Diamond Ridge 1999 Robertson RPA Cabernet Sauvignon Cena: 42 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 412
sstar&let (2003-07-16) kupione na Ślęży, z Dorotą, cena za lampkę 6zł, WO Robertson, 5,7 za 100ml, dym, drewno, sosna, brak owoców, smakowo cierpkie, mocne, dobre, taninowo przyjemne, nota 5
Cape Creek 2001 Breede River Valley RPA Pinotage Cena: 42 Alk: 14,00% Ocena: 3 Nr 413
sstar&let (2003-07-16) Kupione na w schronisku na Ślęży, gdzie dotarliśmy ze sstarlet. Cena za lampkę 100ml wyniosła 5,5 zł. Pinotage to krzyżówka Pinot Noir i Cinsault. Aromaty ciekawe nawet - malina, cz. owoce, lemoniada wiśniowa musująca. Smak zły, nieznośnie wodniste, kiepskie, imp. Bartex.
Kalamundi 2001 South Eastern Australia Australia Shiraz Cena: 13 Alk: % Ocena: 5 Nr 414
sstar&let (2003-07-24) Podczas wyjazdu do Hasselt na Equadiff'03, w supermarkecie Colruyt (dobra oferta Collishop -sprowadzają), poczęstowano mnie winem z kartonu. Fajny aromat, nieco skórzany i powłóczysty smak.
Kalamundi 2002 South Eastern Australia Australia Cabernet Sauvignon Shiraz Cena: 13 Alk: % Ocena: 4 Nr 415
sstar&let (2003-07-25) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, z kartonu w supermarkecie Colruyt (dobra oferta Collishop -sprowadzają), gorsze niż czysty Shiraz
La Cuvee du Fondateur Nony Borie 2002 Bordeaux Francja Sauvignon Blanc Semillion Cena: 12 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 416
sstar&let (2003-07-25) Wyjazd do Hasselt na Equadiff'03. W przerwie koncertu Haydna, Schumanna i Schuberta je próbowałem. Za darmo, jak to na bankiecie;) Notowane w Hachette 2003 za rok 2001! Piękne aromaty mineralno-kwiatowo-cytrusowe. Bardzo ściągające i wytrawne w smaku.
sstar&let (2009-10-18) Pamiętam jak dziś długi posmak (tak zwaną końcówkę;) tego wina!
Jean Geiler 2000 Alsace Francja Tokay Pinot Gris Cena: 30 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 417
sstar&let (2003-07-21) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, w Brukseli z moules au naturel ( z cebulą i gotowanym selerem), koło St. Catherine ( dzielnicy owoców morza ), Bij den Boer - Chevalier Marin Bieres, świetne owoce morza, dobrze odpowiadało słodyczy małż, choć może za gęste, miodowo-cytrusowe
Vila Regia Sogrape Vinhos 2000 Douro Portugalia Touriga Franca Tinta Roiz Cena: 18 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 418
sstar&let (2003-07-24) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, razem z Andrzejem Raczyńskim i Carluso Reinecke, mocne, długie, aromatyczne, agresywne, pełne
Montauriol, Catherine et Nicolas Gelis 2000 Cotes du Frontonnais Francja Négrette Cabernet Franc Cabernet Sauvignon Syrah Cena: 18 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 419
sstar&let (2003-07-25) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, razem z Andrzejem Raczyńskim i Carluso Reinecke, przyjemnie owocowo, wyraźnie skórzane (Syrah), ale wodniste
Les Charmes Delhaize le Lion., Trichard 2002 Morgon Francja Gamay Cena: 22 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 420 www.delhaizewineworld.com
sstar&let (2003-07-26) Wyjazd do Hasselt na Equadiff'03. Pite razem z Andrzejem i Anglikami czyli AA;-) Próbowane wino było podane (wielkie słowo, sami sobie nalaliśmy;-) zdecydowanie zbyt ciepłe. Gorsze niż podstawowe bez szarmu w nazwie.
sstar&let (2009-03-19) A tak wygląda Gamay .. tyle ja, teraz pewno głos zabierze spol i może wyjaśni kilka kwestii, klon odmiany, typ prowadzenia uprawy, gleba...
sstar&let (2009-03-19) Czy to jest prowadzenie winorośli sznurem? O różnych typach uprawy winorośli można poczytać u Doktora, winnego zresztą;-). A tu zobaczyć jak wygląda głowa znaczy cięcie na głowę, nie mylić ze ścinaniem głowy!
sstar&let (2009-03-19) O uprawie przyciętej na naszą miarę pisał już panowca. A na podkarpackiej ziemi w zakresie mieszańców najlepiej poradzić się Romana Myśliwca. Wiktor Bruszewski z kolei rządzi w Winnicy Rusek. Na Vinisferze znalazły swoją przystań prawie wszystkie polskie winnice!
sstar&let (2009-03-23) Spol twierdzi, że to lira ... jak u Brundlmayera!
sstar&let (2009-03-25) A tu bardziej spontaniczna uprawa winorośli na Ziemi Mazowieckiej;-)
sstar&let (2009-03-26) A to uprawa, którą chyba można określić jako szpaler;-)
sstar&let (2009-03-31) A tak wygląda lira, zwana też gdzieniegdzie jako Lyra. Wygląda zupełnie tak jak Małysz;-)
spol (2009-04-02) Powyżej fotka z parceli ciętej na lirę. Eksperyment
właściciele polega na prowadzeniu części winnicy na lirę (rzadsza
rozsada), a części ciętej na "głowę" (tradycyjnie, gęstsze
nasadzenie). Poniżej inna perspektywa tej samej parceli ciętej na lirę.
spol (2009-04-02) A tu szersza perspektywa - wspomniana działka cięta na lirę to ta z mocno przerzedzonym nasadzeniem u szczytu wzgórza. Można ją teraz porównać z innymi gęstszymi nasadzeniami ciętymi "na głowę".
sstar&let (2009-04-06) Niestety stare 30-letnie krzewy posadzone na Mazowieckiej Ziemi (powyżej fotka naprawdę starego krzaka:-) zostały bezceremonialnie wycięte (pewno w pień;-).
Delhaize le Lion 2002 Julienas Francja Gamay Cena: 22 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 421 www.delhaizewineworld.com
sstar&let (2003-07-27) Wino próbowałem podczas wyjazdu do Hasselt na Equadiff'03. Piliśmy je z Andrzejem i poznanymi właśnie Anglikami. Niestety zbyt ciepłe. Było jednak lepsze i miało ładniejszy aromat niż inne próbawane wtedy wino (chyba zresztą bardziej markowe) czarujące, ale tylko z nazwy, les Charmes Tricharda markowane przez Delheize le Lion.
sstar&let (2009-03-17) Na zdjęciu bynajmniej nie są ci przygodnie poznani Anglicy, ale z pewnością jest to Julienas! Czy daleko od posiadłości Tricharda ... nie wiem, może spol, który nadesłał to zdjęcie podzieli się tą wiadomością?? A tak w ogóle to etykietę chyba mam, ale jej nie pokażę;-) No może ... kiedyś!
spol (2009-03-18) Miło mi, że Sstar zamieścił moją fotkę na swojej znakomitej stronie :-) Widoczny na niej porteur to mój kolega Marcin, który efektownie wypina tylną część ciała w kierunku południowo wschodnim, czyli dokładnie w stronę Château-de-Juliénas, którego to zamku dziedzic Thierry Condemine skrupulatnie przebiera zebrane winogrona świetnego rocznika 2005. Zamek znajduje się w dolinie, a po przeciwnej stronie, wzgórza, na którym stoimy znajdują się winnice Saint-Amour. W tle widać wyraźnie granicę winnic i lasu, a jednocześnie granicę apelacji Juliénas i Beaujolais w ogóle.
Pi Cave de Gruchottes 2001 Oc Francja Pinot Noir Cena: 24 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 422
sstar&let (2003-07-26) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, w Nicolas na Place du Grand Sablon 7 w Brukseli, lampka 2E, lżejsze niż Cono Sur, bardziej przyprawowe, ale pod spodem też czereśnia,
Cono Sur 2002 Colchagua Valley Chile Pinot Noir Cena: 24 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 423
sstar&let (2003-07-27) Wyjazd do Hasselt na Equadiff'03. Przy okazji pobytu w Brukseli zawitałem do Nicolas na Place du Grand Sablon 7. Lampka kosztowała 2E. Wino bardzo aromatyczne. Zapach zdominowany przez przydymioną, bardzo słodką czereśnię. Bardzo taniczne co jest zaskakująco biorąc pod uwagę rocznik - słaby 2002. Opisano je tak: nez aromatique de guignolet, de griottes, charpente et type. Czyli tego likieru czereśniowego byłem blisko:-)
Cuvee du Vieux Logis Pierre Brevin 2001 Muscadet Sevre et Maine Francja Muscadet Cena: 32 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 424
sstar&let (2003-07-28) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, w Brukseli z moules au naturel ( z cebulą i gotowanym selerem), koło St. Catherine ( dzielnicy owoców morza ), Les Crustaces (atmosfera zbyt POSH, ale przystawka ze ślimaków)
Chateau Pontet Barrail 2000 Medoc Francja Merlot Cabernet Sauvignon Petit Verdot Cena: 22 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 425
sstar&let (2003-07-25) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, także Labadie dobrze oceniane przez Hachette, Jerome przejal od Yves, z Begadan, 5E
sstar&let (2003-07-26) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, w knajpie Etienne w Hasselt, lekkie, kwiatowe, nawet ciut goryczki, aromaty cytrusowe (ananas, w smaku kwaskowe - dobre do moules,
Domaine Poulleau Pere & Fils 2001 Bourgogne Aligote Francja Chardonnay Aligote Cena: 140 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 427
sstar&let (2003-07-26) wyjazd do Hasselt na Equadiff"03, super wytrawne i ściągające, aromaty cytrusowo-mnieralne, w Hasselt knajpa na rogu przy kościele z tv o nazwie Bouchon - Sassicaia za 180E - 1999, cena z pewnością za lampkę przemnożona przez 7
San Leonardo San Leonardo 1997 Vallagarina Włochy Cabernet Sauvignon 60% Cabernet Franc 30% Merlot 10% Cena: 80 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 428 www.sanleonardo.it
sstar&let (2003-08-31) kupione na konferencji Equadiff"03 w Hasselt w sklepie Licata na Duifhuisweg 12, Diepenbeek (przeniesionym z Mastrichtestenweg) zgodnie z zaleceniem Giorgia, z Dorotą na pl. Grunwaldzkim, mala butelka, początkowo owoc schowany pod wyraźną beczką, przydymione drewno, pieprz-mocno, fijołek, gorzko-kwaśne szczypiące w język -rozchwiane nie poukładane, pełne, dobra budowa, aromat słodki, po dekantacji: dżem jagodowy, jeżynowy ale później też się ulotnił i została beczka, aromaty przyprawowe, aromaty leżakowe jak w Carruades ale drewno je tłumiło, zbyt wcześnie wypite czy zły transport?, Tenuta di San Leonardo, Marchese Carlo Guerrieri Gonzaga
star (2012-09-27) Wykorzystując fotkę z Gazetta d San Leonardo w której markizowie Guerrieri de Gonzague (wojownicy Gonzagów) chwalą się opinią Jancis Robinson: "I find it difficult to think of any wine anywhere that has changed as little over the last 30 years as San Leonardo, surely the most successful Bordeaux blend of northern Italy. Verticals of even Bordeaux's first growths since 1982 tend to show the influence of different management regimes and the whim of winemaking fashion. But San Leonardo seems to have hit its stride very early on in its life, which began in a modest way with the trial 1982 vintage and, even more miraculously, to have subsequently remained immune to the winds of fashion". Dobrze ma ta Jancis. Popróbowała sobie od rocznika 1982 do 2006 (pralinka) i wyszło na to, że In this complete run of vintages from 1982 to 2006 (no San Leonardo was made in 1984, 1989, 1992, 1998 and 2002) there was the most remarkable consistency. Even if 1982 is now a bit past it, the 1994 a bit too weak to enjoy, and vintages 2001, 2005 and 2006 still a bit too young to think of broaching, they all share the most admirable blend of subtlety, balance, finesse and (positive) restraint. Natomiast zafascynował ją jak zwykle, jak każdego semi-diesel Landini, o traktorze mowa, z początku poprzedniego wieku.
Langenloiser Berg-Vogelsang Brundlmayer 2000 Kamptal Austria Gruner Veltliner Cena: 68 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 429 www.brundlmayer.at
sstar&let (2003-09-06) kupione u Grzesia w Nico, wodniste, bardzo krótkie, lekko słodkie, lekkie cytrusowe, lekki wosk w aromacie, brak kwasowości, bez łezek (nawet po schłodzeniu), aromat agrestu, ananasów, może wapień (dający woskowy aromat), Dorota:zapach: cytrusy, jabłko, minerały, początek słodki, posmak nafty, wosku, lekkie, krótkie
sstar&let (2003-08-31) u Piotra na imprezie, jako pierwsze do przystawki - pasta z ryby, swietne, wyraziste, mocno wytrawne, aromaty cytrusowe, trawiaste,
La Chapelle de Saint-Vincent Ginestet 2000 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 25 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 431 www.ginestet.fr
sstar&let (2003-08-31) u Piotra na imprezie, aromaty owocowe z dyskretna beczka, przyjemna goryczka, brak ciala - nieco wodniste to jedyna wada, Ancienne Maison Ginestet to pełna nazwa producenta. Brzmi ładnie.
star (2012-12-25) Uzupełniam fotkę w temacie wina.
Saint-Clementin La Compagnie Rhodanienne Castillon du Gard 2001 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Cena: 13 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 432
sstar&let (2003-08-31) u Piotra na imprezie, slaby aromat, zbyt alkocholowe, puste, w smaku agresywne, rozczarowujące, Grzes przywiózł z Francji
Relais de Durfort Vivens Chateau Durfort Vivens, Gonzague Lurton 2000 Margaux Francja Cabernet Sauvignon 65% Merlot 20% Cabernet Franc 15% Cena: 90 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 433
sstar&let (2003-08-31) Ze Sstarlet na pl. Grunwaldzkim je próbowałem, no może przy placu;) Zapach dymu i pieprzu oraz eukaliptusa, aż wiercące w nosie. Czarna porzeczka bardzo wyraźna. Chudsze i rzadsze niż San Leonardo (mniej tłuste, pite po SL 1997), gładsze, bardziej krągłe, o drobnej fakturze garbników jak muł-grafit, drobniejsze niż w SL. Tofi i śliwka z karafki, przy braku aromatów leżakowych. Chudsze, mniej tłuste od SL. Potrzebujące czasu aby się garbniki ułożyły - za wcześnie wypite. Zbyt gorzkie w smaku. Barwa rubinowa. Fiołek, czarna porzeczka i trufle. Wg Sstarlet: zapach jabłkowo-cynamonowy (butelka), suszone jabłka, cassis, coś lotnego-eukaliptus i pieprz. W smaku ściągające. Mniej eukaliptusa niż w SL, cedr. Ładniej płacze niż SL, po imprezie (bo takie wina niedobre nam dali - więc napijmy się czegoś lepszego). Kupione w Belgii za ok. 20E, w Nicolas w Brukseli.
sstar&let (2010-01-19) O samej posiadłości i degustacji wielu roczników pisze Wine Doctor.
star (2013-02-25) Drogie wina w tym Nicolasie. Szczególnie Burgundia i Bordeaux, im starsze tym droższe. Tymczasem w Winkolekcji czekają wina Durfort-Vivens. Wina zaś wypadły świetnie. Durfort-Vivens 2008 to wino o bardzo złożonym, „perfumowanym” bukiecie, w którym są i owoce, i kwiaty a także odrobina drewna. Ładnie poukładane, eleganckie w ustach, w końcówce wbija igiełkę garbników, które potrzebują chyba jeszcze trochę czasu. Starsze Durfort-Vivens 2004 dostarcza jeszcze więcej przyjemności. Głęboki zapach bardzo dojrzałych owoców, nuty kory, tytoniu, przypraw. W ustach zdecydowane, szerokie, pełne i gładkie. Ceny tych win to 210 zł za 2008 oraz 269 zł za 2004; jak za tak wysoko klasyfikowaną posiadłość – okazyjne, jak na jakość wina – adekwatne. Informacja od Marcina Jagodzińskiego, który kiedyś pisywał na SW (pralinka) ale jak zaczął współpracować ponad podziałami w Winicjatywie to na SW zamilkł. Ot demokracja.
Wg Vinopedii (pralinka) 2008 wg Wine Spectatora dośc słabo wypada - jedyne 88PP, zaś 2004 jeszcze słabiej, bo 87PP. Widać, że słabe roczniki przysłali, bo inne bliżej 90PP. Ciekawostką jest 2011, który dostał jedyne 83-85PP z Wine Advocate, czyli od samego Roberta Juniora Parkera, co jest dość słabą oceną.
Boscarelli 1998 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese Cena: 90 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 434
sstar&let (2003-05-18) Ale cos jeszcze w weekend mi sie wypilo, a mianowicie polecane na forum: Boscarelli'98 VNdM - niestety jak za ta cene to rozczarowanie - wino nie gotowe jeszcze do konsumpcji (zamkniete to sie zowie), ale gorzej jeszcze bo owoc tak ukryty, ze znalezc go w tym winie trudno - taniczny 'tough guy' jak mawiaja za oceanem - no ale za ta cene cos oprocz super-beczki by sie przydalo (moze cos w fijolki bylo ale leciutko). A tak to wole wspomniane Premium Oak,
Boyar CS '98 ( przynajmniej kasy troche sie zaoszczedzi). Zakupione z Dorotą, kupione u Partnera, czyli ducale. Podobno chłopi z brudem za paznokciami zbierali (winifikowali) to wino.
ducale (2008-05-12) Serio, koles ktory tam "rządzi" wyglada jak Mel Gibson ze Szklanej Pułapki ..
2001 wspanialy, bardzo lubię to Nobile, mam sentymentalne i emocjonalne podejscie do niego, bedzie u mnie mialo zawse note max:). Fajne jest rowniez i podstawowe - de Ferrari.
sstar&let (2008-05-20) Sugerujesz ze Mel Gibson ma brudne paznokcie? Jego agent wybije ci to z glowy;-
sstar&let (2008-12-08) Nowy, 2005, rocznik spodobal sie mwi_net choc uwaza on, ze powinien poleżeć (nie mwi_net tylko VN od Boscarrlego) bo teraz ma trochę zbyt intensywnie ściągające garbniki. Trudno sie nie zgodzic. Ciekawe kto je prezentowal na tym EnoExpo w Krakowie.
star (2012-02-25) Wojtek pisze na WI o Vino Nobile di Montepulciano w artykule Noblisse Oblige: Wina są ciężkawe, beczkowe, twarde, bez wspaniałej finezji i kwasowej struktury, która tak wspaniale wyróżnia najlepsze Chianti. i ciężko z nim się nie zgodzić. GP już dawno mówił mi, żebym sobie z tym Nobile z Montepulciano dał spokój;-) Zachwyciła mnie kiedyś Riserva od Fattoria del Cerro z nietypowego 1997 rocznika kupiłem skrzynkę, wypiłem zbyt szybko. 93 punkty w WS smakowały jak nigdy;-) Ostatnie moje doświadczenia z tymi nobliwymi winami były dość podobne do wcześniejszych Wojtkowych, świeżości Chianti brak, a czaru i głębi Brunello w nich też nie odnalazłem. Wojtek pisze Vino Nobile nie jest tak potężne jak Brunello, ale mocniejsze, pełniejsze i miększe niż Chianti, zatem będzie odpowiednie dla tych, dla których Chianti jest zbyt kwaskowate i cierpkie. ale to pewno uogólnienie, które może wysypać się na konkretnych, bardziej miękkich :-) przykładach. Na szczęście ponoć Vino Nobile 2009 nie smakują tak źle, jak te sprzed roku, a Riserva 2008 wypada już całkiem nieźle. Oby miał rację! Mi ciężko wyrokować piłem za mało tych butelek. Przegląd rynku to come. Z dostępnych u nas producentów: Boscarelli w Salute, choć bywał kiedyś w DobreWino.pl, u Mielża Dei, które mnie ostatnio rozczarowało przyznaję się bez bicia, szczególnie w porównaniu z Brunello od Siro Pacenti, ale to już inna półka cenowa, Contucci u Caviste, a Canneto w Vininova, zatem także we wrocławskiej restauracji na Więziennej, która z nimi współpracowała, a La Braccesca w Centrum Wina. Przyjrzyjmy się w detalu VNdM na SW: Widać, że warto wymienić jeszcze pierwsze skrzypce w winach (że Wojtek o skrzypcach zapomniał?), czyli Avignonesich z Wine4you.pl, którzy odpaliki Winomaniaka, a także w EuroWino.pl. W Lidlu jest też, a może było Nobile z Gaggiano, Cecchi mi się kojarzyło z Wine4you także, ale to jak widać inny potentat Piwnica Wybornych Win, czyli sklepy Fine Wines & Spirits. Fanetti chyba u nas nie ma jeszcze, ale historyjka Rurale warta lektury, a Pascale znany z kina raczej;-) Fattoria del Cerro, o której wspominałem, od giganta Saiagricoli jednak jest w Polsce u Cavista. Gattavecchi wiadomo, na śmietniku;-) Ale to nie ma związku z jakością! U nas Gattavecchi w Veeneo.pl, Rurale koniecznie musisz kupić;-) Icario nie znalazłem w pl, może ktoś będzie miał więcej szczęscia? La Bandita e Lunadoro Rurale przywoził chyba z zagranicy, zabawne etykiety. Poliziano niestety tylko w wersji fulll wypas Asignone w Vinotece 13 czeka. Melini nie wiem gdzie kupić, a znany i duży to producent:-( W końcu Nottola w Magia del Vino, jak tu pisaliśmy. Ruffino w DobreWino z posiadłości Lodola Nuova. Salcheto w Rubikonie, w dwóch wersjach. Tenuta il Faggeto nie wiem, gdzie kupić, Temi przytargał z zagranicy. Tenuta Valdipiatta też u nas nieobecna, choć robią ambitne Vigna d'Alfiero, zwykle na poziomie cru z rezerw, do których oprócz Vigna d'Alfiero Valdipiatty zaliczyć można Asignone Poliziano, Antica Chiusina Fattori del Cerro, Bossona Dei, Noccio dei Boscarelli, czy Grandi Annate Avignonesi. Jak widać wyszła nam, dzięki użytkownikom SW, całkiem ładna reprezentatywna próbka Vino Nobile di Montepulciano, a nie żadna degustacyjna żenada. Próbek nikt nie nadsyłał, jedliśmy na własny koszt;-) Może warto zrewidować ta krzywdzącą nieco opinię, którą z Wojtkiem ukuliśmy na podstawie ostatnich degustacji. Tym bardziej, że nie są to wina degustacyjne, twarde, którym kilka(naście?) la w butelce i kawał steka z (niekoniecznie alla fiorentina) z pewnością posłuży!
deo (2012-02-25) Disclaimery WB są coraz ciekawsze: "Wino degustowałem u Roberta Mielżyńskiego, za tę możliwość dziękuję Magazynowi Wino.". Czy ktoś kuma, co tam się d.k.n. dzieje?
star (2012-02-25) To dość proste, MW dało mu cynk, że można się zdegustować u Mieża. Ja z kolei obserwuję pewną ewolucję. Na blogu Wojtek jeszcze pisał tak: Po kieliszku obu Barolo udostępniła do degustacji na moją prośbę firma Mielżyński. Ravioli z gęsiną – własny zakup. Na WI już tak: Jadłem i piłem na zaproszenie importera. A to tak przy okazji degustacji Riojy u Mielża, do której już odnosiłem się tutaj.
rurale (2012-02-25) To są szkatułkowe opowieści. Jak u Potockiego. Jedna zaczyna opowiadać drugą, ta trzecia, a ta następną... Piłem za zaproszenie X, dzięki uprzejmości Y, któremu flaszki dał jako łapówki Z, który miał pewne zadawnione porachunki z A, która będąc związana konkubinatem z B. itd.
temi (2012-02-25) @rurale "To są szkatułkowe opowieści"
SZKATUŁKOWE, jak najbardziej, pytanie czy w tym samym znaczeniu co powieści Potockiego ... ;-)
star (2012-02-25) Możecie Panowie jakoś jaśniej, transparentniej, że tak powiem? Aby prosty lud z wulgarnym gustem także zrozumiał Wasze literackie nawiązania? Tu w wątku dominuje brud za paznokciami, praca winiarza u podstaw, a nie literackiej wycieczki;-) A serio to po prostu nie czytałem Potockiego! Głupio mi teraz, ale tylko trochę:-)
star (2012-02-25) Czytać nie czytałem, ale okazuje się, że ja te Wasze szkatułki widziałem. W TV. Okazuje się, że najstarsza i najbardziej popularna powieść szkatułkowa w literaturze polskiej to Rękopis znaleziony w Saragossie, właśnie Jana Potockiego, zekranizowana przez Hassa zresztą - z Cybulskim, świetny film, mogę go oglądać w nieskończoność! SW bawi, SW uczy, choć czasami przecież kluczy, mając przy tym niezły zgryz.
temi (2012-02-25) @star: żadne tam specjalne aluzje: Rurale chodzi o narrację w formie jednego opowiadania zawartego w drugim (tak jak mniejsza szkatułka zawiera się w większej, niczym te ruskie matrioszki), a mnie o to, że szkatuła (np. książęca) = skarbiec czyli kasa. Znaczy się, że o forsę w tym wszystkim chodzi. ;-)
star (2012-02-25) Narracja ważna sprawa - każda butelka opowiada przecież zupełnie inną opowieść;-) A z szampana to już zupełnie odlotowy narrator jest. Z Marka Bieńczyka zresztą też.
star (2012-02-25) Wracając do tematu Nobile z Montepulciano, to Cerretalto w cytowanym wątku na WI podsumowuje to w komentarzu tak: Wojtku, ciekawy post, ale czemu tak się męczysz od lat? :) Przecież sam doskonale wiesz, że VNdM ze średniej i górnej półki to często wina ogólnie do dłuższego starzenia. Pewnie to głupi pomysł w dzisiejszych czasach, bo ludzie bywają ambitni, niecierpliwi i nadaktywni, chcą szybko wypić zakupione butelki i od razu pochwalić się tym publicznie :). Biorę to trochę do siebie, współodczuwając wszak z Wojtkiem cierpienia młodego Wertera nad zbyt wcześnie rozlanym "twardym" Nobile.
Wciąż jednak nie wiem dlaczego mniej tej beczki dają w Chianti Classico - czy tak jak sądzi WB "Po smucie z poprzedniej dekady, gdy Chianti niemal zamordowali amerykańscy krytycy i ich poplecznicy swoją miłością do beczki, powszechnie wraca się w Toskanii do tradycyjnych smaków." czy raczej tak jak pisze WG w relacji powyższej "Mniej beczkowe (bo producentom brak pieniędzy na nie, co jest efektem kryzysu)".
Ale ważne że wina dobre :)
star (2012-02-25) Wracając do tematu, to nie wiem, czy to beczka była kłopotem Nobile, czy też dojrzałość (czy też jej brak i to fenologicznej, a fuj!) owoców. Cukier wysoki, dojrzałości brak, garbnik "zielony", gorzki, może smaczniejszy po latach - wrażenie z jednej strony mulącej słodyczy, z drugiej strony nieprzyjemnej gorzkości i "drewnianego wina" mimo, że to być może "niedojrzałe garbniki odowocowe"? Ciężko takie wina się pije, a jeszcze gorzej degustuje w ich młodości, ratunkiem pieprz i kawał mięcha. Trochę dywaguję, bo obycie i opicie mam słabe. Ale na to bym raczej narzekał. Nawet w Madiranie Tannat mikrooksydują, zmiękczając jego garbniki, a potem zaokrąglają beczką. Mało pamiętam obłych i pustych, a zatem beczkowych, ze słabym owocem Nobile. Beczka no problem, przynajmniej wg mnie w Nobile:-) Raczej upał:-)
Poggio de Genesi Bixio 1999 Chianti Włochy Sangiovese Canaiolo Malvasia Trebbiano Cena: 80 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 435
sstar&let (2003-09-05) w Enotece Flowers, w smaku dość gorzkie, mocno goryczkowe, aromat drzewny (francuska beczka raczej niż amerykańska, smolisty, nieco wodniste, brak ciała, w pierwszym aromacie trochę czerwonych owoców, CVB Villabella
sstar&let (2003-09-01) w Enotece Flowers, niezłe, trochę goryczki na końcu, nieco wodniste, aromat przysmażonych czerwonych owoców, głównie beczka, CVB San Bonifacio, per Monteleone SRL Villabella
Villa di Capezzana, Conte Contini Bonacossi 1997 Carmignano Włochy Sangiovese Cabernet Sauvignon Cena: 49 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 437
sstar&let (2003-09-08) w Będlewie, z Andrzejem Raczyńskim, kupione u Giorgia, słodki początek, gęsta materia, garbinkowa końcówka, aromaty waniliowo-drzewne dominujące, ale też trochę owocu słabnącego, cena obniżona bo co 4-te trafione z 65zł, Dorota: zapach brak owocu, lekki eukaliptus, smak: słodki początek, lekka kwasowość, końcówka gorzka, wszystkiego tyle ile trzeba, krótkie, w smaku brak owocu, gęste, pełne, z osadem
sstar&let (2003-09-13) Wypite na konferencji w Będlewie do karkówki. Bardzo mocno wyczuwalny alkohol, szczypiące w język. Gorące, korzenne z pieprzem w końcówce. Dominuje aromat owoców, bez wyczuwalnej beczki.
Chateau Aida, Reserve Haskovo Vinprom 1996 Thracian Valley, Stambolowo Bułgaria Merlot Cena: 19 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 439
sstar&let (2003-09-14) aromat owoców (czarna porzeczka), po chwili trwały dąv, i powracająca czarna porzeczka, lekko świdrujące w nosie, aromat truflowy, trochę lekkie w strukturze ale z łezkami, ostre ale niezbyt gęste, później trufle i eukaliptus, Dorota: zapachy maślane, śliwki ale zniknął, pieprz eukaliptus, wierci w nosie, smak: ostre, garbnikowe, wodniste, wybrane przez Nicolas (sklep), Controliran Region
E. Vieyza 2000 Valle Central (Central Valley) Chile Cabernet Sauvignon Cena: 20 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 440
sstar&let (2003-09-14) w IM UWroc. Z Dorotą, ja: aromat kawy, podobny do Barbery od Correggi, amerykańska wanilia? Dająca poczucie słodkości, w smaku pozbawione goryczki, trochę kwaśne i w końcowce trochę taniczne, trochę agresywne, eukaliptus, kawa, wanilia, malina, Dorota: aromat śliwkowy, jabłko, gładkie w smaku, zapach lychee, lekko rodzynki, sliwki, czarna porzeczka
La Chapelle Saint-Vincent Ginestet 2000 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 25 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 441 www.ginestet.fr
sstar&let (2003-09-11) takie jak trzeba, i beczka i goryczka i owoc (czarna porzeczka), Ancienne Maison Ginestet
Bouchard Aine 2000 Bourgogne Passe-Tout-Grain Francja Gamay Pinot Noir Cena: 25 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 442
sstar&let (2003-09-11) w Będlewie do świni, kolor jasny, wino dość wodniste, bez aromatu, z pewną wytrawną końcówką
sstar&let (2003-09-06) kupione w enotece Grado w Trento, ja: róże, liczi, kwiaty, w pierwszym aromacie, gęstość dobra -łezki super, woskowo-naftowe, gęste beczkowe, wanilia, landrynki, Dorota: liczi, lekkie cytrusy, egzotycznie, płacze, początek słodki, J. Hofstatter (Martin Foradori)
Vilar da Galeira Barros 1999 Douro Portugalia Tinta Roiz Cena: 40 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 444
sstar&let (2003-09-09) w Będlewie, prezent od Michała, eukaliptus lekko, śliwkowy, czereśniowy, aromat drzewny, bardzo słaby, barwa karminowa, waniliowy, w smaku pełne, taniczne, spora kwasowość, ale i słodki początek, aromat kwaśnych winogron, czerwonych owoców, niezbyt długie i trochę wodniste, Dorota: zapach brak owocu, eukaliptus, pieprz, wanilia, śliwka, barwa bordowa, gęste, pełne, tłuste, maślane, ułożona kwasowość, gorzka końcówka, Andrzej: barwa czerwona, zapach śliwka + beczka, prawie gęste, struktura: obecna! ocena 5
sstar&let (2003-09-16) lampka w Enotece Flowers, pierwsze wrażenie słodkości w smaku, dość gęste, aromaty pieprzno-eukaliptusowe - świdrujące w nosie, później czarna porzeczka i drewno dobrze zintegrowane, taniczna końcówka, udane wino
sstar&let (2003-09-08) czarna porzeczka, dżem jeżynowy, dość garbnikowe, mocno gorzkie, spora kwasowość, do przechowywania, sporo drewna, eukaliptus, z karafki: smoła, owoc nietrwały, po karafce dym, Dorota: nos: słabo cassis, eukaliptus, pieprz, smak: podwyższona kwasowość, nuty roślinne, z karafki: kalafior, mniej owoców, posiadłość Andre Lurtona
Pi Cave de Gruchottes 2001 Oc Francja Pinot Noir Cena: 24 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 447
sstar&let (2003-09-07) z Dorotą na pl. Grunwaldzkim, śliwkowo-czereśniowe, brak goryczy, lekko kwaskowe, lekko ściągające, Dorota: zapach: śliwki, wailia, po czasie eukaliptus, smak: lekka kwasowość ściągające, przyjemne garbniki, tłuste!, kupione w Nicolas w Carrefourze
sstar&let (2003-09-17) w Enotece Flowers, w aromacie smoliste, może trochę czarnej porzeczki, w ustach krótkie, wodniste
Chateau Paradis Casseuil, Domaines Barons de Rothschild (Lafite) 2001 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon 50% Merlot 45% Cabernet Franc 5% Cena: 92 Alk: 12,00% Ocena: 6 Nr 449 www.lafite.com
sstar&let (2003-09-17) w Passion du Vin, kileiszek za darmo, aromat ładny, leciutko owocowy (czarna porzeczka), ale głównie amerykańska beczka, słodki aromat wanili, tofi, w smaku pełne, gęste, łezki, trochę taniczne, w smaku brak owocu
Classique Rupert & Rothschild 1999 Coastal Region RPA Cabernet Sauvignon 72% Merlot 25% Cabernet Franc 3% Cena: 107 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 450 www.rupert-rothschildvignerons.com
sstar&let (2003-09-07) w Passion du Vin, w aromacie dużo słodsze i intensywniejsze, tofi z definicji, likier z czarnej porzeczki, dla kobiet do wąchania (podobne do Pinotage Kannonkopa), w smaku chudsze od Paradis Casseuil, ale bardziej garbnikowe, nie czuć alkoholu, krótkie, ocena głownie za aromat, winifikacja w beczkach bordoskich przez 14miesięcy, czyżbym się pomylił z waniliową beczką amerykańską,, na etykiecie widnieje Rupert & Rothschild Vignerons, wcześniej miałem (skąd nie wiem) podany taki oto skład: Cabernet Sauvignon 62%, Merlot 31%, Pinotage 7% oraz miałem wpisane 14,50%alk ale ze strony producenta wynika co innego
sstar&let (2003-09-20) kupione w Liccata koło Hasselt, wypite w Święto Kwiatów z mamą, Dorotą, Edytą, jabłko, miód, gęste, słodkie, mocno alkoholowe, gorzka końcówka, dla mamy za słodkie, 0,375l, Elisabetta Gepetti
Terroir Club, Kraví hora Znovin Znojmo 2001 Znojemska, Znojmo-Konice Czechy Chardonnay Cena: 25 Alk: 11,00% Ocena: 6 Nr 452 www.znovin.cz
sstar&let (2003-09-20) kupione w Czechach tuż przy granicy, wracając z Trento z Dorotą, późny zbiór cukier szczątkowy 13,1g/l, aromat malin (D), jabłko, słodka pieczona skórka chleba, kwaśne ale słodkie, bardzo krótkie, dla Mamy dobre, lepsze niż Solalto, Viniční tra� Kraví hora, obec Znojmo-Konice, Znojemska, Znojmo-Konice
S. Orsola - Fratelli Martini Lambrusco dell'Emilia Włochy Lambrusco Cena: 30 Alk: 7,50% Ocena: 4 Nr 453
sstar&let (2003-09-21) u Doroty, z: Ewą, Marcinem i sstarlet do tagliatelle z parmezanowym sosem, wiśniowy aromat, leciutkie, oranżada , cena orietacyjna
temi (2011-01-02) Podczas gdy w sylwestrowy wieczór w pałacach książąt i markizów służba wyciągała hakami z piwnic skrzynie z szampanem, lud zabawiał się w mazurskiej Karwicy za pomocą tegoż właśnie Lambrusco dostarczonego zgromadzonym przez gościa z Langwedocji, który zanabył je w pobliskim GS za niewygórowaną cenę ok. 20 pln (jak mawiają Francuzi: 'małe prezenty czynią wielkich przyjaciół'). Francuz ów, bywały we Włoszech, zarzekał się, że Lambrusco zanabył nie ze skąpstwa, ale z umiłowania do tego trunku. Nikogo jednak nie oszukał, zwłaszcza że po pierwszym kieliszku przerzucił się na polski 40procentowy Krupnik i pozostał mu tak wierny do końca sylwestrowego wieczora, że na wysokości godziny 2.00 był w stanie już tylko melorecytować bełkotliwie oderwane frazy 'Marsylianki'. Do opisu Nadleśniczego dodam tylko fotografię i wyrazy podziwu dla jego kubków smakowych, że wykryły w owym trunku smak jakiegokolwiek owocu. Ja wprawdzie wyczułem landrynkę, ale o jakim ona miała być smaku, za cholerę nie szło stwierdzić. Poza tym to już tylko słaby alkohol czułem, bąbelki i hałdę cukru. Fakt, że zawartość butelki otwartej w godzinach popołudniowych 31.12, i pozostawionej na dwa dni w kompletnym dezabilu na kuchennym stole, nic nie straciła ze swojego "smaku", każe postawić tezę, iż nazwanie owej cieczy winem jest językowym i moralnym nadużyciem.
star (2011-01-03) To może ja tytułem komentarza wstawię fotkę do mojej poprzedniej notki. Jak ktoś mówi, że oranżada czy landrynki są wiśniowe, albo że orzechy są laskowe, młode, lekko niedojrzałe, to na pewno nie jestem ja. Ja pozostaję na mocnym fundamencie rzeczownikwowym: landrynka, oranżada, orzech. Dalej nie rozróżniam. Tak więc to Sstarlet wymyśliła te wiśnie, jej wina.
