Archived on Tue, 03/30/2010 - 23:09.
03/30/2010 - 20:00 tomba: witam
03/30/2010 - 20:00 sstar: Witam wszystkich serdecznie, dziękując sommelierowi za przyjęcie zaproszenia i zapraszam do czatu. Przypomnę tylko jeszcze, że zapis z czatu zostanie zarchiwizowany i udostępniony na Sstarwines.pl.
03/30/2010 - 20:01 sstar: Zacznijmy może od najbardziej gorących wydarzeń. Byłeś na Proweinie?
03/30/2010 - 20:01 tomba: chyba wcześnie. co do towarzystwa?
03/30/2010 - 20:01 tomba: niestety nie. inne obowiązki uniemożliwiły wyjazd.
03/30/2010 - 20:02 sstar: A na poprzednich Proweinach?
03/30/2010 - 20:02 tomba: dwa razy. jednak provein nigdy nie był moim miejscem. za dużo "czarowania się"
03/30/2010 - 20:02 sstar: Czarowania się? Co to znaczy?
03/30/2010 - 20:04 tomba: z moich obserwacji są dwa powody bycia na provein: kurtuazja i robienie grubych "dili" w otoczce patosu. vinitaly są inne i dlatego to są moje ulubione targi.
03/30/2010 - 20:05 sstar: No to może wybiegnijmy w przyszłość dla odmiany. Jutro robicie degustację z Jerzym Krukiem: Włochy kontra reszta świata?
03/30/2010 - 20:06 sstar: A dla nieznających tematu dodam, że ProWein to takie winne targi: http://www.prowein.de/
03/30/2010 - 20:06 tomba: mieliśmy w planie takie spotkanie, raczej na zasadzie "meczu" i dobrej zabawy niż krucjat do upadłego. jednak życie pokrzyżowało plany i dlatego zdecydowaliśmy o przesunięciu terminu na początek maja.
03/30/2010 - 20:07 sstar: Życie? Czy to oznacza, że trudno jest zebrać chętnych na taką degustację?
03/30/2010 - 20:08 sstar: Jakie wina mają stanąć w szranki?
03/30/2010 - 20:08 tomba: wręcz przeciwnie. jednak niespodziewane zdarzenia i nieoczekiwane obowiązki zmuszają czasem do zmian planów. ale co się odwlecze...
03/30/2010 - 20:09 sstar: Może podanie listy przyciągnęłoby/przyciągnie więcej chętnych? Na Twojej stronie akurat do tej degustacji nie ma listy win: http://www.wineconsultant.pl/
03/30/2010 - 20:11 tomba: lista win będzie podana w najbliższym czasie. wszystkie pary reprezentują te same szczepy po za jedną parą autochtonów. to i tak nie przeszkodziło zebrać niezłej liczby chętnych do uczestnictwa w zabawie.
03/30/2010 - 20:12 sstar: To ile osób zebrało się na taką imprezę? Czy to będą pojedyńcze butelki? Co w przypadku win korkowych?
03/30/2010 - 20:13 sstar: Wspomnisz jakie odmiany wybraliście? Cabernet pewno? No bo chyba Nebbiolo i Sangiovese to bez sensu?
03/30/2010 - 20:13 tomba: nie mam w tej chwili dokładnych liczb, jednak ze swojej strony mam kilka zgłoszeń, Jerzy tak samo.
03/30/2010 - 20:14 tomba: z odmian na pewno jest gewurz, zestaw bordoski, primitivo, muscat, freisa, gamay
03/30/2010 - 20:15 sstar: Freisa i Gamay to autochtony?
03/30/2010 - 20:16 tomba: si i oui. będzie jeszcze chard i zestaw szampański. w każdej parze wina porównywalne cenowo. moje włoskie, Jurka zewsząd
03/30/2010 - 20:17 sstar: A co z korkowymi flaszkami? Mogą się zdarzyć, ew. inne wady.
