Wino z przemrożonych gron pobudza wyobraźnię. Winobranie nie należy do najłatwiejszych. Wymaga hartu ducha i poświęcenia, jak polski himalaizm zimowy. Można też sobie ręce poodmrażać ręce, może nie tak jak na Makalu czy Gasherbrumie... bo tam akurat nogi i nosy odmrażali sobie;-) Zima. Ewentualnie późna jesień. Po przymrozkach. Koncentrat z winogron. Soczek taki, lekko sfermentowany;-) Zwykle pyszny. Czasem poniesie ich z cukrem, czasem zbyt gorzkie, źle jak kwasowości brakuje. Ot uroki wina z przemrożonych gron, ale nie tylko.
Z czego je robią? Ano z tego co mają pod ręką;-) W Kanadzie typowa jest odmiana Vidal, czasem brakuje jej kwasowości jak oddechu i przytłoczona cukrem bywa. Robią też droższe z Rieslinga... ale nie tylko! Z Merlota też się zdarza, a z Cabernet Franc dość często. Łatwo poznać po różowawym, czerwonkawym, a może łososiowym bardziej kolorze. Ech ten męski daltonizm;-) Dochodzi wtedy odrobina goryczki. W małej ilości dodaje złożoności, w zbyt dużej razi, szczególnie jak kwasu za mało. Czasem nawet musujące dosładzają IceWinem, ale to już chwyt marketingowy raczej.
Dalej, a w zasadzie to bliżej, są Niemcy i Austria. Króluje oczywiście Riesling, ale w Austrii z Gruner Veltlinera, podobnie jak w Czechach Ledove, robią EisWeina. A w Niemczech także z Sylvanera się zdarza. W Austrii WelschRiesling, w Czechach Vlasky Ryzlink, też się nada. Gdzie jeszcze? Poza Europą? Ano nie kojarzę, choć chyba w Australii kiedyś im się zdarzało też coś takiego zrobić. No i Satrapezo, gruzińskie, też coś w tym stylu robi. Z jakich odmian? Na pewno endemicznych, na bank! Nie ma ograniczeń. Warunkiem są jedynie odpowiednio niskie temperatury.
Ceny niestety wysokie. Raczej ze stówki trzeba wyskoczyć, taniej nie będzie:-( Warto spróbować. Przynajmniej raz w życiu. Choć niektórzy wolą lodów z winem nie łączyć, ale nie wiedzą ile tracą;-) Ja tam gorąco... zimno znaczy, polecam! Kilka odnośników na deser:
EisWein - http://www.sstarwines.pl/sample.php?guess=EisWein&inc=lookup.php
IceWine - http://www.sstarwines.pl/sample.php?guess=IceWines&inc=lookup.php
Ledove - http://www.sstarwines.pl/sample.php?guess=Ledove&inc=lookup.php
Comments
Komentarz Pawła Morozowicza
Komentarze jakie ukazały sie na FaceBooku:
Paweł Morozowicz Jeśli lodowe to nie można zapominać o Kanadzie, która produkuje najwięcej win lodowych na świecie. W produkcji króluje oczywiście riesling, lecz produkują również z cab. franc i hybrydy zwanej vidal blanc. Wina zdecydowanie mniej terroistyczne niż ze Starego Kontynentu lecz i tam można trafić wybitne produkty.
Z tego co wiem tylko jedno wino lodowe z Kanady było w Polsce dystrybuowane. Ze wspomnianego merlota win lodowych nie widziałem lecz znając upodobanie kanadyjskich winemakerów do eksperymentowania zapewne i z merlota ktoś w Kanadzie produkuje.
Gdzie po lód w pl?
Na moje pytanie:
A od kogo wina widziałeś w Polsce? Inniskillin? We wrocławskich Winach i Specjałach są wina od Jackson's Triggs.
Paweł Morozowicz odpowiada na FB:
Inniskillin kiedyś dystrubuowało CW, dobrze wiedzieć że Jackson-Triggs są już dostępne w Polsce, mam nadzieję że m są również te z Gold Series, ponieważ te z Blacki i Silver są winami "pod publiczkę" (w szczególności Black). Polecam wszystkim wycieczkę do Erie Lake, Okanagan czy Niagara Peninsula. Ciekawe "nowoświatowe" podejście do winiarstwa. Jeszcze2 grudnia widziałem czerwone grona na krzewach, przeznaczone do produkcji win wytrawnych (Stratus Winery).