Ostatnio w artykule w jakimś piśmie kobiecym restauratorka Kręglicka pisze, że kobiety bardziej wrażliwe na gorzkość (jako test brukselka;). Coś w tym jest, bo wczoraj Sstarlet opowiedziała się po stronie lekkiego Kozla (Velkopavlovickego zresztą), a nie mocno goryczkowego Pilsnera (Urquela zresztą, ale to już mi się bardziej z Orkami kojarzy z książki Tolkiena), żadne na fotce poniżej, gdzie klasicky lezak svetly w szklance (pośrednia goryczka, dobry!). Nawiązanie do Lambrusco jest oczywiste, wszystko musuje, wszystko się pieni;)
star (2011-01-03) Fotkę dostawiłem na początku, tą z gwiazdkami, bo pusto było. Ta z browaru Pivovarsky Dum nie mówi całej prawdy, zresztą przez pomyłkę mi się wkleiła, taka powinna być (widać, że to klasicky svetly ceski lezak;). Sstarlet wzięła piwo wiśniowe, nawet wisienkę odłowiła, widzicie jak pięknie wracamy do tematu wiśniowego Lambrusco.
mkonwicki (2011-01-03) Ostatnio o męsko-damskich różnicach w preferencjach piwnych rozmawialiśmy z żoną. Zastanawialiśmy się dlaczego ona woli ciemnego, mocnego, gorzkiego stouta, a ja lambic i gueuze. Jakoś tak odwrotnie niż powinno być, nie?
star (2011-01-03) Chyba rzeczywiście odwrotnie, może nie kontynuujmy tego wątku;) Zmienię temat. Czy to jest Twoja obsesja?
star (2011-01-03) Ja tam się na piwach nie znam (Wesoły help!), ale tłumaczę sobie, że ciemne piwa zwykle są nieco bardziej słodkie, nie? Nawet jak gorzko/słodkie. A może się mylę? My jednogłośnie wybraliśmy tokajskie... piwo, specjalność domu... piwowarskiego. Fajne. Odrobina słodyczy, winnego charakteru, mniej goryczki, piło się cudnie.
Frontera Concha y Toro 2001 Central Valley Chile Merlot Cena: 35 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 454 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-09-21) eukaliptus, lekka goryczka, krótkie i rzadkie, wanilia, brak owocu, u Doroty M, z Ewą, Marcinem, starlet, do tagliatelle z parmezanowym sosem, wg Doroty M syntetyczne,
Frontera Concha y Toro 2001 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 35 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 455 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-09-22) u starlet, po Ogierze, czarna porzeczka, wanilia jak w Merlot, pieprz, goryczka, lepsze od Merlot, jednak skłaniam się do opinii Magazynu Wino, że jest to produkt sztampowy, dłuższe, mniej syntetyczne, orzeźwiający początek jak w soku jabłkowym
Gentilhomme Ogier et Fils 2000 Cotes du Rhone Francja Syrah Grenache Cena: 45 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 456
sstar&let (2003-09-22) silne, narowiste, likier śliwkowy na początku, drewno, agresywne, dość gęste, aksamitny początek, agresywny finisz, lekko garbnikowe
Santa Julia, Fuzion Zuccardi 2002 Mendoza Argentyna Shiraz Cabernet Sauvignon Cena: 17 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 457 www.familiazuccardi.com
sstar&let (2003-09-19) u D, z płytką Tango od D, chyba jako-takie może nawet 4-5
Lodola Nuova Ruffino, Tenimenti 1997 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese Canaiolo Cena: 76 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 458 www.ruffino.it
sstar&let (2003-09-23) na pl. Grunwaldzkim, zero owocu, drewniany aromat, pieprz, alkohol, chemia, benzyna, krótkie, wodniste, lekkie przyjemne taniny w ustach, eukaliptus, wierci w nosie, likier z czarnej porzeczki po pewnym czasie w kieliszku, dym eukaliptus po dekantacji w kieliszku, drugiego dnia: aromat wiśni (likieru), nietrwały i słabnący, pozostaje słodycz aromatu, mniej agresywne drewno, kupione w Passion du Vin 9.09.2003
sstar&let (2003-09-12) w Enotece Flowers, świetne, aromat identyczny z Syrah, fijołek, ziemia, czarne owoce, jagody, goryczka przyjemna, w ustach lekko słodki początekz przyjemną goryczką, pełne ale nie przeładowane,
Chateau La Garelle, Kressmann 1998 Saint Emilion Francja Merlot Cabernet Sauvignon Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 460 www.kressmann.com
sstar&let (2003-09-27) Degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_Cz. (1) czyli degustowane jako pierwsze wino wieczoru: aromat wanilii, tofi, trochę pieprzu (trufli); krótkie ale z podkładem tanicznym, w smaku wodniste nieco i krótkie w drugim podejściu czyli jako (22) wino wieczora.
Chateau Haut Brouard, Kressmann 1999 Lalande de Pomerol Francja Merlot Cabernet Sauvignon Cena: 87 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 461 www.kressmann.com
sstar&let (2003-09-27) Ciekawe aromaty zwierzęce, fiołek. Mało beczki w aromacie. Ciekawe aromaty. Degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_Cz - drugie wino wieczoru.
Chateau Latour-Martillac 1999 Pessac-Leognan Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Malbec(Cot) Petit Verdot Cena: 160 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 462 www.kressmann.com
sstar&let (2003-09-27) Degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie. Zaproszenie uzyskałem dzięki Edycie_cz. (3) wino z kolei na tej degustacji okazało się trochę zwierzęce, a trochę pieprzne w aromacie. W smaku drewniane, puste, krótkie, wodniste. Wg sstarlet dość taniczne. Cena podana około.
sstar&let (2008-08-05) W degustacji en primeur rocznik 2007 został oceniony w RVF dość dobrze bo na 15,5-16,5/20. Od rocznika 2007 za winifikację zabrał się Denis Dubordieu (robiący m.in. dobre białe Bordeaux z Sauvignon Doisy-Daene, ale także próbujący swych sił w Japonii), który wg Tristana Kressmanna świetnie pracuje w winnicy, a winifikację prowadzi tak aby uzyskać wino zrównoważone o winno-owocowym charakterze. Rocznik 2005 kosztuje 26E, a 2006 - 24E. Rocznik 2007 roztacza aromaty dymno-owocowe, a smak cechuje się świeżością.
Selection Trinchero 1997 Santa Barbara, Napa Valley, Monterey USA Cabernet Sauvignon Cena: 85 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 463 www.trincherowinery.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (4): aromat śliwek, słodka wanilia, pieprz dymny, w ustach agresywne, ale puste, procent pochodzenia gron: 62%, 32%
Founder`s Estate Trinchero 1997 Napa Valley USA Cabernet Sauvignon Cena: 191 Alk: 13,50% Ocena: 8 Nr 464 www.trincherowinery.com
sstar&let (2003-09-27) Degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_Cz, (5) wino tej degustacji: karmel, trufle, pieprz, eukaliptus, słodki aromat dżemu jeżynowego.
star (2014-12-29) Ruska wódka, ruska wódka nie będziemy pili! (pralinka) A dodam, że kiedyś FWS było w rękach CEDC, a chyba także PWW, a teraz Tatarstan! Fot: Eva Rinaldi /Flickr.
Założony przez Amerykanina Wiliama Careya CEDC, właściciel takich marek jak BOLS, Żubrówka, Absolwent, Soplica i Parliament, przeinwestował i poległ pod ciężarem zobowiązań. Jedynym ratunkiem okazał się właśnie rosyjski miliarder, Roustam Tariko, twórca Russian Standard Corporation, który przejął w 2013 r. producenta i uratował go przed bankructwem.
Na polską firmę miliarder wydał przez dwa lata ok 450 mln dol., dodatkowo pokrywając ponad 700 mln dol. długów CEDC. Jednak ten ruch się opłacił, a Tariko wskoczył na drugie miejsce na świecie wśród producentów wódki (pod względem wielkości sprzedaży).
star (2015-08-21) Uluvka (pralinka) czyli polska wódka za 200 zeta!
star (2022-08-24) Robiąc porządki trafiam na katalogi. Wino było hitem.
Caliterra Robert Mondavi & Eduardo Chadwick 2002 Central Valley Chile Carmenere Cena: 65 Alk: % Ocena: 5 Nr 465
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (6): aromaty apteczne, ale słabsze przyjemniejesze w smaku z goryczką
sstar (2010-05-17) To jedyne wino w naszej bazie w którym Chadwick maczał palce, a może i nogi, kto go tam wie. Jego wino Kai 2006 lepsze niż bordoskie tuzy i opus. Pewno za trzydzieści lat powtórzą konkurs;) W Opusie (drugie miejsce! a mówicie, że mam nie pisać o amerykańskich winach;) Mondavi maczał palce z Rothshildami razem?
sstar (2010-05-18) Dorzucam fotkę główną, choć pewno nie jest to wino restauracyjne.
sstar (2010-05-18) Etykieta zaś wygląda chyba tak, choć nie mam pewności czy to Reservę próbowałem kiedyś, sądząc po cenie to chyba tak.
sstar (2010-05-18) Na Grono.net tak o nim pisze Blady: Caliterra Carmenere 2004, Colchagua Valley (południe Rapel), wino typu reserwa (10 mieśięcy w debowych beczkach). Bardzo miłe Carmenere, pełne aromatu dojrzałej wisienki, odrobiny czekolady i fajnego dymu. w smaku pełne o nie "ostrej" taninie, mozna sobie popijac bez wrzucania na ruszt żadnego mięska choć ja bym coś zjadł. Cena 48zł. Warto.
sstar (2010-05-18) Prawdopodobna czy domniemana etykieta.
Coastal Robert Mondavi 2001 California USA Pinot Noir Cena: 101 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 466 www.robertmondavi.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (7): kiszone ogórki, kapusta kiszona, kiepskie nijakie, kwasowe
star (2013-11-14) Fotka ze strony producenta (pralinka) przedstawia jakąś topową winnicę, ale jaką? Dorzucam fotkę piwnicy, w tych beczkach pewno też Coastal nie dojrzewało;-) Tutaj przypomina się mi jakaś nasza wycieczka szkolna, gdy przewodniczka stwierdziła, że tą drogą Eliza Orzeszkowa nie podróżowała;-) PS. Widać kwas uratował w mojej ocenie to wino, a kapustę i ogórki kiszone zawsze lubiłem;-) Ocena być może jeszcze w skali 0-10, któż to wie? Gdzieś w pewnym momencie, notka nr być może 300-500, zawęziła się do 3-8 i dobrze.
Casillero del Diablo Concha y Toro 2002 Maipo Valley Chile Pinot Noir Cena: 43 Alk: % Ocena: 7 Nr 467 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (8): eukaliptus, perfumy - obok ktoś przeszedł :-), jabłko, śliwka, piżmo, obejście domowe, łagdony finisz, ale końcówka taniczna
Sunrise Concha y Toro 2002 Central Valley Chile Carmenere Cena: 32 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 468 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (9): apteczne, głowa boli od wąchania, łagodne, agresywne w smaku, procent plus minus 1%
Rawson Retreat Penfolds 2001 South Australia Australia Shiraz 60% Cabernet Sauvignon 40% Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 469 www.penfolds.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (10): szczepy 60%, 40%,krągłe, do picia przyjemne, fijołek, ładny aromat, Dorota daje notę 7, zwiewny aromat plus wanilia z beczki, rocznik ten albo inny
Koonunga Hill Penfolds 2001 South Eastern Australia Australia Shiraz Cabernet Sauvignon Cena: 70 Alk: % Ocena: 6 Nr 470 www.penfolds.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (11): słabszy aromat niż Rawson Retreat, fijołek, mniej agresywne w smaku
Bin 128 Penfolds 1999 Coonawarra Australia Shiraz Cena: 116 Alk: % Ocena: 8 Nr 471 www.penfolds.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (12): ewoluuje eukaliptus, owoce, w smaku taniczne, nota łamana przez 7, Coonawarra (Aboriginal for Honeysuckle) , http://www.wineaustralia.com/Australia/Default.aspx?tabid=834
Golden Reserve Trivento 2000 Mendoza Argentyna Malbec 96% Cabernet Sauvignon 2% Bonarda 2% Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 472 www.trivento.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (18): w smaku jak Shiraz, aromat kawy, fijołek, wanilia, eukaliptus, smak zwierzęcy, obejście domowe, kamfora, nota 7-8
Clos Des Quatres Vents Georges Duboeuf 2000 Fleurie Francja Gamay Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 473 www.duboeuf.com
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (19): kamfora, winne jabłka, wreszcie coś innego - aptekarskie w smaku, kołek do głowy,
sstar&let (2009-01-28) Tym kołkiem to dopiero zabiłem sobie ćwieka:-) O co mi wtedy chodziło??? Dorzucę może odnośnik do ciekawej dyskusji o obsesji regionem Fleurie i nie tylko.
fechtmeister (2009-01-29) Trochę o Fleurie na blogu bruklingaja.
Vieille Vignes Michel Laroche 2000 Oc Francja Grenache Alk: % Ocena: 6 Nr 474
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (21): maliny, śliwka, agresywne, trochę jak Syrah, trochę wanilii, kamfora, w smaku trochę agresywne
sstar&let (2010-04-26) Dorzuciłem właśnie fotkę wyodrębnioną z szabli.
Atrium Miguel Torres 2001 Penedes Hiszpania Merlot Cena: 80 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 475
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (13): aromat wanilia, tofi, śliwka, utrzymująca się goryczka, długi posmak
Mas La Plana, Black Label Miguel Torres 1997 Penedes Hiszpania Cabernet Sauvignon Cena: 151 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 476 www.torres.es
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (14): podobne do Founder's Estate Trinchero, bardziej wytrawne, gorzka goryczka, czarna porzeczka, mniej słodkie, pieprz, garbnikowe, nota łamana przez 6
Banfi 2001 Rosso di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 84 Alk: % Ocena: 7 Nr 477
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (15): aromaty, smak agresywny, ściąga, ale bez owocu, trufle, pieprz, przyjemne z końcówką
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (16): eukaliptus, słabszy aromat niż Rosso di Montalcino, gładsze mnniej taniczne
Banfi 1998 Brunello di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 194 Alk: % Ocena: 6 Nr 479
sstar&let (2003-09-27) degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie dzięki Edycie_cz, (17): bardzo agresywne, zapach zmienia się, aromat beczki amerykańskiej-sztampa, później kalafiora, podobne do Trinchero, taniczne w smaku
star (2012-09-10) Brunello tematem kolejnego Winnego Wtorku, ale to dopiero za tydzień. Ma ktoś jakieś fajne typy? Z tego co kojarzę, to Capanna w Vinotece 13, Siro Pacenti u Mielża, Casanova di Neri w Wina.pl, Il Poggione w Salute. Co jeszcze? PS. Przy okazji ma ktoś jakąś fotkę związaną z Banfi, czy Brunello, abym wstawił tu jako główną?
star (2012-09-17) Już jutro kolejny Winny Wtorek. Na szczęście przy aprobacie pomysłodawcy udało mi się przeforsować także Rosso, czyli młodszego brata Brunello. Uff! PS. Wieczorem na czacie można sobie pogadać. Zaś jutro gość specjalny Michał Rutkowski z KlubWino.pl. Przy okazji sprawdziłem, są dwa Brunello u niego. Jedno to Donna Olga, drugie od Mastrojanni obydwa w średnio przystępnej cenie 210zł. Rosso za ok. 80zł od obydwu producentów też jest w ofercie jak widać.
star (2012-09-17) Rosso od Banfi w Winnicach Śświata za 95 zeta gdy Brunello za ok 200. Import PWW. Biondi Santi z 2003 za ok 500:-S
star (2012-09-17) Brunello niewiele drożej niż Rosso ale producent inny więc nie zawsze warto. W Pinocie Cassiano za 140 zeta.
star (2012-09-17) Dorzucam fotkę główną z innego rocznika z Winnic Świata w Łodzi bo chyba nie było przez te sześć lat zmian?
star (2012-09-17) Brunello od Banfiego, na Winny Wtorek, odpalono, choć przecież na Środkowej Półce na pewno nie leżało;-) Notka po północy...
star (2012-09-18) Rocznik ten sam co na fotce (moja notka dotyczy 1998!), na Środkowej Półce, pewno dlatego, że w sklepach Fine Wine & Spirits kupione. 2004 uznawany za niezły pośród dobrych 1999 i 2006, w nowszych się nie rozeznaję:-( Co piszą? Przechodząc do szczegółów technicznych. Brunello di Montalcino, producent Castello Banfi. Rocznik 2004, zatem jak na brunello młodzian właściwie. Alkoholu przyzwoicie - 13,5%. Zgodnie z zasadami apelacji 100% sangiovese**, dwa lata starzenia w baryłkach dębowych francuskich i kadziach dębowych słowiańskich, rok w butelce i do sklepu. No więc nie słowiańskich moi drodzy, a slawońskich:-) Koniec końców barwa jak na sangiovese przystało, bez innogronowych głębin i smolistości. Jest szansa że te 100% to naprawdę. Szczególnie po aferze:-) Brunello Gate;-) Nos: aromat kwiatowo-owocowy (fiołki, świeże maliny). Bez dżemowatości, z pierną nutą, która może też być dobrze zamaskowanym alkoholowym powiewem. Pierna nuta? Dobre! Bukiet z nutą wanilii dębowej, sporą ilością medycyny i drzewa sandałowego. Medycyna to aberracja jakaś? Całość stonowana, nienarzucająca się, elegancka. Usta: wapienne, znaczy mineralne, znaczy okay.*** Nowa definicja mineralności? Wapienne usta? Z czasem do głosu dochodzą owoce leśne i cytrynowa kwaskowatość, oba składniki odpowiednio sangiovesowate. Kwartami. Inni paletami;-) Posmak wapienny, a jakże, garbnikowy, ściągający jeszcze. Wino w dotyku szorstkie, na plus, nie kredowo miałkie, byłoby na minus. Wapienny, kredowy, nieźle;-) Punktację i wykresy odpuszczam, choć i tak pewno mam grzecha;-) Podsumowując. Garbniki zacne, ściągające. Kwasowość zacna, cytrynowa. Jest struktura, jest długość, owocu też się wystarczająco znajdzie. Do tego lekkość wskazująca na monopolu sangiovese zachowanie i niby wszystko super. A jednak w kontekście czegoś mi brakuje, może jeszcze dziesięciu lat w piwniczce leżenia? Wiem, marudzę, zatem dobranoc. Próbowałem 2002 i był w porzo. Z małej butelki. Bez iluminacji.
star (2012-09-18) Wędrówka autora czerwone czy białe mogłaby posłużyć, za wątek po wino w Poznaniu (nomen omen ja mógłbym opisać podobnie Łódź, bo zacząłem też od falstartu i zamkniętego KlubWino.pl, aby skierować kroki do Pinota i Winnic Świata): Wyruszyłem więc na poszukiwanie Rosso w centrum Poznania. Swoje kroki chciałem skierować do Enoteki Tre Bicchieri, ale okazało się, że w poniedziałki Enoteka jest nieczynna. Kolejny wybór - Casa de Vinos, ale tam mają jedynie Brunello. Sprawdzam stronę Winarium, a tam niespodzianka, bo zostaję przekierowany na stronę Vinifera. W sklepie potwierdzają, że idą zmiany (nie tylko nazwy), ale Rosso też nie mają. Na sronie Wielkich Win piszą, że Rosso mają, nawet dwie różne etykiety. Na miejscu okazuje się, że mają tylko jedno Rosso, ale zarezerwowane jest już dla restauracji. Cóż, trzeba iść do Centrum Wina. Tam mają tylko butelkę od Poggio Antico. Piłem to wino odwiedzając tamtejszą winnicę, było dobre, alei nie było warte ponad 120 złotych. Przy okazji wizyty utwierdziłem się w przekonaniu, że nowy pracownik z ulicy Półwiejskiej nie ma zbyt dużego pojęcia o tym co sprzedaje. Trochę już zmęczony poszukiwaniami pomyślałem: może w Almie coś mają? Pudło. Może Piotr i Paweł? Jest, jedna etykieta - Podere La Vigna Rosso di Montalcino. Szybkie wyszukiwanie w Cellar Tracker, rocznik 2009, które mam przed oczami, nie został jeszcze oceniony, ale wcześniejsze roczniki mają niezłe recenzje. Biorę! A wino Podere La Vigna Rosso di Montalcino 2009 (Piotr i Paweł) dobre się okazało: Za prawie 90 złotych dostajemy dość delikatne wino, pełne soczystych owoców, mokrego drewna, kawy i czekolady. W ustach aksamitne, okrągłe, ciała nie za dużo, kwasowość obecna, finisz długi, owocowy i lekko popieprzony...tfu! pieprzny oczywiście.
star (2012-09-18) Najlepsze Wina wiadomo, że są po prostu najlepsze, obejrzyjcie piktogram! Zatem zaprezentujmy – Brunello di Montalcino 2004 od Casanova di Neri!
Piękny, bardzo głęboki i intensywny kolor ciemnego rubinu. Dobra faktura, nadal dość duża połyskliwość. Łzy bardzo gęste, smukłe w ogromnej ilości, wskazujące na wysoki ekstrakt. W nosie atakuje intensywnością aromatów od samego początku. Ewoluuje i bardzo intensywnie rozwija się z czasem. Zdecydowanie wymaga dekantacji. Cała gama zapachów owocowych, przemysłowych i odzwierzęcych. Na początku pojawiają się śliwki i jagody. Później aceton, intensywny zapach skóry, spoconego siodła końskiego, piżma, słodkiego tytoniu, drzewa sandałowego, octu balsamicznego i gorzkiej czekolady. Z czasem aromaty lasu po deszczu, grzybów, zgaszonego aromatycznego cygara i dogasającego ogniska.
W ustach wybija się silna kwasowość, uzupełniona mocno rozgrzewającym (acz przyjemnym) alkoholem. Wszystko zamyka potężna taniczność (szorstka i dość agresywna, wino jest nadal młode). Ma już znamiona wielkości, ale potrzebuje czasu dla poskromienia natarczywości i nabrania szlachetnej subtelności. Finisz długi i przyjemny o posmaku owoców i suszu świątecznego.
Podsumowanie jest bardzo proste – to wino wybitne. Karton Brunello di Montalcino 2004 od Casanova di Neri powinien znaleźć się w każdej winiarskiej piwniczce. Bierzcie i pijcie, ale dopiero za kilka lat (będzie lepsze!) – dostępne na wina.pl
OCENA: 5 kieliszków
star (2012-09-18) Etykieta jak zawsze. Szkoda, że nikt nie spróbował Brunello lub Rosso od Cappany:-( We Wrocławiu Vinotekę 13 zamknięto niestety:-(
star (2012-09-18) Na Winnych Przygodach, raczej przygoda, do tego niewinna raczej.
Brunello kupiłem dla rodziców z okazji 25. rocznicy ślubu. Z tej też okazji spotkaliśmy się przy obiedzie i skosztowaliśmy bohatera wieczoru. Było to Brunello od Lisini, z rocznika 2004 — wtedy wybranego właściwie zupełnie przypadkiem, dziś jednego z moich ulubionych. Byłem wtedy jeszcze nieopierzonym winnym podlotkiem i z ogromnym zaciekawieniem rozlewałem Lisini do kieliszków. Byłem ciekawy i podekscytowany, w jak bardzo inny wymiar zostanę przeniesiony, wcześniej poruszając się głównie w segmencie win raczej codziennych.
Wymiar mnie zupełnie zaskoczył. Nie będę przywoływał wspomnień aromatów, czy smaków — wtedy nawet nie potrafiłem ich sensownie określić, ani dla siebie samego, ani tym bardziej celem opowiedzenia tego komuś. Pamiętam przede wszystkim i zarazem głównie to wspominam, że Brunello zrobiło na mnie przeogromne wrażenie. Wina z potężnym charakterem, które z każdym łykiem odkrywało przede mną coś nowego. Wina, do którego koniecznie chciałem wrócić. Te kilka łyków, ta niemal przypadkowo wybrana butelka... i Brunello teraz to, zdaje się, przyjaciel już na całe życie.
Każdemu życzę, by natrafił na wino, które wywrze na nim tak samo duże wrażenie, jak Lisini wywarło na mnie. To strasznie fajne uczucie mieć wspomnienia na temat butelek, które można na swojej winnej drodze potraktować jako pewne kamienie milowe i zawsze myśleć o nich z uśmiechem. Jako o winach, które coś zmieniły w życiu.
star (2012-09-19) Winniczek sięgnął głęboko, znaczy Głęboczek;-) No ale on cwaniak w Montalcino akurat siedzi:-( A więc zamówiliśmy 1 kg Fiorentinę i butelkę Brunello di Montalcino 2007, Poggio Rubino . 2007 to najmłodszy rocznik dostępny na rynku. Piliśmy więc jeszcze bardzo młode Brunello. 2007 - suchy rocznik, o średnich temperaturach, uznany za znakomity, dający bardzo balsamiczne wina. Nie znaliśmy wcześniej Poggio Rubino, ale wino zostało nam polecone, więc nie zastanawialiśmy się dłużej. Bardzo piękny ciemny kolor; przezroczyste z wiśniowa poświatą. W nosie pełno dojrzalej, soczystej i świeżej wiśni. Lekka kwasowość z tyłu. Generalnie, bardzo ciepły i przyjemny. Usta bardzo skoncentrowane. Niestety, chyba ze 2°C za ciepłe, bo w finiszu alkohol był zbyt widoczny. Taniny młode, ale w umiarkowanych ilościach - pestkowa końcówka. 91/100 Było naprawdę dobrze. Wino zdecydowanie młode, ale przyjemność już dziś fantastyczna. Steak z wołowiny rasy Chianina (białych, mięsnych krów z Valle di Chiana) był znakomity. Mięso posmarowane tylko oliwą i wrzucone na kilka chwil na bardzo mocno rozgrzany grill. Spieczone z zewnątrz i kompletnie surowe w środku. Najlepsza rzecz na świecie! 1 kg na cztery osoby to znakomity lunch! Do tego kawałki polędwicy i roastboefu smakują inaczej, więc można próbować różnego mięsa. Brunello di Montalcino 2007, Poggio Rubino po prostu rozumiało się bez słów z Fiorentiną - genialne połączenie!!! Potem zaś pisze o innych winach z regionu: W Montalcino odwiedziliśmy jeszcze naszą ulubioną Enotekę Pierangioli, aby zaopatrzyć się na kolejne wieczory Niestety, ceny niektórych producentów wzrosły. Nasze ulubione Rosso od Cassanova di Neri z 13 Eur podrożało na 16. Postanowiliśmy więc tym razem kupić tańsze butelki. I tak nabyliśmy Rosso di Montalcino 2010, Fattoria dei Barbi za 11 EUR oraz Rosso di Montalcino 2010, Riccardo Talenti za 11.50 EUR. Barbi to duży, solidny producent. Lubiliśmy jego podstawowe Brusco - świetnie sprawdzało się do prostej pieczonej jagnięciny ( wolnopieczony udziec jagnięcy ) czy półmiska wędlin. Niestety, tym razem degustowane Rosso od tego producenta nas kompletnie nie zachwyciło.
Cecchi 1999 Vino Nobile di Montepulciano Włochy Sangiovese Alk: % Ocena: 7 Nr 480
sstar&let (2003-09-27) Wino próbowane na degustacji Fine Wine & Spirits w Marriocie, na którą dostałem się dzięki Edycie_cz. (20) wino z kolei. Okazało się dość zróżnicowane: smoliste, lukrecja (fajne), eukaliptus, drewno zostaje, ładne w aromacie.
star (2016-06-18) Ma ktoś fotkę Montepulciano może Peyotl?
peyotl (2016-06-18) Peyotl ma tylko takie
star (2016-06-19) Piękne jest. Ustawię je w chwili wolnej jako główne i nie będzie straszyło pustką.
star (2016-06-19) Voila, wskoczyło jako główne, dzięki Peyotlu drogi. PS. W podziękowaniu fotka z dolnośląskich stron:-)
peyotl (2016-06-20) Dzięki. Na adres @gazeta.pl wysłałem podrasowaną wersję, bo ta tutaj jest trochę bladawa...
PS. Jakie perspektywy bzika wrocławskiego ?
star (2016-06-20) sstarwiness@gmail.com
Don Melchor, Private Reserve Concha y Toro 1999 Aconcagua Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 204 Alk: % Ocena: 7 Nr 481 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-09-28) Degustacja Fine Wine & Spirits w Marriocie o której dowiedziałem się dzięki Edycie_cz piszącej tu jako edytac:-) (14-15) wino z kolei. Bób gotowany (ulubiony zapach sstarlet), fiołek, mój pot (przepocona koszulka Oza Clarke'a to już kanon:-), wanilia, eukaliptus - tworzą zróżnicowany profil aromatyczny. W ustach ciepłe, przyjemne, treściwe, pełne, bez kantów. Wyczuć można też lekką nutę drzewną oraz eukaliptus.
star (2012-10-22) Z prywatnych rezerw namawiają mnie na taki oto cud nad Wisłą. Ponoć warte, może nie mszy, ale przywiezienia z Chile, przynajmniej tak twierdzi sprzedawca z Winnic Świata z Łodzi. No nie wiem. Choć jak Reserva i to Privada, to chyba warto? PS. Ma ktoś Don Melchora fotkę z 1999?
star (2012-10-23) Próbowałem namówić naszego korespondenta z Chile wysłać z misją zrobienia fotki na Aconcaguę, ale jak przyznał zaatakowali Aconcague od argentyńskiej strony (dodałbym, że od d... strony, ale gdzie tam, przecież na przeklinanie copyright ma zupełnie inny blog;-), ale na 5,5 tys. metrów musiał ponoć zawrócić, bo zapomniał czapki:) Choć szczerze mówiąc, myślę, że raczej szalika (pralinka) a tak w ogóle zamiast na Aconcaguę pewno poszedł na mecz z Argentyną;-) Ale za fotkę niemniej jednak dziękuję i ustawiam jako główną! Cudna!
Comte R. De Terray Antonin Rodet 2000 Rully Francja Pinot Noir Cena: 72 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 482 www.rodet.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (1)(19): przydymione czereśnie, wiśnie, jabłko, bez, nota na krawędzi 7 w drugim smakowaniu, oraz 5 w pierwszym, w smaku dość kwaśne, lekko-dość taniczne, Lazur?,
GSM Rosemount 2000 McLaren Vale, Barossa Valley Australia Grenache Syrah Mourvedre Cena: 161 Alk: 14,50% Ocena: 6 Nr 483 www.rosemountestates.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (2)(17): pieprz, ciepłe, beczka amerykańska,zrównoważone w ustach, cena: 161zl? choć wpisane miałem 139zł (może z czasem potaniało), kwaśne, krótkie, taniczne, brak słodyczy obecnej w Show, ale oryginalniejszy aromat, ciekawsze zapachowo, też dość taniczne, bardziej zrównoważone,
Show Reserve Rosemount 1998 McLaren Vale, Langhorne Creek Australia Shiraz Cena: 200 Alk: 14,50% Ocena: 7 Nr 484 www.rosemountestates.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (3)(16): beczka amerykańska bardziej widoczna, agresywniejsze, zrównoważone w ustach, dojrzalsze, bezczelna wanilia, ciepłe w smaku na początku, bardzo taniczne, aromat wybija się słabo, ogrom tanin
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (4): maślane, eukaliptus, śliwka, gotowany kalafior, łagodny początek, bardzo taniczne, mocna końcówka - potwór, nota 7-8
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (5): aromat dzrewny (beczka amerykańska tylko w tym z serii Q - bo jak mówi Zuccardi pasuje do szczepu - tradycja), stonowany, fijołki słodkie, w smaku woda po Merlot, aromatycznie ciekawiej, struktura prostsza,
sstar&let (2003-09-30) Lekki eukaliptus, plus trochę surowego drewna. Niezbyt bogaty aromat. Do tego jabłko i dym. Łagodnie słodki początek. Nota z 6 na 7. Czekolada. Krótkie. Degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, ul. Piotrkowska 77, dzięki Ducale. Flaszka numer (6) i (20). Szczepy: 40%, 40%, 15%, 5%.