03/30/2010 - 20:19 tomba: o to już zadba Jerzy, jako gospodarz. znając jego profesjonalizm wina będą zabezpieczone, tym bardziej, że wszystkie pochodzą z polskiego rynku, choć od wielu importerów. ja skorzystałem z sześciu na osiem win.
03/30/2010 - 20:20 sstar: Z kim pijasz najchętniej wina?
03/30/2010 - 20:21 tomba: z lepszą połową i wszystkimi, dla których spotkanie przy winie to relaks, wspólne wspomnienia, wspólna pasja.
03/30/2010 - 20:21 sstar: Spotykacie się w ramach grupy sommelierskiej?
03/30/2010 - 20:22 tomba: wino zbliża, całkiem obcy ludzie przełamują lody i znajdują wspólny świat.
03/30/2010 - 20:22 sstar: Witam Ducale :)
03/30/2010 - 20:23 tomba: spotykamy. raz w miesiącu, czasem rzadziej. w mniejszych gronach całkiem często, przy róznych okazjach - degustacje, szkolenia, spotkania przypadkiem na telefon.
03/30/2010 - 20:23 ducale: Witam
03/30/2010 - 20:23 sstar: A jakie mieliście ostatnie tematy spotkań?
03/30/2010 - 20:23 tomba: witam
03/30/2010 - 20:24 tomba: ostatnia była kalifornia razem z Tomkiem Prange. Zwykle jest tak, że jest wyznaczona osoba do przygotowania prelekcji na zadany temat. reszta spotkania to sprawy organizacyjne SSP.
03/30/2010 - 20:25 sstar: Jakie kalifornijskie wino zrobiło na Tobie największe wrażenie i dlaczego?
03/30/2010 - 20:25 sstar: Witam Wein-ra :)
03/30/2010 - 20:26 wein-r: Siemanko!
03/30/2010 - 20:26 tomba: "les noisettes" chard kistlera. majstersztyk. zadawał kłam obiegowej opinii o bezbarwności i prostocie chard z kaliforni. tylko qurczę nietanie. :(
03/30/2010 - 20:27 tomba: Siemanko!
03/30/2010 - 20:27 sstar: A jaki to był rocznik?
03/30/2010 - 20:27 sstar: Dojrzewało w orzechu?
03/30/2010 - 20:28 tomba: 2005. Ale inne roczniki także klasa. w czasie [racy u Roberta MIelżyńskiego przebiegło ich bodajże pięć i za każdym razem "gol"
03/30/2010 - 20:28 sstar: A ile kosztuje u Mielżyńskiego?
03/30/2010 - 20:28 tomba: chiba niestety nie, choć nazwaq wyszła mi ładna. dębina prze pana. dębina.
03/30/2010 - 20:29 tomba: Ile teraz kosztuje nie wiem. wcześniej było ok 250 plnów.
03/30/2010 - 20:29 sstar: Dąb amerykański, francuski?
03/30/2010 - 20:30 sstar: Co sądzisz o dojrzewaniu w drewnie z akacji czy wiśni/czereśni, że o czeremsze nie wspomnę;)
03/30/2010 - 20:30 sstar: Jakie są różnice w porównaniu z dębem?
03/30/2010 - 20:30 tomba: francuzik
03/30/2010 - 20:31 sstar: Panów zapraszam również do zadawania pytań :) Nie mam monopolu, mam tylko listę pytań od wiernych czytelników i czytelniczek Sstarwines.pl ;)
03/30/2010 - 20:32 ducale: czy jest Pan krewnym Szymona Koleckiego ?:)
03/30/2010 - 20:32 sstar: Dobre ;)
03/30/2010 - 20:32 tomba: do tej pory próbowałem win z czereśniowego i kasztanowego drewienka. Czerśnia super sprawa, ładnie oddaje aromat, nie "gasi" smaku wina, lekko go podkręca. kasztan to jednak mały "killer" ekspresji owocu grona i raczej nie wróci już do łask
03/30/2010 - 20:33 sstar: A jak z trwałością w przypadku czereśni? No i czy jest Pan kuzynem...