Chateau La Garde, Kressmann 1996 Pessac-Leognan Francja Merlot Cabernet Sauvignon Cena: 167 Alk: 12,50% Ocena: 8 Nr 488 www.kressmann.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (9)(18): łagodniejsze, zrównoważone, więcej Merlota, mniej agresywne, aromaty trufli, śliwka, miód, słodycz nota z 6 na 7, nota z 7 na 8, 16-18 dąb francuski, grzanka, skórka pieczonego chleba, w smaku taniczna końcówka
star (2013-08-16) Przy okazji pobytu w Hotelu Borys w Zagórzu Śląskim uzupełniam fotkę la Garde z nowszego co prawda, bodajże 2009 rocznika. Co do hotelu (pralinka) to nocować nie nocowałem, a jedynie jadłem i to dobrze. Walimiak - czyli naleśnik ziołowy jako talerz sprawdził się przepysznie. Nie najtaniej, ale i tak dla warszawiaków to prawie gratis;-)
star (2013-08-16) Ocenia nie wiem czy nie w skali 0-10 jeszcze. Może? Na SW to wino oceniane przeze mnie w 1996, bardzo dobrym roczniku, na 7-8. A ser kozi w boczku z warzywami też pyszny. Hotel Borys także w Świdnicy, nie wiem, nie byłem, zwie się Czerwony Baron bodajże, na wspomnienie pewnego niemieckiego lotnika.
Grande Reserve Vina Porta 1999 Aconcagua Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 108 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 489
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (8): słodki likier z czarnej porzeczki, aromat niezbyt trwały, drewno w aromacie, eukaliptus, papryka, płytkie, lekko taniczne, 16 mies. French oak, nota lamana przez 5
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (7): wanilia amerykańska (choć chyba beczka jest tu francuska), płytkie, kwasowość podyższona, mało taniczne,
Modus Ruffino, Tenimenti 1999 Toscana Włochy Sangiovese Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 212 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 491 www.ruffino.it
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (10): nota 6-7, zbyt zamknięte, dużo beczki francuskiej, mało owocu, wanilia ale nie słodka, koncentracja tanin i nic więcej, bardzo taniczne
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (11): eukaliptus, pieprz, wanilia chyba amerykańska, fijołek, dość taniczne,
sstar&let (2003-09-30) Degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców przy ul. Piotrkowskiej 77. Dzięki Ducale! 12-te wino z kolei. Woda. Aromat Franch oak czyli drzewo. Słaby. Ciepłe. Procenty wziąłem z 1995. Wino firmuje Bodegas y Bebidas, Campo Viejo.
Marques de Villamagna, Gran Reserva Bodegas y Bebidas 1995 Rioja Hiszpania Tempranillo Graciano Mazuelo Cena: 175 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 494 www.domecqbodegas.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (13): smooth, ale bardzo taniczne, bardzo eleganckie, 60% Am., 40% Franch oak, Dorocie się podobało (elegancja) - na pewno nota przynajmniej 7, Iverus Ars Vinum to chyba marka
Santa Julia, Reserva Zuccardi 2001 Mendoza Argentyna Malbec Cena: 60 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 495 www.familiazuccardi.com
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (14): dość taniczne, kawa, czekolada, słabsze w smaku kwasowość, taniczność
Kleine Zalze 1999 Coastal Region, Stellenbosch RPA Pinotage Cena: 47 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 496
sstar&let (2003-09-30) degustacja Partner Center w Klubie Spadkobierców, Piotrkowska 77, dzięki Ducale, (15): za aromat nota 6, za smak 5, jabłko, śliwka, miód, maślane zapachy, kamfora, ciekawy aromat, ciepłe, woda, Pysi się podobało, Pinotage krzyżówka Pinot Noir i Cinsault
Chateau Aida, Reserve Haskovo Vinprom 1996 Thracian Valley, Stambolowo Bułgaria Merlot Cena: 17 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 497
sstar&let (2003-09-27) u Marka na imprezie, niesłychanie gładkie, przyjemne aromat śliwki - super, Controliran Region?, biała etykieta, 27-09-2003
La Mannella 2000 Rosso di Montalcino Włochy Sangiovese Cena: 175 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 498
sstar&let (2003-09-24) lampka w Enotece Flowers, aromat porzeczki, fijołek (am.oak?) głęboki, w smaku dość lekkie, zrównoważone, lekko taniczne, przyjemne, La Mannella di Marco Cortonesi, pełna nazwa odmiany to Sangiovese Grosso
sstar&let (2003-10-11) aromat malin, drewno tabaka, może anyżek, truskawka, liker wiśniowy, suszone jabłka, hortensja (inny kwiatek może), cena 45zł
Duca di Camastra 2001 Sicilia Włochy Nero d'Avola Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 500
sstar&let (2003-10-10) jako 1, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, trufle (początek), dym, krótki aromat (szybko się ulatnia), potem wanilia, truskawka, leciutko wytrawne, na końcu zostaje skórzane (tak pan owiedział z Inst. Enol. Ital.)
sstar&let (2003-10-10) jako 2, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, truskawka, malina, wanilia, woda w smaku,w aromacie lekkie, pieprz, owoc minął szybko, CVB, Syracusa
Castel del Monte Conte Spagnoletti Zeuli 2001 Pezzalaruca Włochy Uve di Troia Montepulciano Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 502
sstar&let (2003-10-10) jako 3, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, pierwsze wrażenie daktyletrochę zwierzęce, aromat fijołka, w smaku świeże
La Tranquilla, Carussin Azienda Agricola San Marzano Oliveto 2000 Barbera d'Asti Włochy Barbera Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 503
sstar&let (2003-10-10) jako 4, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, lotne aromaty, korzenno-przyprawowe, eukaliptus, zostaje drewno w aromacie, gładkie, nietaniczne, kwaśne, w smaku pełne, ale bez owocu po czasie
sstar&let (2003-10-10) jako 5, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, lekko ściągające , przyjemny początek, czereśnie (wg Pana), wysoka kwasowość, słaby aromat, fijołek, bratek, też aromaty drzewne,
sstar&let (2003-10-10) jako 6, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, dymno, drzewny, trochę lotny, sosna, w smaku już taniczne, nota na 7
Rosso Bello Le Caniette 2000 Rosso Piceno Włochy Montepulciano 50% Sangiovese 50% Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 506 www.lecaniette.it
sstar&let (2003-10-10) jako 7, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, mniej intensywny aromat, pieprzno-eukaliptusowy, zwierzęcy, bardzo ściągające, złożone aromaty, śliwka, maślane, kalafior, skóra, nota na 6, poodbno świetny rocznik dla tego regionu, skład: 50%, 50%
Morellone Le Caniette 2000 Rosso Piceno Włochy Montepulciano 70% Sangiovese 30% Alk: 14,50% Ocena: 7 Nr 507 www.lecaniette.it
sstar&let (2003-10-10) jako 8, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, mniej intensywny aromat, pieprzno-eukaliptusowe, potwór, w smaku goździki, zwierzęcy, bardzo ściągające, potwór taniczny ale dość prosty, nota na 6 wg mnie , Dorocie smakowało, poodbno świetny rocznik dla tego regionu, skład 70%, 30%
Bricco de Neveis Dante Rivetti 1998 Barbaresco Włochy Nebbiolo Cena: 180 Alk: 14,00% Ocena: 7 Nr 508
sstar&let (2003-10-10) jako 9, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, brak owocu, pieprzne -wierci w nosie, koper, anyżek, trufle, przyprawy, trufle, mentolowe, jabłko, bardzo taniczne, mosnter taniczny, goździki, przyprawowe, Merlot w porównaniu z tym pod względem taniczności to betka, cena orientacyjna
sstar&let (2003-10-10) jako 10, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, bardzo wierci, jagory, trufle, jeżyny, później waniliowe, długi posmak, nota na 7, cynamon, nie wiem czemu była nota 8 wcześniej ale zmieniłem
sstar (2010-10-11) Wstawiam część etykiety z nowszego 2004 rocznika wpisanego przez Wein/ra. Jak widać (a widać nie tylko etykietę ale winnice i piwnicę) kiedyś wyglądała tak samo!
star (2010-12-02) Kiedyś Kadewin (wtedy jak je próbowaliśmy w Enotece Flowers, której zresztą już nie ma!), obecnie nowe roczniki dostępne w Vini e Affini, cena 190PLN.
Costa Calde 1998 Amarone della Valpolicella Włochy Corvina Rondinella Molinara Alk: 15,50% Ocena: 7 Nr 510
sstar&let (2003-10-10) jako 11, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, wiśnie, dżem wiśniowy, orzech włsoki, migdały, też trochę wierci w nosie, ale delikatne na słodko, po Barolo, gładkie, słodkie, skład 40,30,30%
sstar&let (2003-10-10) jako 12, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, ciekawy aromat, mięta, przyprawy, stajenno-zwierzęce
sstar&let (2003-10-10) jako 13, degustacja w Enotece Flowers we Wroclawiu ze starlet i 5 poczatkowych z Dorota M, naprawdę potężne, nota na 8
Riserva Bixio 1999 Salice Salentino Włochy Negroamaro Malvasia Nera di Brindisi Malvasia nera di Lecce Cena: 52 Alk: % Ocena: 5 Nr 513
sstar&let (2003-10-08) aromat dojrzałych (dżem) czarnych owoców (jagody) oraz pieprzu dymu, w smaku bardzo taniczne, ale puste, bez formy, pełni i owocu, garbniki to raczej wynik beczki, nota na 4, lampka 7,5zł, Malvasie może są a może nie:-), CVB Villabella
Chateau La Graviere, Jean Guillot 1997 Bordeaux Superieur Francja Cabernet Sauvignon Merlot Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 514
sstar&let (2003-10-12) impreza u Piotra, słaby dość aromat, smak kwasowy passe, trochę drzewne,
1er Cru La Fussiere, Maurice Charleux, Dezizie les Maranges 1990 Maranges Francja Pinot Noir Cena: 60 Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 515
sstar&let (2003-10-12) Impreza u Piotra. Cena za granica 10-15E. Lekki aromat czereśni, dość typowy. Ale to akurat wino już bardziej skwaśniałe i do tego mętne.
sstar&let (2010-01-20) O innym Maranges ale z tego samego Premier Cru (Maranges 1er Cru La Fussière 2007 od Rogera Bellanda) i również mało "konsystencyjnym" (sic!) ale przyjemnym w sumie pisze Ewa Wieleżyńska. Cienkie są te burgundy, ale co drugi smaczny. Warto ryryzykować. Marek Bieńczyk wczoraj na czacie polecił Chambolle Musigny, a lepiej Musigny.
deo (2010-01-21) "Owoc rzeczywiście jest tu pięknie wydobyty, ale wachlarz zapachowy jest bardziej przestronny, oprócz truskawki i kwaśnej wiśni, w tle pojawiają się fiołki, nutka torfu i kamienna mineralność" W wyrazie "magranges" jest błąd :-)
sstar&let (2010-01-22) Z francuskiego zawsze byłem słaby. W co drugim słowie błąd. A co do przytoczonej notki to wolelibyśmy Deo własną, autorską.
deo (2010-01-22) No ale ja tak pięknie nie umiem :-)
sstar&let (2010-01-22) Postaraj się. Dasz radę, chłopaku;)
Joseph Verdier 2001 Anjou Francja Cabernet Franc Cena: 40 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 516
sstar&let (2003-10-11) zielone aromaty, liście czarnej porzeczki, mizerne, podywższona kwasowość, leciutkie garbniki prawie nieobecne, aromaty wiśniowe (podobne do Lambrusco), 2próba: aromat czarnej porzeczki, smar, przydymiona wanilia, likier wiśniowy, lekko świdrujące w nosie, smary (metaliczne), w ustach lekkie (po sałatce) podwyższona kwasowowść, coś gorzkiego się pojawia na końcu, nota na 4, aromatycznie różne niż zwykle
les Petites Recoltes Cave les Gruchottes 2001 Cite de Carcasonne Francja Cena: 15 Alk: 12,00% Ocena: 0 Nr 517
sstar&let (2003-10-07) seminarium Piotra - Michał i Mariusz inicjacja
sstar&let (2003-10-07) seminarium Piotra - Michał i Mariusz inicjacja
Chateau de Bord Laurent Charles Brotte, 1999 Cotes du Rhone Villages, Laudun Francja Alk: % Ocena: 0 Nr 521
sstar&let (2003-10-01) chyba z la passion du vin, data circa
Jigsaw Series Rosemount 2002 South Eastern Australia Australia Shiraz Mataro(Mourvedre) Grenache Cena: 35 Alk: 14,50% Ocena: 4 Nr 522 www.rosemountestates.com
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (1), słodkie z metalicznym posmakiem, dość tłuste, aromat pieprzu, dymu, wiśniówki, drewno, wanilia, fijołek!,
Domaine des Romarins 2000 Cotes du Rhone Francja Grenache Cinsault Syrah Cena: 50 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 523
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (2), (7a) szczepy: 70/20/10, ładny głębszy aromat, czerwone owoce, skóra, w smaku chudsze, bardziej taniczne, jodyna, słodki początek, z kwaśno-gorzką końcówką, taniczne dość mocne, później aromat słodki, wanilia, fijołek wg Pani truskawki, po ChdP trochę woda
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (3), jako (8a), szczepy: 75/15/10, skóra, stajnia, jodyna - miłe aromaty, młode drewno, jeśli owoc to ... nic, rzeczywiście posmak mimo chudości ewoluuje, wg Pani obok mydło, ładne aromaty
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (4), szczepy: 60/40, octowe, aromat fekalny, da się jednak wypić - ale lepiej wylać co zrobiono
Diamond Label Rosemount 2001 South Eastern Australia Australia Shiraz Cena: 70 Alk: 14,00% Ocena: 4 Nr 526 www.rosemountestates.com
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (5), malina, wanilia (am. Oak), w smaku mocno drewno, dość wyraźna kwasowość, sztampa, silver medal w 2002 Perth Royal Wine Show
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (6), fijołek, jodyna, wg Pani wędzonka, w smaku wg Pani kwiatowe, piżmo, aromat kwiatowy, dobre choć nie w moim typie, nie lubię Syrah przez perfumę w smaku również wyczuwalną, początek kwaśnawy (przez to komuś pewno u pnwcy nie pasowało), końcówka taniczna
Chateau des Fines Roches 1999 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Mourvedre Syrah Cena: 140 Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 528 www.chateaufinesroches.com
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (7), aromat truskawek, ale jakby lekko skwaśniałe w aromacie, podobno korkowe, w smaku ok. tzn nie kwaśne, krótkie i nijakie, bez głębi, trochę kwaśnawe jednak w smaku
GSM Rosemount 2000 McLaren Vale, Barossa Valley Australia Grenache 50% Syrah 40% Mourvedre 10% Cena: 150 Alk: 14,50% Ocena: 5 Nr 529 www.rosemountestates.com
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (9), szczepy 50/40/10, śliwka, wanilia, z goryczkowym metalicznym posmakiem (czyżby od jedzenia?), sztampa,
Les Baumes La Roque SCA 1996 Bandol Francja Mourvedre Cena: 49 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 530
sstar&let (2003-10-17) degustacja win z doliny Rodanu i Australii w Toruniu, jako (8), lekkie aromaty zwierzęce, dym, pieprz, ułożone, leciutkie garbniki obecne ciągle, złożone, jasna barwa brązowawa, kupione w Nico od pnwcy czyli pana z Winofrance
Les Jalets Paul Jaboulet Aine 1999 Crozes Hermitage Francja Syrah Cena: 70 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 531 www.jaboulet.com
sstar&let (2003-10-17) u Winomana w domu po degustacji, bardzo wyraźna kwasowość - jak dla mnie zbyt wyraźna, ale braku charakteru odmówić nie można,
sstar&let (2003-10-20) w domu na pl. Grunwaldzkim sam (Michał odnalazł wiśnie), piękny aromat trufli, owoców, czarnej porzeczki a raczej jeżyn, ale po chwili wstępuje nuta wanilii, pieprzu, wraca słodki aromat, grzyby lub poszycie, naprawdę trufle, aromaty stajenne, zwierzęce, liście czarnej porzeczki, papryka przechodząca w słodkość wanilii, anyżek, w ustach dość wodniste, kupione u pnwcy od Winofrance,
Cuvee Frederic Maurel Fonsalade 1998 Saint Chinian Francja Syrah Grenache Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 533
sstar&let (2003-10-14) sam w Instytucie pok. 803 do krokietów, kupione w Winotece Nico u pnwcy, aromat dymne, drzewne, czarna porzeczka gałęzie, wiśnie, w smaku słodkie, taniny obecne, dość ściągające
Chateau St. Didier-Parnac, F.&J. Rigal 2000 Cahors Francja Malbec Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 534
sstar&let (2003-11-01) lekko wonne, eukaliptus, trochę zbyt jednak jak dla mnie drzewne, choć i owoc obecny bardzo dojrzały, nota może 5-6 z perspektywy
sstar&let (2003-10-16) w Enotece Flowers z Wojtkiem S. Architektem, dwie lampki po 9zl - ale to przed znajomością ceny - butelka podegustacyjna, nota 6-7,
Rosso Bello Le Caniette 2000 Rosso Piceno Włochy Montepulciano 50% Sangiovese 50% Cena: 60 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 536 www.lecaniette.it
sstar&let (2003-10-06) w Enotece Flowers z Wojtkiem S. Architektem, jedna lampka za 8zł - podegustacyjna butelka, szczepy 50/50, lekko marchewkowe, aromat nie aż tak ciekawy, lekkie taniny, no ale może dłużej było otwarte
sstar&let (2003-10-02) w Enotece Flowers za jedyne 20zl lampka mimo ceny 30zl, aromat dymu, czereśni, pieprzu, ale nie agresywnego, aromaty lotne, wiercące w nosie, sfermentowanego kompotu, obecne ale nie supermocne garbniki, ale pewna wyraźna kwasowość, w ustach głądkie, ale nie z pieprznym posmakiem, długa końcówka, niezbyt tłuste, choć nieco szybko się kończy, smoła wiśnie czereśnie, goryczkowy finisz, gładkie
Riserva Mastroleo 1999 Copertino Włochy Negroamaro Malvasia Nera Nera di Lecce Brindsi Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 538
sstar&let (2003-10-01) w Enotece Flowers za 7,5zl za lamkpkę, na początku aromat (tabaki?) dziwny nieznany, aromat wanili, w ustach ciepłe, krągłe, bardzo lekko taniczne (nieporónywalne z Salice Salentino), ale więcej ciała i owocu, Mastroleo, CVB SRL Villabella, data circa
Morellone Le Caniette 2000 Rosso Piceno Włochy Montepulciano 70% Sangiovese 30% Cena: 65 Alk: 14,50% Ocena: 4 Nr 539 www.lecaniette.it
sstar&let (2003-10-05) w Enotece Flowers za darmo, po degustacji, taniczne, choć lekko marchewkowe w smaku - więc lekko może nadpsute - sth wrong in here, kolor wg Michała Anioła, bardzo taniczne, aromat przypraw, wierci w nosie, eukaliptus, może dżem, a może - marchewka! I to dość mocna
sstar&let (2003-10-03) w Enotece Flowers, zbyt ciepłe, aromat czerwonych owoców, malina, dym, pieprz, beczka na sucho, nota 5-4, Mastroleo, CVB SRL Villabella
Chateau du Basabines Basavin 1997 Mołdawia Sauvignon Cena: 13 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 541
sstar&let (2003-10-05) aromat jabłek, nieco lubaszki w aromacie naftowo-waniliowo słodkawy (nieprzyjemny), w smaku wodniste, nijakie, ni to slodkie.., barwa słomkowa, złota, niepijalne kwas, Stepele Basarabiei
Arabesque Jeanjean, Saint Felix del Lodez 2001 Oc Francja Merlot Cena: 16 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 542
sstar&let (2003-10-01) jasne, aromat śliwki, dym, w smaku kwaśne, dość taniczne, z posmakiem, po cukierkach - więc kwaśne, śliwka słodka, później: brak kwasowości, zostaje smak popiołu, zmielone grabniki, nota 4/5, nie wiem czy to akurat notka pasuje do etykietki czyli rocznika i innych danych ale może, data z głowy
Vielle Vignes Chateau de Belle Isle 2001 Corbieres Francja Cena: 30 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 543
sstar&let (2003-11-05) słodkie orzeszki laskowe (chyba korkowe!) - stad nota w przeciwnym razie bylaby wyzsza), może czarna porzeczka, truskawka, wanilia, przyprawy, pieprz, ciepłe, dość gęste, kupione w Nicolas,
sstar&let (2003-11-12) w Enotece Flowers, 8 zl za lampke, 2 lampki, ciemno czerwone, bordowe, aromat czarnej porzeczki, przydymione, lekko słodkie, pierwszy smak słodki, lae zostaje posmak goryczki, dość wyraźny, w smaku trochę szczypiące w język, atomat nieco naftowy, trochę też sliwki, www.istitutoenologico.it
sstar&let (2003-11-12) na pl. Grunwaldzkim, sam, bardzo ciemny, aromat lekko słodki, zabarwiony orzeszkami, owoc bardzo słodki, lekko miętowe, wiercące w nosie nawet bardzo, w smaku jeszcze gładsze od Bixio, krągłe bez grabników, gładkie, trochę puste i sztampowe, leciutko taniczne, na dłuższą metę nużeca stąd nota - mogłoby być 6, kupione w Nicolas, w miarę picia coraz bardziej obecne taniny oraz coraz bardziej nużąco-nudzące-męczące
Les Adrets La Roque SCA 2000 Bandol Francja Mourvedre 80% Grenache 15% Cinsault 5% Cena: 70 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 546
sstar&let (2003-11-05) kupione w Winotece Nico, u panaowcy-Grzesia, nie zachwyciło chyba,
sstar&let (2003-11-10) kupione w Geant, w Łodzi, wypite z Dorotą, typowe Syrah w aromacie, jabłko winne, słaby aromat, grafit, kosztele, eukapitus, w smaku dość lekkie ale gęstawe, trochę posmaku goryczki, wanilia
Domaine des Romarins 2000 Cotes du Rhone Francja Grenache 70% Cinsault 20% Syrah 10% Cena: 45 Alk: 14,00% Ocena: 7 Nr 548
sstar&let (2003-11-08) kupione od winomana, od Cecile czyli Vinariusa, zwerzęce (obejście), z Dorotą w Łodzi, aromat truskwaki, drewno, mocno drewno, w aromacie, dość taniczne, w smaku gęste, dobre wino
Laforet Joseph Drouhin 2000 Bourgogne Francja Pinot Noir Cena: 55 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 549 www.drouhin.com
sstar&let (2003-11-11) kupione w Skierniewicach, porażka, wypite z Dorotą i mamą u mnie w domu, w smaku lekkie, trochę szczypiące, wodniste, keipskie, suszone jabłka,
star (2011-01-24) Etykieta z grubsza wygląda podobnie do tej.
star (2011-01-25) Jak już wiemy jak etykieta z grubsza wygląda, to dorzucę fotkę główną, zgodną z nazwą wina;)
Maison Chandesais 1999 Bourgogne Francja Pinot Noir Cena: 50 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 550
sstar&let (2003-11-11) Wino kupione w Epi we Wrocławiu. To tam gdzie, wg deo, można pooglądać sobie do woli kobiety w futrach:-) Wracając do wina. Głównie truskawkowe w smaku, a moż posmaku. Niestety błąkają się również bezdomne nuty zwierzęce, mokrej sierści. W tle jednak beczkowy karmel, daktyle suszone, które dawno już nie widziały palmy oraz likier wiśniowy i pieprz.
Blueridge, Barrique Boyar 2000 Thracian Valley, Sliven Bułgaria Merlot Cena: 20 Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 551 www.domaineboyar.com
sstar&let (2003-11-10) aromat bardzo słaby, syntetyczne, smak kwaśny, ale nie skwaśniałe, dziwne, u Doroty,kilka podejść robiliśmy okropieństwo, Boyar Estates
Reserva Santa Rita 2002 Valle de Casablanca Chile Chardonnay Cena: 77 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 552 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 1, gruszka, nafta, dym, cytryna w smaku, cytrusy
Medalla Real Santa Rita 2001 Valle de Casablanca Chile Chardonnay Cena: 101 Alk: 14,00% Ocena: 4 Nr 553 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 2, tez nafta, spalony toast, w smaku nijakie, gorzkie, wodniste, z goryczka, w roku 2003: 14,2% stąd aproksymacja 14%
Reserva Santa Rita 2001 Valle del Rapel Chile Carmenere Cena: 83 Alk: 14,50% Ocena: 5 Nr 554 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 3, aromaty likieru z czarnej porzeczki, eukaliptus, trochę puste, dość taniczne, wiercące w nosie
Reserva Santa Rita 2001 Valle del Maipo Chile Cabernet Sauvignon Cena: 83 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 555 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 4, dym, skóra, słabszy i mniej owocowy aromat, barnyard, zwierzęce, czekolada, kawa, w smaku zielone, bez słodyczy, taniczne
Medalla Real, Special Reserve Santa Rita 2001 Valle del Maipo Chile Cabernet Sauvignon Cena: 120 Alk: 14,50% Ocena: 6 Nr 556 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) Degustacja zorganizowana przez Bodegę Mrarques, czyli Holitę, czyli Ole Stefaniak. Ze Sstarlet byliśmy i tabakę wąchaliśmy. Wino na 5. Holita je podobno kupuje, jak ma cos dac w prezencie. Brak ciala, a w zapachu: eukaliptus, kakao, dzem truskawkowy, który z czasem się ulotnił, dp tego maliny i jeżyny. W smaku dosc proste. Pozniej porzeczka sie pojawia i drzewne gorzkie aromaty.
sommellier (2009-11-14) Co z tego że dobry dom Santa Rita, drugi po Concha y Toro w Chile,
jak nie można dostać tych win, jakaś firma z Krakowa już nie ma ani butelki.
Gdzie można te wina dostać w Polsce.
sstar&let (2009-11-14) We wrocławskim oddziale BM czyli Vinotece Nico może mają? Choć boję się, że to stara strona jest;-)
sstar&let (2009-11-14) Ma ktoś może autorską fotkę? Może być tytoń na zdjęciu;-) Ostatecznie etykieta:-)
mikpaw (2009-11-14) BM we Wrocławiu zamknięte (chyba, że ostatnio znów otworzyli).
xxxx (2009-12-08) Wina Santa Rita BM już nie sprowadza Ale oczywiście jest dostępne i to taniej niż miała BM
sstar&let (2009-12-08) A kto je ma w Polsce? Jakiś odnośnik może?
sstar&let (2009-12-08) VinoVintana.pl znacie? W sieci właśnie tam jest znalazłem. Zamiast etykiety ilustracja notki na temat dużo drewna i pochodnych;)
Casa Real Santa Rita 1999 Maipo Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 319 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 557 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodegę Marques czyli holite czyli Olę Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 6, aromat nietrwaly, slodki kwiatek, lukrecja?, dzem porzeczkowy przechodzi w dym, wanilia, dluzsze ale nie nadzwyczajne, bardzo taniczne z pewna końcówką, 91 WS, 94 WE, 92 RP
Casa Real Santa Rita 1997 Maipo Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 319 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 558 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 7, prostsze zapachowo, wyrazniejsza kwasowosc, najpierw grafitowy aromat potem szybciej się ulotnil, pieprz, slabsze niż poprzenie, eukaliptus, drzewny, zwiędnięta lukrecja, tez taniczne ale nie az tak, 90 WS, 92 WE
Casa Real Santa Rita 1995 Maipo Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 319 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 559 www.santarita.com
sstar&let (2003-11-18) degustacja zorganizowana przez Bodege Marques czyli holite czyli Ole Stefaniak, z Dorota byliśmy i tabake wachalismy, wino 8, aromatycznie prostsze szybko się ulatnia, wanlia, aromat słodki, dżem, najsłabsze, gładkie, pełne ale bez goryczki, stonowane, krótkie, passe ex definitione, pewna tanicznosc obecna
sstar&let (2003-12-09) aromat pieprzno-przyprawowy-eukaliptus słodkie drewno dominujące, w smaku dostatecznie kwasne, kupione w Nicolas, brązowy medal w Paryżu na CGA 2002
S. Orsola - Fratelli Martini 2002 Valpolicella Włochy Corvina Rondinella Molinara Cena: 22 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 561 www.fratellimartini.com
sstar&let (2003-11-01) kupione w Albercie, Wrocław, Galeria Dominikańska, sam, po Fronterze, wyraźnie kwasowe, słaby aomat, brak goryczki, wodniste, 2 picie: grzanki, wiśnie, eukaliptus, kurze kupy, podwórko, wanilia z amerykańskiej beczki, nieznośne nota 4-3 bliżej 4,, pieprzne, anyżek, kwaśne, alkochol, nafta, data circa
Les Vignerons de Buzet 2000 Buzet Francja Cena: 30 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 565 www.vignerons-buzet.fr
sstar&let (2003-12-02) kupione w Nicolas, trzeci dzień: aromat nieładnie prosty, drewno, pierwszy dzień: aromaty drzewne dominują, także aromat charkterystyczny dla Belle-Isle z Corbieres, wanilia, orzeszki, w smaku dość pełne, krągłe, ale z końcówką lekko taniczną, sam w domu
Frontera Concha y Toro 2003 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 23 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 566 www.conchaytoro.com
sstar&let (2003-12-10) kupione w Carrefourze, nota 4-3 raczej 3, dziwnie słodkie w smaku, tłustawe, trochę goryczki, aromat eukaliptusa i czarnej porzeczki (mało), pieprz, dym, mięta wyraźnie, dość lekkie, czy oni słodzą to wnio - niebezpiecznie podobne do Sofii Melnik, pite razem z Somontano, aromatycznie ciekawsze niż Somontano
Seghesio 2002 Sonoma County USA Pinot Grigio Cena: 110 Alk: 13,70% Ocena: 5 Nr 567 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (1), najpierw masło, wanilia, ananas, mineralność, nafta, w końcówce zbyt alkocholowe,kwasowość wyraźna, gubiące się w gorzkiej końcówce, aromat słaby, trzeba się doszukiwać, spływa jak woda - mała tłustość, poprawne, 85,5pkt za 2000 MW, nota była 4
Seghesio 2001 Russian River Valley USA Arneis Cena: 120 Alk: 13,30% Ocena: 4 Nr 568 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (2), słodkie bez kwasowości i goryczki, nieciekawe, cytrynowa końcówka w smaku, gęstsze w kieliszku, masło, orzech (słodsze w aromacie), ananas, bez oczekiwanych nut minerlanych i ziołowych, w smaku bardziej wodniste, bez kwasowości, choć słodkie jabłko ale nie wiem, nota była 3
sstar&let (2009-01-19) Rzadko do nas trafiają wina z Russian River, tym bardziej z piemonckiej odmiany Arneis jako, że to zaklęta kraina, w której królują Chardonnay i Pinot Noir. Właśnie Chardonnay z Dutton Goldfieldpróbował mwi ... ale w Stanach:-( Niezbyt mu ono smakowało, choć dostrzegł w nim owocowość i korzenność, nawet nuty kwiatowe .. ale trzeba pamiętać, że mwi nie lubi win białych!
Home Ranch Seghesio 2000 Alexander Valley, Sonoma County USA Sangiovese Cena: 140 Alk: 14,60% Ocena: 6 Nr 569 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (3), aromatycznie jak Classique z RPA od Rothshildów, francuska beczka, nafta, piżmo, w smaku słoski początek i gorzka końcówka, przez nuty cukiernicze prebija się w końcówce wiśnia i pieprz, nuty drzewne pozostały, pozostałe aromaty uleciały, 87pkt
star (2011-10-03) Sangiovese spoza Toskanii. Co polecacie na Winny Wtorek? To od Seghesio, kiedyś w ofercie Bodegi Marques, teraz Seghesio u Mielża, ale czy Sangiovese ma także? Oczywistym wyborem wydaje się Emilia Romagna, może Zerbina? Jakie inne Sangiovese spoza Toskanii? Przyznam, że przeszedłem się po sklepach: Real, Kiaora, Tesco, Biedronka i nic nie znalazłem:-( W Marche robią trochę Sangiovese, ale oni mieszają je częstokroć z Montepulciano.
deo (2011-10-03) Sangiovese od Di Majo Norante, Molise. A z Emilii to także San Patrignano, Avi podobno świetne. Nie piłem, piwniczę jedną flaszkę i mam nadzieję że mi się nie rozbije jak ostatnio Fontalloro. Nota bene też sangiovese spoza Toskanii, idąc za opinią, że Felsina robi wina z Kosmosu :-)
star (2011-10-03) To musiała być niezła impra w tym Twoim garażu. Pewno w kosza grałeś;-) Mam nadzieję, że la Tache cała? A co do Moli od di Majo Norante (u nas w Vinotece 13, u Likusa) to ponoć nowsze rocznik już tak nie zachwycają, tak dobrzy ludzie mówią, ciekawe jaką ma prasę za oceanem? PS. Owórz tą Emilkę może jutro, żeby Ci się jak to Fontalloro nie potłukła;-) Zysk podwójny, staniesz się Winnym Wtorkowiczem i może DeoBlox doszlusuje do WW;-)
deo (2011-10-03) Moli to Montepulciano + Aglianico. Ja pisałem o Sangiovese "Terra degli Osci". Aha, i jest jeszcze Sangiovese z Umbrii od La Carraia. Kiedyś miało etykietę z królikiem i na pewno ktoś to importował. Co do otwierania Avi teraz to no f... way. Jeszcze pięć lat minimum, to jest 2006 rocznik. Większość dobrych win na świecie jest zwyczajnie marnowana przez otwieranie w fazie zbyt młodej, i ja zamierzam z tym walczyć :-) A w tej piwniczce to nie żadna impra, tylko zwykłe prace porządkowe. Fontalloro spadło z półki i się k... rozbiło. Pozbierałem z podłogi papierowym ręcznikiem i wycisnąłem trochę do lampki, ale było zbyt leśne i zbyt rustykalne jak dla mnie :-)
dzidek (2011-10-03) Z Umbrii jeszcze Caprai, Colpetrone, Petricaia (ale chyba tylko w NRD), z Marche Polesio od San Lazarro (kiedys w Enotece Tre Bicchieri).
deo (2011-10-03) PeRTicaia :-)
dzidek (2011-10-03) Fakt :-)
star (2011-10-03) Ja otworzyłem wczoraj 10-letnie Bordeaux Superieur, nie powiem, że przegrałem, ale też nic nie wygrałem;-)
mikpaw (2011-10-03) A może oprócz leśne i rustykalne, to garażowe było? ;) Ja sobie żartuję, ale w sumie to współczuję oczywiście.
cerretalto (2011-10-03) @Deo "Większość dobrych win na świecie jest zwyczajnie marnowana przez otwieranie w fazie zbyt młodej, i ja zamierzam z tym walczyć :-)" - howgh!
deo (2011-10-03) @Mikpaw: fakt, w zasadzie ja mam same garażowe wina :-)
Seghesio 2000 Sonoma County USA Zinfandel Petite Sirah Cena: 140 Alk: 14,60% Ocena: 6 Nr 570 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (4), na pewno czarna porzeczka (pani powiedziałą), słodka nitroglicernya, maliny, dym, w smaku słodkie z zauważalną końcówką, kwasowość dobra w końcówce, gorzkie migdały (pan powiedział), najbardziej aromatyczne do tej pory
Old Vine Seghesio 1998 Sonoma County USA Zinfandel Cena: 190 Alk: 14,60% Ocena: 7 Nr 571 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (5), słodki aromat się ulotnił i zostaje gorzki, naftowe nagle, w smaku końcówka gorzka (bez słodyczy), pieprz, lukrecja trochę nitro, długa końcówka, zapach nietrwały, 90pkt MW, nota 6-7
Omaggio Seghesio 1999 Alexander Valley USA Cabernet Sauvignon 60% Sangiovese 40% Cena: 320 Alk: 14,60% Ocena: 7 Nr 572 www.seghesio.com
sstar&let (2003-12-06) Na degustacji w Enotece Flowers poprowadzonej prze Holite, jako (6), elegancja zastąpiona tu siłą, niezbyt intensywny aromat, pestki czereśni, nuty stajenne zwierzęce przez chwilę najpierw, aromaty mineralne, najbardziej ściągające z posmakiem, chemia, smoła, słodkość z wanili, nuty cukiernicze, nota 7-8, o tamtejszym systemie AVA
star (2012-05-11) Nowy rocznik 2008 od dawna w ofercie Mielżyńskiego, a nie Bodegi Marques. W ostatnim Magazynie Wino piszą o nim tak: Elegancki, potężny nos ze zrównoważoną nutą czekoladową, dobrym owocem, ułożoną (choć wyraźną) beczką i alkoholem. Usta szczodre, smaczne, zintegrowane, z bogatą, dojrzałą taniną i równoważącą całość kwasowością. Harmonijne wino w swej szczodrości. Niedawno gdy wino występowało jako nowość, daliśmy mu mocną ocenę "bardzo dobrą". Dziś w kontekście innych "kaifornijczyków" uznajemy je za znakomite. Przyznać się do błędu, to sztuka. Wino żyje przecież i przewidzić jego ewolucję... trudne i bezcenne! A tak brzmi poprzednia notka: BARDZO DOBRE
Omaggio 2008, Sonoma, Seghesio
/ Importer: Mielżyński; 225 zł ( ● )
Bombastyczny kupaż sangiovese i cabernet
sauvignon szczodrze potraktowany beczką.