03/30/2010 - 20:33 tomba: nie. ani posturą, ani inaczej. qurczaki "ł" mi nawet zmienili na "l". :)
03/30/2010 - 20:33 sstar: Trwałością garbników w porównaniu z dębem, czyli jak te wina się starzeją?
03/30/2010 - 20:34 wein-r: Wyjazd do Chile jeszcze aktualny? Chodzi oczywiście o mistrzostwa świata sommelierów...
03/30/2010 - 20:34 tomba: z trwałością wolę nie wybiegać po za tematy mi znane, więc nie odpowiem. najstarsze beczki z takiego frewna, w których widziałem wino, miały pięc lat i 500l pojemności, więc raczej nie są reprezentatywne dla możliwości, które jak wiemy niektórzy uczestnicy forum penetrowali głębiej.
03/30/2010 - 20:35 wein-r: Kataklizm, zniszczenia, inne problemy.
03/30/2010 - 20:35 ducale: ok na serio juz, czy praca u Mielza jako sommelier to gąrące krzesło?duzo zmian na tym stanowisku
03/30/2010 - 20:35 ducale: gorące
03/30/2010 - 20:36 wein-r: @ducale: Chyba sprzedawcy ;)
03/30/2010 - 20:36 tomba: wyjazd aktualny. start 9-go, zawody rozpoczynają się 11-go. program wizyt i degustacji uległ zmianie i jest nieco bardziej stacjonarny, choć na południe też ruszymy.
03/30/2010 - 20:36 ducale: jak sprzedawcy ? to tam nie ma sommeliera? przeciez to winiarnia
03/30/2010 - 20:37 mm: czesc
03/30/2010 - 20:37 ducale: czesc
03/30/2010 - 20:38 tomba: praca jako sommelier/sprzedawca dla mnie trwała ponad trzy lata i przerwałem ją na własne życzenie. jak jest teraz, nie mam pojęcia i nie będę się wypowiadał. natomiast cały czas tam spędzony to czas zawsze pozostający w ciepłych barwach w mojej pamięci
03/30/2010 - 20:38 tomba: cześć
03/30/2010 - 20:39 sstar: Witam MM :)
03/30/2010 - 20:39 wein-r: To sklep, magazyn... Plus winebar ;)
03/30/2010 - 20:39 sstar: A jak praca w Enotece Polskiej? Trwała chyba krócej? Też ciepłe barwy?
03/30/2010 - 20:40 sstar: Co dała Ci praca u Mielża i Bombola
03/30/2010 - 20:41 tomba: u Roberta M byłem pracownikiem, w enotece pracowałem, ale od początku byłem i jestem jednym ze współwłaścicieli. to temat, który boli i nie będę na jego temat dalej odpowiadał.
03/30/2010 - 20:41 wein-r: A propos barw. To na Burakowskiej tak kolorowo było? Byłem kilka razy i jakoś nie zauważyłem :(
03/30/2010 - 20:41 sstar: Czy planujesz/szukasz pracy u importerów? Gdyby ktoś się zgłosił?
03/30/2010 - 20:43 sstar: Nie odpowiedziałeś co wyniosłeś z pracy u Roberta Mielżyńskiego i Macieja Bombola.
03/30/2010 - 20:44 sstar: Oczywiście pozytywnego, w ciepłych barwach, jak to sam nazwałeś. O tym co boli tu nie rozmawiamy.
03/30/2010 - 20:44 ducale: jestem na Twojej stronie , zachęc nas do wziecia udzialu w degustacji Barolo za 690zl
03/30/2010 - 20:45 wein-r: A ten Lagrein na ostatnich targach to korkowy był w końcu? WB miał sprawdzać o ile się nie mylę?