Słodki, uderzający i gęsty. Usta bardzo
alkoholowe i dębowe. Swoista power game.
Z szacunku dla rodziny można poczekać
kilka lat, albo urządzić sobie bardzo krótki
wieczór. (tpb)
star (2012-05-11) Enoteca Flowers już niestety nieczynna, od lat. Szkoda miejsca, szkoda ludzi. Ślad pozostał na Forum Wino. A miejsce to miało chyba jednak w Winotece Nico, czyli w Bodedze Marques jeśli dobrze pamiętam jednak. Też zamknęli. Wrocław to Wrocław. Nie do opowiedzenia, do zobaczenia... enoteki i winoteki;-)
star (2012-05-11) Uzupełniam fotografią. Nieprzypadkową. Przy okazji polecam lekturę nie tylko dla singli;-)
willycoyote (2012-05-12) Prosze popravic tytul: Omaggio, a nie Ommagio.
star (2012-05-12) Poprawiam z Ommagio na Omaggio.
Four Rivers Vina Porta 2002 Central Valley Chile Cabernet Sauvignon Carmenere Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 573
sstar&let (2003-12-12) Wino od Partnera mimo, ze nasz kolega Marek kupil w Dyspensie. Piliśmy je u niego w domu. Dość owocowe (maliny, morwy) z typowym chilijskim lotnym akcentem (mięta kędzierzawa). W smaku goryczkowy popiół, goryczki ciut jeno, (jej wspomnienie) ale przyjemne. Nota 4-5. Pojawiają się też niestety nuty środków antyseptycznych, ale do wytrzymania tzn. ładnie połączone z owocowoscią. Ciągle nie wiem czy to rzeczywiście jakaś cecha Carmenere czy efekt uboczny niewłaściwej produkcji wina.
Fetzer 2001 California USA Chardonnay Viognier Cena: 44 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 574 www.fetzer.com
sstar&let (2003-11-23) z Edytą do cielęciny w rozmarynie, cząbrze, estragonie, w smaku dość wytrwane, goryczkowe w końcówce, aroamt wanilii, liczi, cytrusy, typowy aromat - naftowo, minerlany, orzeszki w końcu, pierwsze podejście: liczi, z jakimś posmakiem, aromaty Sauvignon Blanc - agrest, wanilia (ananas), końcóka w aromacie metalicznym, smarowato-naftowe, brzoskwinia!, w ustach gęste, trawiaste aromaty, goryczka w końcówce (przyjemna), ale zbyt metaliczne, w smaku mocno wytrawne w kierunku Chablis raczej
Cuvee Eloise Chateau de Routier 1999 Cotes de la Malepere Francja Merlot 70% Cabernet Franc 15% Cot (Malbec) 15% Cena: 40 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 575 chateau-de-routier.vins-malepere.com
sstar&let (2003-12-16) sam, nie za ciemne, w aromacie owoc ale i spicy oak i black pepper, podobny w tym do aromatu Musar - czyzby Craignan, dzień wcześniej wypełniające choć nieco przykrótkie, słodkie, ot przyzwoite południowe wino choć nic specjalnego, kupione na Włodkowica prezy cenie u pnwcy 64zł, szczepy: 70%,15%,15% Cot a nie Malbec, tofi, cukierki karmelowe, ale też lekko skwaśniałe, kolor wiśniowy, bardzo słodki aromat (beczki?), przyprawowy, atak gęsty, ale środek pusty, aromat bardzo podobny do Musar, kupić jeszcze jedno dla przetestowania z Dorotą - podobieństow do Musar
sstar&let (2003-12-10) w Enotece Flowers przy barze, naftalina, mydło, barwa biała, słomkowa, smak słodko-gorzki, pierwsze łyki dobre, potem słodycz przeszkadzała, trochę jak oranżada z torebki w smaku, , Bricco di Neive
sstar&let (2003-12-10) w Enotece Flowers przy barze, trochę czarnej porzeczki przebija się przez naftalinę (płyn do mycia kieliszków?), z pzyjemną goryczką choć w sumie dość wodniste, goryczka bardzo fajna, dająca dość długi posmak, ulubione wino Pani z enoteki flowers,dymne, nafty ciut, Classico Superiore, rocznik z Flowers akurat taki mają/mieli
Castelao Quinta da Alorna Vinhos 2001 Ribatejo Portugalia Castelao Cena: 44 Alk: 12,50% Ocena: 0 Nr 578 www.alorna.pt
sstar&let (2003-01-15) kupione w Toruniu - wina świata, nota chyba 5, cukiernicze, w domu z Michałem i Anią, test Riedla, więcej się spodziewałem po tym winie
La Mancha Hiszpania Cena: 20 Alk: % Ocena: 3 Nr 579
sstar&let (2003-11-27) Degustowane u sstarlet w domu, zaś kupione w Epi, imp. ANKA. Aromat mokrej ciepłej kury, nietrwały, trochę w tym owocu, potem przemysłowe oraz marchewka (wada?). Bez goryczki, w końcówce trochę czegoś, po chwili nieznośne aromat jedynie przemysłowe i takiż smak.
star (2011-04-28) Fotka uzupełniona ze strony Desktop Nature, w opisie Consuegra (nie znam człowieka ani regionu) i La Mancha. PS. Czy ktoś wie jaką la Manchę miała/ma AN.KA?
mieszek (2012-03-30) Wpadlam sobie na do an.ki, bo blisko mieszkam, zobaczyc, co nowego (np. aperol maja tylko 10 pln drozszy niz na lotnisku i limoncello w ok cenie 44 pln za 750ml) nabylam sylwanera z alzacji oraz na deser wino niespodzianke (vide zdjecie): sliczna etykieta (prawie tak sliczna jak moaka ulubiona an.kowa seria z ptaszkami), ladny opis na butelce, kolor mily, jak sie mocno zakreci to pachnie winem nawet, ale smakuje tekturkowato. w promocji 18 pln. kupilam z mysla o grzanym winie ale nie wiem, czy ono zasluguje na to.
willycoyote (2012-03-30) @ mieszek: "smakuje tekturkowato". Dziekuje za twarzystwo na tym polu bitwy: czyli nie jestem sam, nie jestem sam, nie jestem sam... olé olé olé olé, hop hop hop (dzisiaj dla mnie to swieto! Nowe slowo pojawilo mi sie: "tekturkwato". Czy masz prawo autorskie, mieszkuniu kochany?
peyotl (2012-03-31) "Tektura" to nic nowego, kojotku, dość często się z tym spotykamy w opisach, szczególnie w odniesieniu do win korkowych. Natomiast "aromat mokrej ciepłej kury" z pierwszej notki (Sstara) - to dopiero jest bestseller. Ktoś jeszcze miał przyjemność z mokrą ciepłą kurą? Bo ja na przykład, jak dotąd, tylko z suchymi i zimnymi....
mieszek (2012-03-31) Alez kto by sie prawami autorskimi w swiecie wina przejmowal. wczoraj sprobowalam jeszcze to wino-na-swieta przelodowkowane przez dobe - przestalo tez wydzielac zapach. zmieszalam (znajomy kiedys mi poradzil, aby mieszac) z winem z biedronki o dziwnym smaku zatopionej w nim zabawki z jajka niespodzianki, ktore czeka w lodowce na pomysl kulinarny (punch?), gdyz do jakiegokolwiek picia sie nie nadaje. mieszanie nie wyszlo nikomu na zdrowie. mysle, ze zrobie boeuf bourguignon i mysle ze mieso moze sie zmarnowac. a pani w sklepiku szepnela, ze nawet przyzwoity ten piccini.
willycoyote (2012-03-31) @sstar: przysiegam, ze to nie ja ten wspanialy mieszek! Nie wszyscy sa w stanie byc tak szczerzy z kiepskimi trunkami wloskimi. Sugeruje kupic czerwone wytrawne portugalskie z roznych kantyn w Biedrach oraz biale wytrawne Tova.
star (2012-06-20) Andrzej Daszkiewicz o białych odmianach w la Manchy: Airen, Albarinho i Godello. Winnica w La Manchy | fot. ICEX.
sstar&let (2003-11-29) na imprezie Andrzejkowej w Sędziejowicach, kupione w Dyspensie, duża taniczność, ale puste, wyżyłowany chart, aromat ok. beczka i porzeczka, szklanki cylindryczne, imp: Weinland Ariane Abayan GmbH, może to ta strona: www.dracula-wines.com albo www.murfatlar.com
La Mancha Hiszpania Cena: 30 Alk: % Ocena: 4 Nr 581
sstar&let (2003-11-29) Na imprezie Andrzejkowej w Sędziejowicach, kupione w Epi (ANKA), organiczne, śliwka, dość gęste, ale brak tanin, raczej szczypiące, kwasowość podwyższona.
sstar&let (2003-11-30) u Edyty do mięsa, z Piotrem i Dorotą, trochę zbyt oksydantywne, aromat miodowo-woskowy,
star (2013-01-21) Lengyel, magyar - két jó barát? Dziś gramy z Węgrami w ręczną, czyli w tak zwanego szczypiorniaka;-) A w nocy Radwańska z Na Li, oj będzie się działo!
star (2013-01-21) Zgaduję, że to był Lidlowy Tokaj (pralinka) o ten właśnie.
Classique Rupert & Rothschild 2000 Coastal Region RPA Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 107 Alk: 14,00% Ocena: 8 Nr 583 www.rupert-rothschildvignerons.com
sstar&let (2003-11-14) w domu z Dorotą, ciemne, karminowe, świetny aromat, gorsza struktura, trwały aromat, czarna porzeczka, cedr, pieprz, grafit-smarowy (Pinotage?), ciemne, karminowe, świetny aromat, gorsza struktura, trwały aromat, czarna porzeczka, cedr, pieprz, grafit-smarowy (Pinotage?), śmietankowy, typowe, Cabernet Sauvignon, wanilia, lotny eukaliptus, mięta, wierci w nosie, aromaty wiśniowekrągłe, smukłe, niezbyt tłuste, garbnikowe, lekko ściągające, nie jest tłuste, tzn. lekko wodniste, przyjemna kwasoowść, zostaje coś na języku, popiół, grafit, nota 7-8, o Rupert & Rothschild Vignerons pisze Wine Anorak, wcześniej miałem wpisane 14,50% alk (może z etykiety albo innych źródeł) zmieniłem jednak za stroną producenta na 14%
Cono Sur 2002 Colchagua Valley Chile Pinot Noir Cena: 40 Alk: 13,80% Ocena: 6 Nr 584
sstar&let (2003-12-01) Kupione we wrocławskim Nicolas. Dorota czyli sstarlet zgadła w ciemno, że to Pinot Noir. Dobre, typowe, mocny aromat. Fajne!
Trakia, Blanc de blancs, Reserve Slavyantsi 1999 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Misket Muscat Otonnel Chardonnay Riesling Ugni Blanc Cena: 20 Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 585 www.vinexbg.com
sstar&let (2003-06-01) kupione w Spolem w wysokiej butelce, data z głowy, odmiana może któraś pasuje, www.vinex.pl, www.bulgarianwines.org www.vinex.pl, dokładniej w Rose Valley, notka z drugiego dnia - 2.06 - wanilia - papka słodka, aromat trawa świeża, posmak alkoholowy, Misket = Red Misket
CDL 2001 Cotes de la Malepere Francja Merlot Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 586
sstar&let (2003-12-01) imieniny Andrzeja Raczyńskiego i Krzywickiego (2), z Carrefouru w nieprzezroczystej butelce, ciut goryczki, intensywny owoc, drewno, słodka wanilia, puste
Leon dAubert 2000 Madiran Francja Tannat Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 587
sstar&let (2003-12-01) imieniny Andrzeja Raczyńskiego i Krzywickiego (3), z Nicolas nota 4-5, wyższa kwasowość i gorzkość ale i garbniki popiół, aromat pieprzny
Eleve en fut de chene Jean Matayac 2000 Cahors Francja Tannat Malbec Merlot Cena: 25 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 588 www.s-v-f.fr
sstar&let (2003-11-24) pite po seminarium jak był Zajączkowski, bardzo smakowite
Les Vignerons de Laudun 2001 Cotes du Rhone Villages, Laudun Francja Grenache Syrah Cena: 20 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 589 www.laudun-vignerons.co
sstar&let (2003-11-20) kupione w Carrefourze, dość lekkie, ale przyjemne, nota 5 jak za tę cenę, bardzo drzewne i pieprzne, w ustach słodkie i gęste, aromat owocu był prze chwilę, cynamon, w smaku truskawka drzewna, krótkie ale pełne, gęste, w ustach słodkie, ale bez posmaku, lepszy atak niż końcówka, nawet troszkę goryczy, te orzeszki to smar aromat podobny do Corbieres czyli Cinsault?
Terre du Trias La Roque SCA 2000 Bandol Francja Mourvedre Cinsault Grenache Syrah Cena: 50 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 590
sstar&let (2003-10-28) kupione w Nicolas, wiśnia, potem , a początek zwierzęcy, z pewnością nuty zwierzęce, aromat sierści, odrzucający, ale świetny bo inny, moze wiśniowy, w smaku lekkie, ale kwasowość wyraźna, lekkie taniny, gładkie, pite samemu, skóra, intelektualne, w smaku kwaśo-wiśniowe,podobny aromat w ChdP smakowanym w Avignon od Versino, może drewno-wanilia, jest pewna słodkość, brak prawie garbników, pewna kwasowość, lekkie, grzyby, poszycie, pieprz, cynamon, drewno, beczka, każde wino sie
Chateau des Fines Roches 2000 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Syrah Cena: 79 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 591 www.chateaufinesroches.com
sstar&let (2004-01-14) z Adamem Skalskim w Riedlu i Spiegalau, mocne, wyraziste, może zby drzewne, ale dobre, skórzaste, typowe, pięknie spływa po kieliszku, aromat drzewny, zbyt, nieco alkocholowo-przemysłowy (może trzeba schładzać ChdP?) - nieładny, ale najpierw było zwierzęce- mocno, w sumie ok, nota 5-6, pięknie spływa drobnymi strużkami
Bichet Freres a Saint Priest 2003 Beaujolais Nouveau Francja Gamay Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 3 Nr 592
sstar&let (2003-12-01) imieniny Andrzeja Raczyńskiego i Krzywickiego (1), kupione pewno w Nicolas, aromat smaru, okropny
Sangre de Toro Torres 2002 Penedes Hiszpania Tempranillo Garnacha Cena: 35 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 593 www.torres.es
sstar&let (2003-11-01) Czwarte wino z kolei otwarte na imieniny Andrzeja Raczyńskiego i Krzywickiego. Zbytnia słodycz! Trzeba dodać, że było próbowane po Madiranie, więc może wszystko przez złą kolejność. Wino typowo południowe. Brak zachwytu, który kiedyś towarzyszył jego winom: Coronas i Vina Brava. Nota tylko 4-5:-(
sstar&let (2009-01-07) Czysty Merlot Atrium 2006 Torresa próbował ostatnio sofanes i opisał na swoim blogu Vitis Vinifera. Kiedyś poleciłem to wino znajomemu na prezent, teraz po przeczytaniu tekstu sofanesa kupiłbym raczej sobie. Wysoka kwasowość - przecież to tygrysy lubią najbardziej!
sstar&let (2009-01-08) Ma ktoś może fotkę do tego wina?
La Guirade Alain Graillot 1999 Crozes Hermitage Francja Syrah Cena: 160 Alk: 13,00% Ocena: 8 Nr 594
sstar&let (2003-12-16) Wino pite w domu u Andrzeja Daszkiewicza. Wyciągnięte ze skarpety przez Marka Bieńczyka, ale nie za wcześnie. Dopiero jak się solidnie napociliśmy odgadując w ciemno pochodzenie tego wina. Jak nam poszło spytacie. Pełen sukces. Udało się w ciemno odgadnąć ... i to producenta. Choć, trzeba przynać, żę byliśmy dobrze przygotowani. Kilka godzin wcześniej próbowaliśmy przecież podstawowe wino Graillota w czasie degustacji połączonej z wieczorkiem literackim. Grafitowe, bardziej złożone niż podstawowe, mniej w nich perfumy fiołka, a więcej aromatu stużyn ołówka. Wino zostało orzyćmione zupełnie przez blask kontrowersyjnego, ale jakże ekscytującego Musara, którego Andrzej wyciągnął z piwniczki.
star (2011-01-25) Jak już wiemy jak Pan Alain Graillot wygląda to może fotkę wrzucę, choć w sumie nic ciekawego, bo wygląda jak generic Crozes Hermitage Graillota co widać poniżej (fotka aut. Endrjuuu Daaaszkiewiiicz!!!).
sstar&let (2003-12-16) u Andrzeja Daszkiewicza z Markiem Bieńczykiem, początek daktyle, aromat pochodzenia drzewnego, wiśnie, pieprz wyraźny, anyżek, cynamon, wanilia - w sumie aromat dość znany nie podoba mi się przez drzewny charakter, plaster, ale usta!, w smaku do żucia, gęste, bardzo słodkie ale przechodzące w wiśnie i czereśnie, później pojawiły sie aromaty acetonowe, mocno przemysłowe, zostaje w końcówce kwasowość uwydatniąca się coraz bardziej aż do uczucia szcypania - zbyt alkocholowe, ale później znów spokojnie, końcówka falująca od słodkości przez odcienie kwaśności ok. 15 sekund lub dłużej, przy nim La Guirade wydawał się zbyt jednoznaczny nota 8-9
star (2011-01-24) Łezka mi się w oku zakręciła, jak dostałem właśnie od Andrzeja fotkę, którą umieszczam powyżej. W końcu to Andrzej mnie w świat wina w Toruniu wprowadzał, jadąc klasykiem to mój winiarski tatuś;) Pamiętam, że wtedy w Toruniu jak je próbowaliśmy to postawiło ono więcej pytań niż odpowiedzi. W porówaniu z nim la Guirade Graillota (udało mi sie odgadnąć w ciemno, Marek rzucił: młodzież czujna jest;) wydało się jak układna, grzeczna pensjonariuszka. Oj działo się wtedy! Stare, dobre czasy. PS. Notki nie poprawiam, oddzwierciedla stan mojego ducha;) Alkohol nauczyłem się od tego czasu poprawnie pisać i pić. A wino kupowane było chyba w Londynie.
winoman (2011-01-24) W Dublinie, a poza tym dodam, że podstawowe wino tegoż Graillota piliśmy ze dwie godziny wcześniej, więc miałeś nieco łatwiej :-) Wino było podawane w grubej skarpecie Marka, więc podejrzeć się nie dawało.
winoman (2011-01-24) To byłem ja.
star (2011-01-24) Załapałem i uzupełniłem dane osobowe:) A co do Guirade to racja, zresztą ja wina nie odgadłem, a producenta, bo skojarzyło mi się właśnie z podstawowym winem tego producenta, co je wcześniej próbowaliśmy. Trafiło się ślepej kurze ziarnko;)
star (2011-01-24) Nota 8/9 bo skala 10 punktowa jeszcze wtedy była.
star (2011-01-24) Andrew, a masz może fotkę la Guirade Graillota?
andrew (2011-01-25) Nie mam fotki, bo nie zachowałem butelki, ale w tamtych czasach jeszcze odklejałem etykiety e wuala
star (2011-02-20) Markowi potem się czasem rocznik mylił i pisał (gdzieniegdzie... ale gdzie?), że to był 1998 rocznik.
Ostatnio pił je Wein.r z kiepskiej flaszki i tak je opisał.
Domaine de la Chanteleuserie 2001 Bourgeuil Francja Cabernet Franc Cena: 61 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 596
sstar&let (2003-12-15) w Niebie w Toruniu na spotkaniu z Markiem Bieńczykiem, jako (1), czarna porzeczka, buraczki, lekka zwiewna kwasowość ale wyraźna, brak goryczki, dębowo-anyżkowe, dymne, gotowane wiśnie, linia posmaku gładka ale bez końcówki ładnie rozrysowana ta linia i wino w ogóle, nuta pieczonej skóki chleba, hortensja, jeżyna, goździk (kwiat), 85-86pkt, dobry rocznik 2002 dla białej Loary
Chateau de Pennautier 2002 Cabardes Francja Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 597
sstar&let (2003-12-15) W Niebie ... ale tym w Toruniu:-) na spotkaniu z Markiem Bieńczykiem. Jako (2) wino tego wieczoru. Ambitne za wszelką cenę, kolor fioletowy, początek słodki, smolisty, pieprz, mocne drewno, owocowe nawet mniej, dżem, jabłka, taniny gorzkie i tęgie, bardzo mocne, aromat wyewoluował w dębowy kierunek, końcówka wodnista, nieprzyjemna w ustach - patrz ulewy w Langwedocji w 2002. Importer wielce prawdopodobny.
rurale (2009-03-01) Sam nie wiem. Może uległem jakiejś zbiorowej autosugestii, ale o tej butelce od zawsze mówiono w kategoriach dobre w swojej (niskiej) cenie. Ja nad ceną nie będę się rozwodził (sprowadza jej Mielżu i Vinarius) bo dostałem je w prezencie i to od razu we flaszce magnum (nie ma to tu większego znaczenia, bo wino do starzenia raczej się nie nadaje, po prostu jest go więcej:). Korzystając z okazji rodzinnego najazdu, kiedy wina się nie degustuje, ale raczej... otworzyłem i nie przeżyłem jakiejś ekstatycznej iluminacji. Wino jest chłopskie, szczere, z ładnym południowym owocem (choć ten ostatni raczej w tle niż na pierwszym planie). Do włoskiej kuchni niestety nie pasuje:) Szwagier pod koniec butelki zaczął przekonywać, że on przecież spotkał Carol Bouquet, widział ją na własne oczy, nawet zdjęcie sobie z nią zrobił, ale kto by takiemu wierzył...
sstar&let (2003-12-15) w Niebie w Toruniu na spotkaniu z Markiem Bieńczykiem, jako (3), lepsze niż gorsze, fijołek, grafit, dojrzałe (przejrzałe-lekko passe), rozchwiane - zmienny aromat, nietrwały, czekolada została, dużo słodyczy, w ustach lekko ściągające, po apogeum nie trzyma siki, kwaśna kapusta,podobrym zamieszaniu j.w., jagody, za mało kwasowości za dużo słodyczy - smakuje Dorocie pkt 83-86
sstar&let (2003-12-15) w Niebie w Toruniu na spotkaniu z Markiem Bieńczykiem, jako (5), pasuje do zgniłego kangura, jagodowy początek, kolor fioletowy, bardzo ciemny, ziemisty, bardzo ściągające, orzeszki, korek, tektura, klej, wg M. Bieńczyka: słodko-zgniła nuta mięsna, kangur w 5 jagodach (owocach leśnych), 76 punktów
sstar&let (2009-01-13) Mimo, że winnica ma 155 lat i krzewy są zasadzone jeszcze przed filokserą to jednak ta butelka była jak dla mnie lekko wadliwa, szkoda!
sstar&let (2009-01-13) Mimo, że trafił sie nam wadliwa butelka (a może tak miało być, kto wie?) to jednak jest do dobre wino. Decanter za bieżący rocznik 2004 dał 4 gwiazdki.
rurale (2009-01-13) Nie, to nie jest złe wino:) Może nie tak spektakularne jak niektóre dzieła Brumonta, mniej ofensywne, nieco schowane, ale na pewno nie jest złe. Na rocznik dekanterowski nie trafiłem, ale rok wcześniej też było miło.
sstar&let (2009-01-13) Dzięki za fotkę rurale:-) My w Niebie piliśmy wtedy rocznik 1999! Ano właśnie, może ten wątek należałoby uznać za wątek toruński? Jeśli tak to dodam, że stamtąd pochodzi Andrzej Daszkiewicz, który pisze blog na stronie Winobranie i któremu zawdzięczam wprowadzenie w winny świat! Dziękuję! W sumie tak się zaczęło. 5 lat temu często u niego bywałem na licznych comiesięcznych degustacjach w grodzie nad Wisłą. Tam dojrzewałem jak wino, razem z jego przyjaciółmi przez których zresztą zostałem bardzo życzliwie przyjęty...
Igła (2009-04-04) Wprawdzie linkowana wcześniej strona nie jest już aktualizowana, ale spotkania "degustacyjne" w Toruniu nadal się odbywają:) Wprawdzie nie wiem, jaka atmosfera im towarzyszyła 5 lat tem:), ale obecnie jest wyjątkowo przyjemna.
sstar&let (2009-04-05) To świetnie! A kto je prowadzi i gdzie się odbywają? Jeśli z grubsza to ta sama grupa osób (ja byłem ostatnio pewno z dwa lata temu!) to myślę, że nadal jest fajnie i bezpretensjonalnie, choć przez te pięć lat zarówno grupa toruńska jak i wrocławska dojrzały winiarsko i okrzepły!
Igła (2009-04-06) Spotkania odbywają się w klubie golfowym przy ulicy Kociewskiej. Jeżeli chodzi o prowadzących to bywa różnie. W znakomitej większości w spotkaniach uczestniczą importerzy vel. ich przedstawiciele i wówczas to oni nadaja ton całej zabawie. W pozostałych przypadkach jest to ktoś z członków klubu. Zwykle właściciel chyba jedynego liczącego się sklepu z winami w tym mieście p. Stefan lub Mariusz - zapewne znana Ci sstar charyzmatyczna postać:). Dość czestym gościem spotkań jest również Manuel Maioral. Zaś atmosfera...co tu dużo mówić... jak stare, dobre?? sosy Knorra ...słodko-kwaśna:)
sstar&let (2009-04-06) W tym klubie golfowym to nawet raz byłem. Dobre pstrągi, nawet bez sosu Knora;-) Pamiętam, że niektórzy po degustacji nabrali ochoty do gry w golfa, sukcesów za dużo nie było, strat na szczęście też nie:-) Możesz mi wysłać swój e-mail na konto sstar na serwerze gazeta.pl?
Igła (2009-04-07) Co do maila - oczywiście. No atmosfera nadal jest ...wyrafinowana... z tym, że o grze w golfa nie słyszałem:)Spotkania odbywają się zwykle raz w miesiącu (ostatnie 27 marca - wina hiszpańskie i portugalskie) wcześniej była spora przerwa, bodaj od grudnia. I tak pół żartem, pół serio brniemy przez kolejne kieliszki ...białego...czerwonego....różowe raczej rzadko:)
sstar&let (2009-04-07) A mógłbyś napisać małe co nieco o sklepach w Toruniu... Ja pamiętam jedynie sklep przy Szosie... Chełmińskiej??
Igła (2009-04-08) Co do sklepów specjalistycznych(jakieś wina są również, jak wszędzie, w sieciach super i hipermarketowych) to mamy wyjątkowo szeroki wybór:). Jest Winoteka na starówce, byłem kilka razy, ale ceny, a w zasadzie marża narzucana przez włściciela skutecznie mnie odstrasza od powrotu. Przyznam szczerze, że nawet nie wiem czy to import własny, czy jedynie kolejne ogniwo detaliczne. Również na starówce jest sklep sieci W & S jednakże wystrój, klimat (a w zasadzie jego brak) jak i obsługa nie zachęcają do częstych zakupów. W zasadzie jedynym liczącym się i sądze, że cieszącym się uznaniem "toruńskich winomanów" miejscem jest sklep przy Szosie Chełmińskiej, o którym zresztą wspomniałeś. Fajny klimacik, miła, fachowa obsługa, fajna ekspozycja, ciekawa i zróżnicowana oferta. Wiele win portugalskich, co jak sądze wynika z dość ścisłej współpracy z importerem Atlantika. A poza tym pozostaje jedynie internet i ewentualnie wycieczki do innych miast:)
sstar&let (2009-04-08) A co to jest W & S? A Winoteka, istnieje może w innych miastach, w sieci? Szosa Chełmińska bardzo fajna... choć nie wiem gdzie się nią dojedzie...
Igła (2009-04-08) Co do W & S to jest to sieć sklepów W & S alkohole(www.alkohole.com.pl). Zaś winoteką to mnie zaintrygowałeś, bo byłem tam ze 2 razy i to dawno, a nazwa dopiero po Twoim pytaniu zaczęła mnie intrygować. No więc na jednej nodze, a w zasadzie 4 kołach udałem się wyjaśnić tajemnicę i okazało się...że najciemniej pod latarnią... bowiem jest to winoteka Bodegi Marques:)Jeśli chodzi zaś o Szosę Chełmińską... to prowadzi np. do urokliwego zakątka szkoły leśnej w Barbarce pod Toruniem, gdzie za 2 miesiące będę świętował swój własny, jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny ożenek:).
sstar&let (2009-04-08) Gratuluję!!!
peyotl (2009-04-09) W&S to sieć sklepów naszej ulubionej firmy AN.KA Dystrybucja. Był taki i w Opolu, ale padł. Klimat taki sobie, obsługa taka sobie - wszystko takie, jak same wina od tego importera.
sstar&let (2009-04-10) Bożesz Ty mój... następny będzie mi tu uogólniał;-) Napisz jakie wina ANKI piłeś, które Ci nie smakowało. Konkret Misiu, konkret! A takie ogólniki to wiesz... Na sstarwines można znaleźć takie wina firmowane przez ANKA.. wiem, wiem poprawnie to AN.KA ale już niech będzie ANKA. Co najmniej dwa dobrze zapamiętałem bo były tanie i dobre: Gloria Ferrer Chardonnay 1997 (niebywałe, ciągle świeże i głębokie mimo upływu lat, przecena!) oraz Quinta de Sao Pedro z Dao - korkowa... ale etykieta;-) Mam wrażenie, że częściej w produktach tego producenta (pozdrawiam warszawski sklep na Filtrowej!) trafiały mi się dobre butelki niż w np. TIM (TiM?) czy Bartex... Aha jeszcze coś ANKA firmowała (firmuje!) bardzo dobre wina (szczególnie Carmenere) z Missiones de Rengo, a to przecież forumowy klasyk!
Igła (2009-04-15) No i dzisiaj, będąc w pobliżu Bodegi Marques, o której ostatnio dyskutowaliśmy, postanowiłem zatrzeć dotychczasowe złe wrażenie i udałem się na mały rekonesansik tego miejsca. Ku mojemu zdziwieniu mimo, iż szyld nadal widnieje nad wrotami "winoteki" to w środku....pusto. Zostały tylko regały, które samotnie(z dębową beczką) sobie stały:)Wina brak...drzwi zamknięte na trzy spusty.
W ramach ciekawostki - jest tak wyjątkowo ładnie położony (nad strugą toruńską) hotelki o nazwie "1231". Miało być tam ważone własne, unikalne piwo- mini browarek? Zaszedłem dziś i tam, ale póki co projekt nie rozwinął skrzydeł. Widziałem tam również jakąś kartę win, ale nie miałem czasu ani się z nią zapoznać ani spróbować czegokolwiek. Jak dam radę zrobić tam jakiś rekonesansik, to podrzuce jakieś informacje na stonę:)
sstar&let (2009-04-17) Z Torunia do Bydgoszczy (zaprzyaźnione miasta?) tylko krok więc zacytuję remomendację z Forum Wino: "A ja ostatnio odkryłem coś nowego na Gdańskiej, jakaś Winosfera czy coś. Przez
szybkę to całkiem nieźle wygląda, ale w niedzielę zamknięte" oraz inną "Byłem w Winosferze ;o) Ale fajny sklepik!"
peyotl (2009-04-18) No dobrze, ochrzan zasłużony. Nie uogólniaj peyotl. Missiones i Sao Pedro, zgadzam się itd., ja też piłem kilka niezłych win od tego importera. Mowa o AN.KA, czyli o Ance;-) Ale można powiedzieć tak: w swej masie jest to importer raczej win fabrycznych i z niższych półek, ale trafiają mu się i rodzynki. Może być?
igła (2009-04-23) Sstar - a propos ostatniego wpisu o Winosferze. To po pierwsze nie byłbym prawdziwym "krzyżakiem" gdybym nie stwierdził, że teza o toruńsko-bydgoskiej przyjaźni wygłoszona 17 kwietnia tj. na 2 dni przed wielkimi derbami regionu w tutejszej narodowej, wyssanej z mlekiem matki dyscyplinie sportowej - żużlu, była dość odważna. Na szczęście Toruń "górą" więc wszystko pozostało w jak najlepszym ładzie i porządku...A tak na poważnie, to rzuciłem błyskawicznie okiem na ich stronę i przede wszystkim dość ciekawa selekcja regionów, choć tak na prawdę szerzej reprezentowana jest Hiszpania, Włochy, RPA i Argentyna??:) poza tym trochę Grecji, Australi, Chile i śladowe ilości Portugalii. Nie przyglądałem się bliżej producentom myślę, że przy najbliższej okazji zagoszczę i wybiorę małe co nieco na próbę.
Design przpomina nieco Salute.pl :)Jakieś inne spostrzeżenia? Znalazłeś coś ciekawego w ofercie??
sstar&let (2009-04-23) Po bardzo pobieżnej lekturze z producentów o których przynajmniej już raz słyszałem napatoczył mi się jedynie Silvio Nardi z Toskanii. Ponieważ win jego nie piłem więc zajrzałem do Win Europy Bieńczyka i Bońkowskiego - piszą, że styl miękki i elgancki. Z ciekawostek możesz potestować Greków, no ale to już moje zboczenie;-) Dziwi brak win z Francji! Natomiast ze względu na etykiety można skusić się na marynistyczne wina z RPA:-) Jak coś spróbujesz daj znać!
sstar&let (2009-04-24) Dodam, że w Winach Europy doczytałem, że wina Silvio Nardi importują też? do Polski Dekanter i Vininova. Może przed zakupem warto porównać ceny?
sstar&let (2009-07-07) Co prawda ten sklep nie jest w Toruniu, no ale Bydgoszcz to chyba takie przedmieścia Torunia (ew. odwrotnie;)
wampiro (2009-10-05) Jeśli chodzi o degustacje, to w tę sobotę w Toruniu Atlantika zlokalizowała festiwal win portugalskich - start godz. 14. Skoro w 2005 zaczynali ok. poludnia, to można przyjąć, że co roku "prą" po około pół godziny w kierunku wieczora, a zatem (i tu wytężona kalkulacja, przy użyciu specjalnej aplikacji w pasku start-kalkulatora:).....w roku 2017 zorganizują imprezę zaczynającą się o 18 - a to już nie tylko wypada, "ale wrecz najwyższa pora by z dobrej butelki wyciągnąć portugalskiego kora".
można mieć wrażenie, że p. Marek, aktor-winoman, zauważył obszar niszowy, swoistą "czarną dziurę", w będącym "czarną dziurą" polskim rynku winiarskim i wychodzi naprzeciw potrzebom ludu pracującego maista Torunia. Wbrew różnorakim opiniom nt. wine-działalności ww. aktora, nie pozostaje nam nic innego jak tylko się cieszyć, że taka inicjatywa powstaje na tym pustkowiu. Ja popieram i wróżę spory sukces komercyjny.
sstar (2010-06-30) A jak się miewa sklep przy Szosie Chełmińskiej? Spotykacie się ciągle co miesiąc?
Igła (2010-06-30) Sklep ok. Działa prężnie. Oferta ciekawa w przyzwoitych cenach - czyli nic się nie zmieniło. Spotkania są, choć grono uczestników jest niestabilne. Otwartość, to zarówno dobra, jak i zła cecha. Ale grunt to możliwość próbowania wielu, często ciekawych win naraz, w miłej atmosferze. Ostatnie spotkanie odbyło się na początku czerwca, a gościem był Manuel M. z Atlantiki:)Także wszystko w jak najlepszym porządku
sstar (2010-06-30) Dobrze słyszeć, że pewne sprawy są niezmienne:) Szczególnie te dobre. Pamiętam Manuela w Toruniu, ser dobry przywiózł, oprócz win oczywiście;) Pozdrów Wszystkich odemnie, przy następnej okazji, sserdecznie:) Od takiego gościa co kiedyś przyjeżdżał aż z Wrocławia, może starsi będą pamiętali.
Wpisałbyś też czasami jakieś wino, co je próbujecie w Toruniu... fajnie by było:)
sstar (2010-10-17) Magda Gessler trafia do Zamkowej, restauracji rzecz jasna.
peyotl (2010-10-18) Ciekawe czy ją zniszczy, tak jak JeszBurgera w Lublinie chyba. W Toruniu zaś, mieście mej zamierzchłej studenckiej młodości, ma też sklep AN.KA, gdzie można nabyć na przykład niezłego Tannata .
star (2011-02-19) A w Toruniu na czekoladę i wino (Grand Cru, czyli Dobrewina.pl) można na Mont Blanc się wybrać, ceny dość wysokie, jak góra, ale czekolada nie tylko biała.
star (2011-04-01) Bydgoszcz z Toruniem na pewno się lubią, więc tu może podlinkuję odnośnik do bydgoskich sklepów z winem z Forum Wino.
A tymczasem w Toruniu ciągle działają kluby winne, nawet cztery. Zawsze można zapytać w sklepie przy Szosie Chełmińskiej, który koordynuje niektóre ze spotkań.
Wampiro (2011-06-27) Nie wiem, czy mi się uda z tym zdjęciem w tle, ale gdyby komuś było "po drodze" a tym bardziej, gdyby miał chęć wybrać się specjalnie do miasta Kopernika, to polecam w tę sobotę festiwal Vinho Verde ze znanym od tej strony wyśmienicie Manuelem...
denko (2011-06-27) Dzięki Wampiro, ZIELONEGO pojęcia nie miałem. Czujność zawodzi, no ale jak się na jakichś dziwnych blogach przesiaduje...
wampiro (2011-06-27) Niezamaco. Zgłoszenia przyjmuje Aśka, adres e-mail:winaklub@gmail.com
star (2011-09-06) Toruń pomocy! Gdzie w Toruniu można jakieś wina kupić, np. Rieslinga z Palatynatu;-) Pamiętam sklep przy Szosie Chełmińskiej, potem jeszcze Mont Blanc, gdzie DobreWina, czyli Grand Cru zamocowane było. Co jeszcze?
temi (2011-09-07) @star Denko niech odpowie. On chyba tutejszy :-)
star (2011-09-07) Wampiro też jakby, a do Aśki wysłałem mejla;-)
denko (2011-09-07) @Star. Winarium (może tam, rano jeszcze był tam Garofoli ,Gianluca) sympatyczny gość. Gdzie jesteś(cie)teraz, może się poftatyguję...:)
denko (2011-09-07) Chyba że to Ciebie widziałem rano... przy konsumpcji:)))
denko (2011-09-07) Poczta (w kierunku na zewnątrz) mi siadła, tak więc pozostaje ten publiczny kanał (ew. przyślijcie maila z nr. tel.). W domu remont itd., spotkajmy się na mieście..Mam pewną propozycję.
Wampiro (2011-09-08) Szczęśliwie odpaliłem stronkę po właśnie zakończonym, ciekawym (z winnego punktu widzenia) urlopie w Słowenii.
Jeśli chodzi o sklepy to ten przy Szosie Chełmińskiej cały czas istnieje. Tak jak pisał Denko Winarium w Centrum na Małych Garbarach i 20 metrów przed nim w stronę empiku kolejny sklep chyba Anka? Poza tym jest też nowy sklep nie w samym toruniu ale w okolicach - Nowa Wieś, o tyle ciekawy, że mają asortyment od Atlantiki oraz własny import 1 producent z tokaju ze Słowacji (Tokaj Macik) oraz Eger producent Petreny. Jeśli chodzi o sklepy to chyba tyle (poza marektami). Jeśli chodzi o lokaliki, to wspomniany Mount, oczywiście Niebo, gdzie mają w dobrej cenie kilka (asortyment zmienny) butelek od Mielża, Mielżu jest też w cukierni/kawiarni Molus na starym rynku - obok Manekina oraz 2 hotele 1231 (kierunek bulwar - fosa staromiejska) oraz hotel Bulwar (przy moście samochodowym). Tyle mi przychodzi do głowy, może ktoś coś zna jeszcze. Jakbyś miał dodatkowe pytanka to pisz tu ew. na mail priv.
Wampiro (2011-09-08) p.s. o ile już nie jest za późno:)
denko (2011-09-09) "Już jest za późno... Nie jest za późno!"? Chyba poza konkursem jeszcze Xięgarnię Dziecezjalną, w Rynku, u wylotu ul.NMP dorzucę (wytr. Leanyka, pół- i słodki tokaj, wino z Wachau za 16zeta!, ale butelkowane u nas, więc tu się wa(c)ham), benedyktyni* z ul. Żeglarskiej przenieśli się na ul. Kopernika niedaleko tejże, sklep 24 h Zodiak ul.Chrobrego 200m po prawej za wiaduktem przy stacji Toruń Wsch. (rzekomo w obejściu niegdyś? nie tylko winem można było się pocieszyć, nie wiem, nie sprawdzałem:)), jakaś restauracja włoska na ul. Mostowej, o której już pisał Winoman, ale chyba jeszcze jest, hotele (Helios - rondo Kraszewskiego/Al.JPII, Bulwar przy ślimaku na most drogowy)...
Tymczasem zrodziło się w mojej głowie straszne podejrzenie, że Stara wcale nie było u nas na gościnnych występach. Może to balon próbny był (a raczej dwa: Wampiro i ja, ew. p. Aśka???) Ulica (toruńska) domaga się wyjaśnień!
*Lepiej tam Peyotlu nie zaglądaj, kiedy sama współwłaścicielka przysmaki poleca. Wiem co mówię, bo ..."a zresztą napijmy się". Mam wrażenie, że z Ciebie taka bardziej wrażliwa na wdzięki natura jest. Serducho, ciśnienie, po co ryzykować. Mogę się wywiedzieć, kiedy niebezpieczeństwa nie ma...
dno! (2011-09-09) Coś mnie przerosło (nie trawa, technicznie). Może Riesling (=olbrzymek) z Palatynatu...Helpu!
peyotl (2011-09-10) @dno! nie pij już dzisiaj.
denko (2011-09-10) @Peyotl: To było wczoraj, dzisiaj znów mogę zdegustować... (publikę Sswines;))
A propos degustacji, o co mi szło, może teraz pójdzie jak trzeba:
A oto Gianluca Garofoli zachwalający zalety mikro- i mezoklimatu, gleby, tudzież podglebia, występujących w okolicach Monte Conero, Marchia, Włochy. Wg niego "Karaiby", bo góra wyłania się wręcz z Adriatyku...Może ktoś podrzuci fotkę?
denko (2011-09-10) Nie ma to jak po robocie trochę zabawy. Poza "na Maternę"...
P.S. Na degustacji win było 5, chyba są w bazie, być może inne roczniki. Nie notowałem, ale jakiś odprysk zamieszczę.
star (2011-10-31) W Toruniu byłem i owszem, ale jedynie Setę Galaretę, Kurant i kilka innych lokali odwiedziłem, a już na sklepy specjalistyczne nie starczyło czasu, oprócz pierników u Kopernika. Może więc następnym razem?
star (2011-11-02) Denko informuje: @ Bodega Marques w Toruniu R.I.P.(nął się biznes:( ) w innym wpisie. Szkoda:-(
star (2013-04-19) Fotka z Bydgoszczy. Wow! Wanda Katarzyna Favré fotografuje (pralinka) Wyspę Młyńską.
sstar&let (2003-12-15) w Niebie w Toruniu na spotkaniu z Markiem Bieńczykiem, jako (4), zjełczałe masło, denaturat, kwiatki, aromaty przemysłowe, Syrah czuć, w smaku pełne, z posmakiem, klej biurowy, guma, bardzo pełne, grafitowe, ołowkoe, słodycz plus lekka kwasowośc, posmak, fijołek, 89 punktów
sstar&let (2003-11-02) w Dzień Zadusznych z Dorotą, czekolada, aromaty miętowo-eukaliptusowe, coś z apteczki, truskawka, w smaku trochę tłuste, leciutkie grabniki, ale chude i miałkie, 6 za aromat - jego niezwykłość, kamfora, czekolada, wodniste, tłuściejsze, garbnikowe
Meia Pipa J.P. Vinhos 1998 Terras do Sado Portugalia Cabernet Sauvignon Castelao Cena: 45 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 602
sstar&let (2003-11-16) z Dorotą, ciemne, aromat dymu, drzewa, nawet owoce truskawki, w smaku początek łagodny, zrównoważona kwasowość, odpowiednio taniczne, z posmakiem, dobrze współgrające ze spaghetti w sosie toskańskim z czosnkiem co nie miało miejsca w przypadku Classique z RPA, które traciło smak, spaghetti dobre z Nortonem z kolei tzn. Cabernet Sauvignon od Nortona, kupione u pnwcy
Il Mondello Bixio 1999 Recioto di Soave Classico Włochy Garganega Trebbiano Cena: 110 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 603 www.bixiovini.com
sstar&let (2003-12-10) w Enotece Flowers, lekka kwasowość, dość krótkie, można całą butelkę wypić a nie jak w przypadku Moscato d"Asti które przymula (to od Rivettiego przynajmniej), aromat lekko naftowo-miodowy
sstar&let (2003-12-11) w Enotece Flowers, smoliste wiśnie, wytrawne, choć bez ciała, eukalpitus, truskawka, bardzo taniczne, z grafitowym posmakiem, nabuzowane - dresiarz, bardzo gorzkie, dzrewna truskawka, przedzrewione, mało owocu, super ściągające w drugim kieliszku, 2 lampki po 10zł, nota 5-6
Loibner Federspiel Freie Weingartner Wachau 2000 Wachau Austria Gruner Veltliner Cena: 50 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 605
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (1), rzeczywiście w smaku nieco zielone, ale bez charakteru GV, lekko dymne i pylaste, aj bym obstawiał mineralne Chardonnay, nota 5-4
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (2), słaby aromat, może wiśnie, dym wytrawne, mocno wytrawne, taniczne, lepiej smakuje niż pachnie, nota 5-6
sstar&let (2009-03-27) Stare, dobre czasy ... i raczej słaby poziom Beaujolais, choć tak się staraliśmy wtedy powynajdywać jakieś ciekawostki na ubogim, polskim rynku. Skojarzenie bożole z tanim sikaczem ciągle obecne w mentalności Polaka więc teraz chyba też było by trudno znaleźć jakieś ciekawe wina z tego regionu.
Notka została właśnie przeze mnie okraszona zdjęciem autostwa spol&co;-) Jak ma się Mortperay do Julienas skąd pochodzi ta fotka ciężko powiedzieć, może przynajmniej ciągnik przejeżdżał kiedyś opodal;-)
Jacques de Merial 2001 Beaujolais, Saint Amour Francja Gamay Cena: 70 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 607
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (3), dla mnie najlepsze z Beaujolais Cru, kupione w Epi, mocniejszy aromat niż poprzednie czyli II, słodsze w smaku pierwszy, gładsze, trochę aromatów zwierzęcych, przy tym teżtaniczne
Moillard 1999 Beaujolais, Moulin a Vent Francja Gamay Cena: 90 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 608 www.moillard.com
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (4), moje, kupione w Winnicach Francji, słanszy aromat niż poprzednie, lekkie, wyraźniejsza kwasowość niż w poprzednich (to się innym podobało), ale i w posmaku taniczne, bardziej zróżnicowane
Benoit Trichard 2001 Beaujolais, Cotes de Brouilly Francja Gamay Cena: 60 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 609
sstar&let (2003-11-22) Spotkanie u joe_stru z okazji świętowania Beaujolais. Degustowane w ciemno jako (5) z kolei. Słaby aromat, pachnie trochę moczem. W smaku gorzkie, musujące, szczypiące, efervescente. Dla mnie to jak kiepskie Beaujolais Nouveau. Lekko, smarowe. Po dwóch próbach wypicia wylałem. Nota 3-4.
Special Reserva Prahova Valley 1999 Dealu Mare Rumunia Feteasca Neagra Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 610 www.prahova-wine.ro
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (6), import Filipa, super odmiana po tych sikach, słodki aromat śliwki, lekkie w smaku, jakieś taniny, lekki grafit, wsmaku surowe mięso, tofi, ładny aromat zgadywaliśmy z deo, że to Merlot
star (2014-01-12) Zamiast fotki etykiety, reklama książki, która została wyróżniona zajmując wysokie miejsce w rankingu (pralinka) Newsweeka.
Małgorzata Rejmer; Bukareszt: Kurz i krew; Czarne
Druga – tym razem reportażowa – książka młodej autorki jest świetna pod każdym względem: poruszająca, przerażająca, ale też w ostatecznym rozrachunku optymistyczna. Opisując dzisiejszy Bukareszt, którym jest zafascynowana, wraca do czasu, kiedy komunistyczny tajfun przechodził przez miasto i cały kraj, ludzie cierpieli z głodu, zimna, braku światła, na skutek wysiedleń całych kwartałów stolicy. I pokazuje, jak z traumą radzą sobie ludzie, „którzy nie chcą pamiętać o przeszłości, a jednak przeszłość woła za nimi na każdym kroku”.
Y Yalumba 2002 South Australia Australia Merlot Cena: 80 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 611 www.yalumba.com
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (7), import pnwcy, nota 5-6, wiśnie, śliwki, Smith Family, smarowa końcóka, grafitowe, dymne, taniczne, tu zgadliśmy, że Merlot, chyba rzeczywiście Y a nie Oxford Landing
Franc Priere 2003 Beaujolais Nouveau Villages Francja Gamay Cena: 25 Alk: 12,50% Ocena: 3 Nr 612
sstar&let (2003-11-22) spotkanie w ciemno u Filipa z okazji Beaujolais, jako (8), aromat Coca-Coli i bananów
Winzergenossenschaft Meissen 2001 Sachsen Niemcy Riesling Cena: 40 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 613
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (1), Maćka, kwasowość duża ale dobra, cytrusowe, ożywcze fajne, Filipa
star (2011-05-02) Fotkę dorzucam, pełną saksońskich butelek, jedna frankońska też się zapodziała. Co pijemy w Saksonii? Najlepsze wina od Zimmerlinga, któremu polska artystka etykiety maluje (żona chyba?) oraz z Proschwitz, drogo dość, zobaczymy czy warto?
Forster Jesuitengarten Dr Burklin-Wolf 2001 Pfalz Niemcy Riesling Cena: 80 Alk: 12,50% Ocena: 5 Nr 614
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (2), Grzesia, aromat dymny, cytrynka, w smaku i aromacie słodkie (wanilia?), końcówka wytrawna, goryczka mimo słodkości, nota 5 przez szparagi które były zbyt słone (kwaśne), a w zasadzie to sos beszamelowy, ale tuńczyk obłędny, bez szparagów nota pewno 6 bo to dobre wino było, nota 91pkt u Bońkowskiego w MW, aromaty: bananowo-ananasowe, Wachenheim
star (2019-07-09) Uzupełniłem fotkę, morską, a jakże, przy okazji. No i okazuje się, że Deo źle dobrał wino do potrawy;-) Z MW info, starego, numer specjalny Portugalia.
star (2019-07-09) Choć może i beczkę widziało, kto wie? CT: 2001 is considered to be a great vintage for B-W and Pechstein as well as Kirchenstück from that year are among the best dry rieslings I have ever had. against that backdrop a slight disappointment. Very tropical nose, a bit more overt and less mineralic than expected. Sill a very nice mature dry riesling than I enjoyed a lot.
star (2019-07-09) A jednak cru w beczkach:
Weingut Dr. Bürklin-Wolf, located in Pfalz, is one of the largest family-owned wine estates in Germany. It was originally established in 1597 by Bernhard Bürklin, and today is best known for its varied expressions of Riesling from some of the region's top vineyard sites in Wachenheim, Forst, Deidesheim and Ruppertsberg. The estate consists of 110 hectares (247 acres) of biodynamically farmed land, with 85ha (210 acres) under vine.
The estate has eschewed the traditional German vineyard classification system, instead adopting a more Burgundian approach. Dr Bürklin-Wolf classifies its own vineyards according to its own strict criteria, ranking them as Grand Cru or Premier Cru (appearing on labels as "GC" and "PC"). The estate's best sites include Forster Kirchenstück, Wachenheimer Rechbächel, and the 7.5-ha (19-acre) monopole Ruppertsberger Gaisböhl.
Grapes intended for the estate's cru wines are handpicked at dawn and whole-cluster pressed. The Premier and Grand Cru wines are fermented with ambient yeasts and age in traditional oak casks – the Premier Cru wines until the first May after harvest and the Grand Cru wines until the first July after harvest. The estate produces around 40,000 cases annually.
J. Moreau-Fils 2001 Macon-Villages Francja Chardonnay Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 615
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (3), Filipa, niestety, dziwne nuty, ananas, niemiła gorzkość ale nie goryczka, krótkie, choć posmak popiołu, gorzki niemiły, nota 4-3
La Chapelle de la Trinite, Borie Manoux 2000 Saint Emilion Francja Merlot Cabernet Franc Cabernet Sauvignon Cena: 59 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 616
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (4), moje, zgadywanie: pnwca-Pinot Noir z Oregonu, Chile, joe-Syrah, Crozes Hermitage, cynamon, z końcówką gorzką zauważalną, aromaty przemysłowe, truskawka, nuty cukiernicze, lekko zwierzęce, smarowe
sstar&let (2009-08-25) Obecnie w Realu (to taki sklep dużo powierzchniowy, a nie alternatywa dla wirtualnej rzeczywistości) dostępne są dwa roczniki tego wina: potencjalnie świetny 2005 i być może słabszy 2006. Może ktoś się skusi i napisze, czy rzeczywiście piąty lepszy? Atutem jest ładna etykieta i szacowna apelacja, wadą nie najniższa cena, prawie 70PLN.
Le D de Dassault Chateau Dassault 1998 Saint Emilion Francja Merlot Cabernet Franc Cabernet Sauvignon Cena: 110 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 617 www.chateaudassault.com
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (5), moje, zgadywanie: Filip: Medoc 3 letni, przewaga CS, Grześ: St. Estephe, Filip: lewy brzeg-Listrac, deo: Margaux, Pauillac, Petrus, Filip: Fronsac, Deo: St. Julien, słodkie, bez końcówki, taniny obecne, słodkie w aromacie, nota może 6-7, takie dojrzałe ale nie passe Bordeaux mogę pijać zawsze, kupione w Paryżu
Knipser Pfalz Niemcy Syrah Cena: 100 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 618
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (6), Grzesia, Filip,ja: podobne do Syrah, bez tanin, ale z końcówką, ok., dość smarowe, nota 5-6
Yllera 1998 Castilla y Leon Hiszpania Tempranillo Cena: 60 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 619
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (7), Filipa, biała etykieta dostępne w Albercie, deo: wiśnie, wiejskie, smarowe, czereśnie, smoliste,
Cuvee X Knipser 2000 Pfalz Niemcy Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Alk: 13,50% Ocena: 4 Nr 620
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (8), Grzesia, super przemysłowe, w smaku bez smaku, bez końcówki, dziwne z posmakiem jednak, gorycz
Beerenauslese Essenheimer Domherr 1999 Rheinhessen Niemcy Ortega Cena: 45 Alk: 11,00% Ocena: 6 Nr 621
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (9), Grzesia, woskowe, fajne, z pewną kwasowością chyba
Auslese Johannisbeg, Mittehole 1990 Rheingau Niemcy Riesling Cena: 160 Alk: % Ocena: 5 Nr 622
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (10), Filipa, dziwny przemysłowy aromat, słodkie bardzo, lekka goryczka, nota 5-6
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo, próbowane w ciemno, jako (11) z kolei, przyniesione przez Filipa, dostępne przez Winofrance u pnwcy w Winotece Nico, nadmierna słodkość
Vina Tarapaca 1999 Maipo Valley Chile Cabernet Sauvignon Cena: 50 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 624
sstar&let (2003-12-20) Mocne drewno. Wino próbowałem w ciemno podczas spotkania u Deo, jako 12te z kolei. Joe Stru je zapodał. Skąd miał nie wiem? Może z Chile? Choć raczej nie, bo cena nasz polska:)
Serre Nuove Ornellaia 2000 Bolgheri Włochy Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 140 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 625 www.ornellaia.com
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (13), moje, zgadywanie: joe: aromat trochę jak Syrah, ładnie pachnie, Shiraz z Australii, FIlip: Langwedocja, CS, Nowy Świat bordoska mieszanka ale nie z Bordeaux, młode, migdałowe, co najwyżej dwa lata, deo: Nero d'Avola, Barbera, Włochy, pnwca: Montus, Tannat, Madiran, deo: Montus, Dorota: Nowy Świat CS, pnwca: CS z Nowego Świata 100%, deo: Langwedocja, żona deo: dużo kwasu, mało tanin, deo: Merlot, Filip+Dorota: nuty fijołkowe, migdałowe, Dorocie sie bardzo podobało: nota pewno 8, dla mnie: grafitowe, czarna porzeczkqa, siekiera taniczna, zbyt drzewne, mocne!, bardzo wytrawne
star (2013-02-16) Herb i fotka z innego co prawda rocznika, bo 2006 (pralinka) ale nie sądzę aby go co roku zmieniali. Oryginał kiedyś znajdę, mam jeszcze papierową wersję bazy SW z tamtych czasów:-)
La Fiole du Pape Pere Anselme Chateauneuf du Pape Francja Grenache 80% Syrah 7% Mourvedre 7% Cinsault 6 % Cena: 160 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 626 www.brotte.com
sstar&let (2003-12-20) U deo w domu, degustacja w ciemno. Jako (14) przedostatnie wino wieczoru. Deo kupił je w LPdV. Aromat Syrah, fajne, przyjemne, choć krótkie. Pnwca: To jest b. fajna anegdota, joe: dobrze ale polej, deowa: o co ci chodzi? Pnwca: To jest b. fajny dowcip itd.. Pnwca: Jak poleje to nie będziecie mnie sluchali Krotko postaram sie dokonczyc, opowiadam wam b. fajna anegdote... Grenache - apporte structure alcoolique, rondeur et moelleux, Syrah - apporte couleur et arômes, Mourvedre - apporte les tanins et l'aptitude au vieillissement.
sstar&let (2008-08-13) Piękne te dialogi na cztery nogi. Butelka też niewątpliwie jest atutem.
sstar&let (2010-01-10) Ciekawe. Może jednak jest to wino rocznikowe? Odmiany ciągle te same, a może strona;) Jest taki sklep, gdzie ciągle je mają. Jakbym wiedział, że to 2007 rocznik, taki świetny podobno, to może bym i kupił, a tak...
ducale (2010-01-11) Najciekwsze to jest to, ze Deo kupuje w Lpdv :)
sstar&let (2010-01-11) A chce nagrodę za wydarzenie roku przyznawać za otwarcie autostrady, a przecież do LPdV nie ma autostrady;-) Ciekawe jest też to, że napisałem, że aromat Syrah, choć tej odmiany prawie w nim nie ma:-) Pewno myślałem o jakichś beczkowych aromatach, niezależnych od odmiany, fiołek może.
deo (2010-01-11) to potwarz! W LPdP kupiłem w życiu 1 butelkę wina za 26 zł (tak, było takie) i odbyło się to w chwili słabości, za co przepraszam. Nie wyzwę Leśniczego na pojedynek na dwururki (bo takowej nie posiadam, musielibyśmy strzelać z jednej na zmianę) ale proszę o sprostowanie. W posiadanie tej butelki weszliśmy wraz z małżonką na drodze przyjęcia darowizny. Anegdota Pnwc była o tym, ze kształt butelki bierze się stąd, że ktoś wyciągał butelki z pożaru, dlatego takie pogięte :-)
star (2013-02-25) Świetna anegdota, tylko z koncentracją było już ciężko - umysł też lekko już pogięty, że o świadomości nie wspomnę;-)
sstar&let (2003-12-20) spotkanie u deo w ciemno, jako (15), Maćka, kupione w Niemczech, ten sam producent co Hoya de Cadenas jej cena to 15zl, nota nie znana bo nie pamiętam, Filip: Toskania, RS: Bordoska mieszanka, słodkie, Filip: Bordówka nie z Bordeaux, RS: tempranillo
Vitae S. Maria Cinosa 2001 Puglia Włochy Sangiovese Cena: 33 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 628
sstar&let (2004-01-05) kupione w Albercie, w zawadiackim woreczku, www.vitae-vino.com, importer Racke, ocena 4-5, sporo aromatu alkocholu-przemysłowe - dyskwalifiuje, dym, czereśnie (wiśnie), wustach nieco rozmyte, lekkie, ale przyprawy utzrymujące się, do spaghetti w sosie pomidorowo-czosnkowym daj sobie radę, aromat wiśniowej lemoniady, pieprzu, przypraw, jak Valpolicella albo wina z Marche, smak gorszy niż aromat, brak goryczki, słodki smak z pewną kwasowością - wyraźnie kwaśne, zbyt kwaśne, trochę gorzkości ale nie goryczki, nota 4, drugie picie: aromat bardzo ciekawy: słodkie owoce, wiśnia, czereśnia, malina, nuty ziemi, przypraw prowanslaskich, w smaku słodkość z gorzką popiołową-smarową końcówką raczej nieprzyjemną nota 5, pite 3 dni, Michał: truskawka, (distribution), bottled for D-RP
Sowjetskoje-Igristoje Ambra 2003 Polska Cena: 5 Alk: 10,00% Ocena: 3 Nr 629
sstar&let (2004-01-01) straszne, słodkawa lemoniada, wino polskie gazowane, prod. Ambra S.A., pite w Sylwestra z Dorotą, Wiolą i Anią w Sędziejowicach
Quinta da Mimosa Ermelinda Freitas 2001 Palmela Portugalia Castelao Cena: 67 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 630 www.ermelindafreitas.vinkowines.com
sstar&let (2003-10-01) n? test kieliszków: Schott,Diva, Beaujolais: aromat słodkiej drzewnej wanilii, dymu, truskawki, zwierzęce w smaku, fajne, poziomki, kora, Tarnów S.A.: aromat pusty, słodziej, ale mniej intensywnie, słodkie zwierzę, Schott, Bordeaux: dochodzą aromaty trufli, korzeni, w smaku trochę taniczne, ale krótkie, dość wodniste, nota 4-5, bodajże z Anią Sledź i Michałem Olechem ale pewny nie jestem, notka konsystentna z oceną i datą ale jakie wino nie pamiętam
Chateau de Turcy, Monsieur et Madame Morbieu 2001 Minervois Francja Syrah Carignan Grenache Cena: 22 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 631
sstar&let (2003-12-30) kupione w Łodzi w Tesco, w Winnicach Francji mają też jakieś lepsze od nich z kolorową ładną etykietą, pite u Doroty, mięso przyprawione, grzanki, przemysłowe, fijołek, dobra kwasowość, słodsze w aromacie od Trivento (Syrah-1998), wyższa kwasowość, potem Syrah, w smaku słodko, z końcówką lekko przyprawową, fajne, wiśnie, fijołek, lukrecja, nota 5-6
Villa Borghetti Pasqua 2001 Valpolicella Włochy Molinara Rondinella Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 632 www.pasqua.it
sstar&let (2003-11-18) bardzo korzenno-przyprawowe, drzewne truskawki, maliny w aromacie, trochę taniczne, ale jakieś wodniste, zbyt dużo drewna, 2 kieliszek: zdecydowanie likier z czarnej porzeczki, dym, pieprz, wyraźna kwasowość z jedzeniem zyskuje na agesywności z jedzeniem szczypie w język (pieprzny pasztet), po zamieszaniu pierwszy kieliszek wiśnie naprawdę, także w smaku, przez kwasowość ale nie słodkie a kwaśne, raczej lekkie, taniczność ustępuje kwasowości, sam na pl. Grunwaldzkim, lekki niuans orzeszków laskowych lub oliwek, ściąga leciutko, następnego dnia: nawet jakieś taniny, wino wyprodukowane przez Pasqua, Vigneti in Marano
sstar&let (2003-06-26) nad Odrą z widokiem na ASP, Syrah?, jeżyny, aromaty śliwkowe, czereśnie, waniliowe słodkie garbniki, choć ze ściągająco-garbnikową końcówką, 2 dzień po pomidorach: metaliczny, gorzki posmak, kwaskowe, słodkość niemiła
Quinta da Alorna Vinhos 2001 Ribatejo Portugalia Castelao Cena: 44 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 634 www.alorna.pt
sstar&let (2004-01-08) kupione w Toruniu - wina świata, 86pkt w MW, z Michałem i Anią u mnie, Michał: gęste, leje się po szkle, buraczkowo-wiśniowe, wędzona śliwka, słabo czarna porzeczka, zapach organiczny (ściółka...), ja: kolor ciemno czerwony wpadający w fiolet, gęste, spływające wolno i szeroko, aromat ciepły, nieco alkocholowo-smarowy, lekko: słodki likier z czarnej porzeczki, może jeżyny, mocno obecne drewno, wierci w nosie, pieprz, w ustach słodki początek, końcówka lekko kwaśna, Bońkowski: truskawka
Akropolis Grecja Cena: 40 Alk: 38,00% Ocena: 7 Nr 635
sstar&let (2004-01-01) prezent dla Doroty od jej siostry, smaczne karmelowe, aromat trochę winiakowy, data circa i cena takoż
star (2012-06-22) Szantaż ekonomiczny mogą stosować dzisiaj obydwie strony. Zarówno Grecja jak i Niemcy. Fot. Renata Dąbrowska z Agencji Gazeta. Zobaczymy... dobre Xynomavro i Assyrtiko dobrze mieć pod ręką, kontra Pinot i Riesling, a jakże! Obrona Westerplatte w wykonaniu Greków może?
Caballero de Mesasrrubias D. Francisco Parra e Hijos por Irjjimpa SL 2002 La Mancha Hiszpania Tempranillo Cena: 30 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 636
sstar&let (2004-01-01) Wino Kupione na Ofiar Oświęcimskich, na etykiecie przeklejone z 13,5%, importer ANKA, wino organiczne, data podana orientacyjnie. Nie wiem czy nie próbowane u Wioli? Ocena 4-5.
Anadas de Oro Vinos y Bodegas 2000 La Mancha Hiszpania Tempranillo Cena: 25 Alk: 12,00% Ocena: 0 Nr 637
sstar&let (2004-01-01) kupione na Ofiar Oświęcimskich, data circa
star (2021-03-26) Tez Anadas. Ok, ale, żeby 4 dychy za nie brać, chyba za ektykiete.
peyotl (2021-03-26) Kto wziął?
star (2021-03-28) Lokalny sklepik, 70 przy Stalowej we Wrocku. Maja sporo dobrej oferty i taniej od Anki, a to chyba z Makro pochodzi, tam pewno znacznie taniej, bo to zwykła Carinena, jesli o apelacje chodzi i Garnacha jesli o odmianę.