03/30/2010 - 20:45 tomba: na burakach to co widzieli goście, to było to, co działo się w ferworze walki. od początku była to firma rodzinna i taka atmosfera tam panowała. z czasem firma nieco się rozrosła i tych wartości było trudne, nie wiem jak to opisać, ale dla mnie to naprawdę była przyjemność tam pracować, poznawać ludzi i dzielić pasję. tak po jednaej jak i drugiej stronie barykady.
03/30/2010 - 20:45 sstar: Mnie zachęca lista roczników i winiarzy: http://www.wineconsultant.pl/download/degustacje/Barolo.pdf a propos Barolo :) Po prostu tych win nie znam.
03/30/2010 - 20:46 sstar: Barykady? Czy oznacza to wojnę? Kto zwyciężył?
03/30/2010 - 20:46 tomba: z [racy na burakach - mógłbym się rozpisywać.
03/30/2010 - 20:46 wein-r: A walka czasem ostra była. To fakt!
03/30/2010 - 20:47 tomba: lagrein na targach absolutnie nie był korkowy.
03/30/2010 - 20:47 sstar: Jakie procent win na Burakowskiej różni się od tych z Kanady?
03/30/2010 - 20:48 sstar: Doradzasz Magdzie Gessler, jak zostać jej sommelierem?
03/30/2010 - 20:48 tomba: Barykada znaczy lada czy bar - miałem na myśli ludzi tam pracujących i tam spezająych czas lub robiących zakupy do domku.
03/30/2010 - 20:49 tomba: jak zostać so melierem MG? nie mam pojęcia! samo się splotło...
03/30/2010 - 20:50 tomba: nie znam pełnej ofert kanadyjskiej, lecz z różnych względów, formalnych także, na pewno część oferty się pokrywa. o
03/30/2010 - 20:51 tomba: Walka była! ;)
03/30/2010 - 20:52 sstar: Może zaprosisz Panią Gessler na nasz czat? Myślisz, że mogłaby się zgodzić? Wielu z nas lubi także dobrą kuchnię?
03/30/2010 - 20:54 tomba: Na pewno przekażę zaproszenie. :)
03/30/2010 - 20:55 sstar: Magda Gessler z TVNem jeździ po Polsce i "ratuje restauracje" Co poleciłbyś jako wino domowe restauracji Franz Joseph w Katowicach? A co Impuls na obrzeżach Łodzi? Jakieś skojarzenia? To oczywiście winne sf. Czy uważasz, że winem della casa może być w restauracji wino z Biedronki?
03/30/2010 - 20:55 mm: Mam pytanie w zwiazku z degustacja barolo: w ofercie napisano, ze menu jest specjalnie dobrane. Jak to sie robi? Otwiera sie kilka flaszek z roku 1950 kucharzowi i sie mowi, zeby cos dobral? czy moze kucharz odtwarza sobie z pamieci, zapachy i smaki poszczegolnych barolo i dobiera? przeciez to kpina
03/30/2010 - 20:56 mm: prawdpopodobnie robicie sobie darmowa probowanie na koszt kilku ludzi, niestety
03/30/2010 - 20:57 tomba: Bez bicia przyznam się, że nie obejrzałem żadnego z odc inków i ciężko mi powiedzieć o so chodzi. Wino z Biedronki jako della casa? Przecież chwalicie, a butelki widzieć nie musicie... ;) a tak na serio - wino domowe jest najważniejsze i żaden impoerter zaoptrujący restaurację z niego nie zrezygnuje.
03/30/2010 - 20:59 tomba: mm - doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie dobarolo '5o będzie menu, bo do takich win menu jest zbędne.
03/30/2010 - 20:59 sstar: MM zadał dobre pytanie. Wy tych win wcześniej nie próbowaliście?
03/30/2010 - 21:00 sstar: Do starych win nie da się dobrać menu?