Chateau Bellevue la Foret 2000 Cotes du Frontonnais Francja Négrette 50% Cabernet Franc 15% Cabernet Sauvignon 10% Syrah 20% Gamay 5% Cena: 33 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 638 www.chateaubellevuelaforet.com
sstar&let (2004-01-02) nota 4-5, fioletowe, fijolek, cassis, lekka grzanka, mieso suszone, przyprawy, pieprz, 2 dzien: przemyslowy, niemily aromat, kupione w Nicolas, drugi z rzędu rocznik nagrodzony złotym medalem na CGA, drugiego dnia dziwne aromaty metaliczno przemysłowe (straszne), byc moze 15-ego pite (była jakaś notka z tego dnia ale pusta więc wyciąłem)
Hacienda de Rosado Hiszpania Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 639
sstar&let (2004-01-01) importowane przez TIM, Vino Estilo Espanol, wypite u Moniki Lipińskiej na imprezie, półwytrawne, po koncercie zespołu Asi i Agnieszki, pólwytrawne sic!, słodkawa lemoniada - a Ciastek kupił następnego dnia następną butelkę, nic szczególnego a w zasadzie straszne, data circa
Les Buscailles Paul Valmeras 2001 Corbieres Francja Carignan Grenache Cena: 24 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 640 www.castel-freres.fr
sstar&let (2003-12-01) wypite u Ani Bitel, kupione w Tesco, bardzo kwaśne i wodniste
Achaia Clauss Mavrodaphne of Patras Grecja Mavrodaphne Korinthiaki Cena: 33 Alk: 15,00% Ocena: 5 Nr 641
sstar&let (2004-01-01) odmiana Mavruda, z Bułgarii, w domu - najpierw jak winiak, czyli zbyt alkocholowe chyba, lekko sfermentowane, ale potem po czasie ładny aromat porzeczki jak wino, ????? ???ľ????? ??????????? E?????ľ???? or ???, data circa
Servus Lenz Moser 2002 Burgenland Austria Blaufrankisch Blauer Zweigelt Cena: 13 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 642 www.lenzmoser.at
sstar&let (2003-12-31) (1) Sedziejowice - sylwester z Wiola i Ania, kwasne, przemyslowe, po czasie oranzada wisniowa, strasznie pachnialo, zapach tempranillo x3,kupione w Tesco w Łodzi w Galerii Łódzkiej, pite w Sylwestra z Dorotą, Wiolą i Anią w Sędziejowicach jako (1),
sstar&let (2003-12-31) (2) Sedziejowice - sylwester z Wiola i Ania, brak aromatu Syrah - w odroznieniu od 2001, korzenne, pite w Sylwestra z Dorotą, Wiolą i Anią w Sędziejowicach jako (2), rozczarowujące
Chateau Meunier St. Louis (Martine, Philippe Pasquier-Meunier) 2001 Corbieres Francja Syrah Carignan Grenache Cena: 44 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 644
sstar&let (2004-01-03) u Doroty, fajne, bardzo rzadkie, slaby zapach dzemu, bardzo amerykanskie, pieprz, kupione w Winnicach Francji
sstar&let (2004-01-02) jeszcze sprzed przejęcia przez Concha y Toro, kupione w Winnicach Francji, maliny, zwierzęce, benzyna, fijołek dominuje, czekolada, ciemne, ogórki świeże słodkie, pite z D wraz z winem Turcy, ocena dopisana potem, pewno 6-7
star (2012-09-24) Maciek Gontarz pisze o oczekiwaniu na degustację win z Argentyny tak (pralinka) : Nastawiam się na to, że będzie mało emocji, zupełnie bez głębi i złożoności, za to będzie dużo nowego dębu, najlepiej 200%. Masło, wanilia, wysoki alkohol i konsystencja wskazująca raczej na substancję stałą, zdatną do krojenia, nie zaś płyn. Malbec, Syrah, Cabernet Sauvignon i nawet Chardonnay. Wszystko przykryte beczką. Kompletnie nieciekawa perspektywa. Tak było i tym razem. Miałem wrażenie, że mogę napisać tekst o winach argentyńskich bez konieczności udawania się do Pałacu Prymasowskiego w ostatni poniedziałek. Potem rozmyślania natury ogólnej: Parkeryzacja dotknęła cały świat produkcji wina, to zjawisko nie ominęło Argentyny. W dodatku te rozmiary produkcji – najmniejsza winnica wystawiąca się w Warszawie to 40 tys. litrów, a największa, La Riojana, to wartość o dwa zera wyższa… Czy Malbec ciągle przykryty jest beczką? Niestety tak. Jednocześnie trzeba stwierdzić, że coraz częściej trafiają się wina w korzystnych cenach, lekko muśnięte dębem, z autentycznym owocem, wysokogórską kwasowością, niezbyt nadęte, uczciwe. Nie wiem czy wszyscy wiedzą czym jest gust Parkera, ja w sumie nie do końca wiem. Trzeba spróbować wysoko ocenionych przez niego Clos Mogador czy Dead Arm, żeby zobaczyć, że może i ekstrakt w winach parkerowskich jest, ale z beczką to niekoniecznie musi mieć wiele wspólnego. Dla mnie powyższa notka o winie z winnicy Patagona pokazuje, że pijąc te wina po latach odkrywamy zupełnie inną twarz win. Ponadto niezbyt inspirujące za młodu malbeki, choćby i z Cahors (pralinka) po latach potrafią odpłacić się pięknie, jak ten oto: (pralinka) z rocznika 1999! Mniam:-) Malbec przykryty beczką czy beczka pięknie wtopiona? Odmiana Malbec wydaje się w ogóle dość czekoladopodobna i dżemopodobna, więc z beczką kuma się nieźle i bym pewno nie rozróżnił.
star (2012-09-24) Marek informuje: Otóż informuje p. Gontarza, żeby raz na zawsze sobie uświadomił że ulubionymi winami Parkera JAK SAM POWIEDZIAŁ są Chateauneuf du Pape , które nigdy nie miały kontaktu z nową beczką. Wojtek broni: Może i nie używa słowa "oak" ale tak się składa że wina najbardziej beczkowe Parker (lub jego akolici) ocenia najwyżej, zwłaszcza w takich miejscach jak Hiszpania czy Nowy Swiat. No to Hiszpania na tapetę: (pralinka) 100 punktowce może i rzeczywiście 18 miechów nowej beczki, może ktoś przejrzy 99 punktowce? Oczywiście to gust Jaya Millera, a wiadomo, że Miller is killer, znaczy chyba już odpadł z peletonu.
Contador 2005 from Benjamin Romeo (DOCa Rioja)
Contador dojrzewał 18 miesięcy w nowych francuskich barriques
słabszy 2007 rocznik w 101win: (pralinka)
Clos Erasmus 2005 from Clos i Terrasses (DOCa Priorat)
100 points from Robert Parker's Wine Advocate: "The 2005 Clos Erasmus is produced from three vineyard sites originally terraced by the Greeks. The current blend is 85% Garnacha and 15% Syrah with a long-term goal of making a 100% Garnacha wine. The wine was aged for 18 months in new French oak. It is super-fragrant with aromas of crushed stone, slate, cinnamon, baking spices, cassis, kirsch, blueberry, and wild black cherry. Perhaps a bit tighter than the 2004, on the palate there is a liquid minerality that must be tasted to be believed. Opulent, harmonious, and awesome are words which really cannot do justice to this extraordinary vinous achievement. In a perfect world, purchasers would have the patience to cellar it for 10-15 years but this will be a severe test of one’s ability to delay gratification." (Feb. 2008) 96 points from Stephen Tanzer's International Wine Cellar: "Bright ruby. Remarkably perfumed nose offers a surreal range of red and dark berries, pungent floral qualities, Asian spices and zesty minerals. Deep in red fruit flavor but amazingly precise and balanced, with a collection of exotic spice and mineral characteristics that reminded me of a Romanee Saint-Vivant. The spiciness builds on the long, seductively sweet finish, which lingers endlessly, maintaining poise and superb focus." (Sept/Oct 07)
W KLWines do kupienia (pralinka)
star (2012-09-24) Jest też: Vega Sicilia Reserva Especial from Vega Sicilia ma 99 punktów, a tam nowej beczki pewno nie uświadczysz. W końcu to oldskulowe wino, mimo, że jakaś druga etykieta wcześniej między ludzi puszczana jest i może nowocześniej winifikowana.
star (2012-09-25) Parkeryzacja. Tekst Camigliano przeczyta sobie każdy, ale komentarz już niekoniecznie, więc zacytuję może niejakiego Grunera in extenso, bo chyba warto:
To znowu jest wina wina. Czyli przedmiotu dyskusji. Jak pisałem parę dni temu, wokół winnego pisania wytworzyła się taka atmosfera, że byle wiejskiemu głupkowi (nie mówiąc o chłopkach - roztropkach ;-) ) wydaje się, że po przeczytaniu paru książek może wygłaszać autorytarne sądy o "boskim dionizjaku" i pouczać ciemny lud. Jak rozumiem z Twojego postu, Maciej Gontarz na Winicjatywie krytykuje Parkera (tekstów Gontarza nie czytam z zasady, więc sam nie sprawdzę). To już są jaja do kwadratu. Parkera można krytykować, jak każdego, ale trzeba mieć do tego solidne podstawy. Wiedza wyniesiona z Mondovino i doświadczenie z kilku darmowych degustacji to chyba troche za mało. Jest takie zjawisko, że najmniej pokory wobec własnej niewiedzy wykazują ci, którzy wiedzą niewiele. "Wiem, że nic nie wiem" - to jest chyba właśnie o tym. Ewa Wieleżyńska napisała ostatnio o dopiero co zabutelkowanym bordosie, że ma "beczkę zupełnie jeszcze niewtopioną" - ale odkrycie, co? - i że ma "owoc stłamszony ekstrakcją". O winie, które będzie się nadawało do picia za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Oczywiście każdy może mieć swoje wrażenia z degustacji, ale opisując tego typu wino trzeba zwracać uwagę na nieco inne aspekty, niż kiedy sie pije Lucchine w jacuzzi. Gdyby Ewa Wieleżyńska piła wina tego producenta w różnych fazach dojrzewania od 30 lat (no niechby i było 20) to by wiedziała, co o nim napisać. Ale nie piła i nie wie. Problem w tym, że tego typu winnym dziennikarzom nie ma kto powiedzieć, żeby przestali się wygłupiać. To jest towarzystwo, które zajmuje się wzajemna adoracją i wzajemnym utwierdzaniu sie w przekonaniu, że są elitą winnych koneserów w kraju nad Wisłą i że nikt im nie podskoczy. W MW i na WI pojawiają się takie kuriozalne teksty, że strach. I nikt ich nie zatrzymuje, nikt nie mówi autorowi, że coś jest nie tak i żeby to jeszcze raz przemyślał. Skąd, zasada jest taka: napisane - święte - leci. Nie podoba mi się to. Wiem, że jestem chamem, chłopkiem - roztropkiem, sfrustrowanym nieudacznikiem i bezmyślnym hejterem. Ale nie poradzę, nie podoba mi sie i już.
marek (2012-09-25) Szlag mnie trafia jak czytam w naszym polskim grajdole, teksty tzw. ludzi z branży, lamentujących o tzw. parkeryzacji wina. W dodatku jeszcze o parkeryzacji komerycyjnych win z Argentyny. Jezuuuu, po co oni mieszaja do tego Parkera? to jakiś nowy trend w Polsce żeby mimochodem "przypierdolić" Parkerowi, wtedy ma sie wyższy status i osiąga się wyższy poziom znawstwa?
marwin (2012-09-25) Bo ludzie najczęściej budują swoją pozycję w świecie albo na swojej wiedzy, albo dlatego, że są przeciw. Sam przyznaję, że używam określenia "wino parkerowskie", ale raczej jako typ wino, a nie dla podziału dobre - niedobre. Bo wiele win ocenianych przez Parkera wysoko mi smakuje również. Wracając do tego co cytujesz, Star i co piszesz Marku, Unikam ludzi z tak zwanej branży i nadętych degustacji, bo zawsze mam wrażenie, że o to bóg-znawca zstąpił z niebios i unosząc się z nim w powietrzu piję ambrozję, o której dopiero "on" objawi mi całą prawdę. A mi wystarczy smakuje - nie smakuje. A wszystko co więcej, to tylko zabawa. Tak mi się wydaje. Wolę stąpać po ziemi pijąc dobre w moim pojęciu wino, niż rozgryzać je na czochrany sztruks lub moherowy berecik.
star (2012-09-25) A jaki to typ wina? Te wina parkerowskie. Co przez to rozumiesz?
marwin (2012-09-25) @star Moje pojęcie wina parkerowskiego, to wino dużym ekstrakcie, późne zbiory, co kończy się często nadmiernym alkoholem, dużo nowego dębu, który niestety nie zawsze się wtapia, smaki przegrzanych owoców, "ciepłe" w smaku i w związku co powyżej, często mają problemy z harmonią lubo finezja. Ale chcę się od razu zastrzec, że w różnych krajach ten styl różnie wygląda. Dużo również zależy od odmian i ich wrażliwości. Dla przykładu - większość win z Prioratu które piłem, były bardzo ekstraktywne, miały wysoki alkohol, ale nie nazywam ich parkerowskimi, bo moim zdaniem takie są wina tamtejsze, ale może właśnie stanowią poniekąd wzór dla Parkera ? Oczywiście to co tu piszę, to tylko mój punkt widzenia na zagadnienie, a ja się nie znam, więc mogę głosić własne poglądy na "Parker a sprawa polska".
star (2012-09-26) Amsti na DeoBloxie proponuje słowniczek dla niewtajemniczonych:
- beczka niewtopiona - nie smakowało,
- 200% beczki, sparkeryzowane (gościu nie lubi, ale to pewnie jest dobre),
- mineralne - bez smaq (czuć minerał, znaczy się kwas, albo samą wodę) - omijać z daleka,
- czuć słomę - omijać z daleka,
- ciekawe - omijać z daleka,
- intelektualne - omijać z daleka,
- dżemowate - może być dobre,
- bogate - moze być dobre,
- wycofane - omijać z daleka
- medytacyjne (wypić nie wypić) -omijać z daleka,
- uprawa ekologiczna - omijać z daleka
Dobre! Od siebie dodam:
- gorzkie - będzie dobre, ale czasu trzeba, ze szpinakiem
- czuć miętę - czuć nieposkromioną miłość do Nowego Świata
- powłóczyste - będziesz po nim ledwo powłóczył nogami
- rustykalne - autor notki nigdy nie był na wsi, ale tęskni
- potencjalne - coś z elektrycznością pewno, słabe na dziś
star (2012-09-26) W sprawie parkeryzacji zabrał głos Sławek Chrzczonowicz (pralinka) od którego dowiadujemy się m.in., że określenia po raz pierwszy użył prawdopodobnie Olivier Bruzek, dziennikarz „Le Point” w roku 1997 (pralinka) który przywołuje zamiłowanie Parkera do win mocnych, pełnych, z wyraźnymi aromatami pochodzącymi od dębowych beczek i skoncentrowanym owocem. Sławek wyraźnie przyznaje zasługi Parkera dla konsumentów: Konsumenci wina bez wątpienia zawdzięczają Parkerowi bardzo wiele. Od początku swojej działalności jako krytyk winiarski zwracał on uwagę na ewidentne błędy lub wręcz przekręty, popełniane przez renomowanych niekiedy producentów. Krytykował zbytnią ingerencję w proces winifikacji. Wbrew innym autorytetom, jak choćby James Halliday, Parker podnosił, że na przykład dokwaszanie win, nagminnie stosowane w Australii i Kalifornii, to nie efekt klimatu ale nadmiernego zwiększania wydajności uzyskiwanej z hektara winnicy. Parker zawsze wskazywał na ograniczanie wydajności jako jeden z elementów większego wpływu terroir na wino, po drugie lepszej koncentracji moszczu, a co za tym idzie bardziej nasyconego, skoncentrowanego wina. O ile ten drugi czynnik może potwierdzać zarzuty wielu jego krytyków – wina zbyt ekstraktywne, o tyle z pierwszym trudno polemizować. Zwraca też uwagę na to, że wielu słabych winiarzy czy po prostu nieudaczników będzie utrzymywać, że wina sąsiada wygrywają konkursy czy rankingi, bo są parkerisé, gdy są po prostu czysto i porządnie zrobione. W końcu zgadza się z Markiem w tym, że wielu winiarzy z dalekich peryferii porządnego winiarstwa stara się upodobniać swoje wina do swojej projekcji i wyobrażeń na temat Parkera, choć mówi o winiarzach, a nie kolegach i koleżankach redaktorach. Zarzut unifikacji stylu win jako konsekwencja parkeryzacji i podnoszone przez Sherwooda stwierdzenie, że „na świecie istnieją setki wspaniałych win, które nigdy nie dostaną najwyższych ocen, tylko z tego powodu być może, że nigdy nie smakowały panu Parkerowi” jest o tyle zasadne, że Romanee Conti zwykle nie uzyskuje najwyższych not Parkera, a z pewnością jest wspaniałym winem, choć może raczej takim winem tylko bywa.
amsti (2012-09-26) Komentarz S.Ch. OK, poparty racjonalnymi argumentami. Każdy z nas jest w stanie sobie wyobrazić, że jeden z drugim, chcąc upchnć swoje produkty za dobrą cenę, robi je tak, żeby dostały duużo punktów. Takie DRC zapewne ma w ostatnim odcinq jelita grubego oceny Parkera ile razy złapie najwięcej punktów z wiadomego względu.
Z drugiej strony zawsze zastanawiałem się na ile oceny Parkera przekładają na smak tzw. przeciętnego konsumenta. Przeciętny konsument to taki, który nie interesuje się producetntami, odmianami winogron, rocznikami, rozróżnia tylko coś co może traktować jako markę ---> np. Carlo Rossi, Martini, ale także Gavi, Chardonnay, Medoc itd. Oraz etykietkę. I sprawdza: smaqje, ujdzie, nie smaqje. Doskonale opisano to tam gdzie te "kmiotki", czy jak to było "chłopki" piszą: chujnia albo wycośtam. I tyle. Oczywoście cena też gra rolę. Różnica między przeciętnym konsumentem tu i gdzie indziej sprowadza się jedna tylko i wyłącznie do zasobności portfela. Pamiętam jak kiedyś cały dumny otwarłem wycośtam Chablis, a jeden z moich gości dolał znaczną ilość wody do kieliszka argumentując, że za kwaśne. Może gust Parkera beczka i tak dalej wcale nie jest szczególnie wysublimowany, tylko odpowiada statystycznemu konsumentowi? Dużo punktów oznacza, że statysyczny konsument nie wróci do sklepu i powie, coś mi pan tu sprzedał? Nie wiem.
Zresztą z innej nomen omen beczki (ale nie 100%) nowej ----> jakie to wina wygrały , czy były na podium dwa może lata temu MW ----> czyż nie wina Torreasa, skrojone całkowicie pod statystycznego konsumenta (a degustacja była blind, czy nawet double)
amsti (2012-09-26) Torresa rzecz jasna
star (2012-09-26) Ano Torresa, ale ja np. starałem się abstrahować w czasie tego konkursu od mojego skwaśniałego gustu;-) Obiektywizowałem po całości:-)
Co ciekawe DRC chyba tak do końca nie ma w dupie co krytycy o nich myślą. Rokrocznie przyjeżdża bowiem Aubert de Villaine do paryskiego Grains Nobles i prezentuje swoje wina dla kilkunastu winnych freaków, którzy słono za to płacą. Nie sądzę, że Aubertowi de Villaine o kasę chodzi, bo ta wędruje pewno do kiesy Pascala Marqueta, organizatora imprezy, a raczej o opinię Naczelnego Krytyka Tamtego Kraju, czyli Bettane'a, który zawsze się tam pojawia, a ja się tam przy okazji wkręcam;-)
amsti (2012-09-26) No to przeceniłem DRC. Myslałem ,ze są ponad wszystkim, jednak się myliłem.
star (2012-09-26) Co myśli Parker o la Tache? Ano niezbyt dobrą ma opinię. Tu w zestawieniu z Pinotem z USA od Marcassin (pralinka) : Predictably, Parker continues his cartoonish recent trashing of many Burgundies, calling the La Tache calling it “almost undrinkable (stemmy, metallic, frightfully tart because of green acid, and obviously made from underripe fruit.” Meanwhile he heaped praise on the Marcassin handing out high scores and calling it “prodigious.” Dodam tylko od siebie, że rocznik 2006 nie jest jakimś superanckim rocznikiem w Burgundii, także dla la Tache. Co więcej to rocznik for a long haul, czyli na lata raczej niż na dziś, a la Tache jest dość skoncentrowanym i ekstraktywnym winem jak na burgunda. Co ciekawe w ostatnich latach sporo starych (powyżej 30 lat bodajże?) krzaków w la Tache wyrwano i teraz częśc winogron pochodzi ze słabszych, bo całkiem młodych krzaków. Co będę gadał, sami przeczytajcie notkę z la Tache 2006: (pralinka)
amsti (2012-09-26) Parker has not reviewed the wines of Burgundy personally for over a decade and was even sued by Faively, which united many producers in the region against him
Hm ciekawe.
star (2012-09-26) Montrachet Leflaive'a zbyt słabe na Macon wg Parkera.
star (2012-09-27) Dotknięcie pustki Joe Simpsona. Może alpiniści są zadufanymi w sobie arogantami i wierzą, że ich akurat góry oszczędzą... (pralinka) niby nie na temat, ale jakby zmienić kilka słów w powyższym pytaniu, to może i można by przypasować do kontekstu winnego. PS. Joe Simpson, w tle Eiger - fot. kerjarumahku.blogspot.com.
Special Reserve Slavyantsi 2000 Rose Valley, Sungurlare Bułgaria Merlot Cena: 24 Alk: % Ocena: 3 Nr 646 www.vinexbg.com
sstar&let (2004-01-09) aromat słodki wanilia, cynamon, wiśnia, sztuczny dość, w smaku kwaśno- słodkawe bardzo niedobre nota 3, ale 3 dnia najlepsze, słodka cynamonowa beczka dająca korzenną końcówkę, lekkie, nota 4-5, aromat słodki jednostronny,, lekko przemysłowy, jednak dominuje cynamon, wanilia, słodka beczka, tego dnia drugiego nota 4 www.vinex.pl
Winnica Sójcze Wzgórze nad Rawką 2003 Mazowsze, Wysoczyzna Rawska Polska Alk: 11,00% Ocena: 4 Nr 647
sstar&let (2003-12-24) wino domowe pite u Doroty, z dwóch różnych szczepów czerwonych: z słodkich dużych i małych gorszych, nieco winiakowate jakby lekko sfermentowane
Belgia jałowcówka Alk: % Ocena: 7 Nr 648
sstar&let (2003-12-25) mocny aromat jałowca, ale czysta i mocna, klarowna, nota 7-8, kupiona w Hasselt
Cave de Monbazillac, Gilles Bartoszek 2000 Monbazillac Francja Semillion Cena: 26 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 649
sstar&let (2003-12-26) w domu z Mamą, Edytą, kupione w Carrefourze, zbyt goryczkowo-tekturowe, wsmaku słodkie bez niuansów
Brasco Slavyantsi Bułgaria Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 650 www.vinexbg.com
sstar&let (2003-12-27) u Sławka i Uli na wsi do bigosu, nawet ta lekka słodkość jakość nie raziła, aromat truskawek, chyba www.vinex.pl
sstar&let (2003-12-28) u Moniki Lipińskiej na imprezie, po koncercie zespołu Asi i Agnieszki, do pizzy, fajne, z goryczką, ucziwe wino jak za tą cenę, aromaty owoców, fijołka, naprawdę ok.
sstar&let (2003-11-30) z Edytą do obiadu u niej, wątróbka z cebulką, sałatka wiosenna, dużo traciło z jedzeniem, bez jedzenia fajne, miodowo-woskowe, lekkie, jabłko typu kosztela, nota 5-4
Varga Pinceszet 2001 Egri Bikaver Węgry Kekrankos Cabernet Sauvignon Kekoporto Zweigelt Cena: 13 Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 653
sstar&let (2003-09-30) Nie wiadomo czy notka do tego wina:-)
Próbowane ze sstarlet: Egri-skwaśniały, bez aromatu, lekko landrynkowy. Wg innej notki z datą 2003-11-11 pite kiedyś, landrynkowe, nieznośnie sztuczne. Stało u sstarlet (nie mogła go wypić) więc spróbowałem. Poszło do pieczeni. Odmiany dopisane z innego lepszego rocznika (czyt. butelki): 2002.
Węgry Alk: % Ocena: 3 Nr 654
sstar&let (2003-09-30) U Marka łądny aromat stajenno-drzewny. W smaku jednak bez wyrazu, musujące leciutko, słodko-gorzkie.
Węgry Kekrfankos Alk: % Ocena: 3 Nr 655
sstar&let (2003-09-30) Kekfrankos, w domu z Dorotą jak Egri
sstar&let (2004-01-17) kupione w Epi, Wrocław, z Michałem Olechem zamiast degustacji z wrocławianami, którzy nie przyszli, z serem gruyere lekko słodkim, super połączenie, i to jest tempranillo! -niesamowite, śliwka, czereśnia, momentami smarowe aromaty w dwóch kieliszkach: Riedel/Krosno(ręcznie lane), K: słodkość, masło, R: pierszy aromat cukiernicy ale miły, kwiatki mojej mamy (te co do ucha się wkłada), roślinne aromaty, drewno ale subtelne, beczka, więej wymiarowe w Riedlu, nie ściągające, w ustach pieprz, w aromacie tłustsze niż na ściankach, kwasowe, lekkie (wodniste) ale eleganckie, finezyjne, porzeczka-truskawka, potem zielono-pieprzne, ogórki kiszone, eukaliptus, Cheddar do tego wina za mocny - gasił je, owczy z Pierejów lepiej, ale Gruyere to odkrycie!, nota 7, drugiego dnia: słodki kiszony ogórek, daktyle, śliwka ale suszona słodka, czereśnia, słodkie pestkowe, tylko słodkoś, mniam!, i jeszcze: obłedna słodycz, śliwka, daktyl,kwasowość i równowaga
sstar&let (2004-01-25) U Bogdana je próbowaliśmy jako drugie wino wieczoru. Z Piotrem i ze Sstarlet! Do indyka (faszerowanego pumperniklem i kabanosami) w ciemnym sosie - obłędne! Podobne do Beaujolais, ale o klasę lepsze. Trochę w aromacie smarowo-grafitowe (alkohol, złe wspomninenie tanich tempranillo z la Manchy). W smaku niemalże słodkie, po słonym farszu? Pierwsze wrażenie tłustości, a potem równowaga. Przywiezione z Bresanone przez Michała. Dzięki!
sstar&let (2009-06-25) Nie tylko ja się kiedyś myliłem sądząc, że Magdalena znaczy Schiava i basta!. Wojtkowi też tak się wydawało, cyt.: "S. Maddalena to mikroapelacja wyspecjalizowana wyłączenie w Schiavie". Dziwiłem się tylko próbując to wino, że taka poważna im ta Schiava wyszła. Potem okazało się, że w tej apelacji można dodawać nieco Pinota i Lagreina!
Il Carpino Casa Demonte 2002 Orvieto Classico Włochy Trebbiano Cena: 26 Alk: 11,50% Ocena: 4 Nr 659
sstar&let (2004-01-25) U Bogdana jako (1), z Piotrem i Dorotą do indyka (faszerowanego pumperniklem i kabanosami),w ciemnym sosie, oraz jako aperitif, lekkie, przyjemne, owocowe, zbyt ciepłe, na pewno nie Chardonnay wg Doroty, nota 4-5, cena orientacyjna.
sstar&let (2009-09-18) W tym roczniku to chyba była jeszcze Villa (tak miałem odnotowanego producenta) Demonte, a dopiero w kolejnych Villa stała się Casą. W sumie może i lepiej, bo bliżej ludzi;-)
sstar&let (2009-09-18) Wykorzystałem fotkę etykiety z ostatniego rocznika więc tamta z 2002 może się różnić (na pewno zamek powinien być niebieski;-).
La Chapelle Saint-Vincent Ginestet 2000 Bordeaux Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 25 Alk: 12,00% Ocena: 5 Nr 660 www.ginestet.fr
sstar&let (2004-01-25) u Bogdana jako (3), z Piotrem i Dorotą do indyka (faszerowanego pumperniklem i kabanosami),w ciemnym sosie, nota 4-5, tradycyjnie dobre, cedrowe, słodkie w aromacie, Dorota: przewaga lotnych, eukaliptus, owocu brak, garbiniki wyraźniejsze niż w pitym tuż przedSt. Magdalenerze
sstar&let (2004-01-25) u Bogdana jako (4), z Piotrem i Dorotą do serów np. gorgonzoli, mocne, dużo bardziej garbnikowe niż kiedyś mi się zdawało, wyraźne, kawa bardziej w smaku niż zapachu, słabiej w aromacie wyczuwalna ale może to przez kieliszki dość rozwarte, pękate lepsze pewno do PN, wino zbyt masywne, niezrównoważone, Dorota: czekolada w ustach, śliwka suszona, ułożone wg niej - ciekawa różnica opinii, ale wcześniej może nie zmyłem słodkości ciasta z podniebienia
Quinta da Mimosa Ermelinda Freitas 2001 Palmela Portugalia Castelao Cena: 67 Alk: 14,00% Ocena: 5 Nr 662 www.ermelindafreitas.vinkowines.com
sstar&let (2004-01-16) wg Doroty 5, ładnie spływa, cukiernicze, przemysłowe, czereśnie, daktyle, lukrecja, pieprz, trochę jak tempranillo, refleksy fioletu, w stronę CS wierci w nosie tzn. eukaliptus, mocna kwasowość, wystarczająca ilość garbników, gorzkość niemiła w ustach zostaje, nota 4
White Zin Sutter Home 2002 California USA White Zinfandel Cena: 43 Alk: 9,50% Ocena: 3 Nr 663 www.sutterhome.com
sstar&let (2004-01-25) Jako (1) wino tego wieczora. Kupione w Familli, gdzie zwykle kupuje się smazone kurczaki. Na imprezę z Michałem, zamiast degustacji z wrocławianami, którzy nistety nie przyszli:( Do cielęciny, w maśle czosnkowym, klarowanym, z olejem. Z przypraw oprócz czosnku głównie cząber. Okropne w rejestrach kiepskiego Lambrusco. Sutter Home Winery brzmi pełna nazwa producenta.
sstar&let (2004-01-27) po bankiecie SNA w Łodzi u Doroty, niezbt mi smakowało, było jakieś agresywne, zbyt kwaśne,
Bodega Norton 2002 Mendoza, Lujan de Cuyo Argentyna Malbec Cena: 34 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 666 www.norton.com.ar
sstar&let (2004-01-18) kupione w Nicolas za sumę 34zł, 89pkt w WS, typowe, wypite z D po imprezie z Michałem czyli w niedzielę, aromat najpierw lotny alkochol (za ciepło u mnie w korytarzyku!), benzyna, potem kawa, kakao, czekolada (typowe), eukaliptus *D), sztampowa słodycz od beczki, koncówka metaliczna, brak kwasowości, gorzkość ale brak goryczki, Vino Fino Tinto miało napisane
Mastroleo 2000 Copertino Włochy Negroamaro Malvasia Nera Nera di Lecce i Brindsi Cena: 56 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 667
sstar&let (2004-01-15) w Enotece Flowers, aromat sliwkowo-czereśniowe, słodkie w smaku, obecne taniny, w końcu lekko pieprzne w aromacie, dobre, kobiece, a moule poniżej w Galeria Italiana za 36/45zł, lampka 8zł, Mastroleo, CVB SRL Villabella
Servus Lenz Moser 2001 Burgenland Austria Gruner Veltliner Welschriesling Weissburgunder Cena: 16 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 668 www.lenzmoser.at
sstar&let (2004-01-11) przyjemne agrestowe, fajne, słodki trochę aromat, ale z kwasowością w smaku, bardzo fajne jak za 16zł kupione w Spolem, 3 dzień czyli 13.01 bardzo fajne, aromat krzemieni, grzanka, w końcówce tofi
Villa Santera Leone de Castris 2001 Primitivo di Manduria Włochy Primitivo Alk: 14,50% Ocena: 4 Nr 669
sstar&let (2004-01-29) Mocne drewno. Ciemne, z jakąś mętwawą powłoką na powierzchni. Cukiernicze, czereśnia, w smaku wiśnia, słodko-kwaśne. Dziwne, nie zrównoważone. Drugiego dnia: bardzo taniczne, ale wysuszające (3 dnia zresztą też) taniny, sucha końcówka. W aromacie trochę charakterystycznych orzeszków-korkowe chyba nieco? Też trochę zbyt szczypiące - może to po kapuście kiszonej dość mocno doprawionej;-) Nota 3-4. Pełna nazwa producenta to: Antica Azienda Agricola Vitvinicola dei Conti Leone de Castris.
sstar&let (2009-02-18) A tak wygląda etykieta tego wina.
rurale (2009-02-19) Wina od Leone de Castris sprowadzał (sprowadza?) Peter Pulaski z sieci sklepów Grand Cru. Teraz w ofercie zostało mu tylko Elo Veni, ale to czyste negroamaro.
sstar&let (2003-11-19) w Enotece Flowers, mocno taniczne, ale ciepłe zbyt i już marchewka czająca się zza węgła, za lampkę cena 8zł
Domaine du Prieure a Amilhac 2000 Cotes de Thongue Francja Chardonnay Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 673
sstar&let (2004-02-02) nota 3-4 niestety aromat dość waniliowy może z domieszką mirabelek, w smaku nijakie dość z pewną goryczą na końcu niezbyt miłą, a tak mimo, że nie najrzadsze to wodniste i o niskiej kwasowości - prawie że słodkie, no oprócz końcówki - mit po Dom. L"Arjolle minął, w domu dn. 2004-02-03 w smaku straszne flauta, brak kwasowości, ciut goryczy, barwa ciemno żółta, aromat ciut mineralny, zdecydowanie mirabelek, coś zielonego-lekko dymnego w aromacie, po jedzeniu nie takie złe nota 4, mniej słodkie i brak kwasowości mniej odczuwalny, 3 picie: drugi dzień, po kurczaku (zapach liczi), na ostro w smaku gorzkość(yczka) lekka i ciekawa - nota 4-5, kupione w Nicolas, Aged in oak
Luis Pato 2002 Beiras Portugalia Maria Gomes Arinto Cena: 40 Alk: 13,00% Ocena: 6 Nr 674 www.luispato.com
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (1), zielone jabłko, wanilia, grzanka, bardzo jasne, w smaku z goryczką lekką w stylu win czeskich, niezłe, wg Pato: aromat Muszkatu (ja tak), miodu (Dorota tak), dymne nieco, ożywcze, fajna kwasowość, z końcówką jabłkową, kwaśno gorzką, kadzie stalowe, sczepy 95, 5
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (2), dużo ciemniejsze, choć nadal jasno żółte, można podobno do 15 (5?) lat przechowywać, po starzeniu przypomina podobno Riesling, więc dobre z kuchnią japońską, owocami morza, w ataku ostre, agresywne, szczypiące, z goryczką, niższa kwasowość ale sierść, kosztela, szczepy: 50, 25,25
Vinhas Velhas Luis Pato 2001 Beiras Portugalia Baga Cena: 130 Alk: 13,00% Ocena: 7 Nr 676 www.luispato.com
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (3), dym najpierw, słodkość cassis po chwili ale trzeba się doszukiwać, fijołkowe, nowa etykieta, trochę te aromaty jak w tempranillo-przemysłowe, w aromacie lekko cukiernicze, może alkocholowe, ogromnie ściągające, trochę słodkości, dobre z bacaliao dorszem suszonym, aromatycznie nieciekawe, bardzo pełne, szcypiące taniny siekiera, bez niuansów, duża kwasowość, krzaki 45 letnie,
Vinhas Velhas Luis Pato 2000 Beiras Portugalia Baga Cena: 130 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 677 www.luispato.com
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (4), nota 6-7, podobnie jw., słodsze w aromacie, silna nuta cukiernicza, najszybciej tabaka ( ztych co podał), ani mięso ni ryba (tzn. ni pies ni wydra) - odnośnie tego, że wino się zamyka, , bardziej gładkie, stonowane, ale też taniczne, nadal dobry potencjał, 3-5 rok wina się zamykają, , Dorota: najciekawsze aromatycznie, więcej owocu podobno
Vinhas Velhas Luis Pato 1995 Bairrada Portugalia Baga Cena: 130 Alk: % Ocena: 6 Nr 678 www.luispato.com
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (5), odór najpierw, apotem cukierniczne, kolor brunatny, dość taniczne jak na stare ale dość łagodne, bardzo taniczne jak na tak stare wino, przy wszystkich rocznikach taniczność - jej obecność wskazuje na duży potencjał, wysoka kwasowość, idealny partner do jedzenia, pic można bardzo dużo,
Vinha Velha, Vinha Barrosa Luis Pato 2001 Beiras Portugalia Baga Cena: 190 Alk: 13,00% Ocena: 8 Nr 679 www.luispato.com
sstar&let (2004-02-07) degustacja w Restauracji Cafe l"Europe win Louisa Pato, przy stole z Markizem de C-C, winomanem i miszką, jako (6), ładnie pachnie wreszcie, w pierwszych nutach jak Pinot Noir -stajenne, gleby gliniasto-wapienne, kadzie nierdzewne, 5 mies. Nowe, 7-mies stare beczki, też przemysłowy, ale i stajenne jakoś jak PN, po dłuższej chwili tylko stajennie, w smaku zróżnicowane, taniczne jak cholera, 25 st. C
Reserva Misiones de Rengo 2002 Rapel Valley Chile Carmenere Cena: 58 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 680
sstar&let (2004-02-10) Wizyta u joe_stru w drodze ze Ślęży. Pite jako (1) z kolei. ANKA je importuje. Nota 5-6. 58zł w Tesco. Wg mnie: kakao, bardzo ciemno fioletowe, brunatne. Magda: z syfem w końcówce; sstarlet: jak Merlot bez typowej apteczności (wg Magdy jest!), z gorzką końcówką trochę krótkie, śliwka; joe: kakao z gorzkiej czekolady, Magda na to: czekolada to czekolada a kakao to kakao. Wg sstarlet wino zasługuje na notę 6, wg mnie na 5.
Star (2021-01-26) Missiones lepsze niż Biccicletta.
marwin (2021-01-26) Jakoś serca do tych win nie miałem. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio kupowałem.
star (2021-01-27) Też nie bardzo. Żabka blisko. Carmenere specyficzne. Takie bozole bez cru. Cru pojawia się za to w rapie jako grupa wyznawców.
sstar&let (2004-02-10) wizyta u Filipa w drodze ze Ślęży, jako (2), przywiezione przez Michała z Bressanone, nota 7-8, aromat czarnej porzeczki, dym, mocny kościec ale niezbyt pełne, ani za mało ani za dużo, Magda: smakowało lepiej niż pachniało, wyważone, Filip: miękkie, pełne, z końcówką, D: nota 7
sstar&let (2004-02-10) Wizyta u joe_stru w drodze powrotnej ze Ślęży. Pite jako (3) wino z kolei. Kupione w Albercie w Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu. Przecena z 159zł - kupiłem bez wahania 3 butelki. W aromacie: dżem śliwkowy, czereśnie, bardzo słodkie. Po pomieszaniu ciągle dominują pestkowe aromaty, ale pojawia się alkohol w aromacie sporo dymu i grafitu. W smaku ściągające, drobne garbniki, bardzo taniczne. W nieco lepszym kieliszku Mark Aurel od Nachtmanna: nuty cukiernicze oddzielone od alkoholu. Nieco alkoholowo-przemysłowe, co określił joe_stru bardziej dosadnie: blacha na ciepło, smarem kombinezon pobrudzony. Wg sstarlet zasłużyło na 6, wg mnie nota 5-7. Królem tego spotkania został Lagrein Abtei Muri.
sstar&let (2004-02-10) wizyta u Filipa w drodze ze Ślęży, jako (4), kupione od Giorgia, cukiernicze nuty, trochę krótkie, podobne do Barolo czereśniowo-pestkowe aromaty, dymne, Filip: kwaśne wiśnie, dośc taniczne bez akcentów alkocholowych, Magda: kwaskowe, słodkie w smaku po serze, D: 6
Capel Vale 1999 Western Australia Australia Merlot Cena: 11 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 684 www.capelvale.com
sstar&let (2004-02-10) wizyta u Filipa w drodze ze Ślęży, jako (5), dobry rocznik, za granicą kosztuje ok. 60zł, ale imp. Juszczakiewicz chyba upadł, grafitowo-fijołkowe, śliwka zdecydowanie, Filip: mysie, sierściowe co mi nie odpowiada, klasyczny Merlot śliwkowy, czekolada:-) - do dostania w sklepie - Róg Wałbrzyskiej i Czekoladowej,
Nobles Rives Cave de Tain l'Hermitage 2001 Crozes Hermitage Francja Syrah Cena: 42 Alk: 14,00% Ocena: 6 Nr 685 www.cave-tain-hermitage.com
sstar&let (2004-02-09) kupione w Nicolas, pite z Chateauneuf du Pape od Ogiera, 1 picie - chude dość, aromaty eukaliptusa, drzewne, ale spora kwasowość, rzeczywiście kwaśne, nuty czekoladowe, owoce śliwka - beczka mocne drewno , owoc, typowe Syrah, zwierzęce zapachy, fijołek, brak tanin, nota 5, zielone, 2 picie po dwóch dniach w lodówce - duża kwasowość, ładny aromat-typowy, utrzymujący się, trwały, do karkówki, przypomina opalone pióra kurczaka czyli denaturat, nota 5-6
Cuvee de la Reine Jeanne Antoine Ogier 2000 Chateauneuf du Pape Francja Grenache Syrah Cena: 61 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 686
sstar&let (2004-02-09) kupione w FWS, mała butelka, więcej słodkości w aromacie (Grenache?), grafitowe, maślane, aromaty trochę podobne do CH (czyzby coś z Syrah) - pite razem z Crozes Hermitage od Cave de Tain l"Hermitage, brak tak wyraźnej kwasowości jak w CH ale lepszy kościec, coś zielonego w aromacie, obecne taniny odbeczkowe smakowe -utrzymuje, coś cukierniczego- tytoń, papierosy, dużo beczki jak w Gentillhomme -CdR, dżem śliwkowy, wiercące w nosie, ni to owocowy ale b. słodki, owoce kanduzowane po wymieszaniu, aromat tortu-cukrowe, malina, dżemowe aromaty - leśne aromaty
Capel Vale 1997 Western Australia Australia Shiraz Cena: 11 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 687 www.capelvale.com
sstar&let (2004-02-11) z D, kupiony w Kreatorze na Czekoladowej dzieki Joe, budyń waniliowy (podobno francuska beczka), śliwka (czyli beczka), słodkie w smaku, klej roślinny, słodki atak, nie za tłuste, potem wierci i trochę alkochol, 2 dzień: do karkówki w sosie własnym zagęszczonym: powidła śliwkowe - beczka, śliwka, masło, dżemowe na początku, rubinowe lub wiśniowe, niezłą kwasowość, potem nuty alkocholowe, słabsza taniczność niż Merlot, klej roślinny, obydwa: słodkość w aromcie, dobrze radziły sobie z jedzeniem, , Mt. Barker, Pemberton, Capel Show
Capel Vale 1999 Western Australia Australia Merlot Cena: 11 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 688 www.capelvale.com
sstar&let (2004-02-11) jak zwykle dobre, do karkówki w sosie własnym zagęszczonym, pite z Shiraz, pierwszy dzień, czarno czerwone, lepsza taniczność tzn. ściąganie, początek ciepło-słodki, pełny, potem kwasowość, w końcówce ściąganie, pieprzne, wiercące w nosie jak Shiraz, słodkość w aromacie, radziło sobie z jedzeniem
Ballet d'Octobre Domaine Cauhape 1998 Jurancon Francja Petit Manseng Gros Manseng Cena: 60 Alk: 15,00% Ocena: 5 Nr 689 www.cauhape.com
sstar&let (2004-02-06) Piłem je w domu ze Sstarlet i moją Mamą. Mamie smakowało! Lepiej smakuje, niż pachnie, drewno głównie (jakby lekko korkowe, ale może mocno beczka). Niska kwasowość - flauta dyskwalifikująca to jako bardzo dobre wino. Kupione we wrocławskim Nicolas.
sstar&let (2009-02-21) Producent jest mocno chwalony w różnych przewodnikach, panowie Bieńczyk i Bońkowski też go cenią. Robi sporo różnych win m.in. jakąś kwintensencję kwintensencji. O tych baletach i kwinensencjach można poczytać na stronie La Passion du Vin, choć możecie być rozczarowani tym odnośnikiem;-)
star (2022-09-12) Piszą o poezji.
star (2022-09-12) Bru-Bache nie znam.
Villambre Saint Felix de Lodez 2000 Francja Cena: 18 Alk: 11,50% Ocena: 5 Nr 690
sstar&let (2004-01-27) na imprezie SNA"04 jako pierwsze i zaskakująco dobre jak na VdT z Francji, vinifie par les proprietaires recoltants en cave particuliers, importer Jenjean, dobre zaskakująco jak na stołowe, w ustach dość pełne, owoc i beczka, nota 5-6
Mount Royal Barois Kellerei GMBh EU Cena: 35 Alk: % Ocena: 3 Nr 691
sstar&let (2004-02-12) na Ślęży, wino z terenów Unii Europejskiej!, w smaku lekko słodkawe, bez tanin i kwasowości, w aromacie maliny i truskawki nawet przyjemne, z Dorotą, 5zł za lampkę, flaga Francji na etykiecie, Melange de VdP de Communaute Europeens
sstar&let (2004-02-16) kupione na wyprzedaży w sklepie Piwnice Prohibicji, pite jako (3), pierwszego dnia po Fince (zmaderyzowanej) i Trinchero (korkowym), drzewnie mocno, wg mnie ciut kartonowe, słodkie w smaku, trochę ściągające, brak widocznych wad, oprócz tego, że bardzo drzewne i brak owocu - znów jako trzecie z kolei nota 4-5, słodkie na początku pewna kwasowość, końcówka lekko goryczkowaprzyjemna, wg mnie tez korkowe-brak owocu, pojawiają się nuty akocholowe, tez korkowo-drzewne, coraz mocniej alkocholowe, wiercące w nosie, drugiego dnia do ryby i sałatki przywiezione do Wrocławia nadal nuty korkowe (karton, gorzkość) - uniemożliwjające picie tego, wina, mokry karon i gorzkość, u pnwcy już lepiej z rzadka tylko te nuty, ale nadal chude trochę ładnych owoców wiśnie, czereśnie (wg pistoleta jak Valpolicella z włoch północnych cena jaką podał 60-100zł, ale wiedział że to jego wino więc) dla mnie ciągle dużo nut alkocholowych ale już pijalne, słaby aromat, wino nijakie, krótkie, wodniste, z gorzką końcówką, ciut pieprzu ciut drewna surowego, nota 4, wg WS: 87pkt, aromas of precious wod and ripe fruoit follow through to a medium-bodied plate with firm tannins and medium finish. short
Varna, Late Harvest Osmar Winery Black Sea, Varna Bułgaria Riesling Cena: 17 Alk: 11,50% Ocena: 4 Nr 693
sstar&let (2004-01-23) u Marka podobno od Koziołków, niezłe, lekka słodycz, miód, ja: wosk, banan, ananas, marchewka, aromat słodkich grzanek, Marek O: zgniłe owoce, zgniłe jajka, Ania: mdłe, słodkie, nijakie, wodniste, lekka goryczka na końcu - z tych niemiłych, importuje http://www.bws.pl
Santa Julia, Fuzion Zuccardi 2003 Mendoza Argentyna Tempranillo Malbec Cena: 17 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 694 www.familiazuccardi.com
sstar&let (2004-01-27) Próbowałem je na bankiecie konferencyji SNA. Poprawne lokujące się za francuskim Villambre ale przed Kalifornijczykami. Dość mdłe, sztampowe. Pijalne, ale mocno naznaczone piętnem amerykańskiej beczki.
Carlo Rossi Gallo 2000 California USA Cena: 20 Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 695 www.gallo.com
sstar&let (2004-01-27) lepsze z dwóch amerykańskich, nieco goryczki na SNA
Western Cellars GCF Petersbach 2002 California USA Cabernet Sauvignon Centurion Zinfandel Cena: 17 Alk: 14,00% Ocena: 3 Nr 696
sstar&let (2004-01-27) gorsze z dwóch amerykańskich na SNA, choć może i lepsze któz to spamięta, Cabernet Sauvignon (Ruby)
sstar&let (2004-02-15) kupione w Geant, w smaku zbyt mocno wyczuwalny alkochil, trochę zbyt dużo dębu - ale w miarę dobrze wkomponowanego, aromat malin, banana, nuty drzewne (biała czekolada, generalnie słodki), z nutami lotnymi (eukaliptus), kolor dość ciemny jak na Pinotage (nie karmazynowy jak wg Robinson) czyli rubinowy (wg Doroty tylko wiśniowy), w smaku spora kwasowość, brak tanin, szczypiące - alkochol, potem w porównaniu z Gają nawet po pobycie w lodówce nadal dużo wiecej owocu w aromacie i ladniejszy aromat, Pinotage krzyżówka Pinot Noir i Cinsault
Jacob`s Creek Orlando Winery 2001 South Eastern Australia Australia Shiraz Cabernet Sauvignon Cena: 56 Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 698
sstar&let (2004-01-05) z Ciocią w Brait blisko odry i jatki M. Gessler, lampka za 8zł, śmieszne kieliszki z nóżką w wiórach -ale nie myte, aromat śliwkowy, waniliowy, beczka amerykańska -sztampa, dość wytrawne
star (2013-01-18) W Australian Open Radwańska po zwycięstwie z dobrą, młodą Heather Watson, zagra z piękną i powracającą do formy Aną Ivanovic oto wywiad, a fotkę główną przyklejam ze strony (pralinka) Australian Open: Jacob's Creek - Partner of the Australian Open since 2006
As a proud Australian brand, Jacob’s Creek continues its partnership with one of Australia’s most iconic sporting events, the Australian Open, as an Associate Sponsor and Official Wine Supplier.
The Australian Open is a pinnacle of the Australian sporting calendar and an event followed by millions around the world. Jacob’s Creek believes that it is not just the skill on the court that captivates audiences but the raw emotions that are revealed throughout the event. With a focus on the individual, tennis is an open stage of true characters.
It is these moments in-between the tennis when we really see the stars open up; a look of joy at a loved one in the crowd, a moment of despair after a heart-thumping set, gracious in defeat, or the overwhelming pride from serving that winning point. Together we share these open moments; the cheers and tears, the devastation and the triumph, and the inspiring passion and determination of these sporting heroes.
In celebrating the true characters of tennis, Jacob’s Creek is proud to continue our three year partnership with international tennis legend Andre Agassi. Agassi has opened up with Jacob’s Creek, sharing personal stories about the life defining moments that shaped his character on and off the court, in the Open Film Series 2. These films will be broadcast during the Channel 7 coverage of the Australian Open and available on the Jacob’s Creek YouTube channel, www.openfilmseries.com
star (2013-01-18) How many times? Pytanie padło od Jerzego Janowicza. Komentarz z FB. Picie wina ma wiele wspólnego: backhand,forehand... i tak do końca seta.
star (2013-01-19) Tomic gra z Federerem w tej chwili, można obejrzeć w Eurosporcie. Uczta dla koneserów. A Jacob's Creek odnotowuje (pralinka) wzrost. Net sales growth was recorded in India (+34%), Thailand (+32%), Russia (+16%) and Poland (+20%). The results for Jacob’s Creek were released as part of the latest financial performance for Premium Wine Brands, which owns the label as well as Australian brand Wyndham Estate, Campo Viejo of Spain and New Zealand’s Brancott Estate and Stoneleigh. Premium Wine Brands is part of French liquor giant Pernod Ricard.
star (2020-09-27) Heather?
Grande Reserve, Moelleux Kressmann 2002 Bordeaux Francja Semillion Cena: 42 Alk: 11,00% Ocena: 3 Nr 699 www.kressmann.com
sstar&let (2004-01-05) z Ciocią w Brait blisko odry i jatki M. Gessler, dość słaby aromat miodowo-kiwatowy, lampka za 6zł
sstar&let (2004-02-16) kupione w Piwnicach Prohibicji na wyprzedaży 30%, w smaku ciut kwasowości tylko, wino zmaderyzowane, kolor ewidentnie brązowy (nie ma mowy o obwódce), przeciek korka (trochę marchewka w aromacie), bardzo szybko wada się powiększyła w kierunku marchewki (rumianku) - marcepana, z Dorotą: korek przesiąknięty ale już wyschnął przeciek, ale wino nie przelane, wino wg mnie passe, trochę utlenione-ale nie skwaśniałe, ot flauta w smaku gorsze niż Zonnebloem za 40zł, ciut nut alkocholowo-acetonowych, dużo drewna w aromacie, słaby owoc, ale trochę nut śliwkowych, ciut wierci, nuty pieprzno-dębowe, D: zielone, mało owocu, ser Gruyer tym raze podbija kwasowość, nie jest ściągające, goryczka przez chwilę się utrzymuje, 1: aromat maślano-śliwkowy, 2: aromat mocne nuty acetonowe, 3: aromat - nuty alkocholowe się wybijaja i jest w miarę ok, 4: zostają nuty drzewne, owoc schowany wino tak za 30zł, 5: zostaje drzewo i to słabe, w smaku końcówka alkocholowa, po dwóch tygodniach w lodówce zwykłym korkiem zamknięta, ładne śliwki, kapusta kiszona, marchewka w sumie ok nota mogłaby być 5-6, tłusta taniny ale łagodne aromat wzmocniane alkocholem: porto, madeira - z dn. 2004-03-04
Founder`s Estate Trinchero 1997 Napa Valley USA Cabernet Sauvignon Cena: 141 Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 701 www.trincherowinery.com
sstar&let (2004-02-16) Kupione w Łodzi w Piwnicach Prohibicji na 30% wyprzedaży. Zapamiętaliśmy je dość dobrze z degustacjiFine Wine & Spirits, gdzie było jednym z najlepszych win. Spróbowane w domu w towarzystwie sstarlet jako (2) po wadliwej Fince Valpiedrze zakupionej w tym samym sklepie, która skądinąd jest dobrym winem. Korkowe - mokry karton, mysie (mouldy, musty). Bez smaku praktycznie. Niechęć do opuszczenia sklepu bez uznania reklamacji (legendarne przywiązanie się do kaloryrera opisane na forum wino gw, tyleż drmatyczne co nieprawdziwe;-) zakończyła się wezwaniem policji. Okazało się to jednak rozwiązanie nieskuteczne, bowiem policjant stwierdził, że jest niekompetentny w przypadku niskoprocentowych alkoholi:-) Dzięki edycie_cz udało się jednak uzyskać nową już normalną dobrą butelkę tego świetnego skądinąd wina.
sstar&let (2004-02-13) (1) Toruń, Hiszpania, magnum, dość mineralnie, bardzo kwaśne, jak oranżada, z posmakiem, stalowe w smaku, posmak kwaśny i lekko gorzki, ciężko się przyzwyczaić do musującego, nota 6-5, D też była
Classico Superiore, Villa Bianchi Umani Ronchi 2002 Verdicchio dei Castelli di Jesi Włochy Verdicchio Cena: 38 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 703
sstar&let (2004-02-13) (2) Toruń, Hiszpania, jabłkowo-waniliowy aromat, ananas, zero kwasowości w porównaniu z Cavą, w smaku woda, ale gorzkość, banany, świetny do łososia bo mało kwasu ale obecna i lekka goryczka, nota 5-6, 6 za aromat
sstar&let (2004-02-13) (3) Toruń, Hiszpania, maliny trochę, grzyby słodkie, pieczarki, aromat ładny, trochę jakby fiołki, D nie czuje owocu, gotowany kalafior, kierunek Syrah, w smaku wodniste, dość nijakie, jeżyny, purpurowe, pieprzne, skórka od chleba, trochę lekko taniczne, ale woda, not 4-5, 4 bo krótkie, niedobre, kwasowość niefajna, ma kwasowość wyraźną ale wodniste - nie jest pełne
sstar&let (2004-02-13) (4) Toruń, Hiszpania, aromaty cukiernicze - przemysłowe, mniej intensywny aromat, niższa kwasowość, podobne do Bagi, atak kwaśny ale niska kwasowość w sumie
Primicia Abadia Retuerta 2002 Castilla y Leon, Sardon de Duero Hiszpania Tempranillo Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 49 Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 706 www.abadia-retuerta.com
sstar&let (2004-02-13) (5) Toruń, Hiszpania, oddzielna maceracja: węglowa, inaczej, skojarzenie z La Manchą, straszne skojarzenie z La Manchą i Beaujolais to za dużo, mydło plus Syrah w aromacie
sstar&let (2004-02-13) (6) Toruń, Hiszpania, posmak pestek wiśni, mocno beczka, pachnie jak atrament, jak jagody, nota 4-5 jak na Tempranillo to wysoka notaa, coś zwierzęcego oprócz przemysłu, pieczone mięso, dość przemysłowe ale i przyprawowe, w smaku spora kwasowość, lekko bardzo goryczka, trochę niemiła grafitowa goryczka, 14 miesięcy American oak
Juhaszvin 2002 Eger Węgry Muscat Ottonel Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 708
sstar&let (2004-02-13) (7) Toruń, Hiszpania, E(F)gerszalaki Kulonleges Minosegi Felszaraz Feherbor, pachnie muszkatem, gorzki mocny posmak, aromat winogron, słodki sok z winogron, mówią, że miód, Ottonel Muskotaly, Muscat Ottonel - akacja
Juhaszvin 1999 Egri Bikaver Węgry Kekfrankos Keporto Cabernet Sauvignon Alk: % Ocena: 4 Nr 709
5 years old Justino Henriques Vinhos Madeira Hiszpania Cena: 62 Alk: 19,00% Ocena: 5 Nr 710
sstar&let (2004-02-13) (9) Toruń, Hiszpania, pachnie dość spirytusowo, w smaku jak porto wg D, smakuje grzybowo, suszone śliwki, sos grzybowy, nota 5-6
Hoya de Cadenas, Reserva Vincente Gandia 1997 Utiel Requena Hiszpania Tempranillo Cena: 53 Alk: 12,50% Ocena: 6 Nr 711 www.gandiawines.com
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (0) tłuste, spływa powoli, raczej niezbyt, nieco jasne, matowe lekko, D: czyste, wiśniowe w barwie, intensywność przed zamieszaniem poprawna, D: mięta, pieprz, po zamieszaniu ok., D: dobra, przechodzi w alkochol, zapachy czarnej porzeczki, pieprz, anyżek lekko, wady wyczuwalny lekko alkochol, słodkość duża, D: duża, kwasowość mała, D: mała, goryczka lekka, D: duża, własności ściągające słabe, D: małe, zawartość alkocholu 12,5, struktura słaba, D: zła, jakość smaku słaba, intenywność aromatu w ustach słaba, wiśnie, równowaga zbyt beczkowe, zostaje wanilia, trwałość - niezbyt utzrymujący się aromat w nosie, nota 80-83 D: 84, datę wymyśliłem
Torre de Gazate Vinicola de Tonellose 1998 La Mancha Hiszpania Cencibel Cabernet Sauvignon Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 712
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (1) wiśniowe, przejrzytse, klarowne, lśniące, D: dobry wygląd, wiśniwe, intensywna barwa, intensywność przed zamieszaniem słaba dość, D: słaba, po zamieszaniu jeszcze słabsza, D: ciut lepiej, dymna śliwka, lekki pieprz, nuty smarowe lekkie, D: mięta, brak owocu, wady D: nietrwały aromat, słodkość duża, D: mała, kwasowość mała, D: niezła, goryczka leciutka, D: duża, własności ściągające małe, D: niezłe, zawartość alkocholu 13, D: 13, struktura zła, D: lekka, jakość smaku D: raczej słaba, intenywność aromatu w ustach D: dobra, trwałość D: dobra , równowaga D: raczej słaba, nota: 77-78 D: 78
Ponteto Romero de Avilla, Salcedo 2002 La Mancha Hiszpania Tempranillo Alk: 12,00% Ocena: 4 Nr 713
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (2) ciemna czerwień, purpura, wpadająca w fiolet, duża intensywność D: klarowen, czerwone, głebokie, duża intensywność, intensywność przed zamieszanem: bardzo mocna, D: bardzo mocny, owoce śliwka, po zamieszaniu znacznie słabsza, D: wyraźniej śliwka, mięta, aromaty zwierzęce, zapachy: eukaliptus, słodki, śliwka, wady: lekkie nuty apteczno-alkocholowe, słodkość duża, D: duża, kwasowość b. mała, D: b. mała, goryczka mała, D: spora, własności ściągające duże, D: niezłe, zawartość alkocholu 13%, struktura: puste mimo beczkowych tanin, D: lekkie, jakość smaku: zła, intenywność aromatu: żadna, równowaga: brak, trwałość zapachu: krótkie, oceny:77,D: 78, niezbyt bo aromat nietrwały i jednostronny,
Vino Joven Ojos de Guadiana 2000 La Mancha Hiszpania Tempranillo Alk: 13,50% Ocena: 3 Nr 714
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (3) mailna, matowe lekko, D: ciemny czerwony, duża intensywność koloru, intensywność przed zamieszaniem i po zamieszaniu dodatnia, spora, intensywne, D: dobra, zapach: apteka, landrynki wiśniowe, smary D: oranżada wiśniowa, lekko mięta, słodkość bardzo duża, D: duża, kwasowość: szcypiące w język, D: raczej mała, goryczka D: spora, własności ściągające: brak, D: małe, zawartość alkocholu: 13,5, D:12, struktura: D: zła, intenywność aromatu w ustach: goryzkowy, landrynki, równowaga: D: słaba, trwałość: D: niezła, oceny: 75,D: 77,
Los Galanes, Cosecha Coop. Santa Catalina 2000 La Mancha Hiszpania Cencibel Alk: % Ocena: 5 Nr 715
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (4) bordowe-karminowe, matowe nieco D: dobry, czerwone, intensywność przed zamieszaniem D: dobra, po zamieszaniu D: dobra, nuty stajenne-jak burgund, smar mocno w końcówce, D: oranżada wiśniowa, wady D: ulotnił się aromat, słodkość duża, D: duża, kwasowość niezła, D: niezła, goryczka lekka, D: duża, własności ściągające duże, D: b. duże, zawartość alkocholu 13 D: 13, struktura ok, D: zła, równowaga D: średnia, trwałość zapachu D: dobra, nota: 79-80 D: 77, entuzjazm - ostatnie wino udało się
Los Galanes, Crianza Coop. Santa Catalina 1999 La Mancha Hiszpania Cencibel Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 716
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (5) wygląd: D: ok, kolor D: czerwone, intensywsność koloru: jasne, D: jasne, przed zamieszaniem: ok., D: duża, po zamieszaniu: ok. utrzymuje się, D: intensywniej, zapachy: śliwka, wanilia, nic ciekawego, standard, D: leciutko śliwka, mięta, wada: D: aromat się ulotnił, słodkość duża, D: duża, kwasowość: brak, D: duża, goryczka: brak, D: spora, właściwości ściągające: małe, D: bardzo duże, alk: 12, struktura: D: dobra, intensywność aromatu: jako taka, równowaga: D: dobra, twałość zapachowa: D: dobra, punkty: 75-76, D: 78-79
Reserva, Seleccion Limitada Yuntero, Coop. Jesus del Perdon 1999 La Mancha Hiszpania Tempranillo 85% Cabernet Sauvignon 15% Alk: 13,00% Ocena: 4 Nr 717 www.yuntero.com
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (6) kolor brunatny, D: brunatny, przejrzyste, intensywność duża, D: duża, zapach dość intensywny, D: słaby, po zamieszaniu słabszy ale w podobnym kierunku, D: mocniejszy, zapachy: dymne, nuty jodyny, słodkie, pieprz, przyprawy, śliwka może, D: mięta, pieprz, śliwka, słodkość jest, D: brak, kwasowości brak, D: obecna, goryczka taka jak zmielony popiół, D: dodatnia, właściwości ściągające słabe, D: duże, alk. 12,5, D: 13, struktura słaba, D: lekkie, intensywność znaczna, D: jakość słaba, równawaga słaba, D: słaba, trwałość zapachu znaczna, D: krótkie, przeszkadza smak smaru czy czegoś tam ,punkty 76, D: 79
Collection Vinos & Bodegas Real Bodega La Mancha Hiszpania Tempranillo Alk: 12,00% Ocena: 3 Nr 718
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka (7): wygląd D: dobry, kolor malinowo-wiśniowe, karminowe, D: czerwony ciemny, intensywność koloru: , D: raczej słaba, intensywność: ok coś czuć, D: duża, po zamieszaniu słaba bardzo, D: duża, zapachy: denerwująca sztuczność, smary, landrynki, D: jabłka winne, kiszonka, oranżada wiśniowa, maliny na początku, słodkość duża, D: brak, kwasowość brak, D, brak, goryczka brak, D: słaba, właściwości ściągające brak, D: słabe, alk. 12, D: 12, struktura słaba, słaba, intensywność aromatu smakowego: D: brak, równowaga brak, D: brak, trwałość zapachowa: D: brak, cóż pisać!, punkty 74, D: 77
Quintanor della Orden, Crianza SCA Nitra Entrenontes 1999 La Mancha Hiszpania Tempranillo Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 719
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (8) kolor: fiolet, D: intensywność przed zamieszaniem poprawna, D:, po zamieszaniu słabsza znacznie D:, zapachy: zwierzęce, smarowe, D: , słodkość duża, D: , kwasowość brak, D: ,goryczka brak, D: , własności ściągające raczej słabe, D: , zawartość alkocholu , struktura zostaje smar na ustach, D: , jakość smaku , intenywność aromatu w ustach wodniste, równowaga: not applicable, nota 75-76
Crianza Marques de Castilla 1998 La Mancha Hiszpania Cencibel Alk: 12,50% Ocena: 3 Nr 720
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (9) kolor: rozwodniona czerwień, czerwony, jasny, wygląd: , klarowne, intensywnosc: lekka dosc, lekkie, intensywnosc aromatu przed zamieszaniem: dobra, slaba, po zamieszaniu: slaba bardzo, slabo, jakosc: jednostronne w pierwszym wachaniu, slaba, zapachy: malina, sliwka, moze czarna porzeczka, ew. przyprawowo-roslinne, wady: alkochol, smaki: bardzo slodkie, brak kwasowosci, brak goryczki, nie sciagajace, slodkosc w normie, brak kwasowosci, goryczka niezla, sciaga, zawartosc alkoholu: 12, 13, strukura: kiepska, slaba, jakosc: zbyt obecny alkohol, rodzaj aromatow: kwasne wisnie, rownowaga: brak, nota: 74, 76
Reserva Castillo Estables, Bodega Mozerral 1999 La Mancha Hiszpania Cencibel Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 721
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (10) wyglad: ciemy, ladny, kolor: brunatny-malinowy, brunatny, intensywnosc: duza, duza, intensywnosc aromatu przed zamieszaniem: mocny jednostronny, duza, po zamieszaniu: podobnie, tylko lekko slabszy, duza, jakosc: , ok, zapachy: wanilia, dymny-smolny, czekolada lekko, anyzek - beczka ogolnie, mieta, suszona sliwka, likier porzeczkowy leciutko, aromaty zwierzece, owoce sie wytracily, nota: 79-80, 79
Cosecha Muzaraque Coop La Union 2002 La Mancha Hiszpania Cencibel Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 722
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (11) kolor: rubinowy, czerwony, jasny, intensywnosc: bardzo duza, mlode, duza, po zamieszaniu intensywnosc utrzymuje sie, zapachy: dym, landrynka, oranzada wisniowa, winne jalblka, maliny, smak: slodkosc duza, kwasowosc, goryczka i wlasciwosci sciagajace wg Doroty duze, alkohol: 13 czuc zbytnio, 13, struktura: puste dosc, ani geste, slaba, trwalosc zapachu dobra, rownowaga wg Doroty raczej dobra, u mnie duzo pustych pol, nota: 72, 79-78
Coop Jesus del Pardon 2000 La Mancha Hiszpania Merlot Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 723
sstar&let (2004-02-12) degustacja u winomana dla Colegium Vini Piotra Pietrzyka: (12) nota moze 4-5, ja: 74, D: 80, kolor: bardzo jasne, wisniowy, czerwony, jasny, intensywnosc: dodatnia, duza, po zamieszaniu: utrzymuje sie, dobra, zapachy: przydymione lekko, pieprz lekko, jodyna, tez apteki kawalek, miod winny, mieta, pieprz, wisnie w spirytusie, suszone sliwki, slodkosc: duza, kwasowosc: slaba, znaczna, goryczka i wlasciwosci sciagajace: brak, duze, zawartosc alkocholu: 12, struktura: slaba, wodniste, raczej slaba, jakosc: slaba, intensywnosc wg D: duza, aromat w ustach wg D: wisnie, rownowaga: brak, raczej dobra, trwalosc zapachu wg D: dobra
CV Capel Vale 1998 Western Australia Australia Sauvignon Blanc Cena: 29 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 724 www.capelvale.com
sstar&let (2004-02-23) kupione na Włodkowica, raczej słabe, dość wodniste, choć goryczka w smaku, po karczochach gorzkość straszna, wylane, korek, przeciek, butelka ukruszona, trochę wanilii, grzanki w aromacie, jednowymiarowe, słodkie w smaku, lekko trochę pylaste jak gdyby, na kieliszku nie tłuste, waniliowe jak Chardonnay , drugiego dnia czyli 24-02 ciemno żółte - jak mocz, dużo lepsze schłodzone - brak słodyczy, kwasowość jakaś, aromaty beczkowe dominują, jednak skórka od chleba, grzanka, może orzech laskowy, z lodówki kieliszek, schłodzone - przyjemne z pewną gorzko-kwaśną ok, pierwszy łyk jednak słodki i wodnisty w aromacie może nuty minerlalne przebijają się przez beczkę, skórka chleba i nic więcej do głowy nie przychodzi, kwasowość słabiutka raczej, ale aromat skórki chleba przypieczonej z pewnością trwały nota 4-5
Grand Cru Chateau Beard la Chapelle 1989 Saint Emilion Francja Merlot Cabernet Franc Cena: 300 Alk: 12,00% Ocena: 8 Nr 725
sstar&let (2004-02-22) u Piotra w domu, cena uwzględnia rocznik i jest aproksymacyjna, "82-80E, "00-17E, brak procent na etykiecie!, aromat zdrzewniałych łodyg czarnej porzeczki, lukrecji, trufli, w smaku chude, ale ściągające! - mogłoby jeszcze poleżeć z 5 lat - zresztą temu rocznikowi Parker daje 15-20 lat, u piotra leżało 2,5 roku i dostał je od Saut w prezencie, procent zgadniety nie ma go na etykiecie, właścicielem posiadłości jest R. Moreau et I. Desveaux, cena wzięta z sieci, jakiś link do Chateau Beard la Chapelle
sstar (2010-10-18) Nowy rocznik tego szacownego Grand Cru podobno w Biedronce. 2007 zapowiadają! Grand Cru za trzy dychy! Winersch pisze na Forum Wino, że: Jeśli chodzi o St Emilion to zależy który rocznik, niemniej cena 30 jest okazyjna dla wina, które w słabszych rocznikach kosztuje ok. 15 euro a w 2005, kiedy było nagrodzone w Decanterze i wymienianym w przewadnikach około 18 - 19 euro.
Na Forum MW też się emocjonują i pytają Wojtka o wino z Biedronki;) Na co on odpowiada: Za 29 zł można kupić Chardonnay Cotes d'Auxerre z Domaine Goisot (101win.pl) a za 35 zł Chateau Tour de Mirambeau Bordeaux Superieur (Mielżyński) i to będą z pewnością lepsze, bardziej reprezentatywne dla swoich regionów wina niż te z Biedronki. Nie będę komentował, bo na Forum MW też nie komentowałem tej wypowiedzi:) Proszę tylko kupcie na Boga, gdzieś to wino i mnie nim poczęstujcie:) Please!
deo (2010-10-18) Tym razem nie wybiorę się do Biedronki po to wino. U producenta na stronie rocznik 2007 w ogóle nie występuje (a 2008 tak!) co oznacza, że prawdopodobnie wino mu kompletnie nie wyszło i całą produkcję sprzedał poza zwykłymi kanałami dystrybucji. Spodziewam się porażki, zresztą nawet w lepszych rocznikach nie jest to żaden cud. "Grand Cru" w St Emilion zupełnie nic nie oznacza, medale Decantera raczej też nie.
sstar (2010-10-19) Na Snoothie oceniają piątkę i ósemkę na trzy i pół na pięć punktów. Francuzi na stronach mają bajzel (zwykle), więc akurat nie robiłbym z tego, że nie wstawili 2007 na swoją stronę (woła hasło! ale mają bloga, Nicole Croft też o nich i o 2008 roczniku pisze) takiego halo. W sumie jedziesz z Wojtkiem Bońkowskim na jednym wózku (innym niż TPB, bo on Biedronkowy popycha;), on też uważa, że trzeba u Mielża kupować porządne Bordeaux. A co do Grand Cru to wydaje mi się, że to jest Classe, a to już nie takie hop siup jak Grand Cru. Tak czy owak, trzeba spróbować, przynajmniej ja mam taki zamiar:)
sstar (2010-10-19) Wstawiam fotkę, aby było wiadomo o czym mówimy, choć pewności nie mam, że etykieta podobna. Co do Classe, to nie, to zwykłe Grand Cru, więc rzeczywiście nie za wiele to znaczy. Ja im wierzę, bo ich wino kiedyś piłem. Wiem co Deo przekona... kobieta;) Megan Wiig z Chicago, bo kto inny? Mówię Wam Awesome!;)
sstar (2010-10-19) Rocznik 2002 wg Vivino: Ruby colour. Complex nose of blackberry, wild straw-berries, perfumed rose intermingled with smoke, toast and coffee. On the palate this wine is lively and fresh but with a good structure with the continuity of all of the flavours on the nose. Soft tannins with a long finish with black chocolate notes. A wine of elegance and finesse. Widać, że przejął go Kressman ale CT nowych roczników nie zna:(
deo (2010-10-19) Dla tej pani wszystko jest awesome przy czym jest niekonsekwentna (raz wypluwa a raz połyka) co nie dodaje jej wiarygodności. Nie przekonała mnie :-)
sstar (2010-10-19) Wiem co Cię przekona Deo! To wino ma w składzie dużo dobrego Merlota, tak z 90 procent;) A serio to znalazłem jednak ten rocznik na ich stronie i piszą, że: Couleur rubis, nez subtile de petits fruits rouges et de cerise fraîche. Bouche ronde, aux tanins soyeux, évoluant sur des arômes de fruits noirs et d?épice en finale. Klasyk!
sstar (2010-10-19) Na fiszce pełnej technikaliów można doczytać, że dychę pociągnie, ale można też już je pić od dziś! A Beard to nazwa siedliska, czyli terroirystyczne musi być, ciężko w to uwierzyć patrząc na bezkres Saint Emilion, choć chyba i tak tam ładniej niż w Pomerolu, tam to dopiero nie ma terroir;)
sstar (2010-10-19) Biedronkowy francuski festiwal wg gazetki wygląda tak:
1. Le Carillon 1L 14zł - Półsłodkie w trzech wersjach
kolorystycznych r/cz/b
2. Caves de la Reine Blanche AOC Bourgogne Grande Ordinarie 12zł
(w notce piszą, że to Gamay)
3. Raoul Clerget AOC Chablis 25zł (chyba 2009)
4. Les Roiyelles AOC Rose d'Anjou 13zł
5. La Dive AOC Cotes du Rhone 2009 12zł
(rocznik 2007 był całkiem całkiem)
6. Vin de France Rouge - Reserve Pierre Lamy 10zł (półsłodkie)
7. Jean d'Alibert Domaine de Chambert Chardonnay VdP d'Oc 15zł
8. Brise de France Merlot 2009 VdP d'Oc 10zł
9. Terrelou Merlot 2009 VdP d'Oc 10zł
10 Manoir Grignon Cabernet-Syrah 2008 VdP d'Oc 15zł
11 Grand Malbec Cuvee VdP d'Oc 13zł
12 Le 22 Rose IGP Herault 2009 14zł
13 VV Carignan VdP de l'Herault 2008/2009 10zł
14 Chateau Allary 2009 AOC Corbieres 10zł
15 Tarani Cabernet 2009 VdP du Comte Tolosan 13zł
16 Pinot Blanc 2008 AOC Alsace 15zł
17 Chateau du Barry 2007 AOC Bordeaux 17zł
18 Chateau Barrail 2009 AOC Bordeaux 13zł
19 Chateau Nerbesson 2007 AOC Bordeaux Superieu 12zł
20 Chateau Beard la Chapelle 2007 AOC Saint Emilion Grand Cru 30zł
Kilka kupiłem:-)
deo (2010-10-19) Koledzy, którzy mieli praktyki w wytwórni win na Wiwulskiego mówili, ze etykietowanie było tam raczej dowolne: jak im się kończył "Trefl" to naklejali "Poświst" albo "Kordiał", jak leci. Myślę, że w Biedronce bawią się podobnie :-) W Marksie natomiast pracują daltoniści: kupiłem wczoraj w promocji białą Rioję (produkowana przez CVNE!), która była na półce opisana jako czerwona.
kohei (2010-10-19) No, no:
Oenologist-consultant: Michel Rolland Laboratory:) Musi smaczne:)
BTW, gdzie w stolycy są Owady z winem?
deo (2010-10-19) Jako znawca Stolicy Mazowsza podpowiem, że np. na Bródnie, Wysockiego 10 :-)
sstar (2010-10-19) @Kohei: A skąd żeś tego Rollanda wytrzasnął?
sstar (2010-10-19) Niby czytałem ale nie zauważyłem. Na winemakerze Francku Moureau się zafiksowałem. To potomek pewno R. Moureau, tego ze starej etykiety. Jakby ktoś kupił dorzućcie może tu fotkę, please:)
sstar (2010-10-19) Biedronkowa histeria po francusku. Ja z tej listy kupiłem:
2. Caves de la Reine Blanche AOC Bourgogne Grande Ordinarie 12zł
(w notce piszą, że to Gamay)
to chyba mieszanka jednak z Pinotem, pewno kwaśne i cienkie:)
3. Raoul Clerget AOC Chablis 25zł (chyba 2009)
tego nie było a szkoda:(
4. Les Roiyelles AOC Rose d'Anjou 13zł
no takiego caba nie mogłem sobie odmówić
5. La Dive AOC Cotes du Rhone 2009 12zł
(rocznik 2007 był całkiem całkiem)
tego nie wziąłem, bo kojarzyłem już
6. Vin de France Rouge - Reserve Pierre Lamy 10zł (półsłodkie)
kupiłem dla cioci;)
7. Jean d'Alibert Domaine de Chambert Chardonnay VdP d'Oc 15zł
kusiło mnie bo miało medal, ale się oparłem pokusie
8. Brise de France Merlot 2009 VdP d'Oc 10zł
no merlot
9. Terrelou Merlot 2009 VdP d'Oc 10zł
merlot no more;)
10 Manoir Grignon Cabernet-Syrah 2008 VdP d'Oc 15zł
znam już, opatrzyło mi się
11 Grand Malbec Cuvee VdP d'Oc 13zł
nie lubię malbeka, więc... wziąłem
13 VV Carignan VdP de l'Herault 2008/2009 10zł
chyba już gdzieś leży u mnie
14 Chateau Allary 2009 AOC Corbieres 10zł
koniecznie
15 Tarani Cabernet 2009 VdP du Comte Tolosan 13zł
nie znam to nie biorę
16 Pinot Blanc 2008 AOC Alsace 15zł
musowo
17 Chateau du Barry 2007 AOC Bordeaux 17zł
18 Chateau Barrail 2009 AOC Bordeaux 13zł
kiedyś kupiłem to leży
19 Chateau Nerbesson 2007 AOC Bordeaux Superieu 12zł
superier brzmi obiecująco
20 Chateau Beard la Chapelle 2007 AOC Saint Emilion Grand Cru 30zł
szukam, czekam, marzę;)
deo (2010-10-19) Masz na to kwit?
sstar (2010-10-19) Mam, razem z hurtowym zakupem rękawiczek;) Wiem jak to ważne więc wrzucę wieczorem. Żeby nie było, że SstarWines jest w kieszeni Biedronki, razem z TPB;)
clooniek (2010-10-19) Jeżeli chodzi o chablis to slużę - u mnie do oporu! ;-)
sstar (2010-10-20) Mam kwit, wiem jak to ważne;)
star (2011-01-05) Na Forum Wino rozgorzała dyskusja czy Chateau Duffau Lagarosse 2004 jest dobre, czy nie. Rocznik nie najlepszy niby, ale wino niby przyzwoicie ocenione na ok. 90 punktów (zarówno RP jak i WS; jak ktoś pumkty pije to za dwie/trzy dychy kupi hiszpana na 90 punktów;). Ceny od 30E tamże, u nas ciężko powiedzieć. Emocjonują się, że to 1er GCC. Takich podobno tylko 13. A Grand Cru Classe (takich etykiet jest podobno 53 w St-Emilion) jak np. Chateau Fonroque 2004 w Winkolekcji za 160PLN, za 87 punktów WS jak jakieś lepsze Casillero;) No ale punkty to przecież nie wszystko, niektórzy lubią styl Bordeaux, inni Parkera itp. itd....
sstar&let (2004-02-22) u Piotra w domu, wodniste, w smaku gorzkie nieco, aromat dość waniliowy - beczka, może trochę dżemu malinowego
Kurprinz, Kabinett Carl Reh 1999 Rheinhessen Niemcy Riesling Cena: 77 Alk: 9,00% Ocena: 6 Nr 727
sstar&let (2002-09-14) z Dorotą Mieszek w knajpie opodal dworca w Wa-wie całkiem niezłe się zdawało, lampka 11zł, przed jej wyjazdem do Włoch mówiłem jej co ma kupić, z Dorota Mieszek w Warszawie w knajpie przy teatrze niedaleko Mariotta, wspaniały aromat owoców cytrusowych, nota 6-7, moze 2002-10-11
J&F Lurton 2000 Mendoza, Valle de Uco Argentyna Malbec Cena: 37 Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 728 www.jflurton.com
sstar&let (2004-02-25) 2004-08-01 - data chyba wpisana była z głowy, aromaty drzewne jak gdyby korkowe, alkochol i jak gdyby drewno gaszące wszystko inne, w ustach słodkie ale z posmakiem gorzkości, w smaku pieczące- alkocholowe jak gdyby, D: chyba o Lurtonie ale może o innym np. Trinchero lub Promisie: ładnie maślanie pachnie, maślane wybiły się, drzewno-zielone, na początku jakbym się wody napiła, gorzkie nieprzyjemnie, pieruńsko niedobra goryczka kwasowości nie ma, www.bodegalurton.com, inna notka z 25.02 - cd drugi dzień po lodówce, w nosie korek-drewno, w ustach pustka i gorzkość, nota 3, zdecydowanie wadliwe, aromat korkowy, mysi lekko, stęchły, ciut może słodki - ale smak zdradza wszystko, po postoju ciut owocu budzi się do życia, by wrócić do aromatów kartonowych, coś jakby aromaty beczkowe w kierunku beczki amerykańskiej, fiołka ale niezbyt miłego, cd: słodki aromat, w smaku lekka ale widoczna kwasowość, słodka dżemolada ale drzewna (korkowa), nie wiem w sumie czy wadliwe ale łudząco przypomina poprzednie przypadki, ta notka może też dotyczyć Promisa - aromat wiercący w nosie, mocno drzewny, słodki, zabijający inne, w ustach woda, nota 3-4, niezrównoważone, dżem, woda, słodkie z gorzkim posmakiem deo, wodniste, może tylko beczka amerykańska ale w ustach wodniste i nijakie pnwca, w smaku gorzkość wyraźna w końcówce i pustka
Konigheim Kabinett Joachim Heger 2002 Baden Niemcy Riesling Cena: 50 Alk: 10,00% Ocena: 6 Nr 729
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (1), mozna bylo wyczuc ze to wino z dalekiej polnocy, wino dla medykow, joe: dziwadło, za stare,ciekaw jestem jak smakowało 4 lata temu, nie sadze, ze uplyw czasu mu zaszkodzil (ale temperatura przechowywania juz szybciej) - nuty acetonowe czy lotna kwasowosc sa dla Musara takze tego lepszego dosc typowe (raczej z wiekiem sie nie pojawiaja) - tu jednak bylo jej za duzo i owoc tylko przebijal sie od czasu do czasu, barwa jasno malinowa i tak sie cieszylem ze nie korkowe, pnwca: przepocony chałat aptekarza z Bejrutu - trudne, dziwne nieporównywalne do niczego innego wielowymiarowe i chyba za stare, ducale: dla mnie slabe i wadliwe (pilem inne roczniki i na pewno były lepsze), deo: tak w ogóle, to było suuuuper, dużo krwi i w ogóle ... chcę publicznie podziękować Panuowcy za organizację i Gościom spoza Wrocławia za gościnny występ, do zobaczenia następnym razem!, kupione w Piwnicach Prohibicji za 67 zl przecenione z 97zl, z goryczką jakąś na końcu, miękkie, alkochol, rozpuszczalnik, ma swoje lata, licol, w szpitalach, jasno-malinowe, winnica golesz, swieze mieso z krwia, wino z zimnego kraju, joe: norwegia, pnwca: kanada, deo: rasowe i gietkie, wino z Wydzialu Chemii, nie jest to sherry, wg mnie: mocno alkocholowe, w smaku wisniowe, lekkie
Hochar Pere et Fils Chateau Musar, Gaston Hochar 1998 Bekaa Valley Liban Cinsault Cabernet Sauvignon Cena: 67 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 730 www.chateaumusar.com.lb
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (2), mozna bylo wyczuc ze to wino z dalekiej polnocy, wino dla medykow, joe: dziwadło, za stare,ciekaw jestem jak smakowało 4 lata temu, nie sadze, ze uplyw czasu mu zaszkodzil (ale temperatura przechowywania juz szybciej) - nuty acetonowe czy lotna kwasowosc sa dla Musara takze tego lepszego dosc typowe (raczej z wiekiem sie nie pojawiaja) - tu jednak bylo jej za duzo i owoc tylko przebijal sie od czasu do czasu, barwa jasno malinowa i tak sie cieszylem ze nie korkowe :-), pnwca: przepocony chałat aptekarza z Bejrutu - trudne, dziwne nieporównywalne do niczego innego wielowymiarowe i chyba za stare, ducale: dla mnie slabe i wadliwe (pilem inne roczniki i na pewno były lepsze), deo: tak w ogóle, to było suuuuper, dużo krwi i w ogóle... chcę publicznie podziękować Panuowcy za organizację i Gościom spoza Wrocławia za gościnny występ, do zobaczenia następnym razem! :-), kupione w Piwnicach Prohibicji za 67 zl przecenione z 97zl, z goryczką jakąś na końcu, miękkie, alkochol, rozpuszczalnik, ma swoje lata, licol, w szpitalach, jasno-malinowe, winnica golesz, swieze mieso z krwia, wino z zimnego kraju, joe: norwegia, pnwca: kanada, deo: rasowe i gietkie, wino z Wydzialu Chemii, nie jest to sherry, wg mnie: mocno alkocholowe, w smaku wisniowe, lekkie
star (2012-09-16) Nad kupą w lesie nie ma co się wg mnie szczególnie rozwodzić, ale nad Chateau Musar i owszem. Fotkę kradnę od Kuby, choć my inny rocznik próbowaliśmy jak widać niż on. Wino które trafia do sprzedaży w wieku siedmiu lat (a więc obecnie rocznik 2005), jako wino wspaniałe, ale wciąż jeszcze młode. No i wreszcie – ceny. Jak na wina, które wytrzymują porównanie ze swoją legendą, butelki Hocharów są nieprzyzwoicie tanie: od ok. 160 zł za główną etykietę Chateau Musar do mniej niż stu (!) za Hochar Père et Fils, wino w zasadzie nie mniej zjawiskowe.
Za co kocham Chateau Musar? Niełatwo w kilku słowach podsumować tę mnogość wrażeń z wielu roczników obu etykiet, ale spróbujmy: za połączenie niezwykłej świeżości, kwasowości i pijalności z balsamiczną ewolucją, która nadaje im aksamitnej gładkości. Za bezsprzeczną elegancję, która nie boi się naturalności – w nosie często pojawia się lotna kwasowość, w końcówce czuć zaś przeleżałe poziomki. Ale dzięki tej naturalistycznej klamrze tym mocniej i wyraźniej lśni klejnot koronkowej struktury oraz niesamowicie soczystego, czereśniowo-likierowego owocu, który sprawia, że od Chateau Musar po prostu nie da się oderwać.
star (2012-09-16) Etykieta z 1998 trochę bardziej tak wyglądała jak z 2001. Piszą o tym winie na Golly Wine Drops bez zachwytu i uprzedzeń:
It looked a lot paler than I expected, like a pinot noir. There was plenty of colour left over in the bottle in the form of sediment. It smelled bright and fruity, certainly not seven years old. It was different. Not bad different, just different. It has a sort of Italian acidity with the cherries of Chianti, but something a little more bitter, maybe cranberry or even rhubarb, I'm thinking Campari, but again, not unpleasant.
It's a curious blend of grapes, think of a Bordeaux married to a wine it met on holiday in the south of France, again, not what you might expect but an interesting mix. It's not going to be my favourite wine, but it is something I'd try again, I'm just not sure why.
Nero al Tondo Ruffino, Tenimenti 2000 Toscana Włochy Pinot Nero Cena: 130 Alk: 13,50% Ocena: 5 Nr 731 www.ruffino.it
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (3), od ducale, owocowe bardzo ale po chwili drzewne, pieprz, skóra, chude dość, ale mocno alkochol bardzo taniczne, atrament, nuty nabialowe, mocno jednak drzewne, poprawne, mocno atramentowy-alkochol lekko, dosc taniczne, pnwca: mój piękny i długi post pełen błyskotliwych i celnych sformułowań nad którym siedziałem od 12.00 gdzieś zniknał (był zonk?) na razie się zniechęciłem chciałem tylko podziekowac ziemi polskiej że wydaje takie fantastyczne dzieci a tak powaznie było super, ja: Nie trac ducha piekne dziecko!, Mało typowe dla Pinot , mocne , wyraźnie toskańskie, wino od ducale, ducale: pierwszy nos typowy dla pinot noir, pozniej niekoniecznie,dosc taniczne, spasiony Pinot noir bardziej przypominał południe powtórzyłbym,
La Rosine Michel Ogier 1999 Collines Rhodaniennes Francja Syrah Cena: 55 Alk: 12,00% Ocena: 7 Nr 732
sstar&let (2004-03-06) Spotkanie wrocławskie w Imparcie. (4) wino degustacji pochodzi od spola. Aromaty miesiste, w smaku krotkie i nieco puste, ciut słodkie, za to bardzo ładny grafitowo-atramentowy aromat. Stephane Ogier który ma dopiero 25 lat, wyprodukował to wino. Bardzo taniczne, mocne, choć trochę mało ciała. Ale wg joe tłuste. Z końca Rhodanu, 18 miesięcy spędziło w beczce. 10E spol zapłacił za nie na miejscu. Ach ten aromat! Wg joe piękność wieczoru. Dla mnie najciekawsze. Dużo charakteru, podobno prawie Cote Rotie! Wg ducale niespodzianka z Cote Rotie - pewnie u Bieńczyka 4 serduszka by były. A pnwca dlatego będzie powracał do Francji - wielowymiarowe, ciekawe, oryginalne z charakterem.
sstar&let (2008-08-07) Z tej flirtującej z Cote Rotie apelacji pochodzi polecane przez RVF Sotanum 2001 od Vins de Vienne, świetnie pachnące dymem, pieczystym, pieprzem i czereśnią. W smaku mineralność oraz dobra kwasowość. Smaczne i długie.
Bouvencourt Charles Brotte 2001 Vacqueyras Francja Grenache Syrah Cena: 45 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 733
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (5), od RAFa, 9E z Francji choc ma PdV, lukrecja, slodkosc dominujaca, plus zwierzecosc, slodkie w smaku, ale dosc taniczne, szcypiace-alkochol, mocne w ustach, po chwili alkochol - ale to problem wszystkich win bo się nagrzewaly, dla milosnikow slodkosci Grenache, joe: porządny cotes du rhone , dość typowe , z cyklu wszystkim smakuje, duca: chyba owocowe, nie pamietam, pnwca: ciesze się z rozprawiczenia tej apelacji bo dla mie to był pierwszy z nią kontakt i nie zawiodłem sie i powtórze,
sstar&let (2004-03-06) Spotkanie wrocławskie w Imparcie. (6) wino imprezy pochodzące od .. jakże by inaczej ducale - tytuł zobowiązuje. Ma on też podobno rocznik 1980 za ok. 400zł. W ustach już złagodniało, choć ciągle garbnikowe, taniny ciągle obecne i wyraziste. Za kilka lat można by je też wypić. Skóra, slodkość lukrecji i trufle w aromacie. Ceglastość barwy sugeruje zaawansowany wiek. Nota 7-8. Przeżycie transcendentne. joe: 'Wino wciąż żywe, bardzo dobre, miło się wspominało co kto robił w '86. Ja na przykład nie zdałem wtedy z drugiej do trzeciej. Ale to było bardzo elitarne liceum'. star: 'a ja odkryłem przy okazji, że nie sam jeden mialem wowczas 14 lat'. pnwca: 'Balem się ze będzie za stare a tu niespodzianka ,no i te taniny jeszcze, trzeba by je pić na szczycie Orlicy w piękny wiosenny poranek - dzięki za wino które wzudziło u mnie respekt - poczułem ile jeszcze przede mną.' Skład szczepów podany dla rocznika 1999.
ducale (2008-06-14) To było fajne spotkanie :)) i niezłe wina piliśmy wtedy. Mam teraz 1995r Oro ,które czeka az sstar zorganizuje jakieś fajne spotkanie..
sstar&let (2008-08-02) Kto by pomyślał, że po latach dane mi będzie powrócić do tego wina. Sentymentalnie. Ale co bardziej istotne przepysznie. Wino ciągle młode. Piękna wiśniowa szata, bez zbyt wyraźnej ceglastej obwódki wskazującej na zaawansowany wiek. Doskonała równowaga - świetna kwasowość, ciągle taniczna końcówka, dobra dlugość. Do tego nuty tytoniu i jeżyn. Będzie trwało wiecznie! Dzięki mdobro, który dostał je od kogoś w prezencie. Cena kształtowała by się obecnie pewno w granicach 300-400. Ocena 7-8.
ducale (2008-08-05) chyba jest po ok 270zl do kupienia jeszcze w Lodzi...
sstar&let (2008-08-15) Nowe roczniki tego wina tez w porzo np. degustowany nie tak znowu dawno rocznik 2001.
sstar&let (2010-04-28) Bardzo pouczająca pionowa degustacja Ruffino została opisana na stronie Vinnoseur.com (za chwilę czat z jej autorem!).
Chateau La Garde, Kressmann 1996 Pessac-Leognan Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 150 Alk: 12,50% Ocena: 7 Nr 735 www.kressmann.com
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (7), od ducale probka, mocny owoc na pocztaku, czarna porzeczka, lukrecja, dobry bordos, refleksy fioletu (wysmiane przez ducale), tez alkochol wyczuwalny, dobra kwasowosc, tanicznosc, ducale: ekstremum dla niego, ok. ale juz ciezko wczuwac sie..., dojrzale Bordeaux jakie lubimy, joe: Porządne , dojrzałe bordo, ducale: dojrzale Bordeaux jakie lubimy, pnwca: widziałem że uspokoiło towarzystwo pogasiło uśmiech poważne solidne brdx do powtórki,
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (8), od joe obejscie, super aromatycznie, grafit, slodka skora ok., ciut pieprzu, bardzo, drugie rasowe, giętkie wg deo, joe: szczere, z koncowka, bardzo taniczne, cieliste, miesniak wg ducale, tu upadl kieliszek wojtekesowi, az niektorzy z wrazenia przewrocili kieliszek :-) wino szczere, joe: Bardzo przyjemne chianti, podobało mi się, duca: Fontodi to firma jak zawsze, pnwca: prawdziwe ożywcze przywróciło uśmiechy na twarze, nota 7-8,
mdcc (2010-12-12) Tragarze przywieźli... niestety wieżli dwa tygodnie w największe mrozy. Na 99% zamarzło a potem rozmarzło :-( Czy ktoś wie, czytał z dobrego źródła, doświadczył na własnej skórze? Oczywiście chodzi o efekt zamarznięcia wina czerwonego... to mętnawe, nos dobry, owocowy, mocny, świeży... ale usta dziwne... gorzkawy garbnik, wodniste, choć kwasowość doskonała. Trollu - piłeś? Możesz skomentować ile w tym co piszę może być normalności a ile trudnej drogi do domu? A tak jeszcze się pożalę: oprócz tego cc, w tym zamym transporcie utknęło san leonardo 2001, percarlo 2001 i syrah 1999 od Fontodich. Opiszę każde, z bezsensownym zastrzeżeniem, że nie mam pojęcia co opisuję... trochę mi szkoda :-(
mdcc (2010-12-12) Percarlo 2001 - a właściwie to co z niego zostało :-(
rurale (2010-12-12) To musiało zaboleć. Szczerze współczuję. Na pocieszenie, cytat. Ja wczoraj miałem mnóstwo czasu, pociągami jeździłem po kraju. Na Śląsk nawet trafiłem. To już niedługo będzie za granicą:) Ratowała mnie literatura. Literatura pogodna.
Maillefer (odwraca się w stronę sklepu)
O proszę, pan markiz.
Rzeczywiście markiz właśnie wszedł do piekarni. Ma pięćdziesiąt lat, jest niezwykle sympatyczny i dystyngowany, mimo pokaźnego brzucha. Mówi z łatwością i wdziękiem. Widać że dowodził szwadronem.
Markiz
Dzień dobry piekarzowo. Jestem markiz Castan de Venelles, emerytowany dowódca szwadronu, ale aktywny rozpustnik. Chcę przez to powiedzieć, że jestem pod wrażeniem blasku, jaki pani roztacza oraz wyrazić głęboką wdzięczność za to, że raczy pani być taka piękna...
„Żona piekarza” Marcel Pagnol
mdcc (2010-12-12) Dzięki za pocieszenie... i dzięki za cytat a właściwie autora...
star (2011-02-17) Z braku laku dobry krzyż. Wstawiam kawałek fotki z Flaccianello, choć oni na Chianti chyba zamek mają.
star (2011-02-17) Taki jak kilka fotek powyżej, ups!
star (2011-02-17) Markiz narzekał, że takie przemrożone flaszki, żyły (ale co to za życie;) tylko przez chwilę, a potem umierały (bynajmniej nie godnie), wino stawało się mętne i bez życia. Żal!
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (9), od joe, bardzo podobne do poprzedniego, bardzo cieple, bardzo dlugie, z tofi - jestem w stanie się z tym zgodzic, pieprzne w nosie, bardzo mocno aromatyczne, bardzo dlugie, ducale by chcial sprobowac za 5 lat, ducale: toffi, gorzka czekolada, biala slodka czekolada, szczypiace bardzo, super taniczne, joe: w smaku tepe nieco, takie potworne, dluuugie i czekoladowe, joe: Chyba najduższe wino wieczoru. Dobre , bardzo dobre, star: szkoda tylko ze aromatycznie w cukierniczych rejestrach nieco podobne do poprzedniego toskanczyka (ktory smakowal i owszem), ale rozmachem robilo wrazenie, ducale: dluuugie i czekoladowe, wspaniale, pnwca: kakao, czekolada solidnie zbudowane aczklwiek nie pozbawione finezji, dluuugie i czekoladowe
gp (2008-05-20) Wino nie starzeje się najpiękniej. Być może za parę lat ponownie się otworzy. Mimo to jakość owocu jest nieprawdopodobna i łatwo beczce się nie daje.
sstar&let (2008-09-11) Ostatnio rozmawialiśmy o nim u mm. Dorzucam więc ładną etykietę i linki: w Wineanorak oraz Wine pages. Importuje to wino Winoteka 13.
star (2010-12-11) Nebbiolo niejedno ma imię. A to Langhe dobre było!
Azpilicueta Iverus Ars Vinum 1999 Rioja Hiszpania Tempranillo Graciano Mazuelo Cena: 150 Alk: 13,50% Ocena: 7 Nr 738
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (10), od ducale, poczatek slodki, koncowka gorzka, dosc taniczne, bardzo dobra koncowka, utrzymujaca się, zielone aromaty, ciekawe, 16 mies z debu francuskiego, bardzo gorzkie - inne niż wszystkie, dobre wino turystyczne, swietna odmiana po wloszczyznie, gorzka koncowka ok, joe: turystyczne. Jakbym tam pojechał , zmówił w knajpie , to byłbym zadowolony. Tu też byłem., ducale: taka nowoczesna rioja ,turystyczna heheh, pnwca: dobry stary przyjaciel - dobrze zrobiona rioszka bez zarzutu można by na niej uczyć Riojy, dobre wino turystyczne, swietna odmiana po wloszczyznie, gorzka koncowka ok
25th Anniversary Dry Creek 1995 Sonoma County USA Cabernet Sauvignon Cena: 220 Alk: 13,50% Ocena: 6 Nr 739 www.drycreekvineyard.com
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (11), od pnwcy nie sprzedawala się, aromat kocowka ziwerzeca, ciut taniczne, w saku slodkosc i nic, grafitowe ale w koncowce zwierzecej, cukiernicze, przyjemne, deo: krwiste ale nieco krotkie, joe: Bardzo ładnie pachniało , trochę krótkie jednak, ducale: aromaty jeszcze ok., ale potem braki we wszystkim, pnwca: po zdekantowaniu czarna porzeczka później się rozwiało zawiodłem się, krwiste ale nieco krotkie
star (2014-02-02) To nie Windows XP (pralinka) a Sonoma:-)
Clancy`s Lehmann 2000 Barossa Valley Australia Shiraz Cabernet Sauvignon Merlot Cabernet Franc Cena: 110 Alk: % Ocena: 5 Nr 740
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (13), od deo, ducale: krwiste, ja: atramentowa barwa, wszystkie wloskie nuty cukiernicze, aromat się ulotnił, ciut gorzkie, dość garbnikowe, z Wloch 16E, joe: Bardzo dobre , aczkolwiek to też miało kłopot z krótkością, ducale: bardzo interesujace, chciałbym raz jeszcze, pnwca: dla mnie powrót do rzeczywistości i drugi Włoch po Langhe - niczym wczesna Jennifer Aniston
sstar&let (2004-03-06) Niczym wczesna Jennifer Aniston (pnwca). Krwiste (ducale). Bardzo dobre, aczkolwiek to też miało kłopot z krótkością (joe). Bardzo interesujace, chciałbym raz jeszcze (ducale). Dla mnie powrót do rzeczywistości i drugi Włoch po Vignaserze od Voerzio (pnwca). Moja notka: atramentowa barwa, ciut gorzkie, dość garbnikowe, wszystkie wina wloskie dają osobliwą cukierniczą nutę, aromat się ulotnił po chwili. Spotkanie wroclawskie w Imparcie. (13) wino wieczoru przywiezione przez deo z Wloch za 16E.
Lucilla, Farnatella Fattoria di Felsina 1999 Toscana Włochy Sangiovese Merlot Cena: 65 Alk: 13,00% Ocena: 5 Nr 742 www.felsina.it
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (14), od deo, mysi aromat, ducale: mokre kamienie ale po deszczu w Karkonoszacg, Cieplicka 57 ale 12, deo: taternik rozperdzielony o skale dokladniej Bledna Skale, bieg Piastow w jakuszycach, zamek stoi nie ruiny, polaczenie granitu z krwia, taniczne, mysi wilgotna czapka- wadliwe - to joe, ducale: skorka od orzecha wloskiego, star: liczylem na wiecej - np rozwiniecie watku o taterniku -- deo: żeby ktoś sobie źle nie pomyślał o tym winie (Lucilla od Farnetelli) przypomnę, że chodziło o zapach krwi i mokrego granitu :-)), pnwca: nie pamiętam kompletnie musiałem wtedy cos robić innego słyszałem głosy że trafione ale chyba raczej nie - do powtórki, joe:Moim zdaniem miało jakąś wadę. Delikatną , ale jednak. Chciałbym spróbować z innej butelki, mokre kamienie po deszczu w Karkonoszach, taternik roztrzaskany na skale
star (2018-07-22) MM a propos kamieni: Chciałem kiedyś kupić takie markery na kieliszki, żeby goście pili tylko z własnych.
Teraz byłyby zbędne. Każdy ma swój kamień:-)
Bin 555 Wyndham 2001 South Eastern Australia Australia Shiraz Cena: 50 Alk: 14,00% Ocena: 7 Nr 743 www.wyndham.com
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (15), od wojtekesa 10$, trawa, apteczne, kamfora, eukaliptus, olejek kamforowy, aromat genialny, apteka jak Carmenere, figi suszone, gęste, rasowe, w smaku rześkie -deo, ducale: wegetariańskie, pnwca: pornograficzne, ducale: pokrzywa, ja: aromat się ulotnił w smaku dość długie, olejek mentolowy, joe: Numer dwa jak dla mnie, niezbyt typowe dla austrlijskich shiraz, star: sporo w gebie, aromatycznie bardzo ciekawe (nuty eukaliptusa i duzo wiecej), ale aromat malo trwaly - nie moje klimaty, wg pnwcy pornograficzne!, pnwca: rzeczywiście pornograficzne, boję sie takich win sa ja dziewczeta z Los Angeles i chłopcy z Miami ale było to mocne uderzenie na koniec nr 1, nota 6-7, ducale: oooooooo,te nuty eukaliptusowe ,podium wśród naszego spotkania, bardzo szczere, geste, rasowe, wegetarianskie
star (2014-03-28) Jest o Miami więc się nada;-) She did it again! Magia tenisa (pralinka) znowu w wykonaniu Radwańskiej. Mecz z Cibulkovą co prawda nieszczęśliwie przegrała, ale zaczarowała widzów takim zagraniem.
Dokładnie w rocznicę tego zagrania w Miami!
Vevre Bertrand 2002 Coteaux du Languedoc Francja Syrah Granache Carignan Cena: 20 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 744
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (16), rumiankowo-marchewkowe, lekko wadliwe, slodko-kwasne, cos zle, joe: o kurwa w nosie a wy mowicie ze jest gietkie i rasowe i pasuje do homara w galarecie (deo), pnwca: ten homar to chyba w galarecie z obcych z filmów SF, leciutki zapach marchewki umilal konsumpcje :-), ducale: tragedia, pnwca: iiiiiiiiiiii tam, joe: uups
Cuvee Prestige Vignerons Ardechois 2002 Coteaux de l'Ardeche Francja Merlot Cena: 30 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 745
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (17) brak mojej notki, ale joe:jak na 25 pln to ok., kwasnosc atutem,
Jesse`s Normans 2000 South Eastern Australia Australia Shiraz Ruby Cabernet Cena: 30 Alk: 13,00% Ocena: 3 Nr 746
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (18) joe: Strzelone , jak nic. Star mówił , że te wina tak pachną , ale..., star: czyzby rubinowe? z pewnoscia z fioletowymi refleksami, pnwca: w sam raz do upijania barmana co czyniłem, ducale: nie wiem co napisać ,wino zepsute ,zmaderyzowane a star się rozpisuje
Cuvee Prestige Vignerons Ardechois 2002 Coteaux de l'Ardeche Francja Cabernet Sauvignon Cena: 30 Alk: 12,50% Ocena: 4 Nr 747
sstar&let (2004-03-06) spotkanie wroclawskie w Imparcie, (19) pnwca: wino dżest kabsik, ducale: i znów za 25 pln ok, star: to juz jest koniec, a na koniec dropsy, w każdym razie było bardzo miło poznać nowych i spotkać starych i stara ,-)) pzdv paniowca, joe: dosc ckliwe, ducale: dropsy porzeczkowe, lekko cukiernicze, ladne aromaty dziwny smak, lekko slodkie alkoholowe, nota 4-5, powrot na ziemie ale z pewnoscia pasuje do homara w galarecie