03/30/2010 - 21:00 wein-r: @mm: Te kilkanaście osób też się załapie na kielonek. Spoko! A organizator chyba na czymś musi zarobić. No nie? Żarełko najgorsze raczej nie było, i jeśli kogoś stać... Mnie nie ale jakos to przeżyję ;)
03/30/2010 - 21:00 tomba: gdyby meny miało być dobierane do tych najstarszych win, chciałbym zobaczyć kucharza, który stworzy do nich menu. a cena nie wyniosłaby 690 tylko 2690. wina i misztrz kuchni za darmo nie będą.
03/30/2010 - 21:01 tomba: wein-r - dzięki.
03/30/2010 - 21:01 sstar: Nic taniego nie przychodzi Ci do głowy do starego Barolo?
03/30/2010 - 21:01 ducale: a jakie najstarsz e est barolo?
03/30/2010 - 21:02 mm: tomba chodzi mi o to, ze nadymacie sie z ta degustacja starych win, a sami tego nie znacie. Pijecie to okazjonalnie na koszt tych, ktoyrch zapraszacie. O to co. To mi sie nie podoba. 690 *15=10k Ile butelek ma byc za te pieniadze probowanych?
03/30/2010 - 21:02 ducale: tzn jaki producent
03/30/2010 - 21:03 wein-r: @Sstar: Szklanka dobrej wody mineralnej! Przed ;)
03/30/2010 - 21:03 deo: cześć
03/30/2010 - 21:03 tomba: może i mogłoby, ale ceny samych win podniosłyby cenę, a jakby menu przygotował pan janek, to byłobym że jak to, przecież na pewno się nie zna.
03/30/2010 - 21:03 sstar: Witamy Deo :)
03/30/2010 - 21:03 sstar: Win jest osiem whttp://www.wineconsultant.pl/download/degustacje/Barolo.pdf g listy:
03/30/2010 - 21:04 sstar: Wg listy: http://www.wineconsultant.pl/download/degustacje/Barolo.pdf
03/30/2010 - 21:04 tomba: mm - nie chcesz, nie przychodź, ale nie krytykuj. przepatrz sobie co tam chcesz i policz.
03/30/2010 - 21:04 mm: 15 osob na 8 win. jak odejmiemy zarcie to koszt flaszki wyjdzie ok 1k
03/30/2010 - 21:04 mm: kpina
03/30/2010 - 21:05 mm: barola od borgogno z lat 70tych to wydatek maks 70 euro, od inncyh moze ciut wiecej
03/30/2010 - 21:05 tomba: a ile odejmujesz na żarcie, nainne koszty przygotowania. no chyba że kurierem ma to zamówić.nie wiesz o czym krzyczysz.
03/30/2010 - 21:06 mm: 8 butelek barolo to maks, powtarzam maks: 3.5k pln
03/30/2010 - 21:06 sstar: Jak jesteśmy w kuchni to może zdradzisz swoje ulubione połączenie kulinarne z Barolo?
03/30/2010 - 21:06 mm: Ale sadze, ze i 2.5k sie uda znalezc
03/30/2010 - 21:06 ducale: i jeszcze chyba prowizja dla Gessler bedzie za wynajem sali
03/30/2010 - 21:06 mm: basta, nie odzywam sie wiecej, przepr
03/30/2010 - 21:07 tomba: mm- kończę ten temat, bo fantazjujesz.
03/30/2010 - 21:07 sstar: Witam MKonwickiego :)
03/30/2010 - 21:07 tomba: z barolo najbardziej lubie to, co mi podadzą w piemoncie. :) przeważnie brasato z polentą.
03/30/2010 - 21:08 sstar: A w kraju? Rzadko bywamy w Barolo!
03/30/2010 - 21:09 sstar: Gotujesz sam?
03/30/2010 - 21:09 mm: chlopie, wypilem wiecej setek barolo niz Ty przepracoewales w tym sommelierstwie, nie pierdziel mi tu, wiem co mowie. Moze chcesz linki zobnaczyc do sklepow detalicznych, gdzie to mozna wszystko kupic??
03/30/2010 - 21:09 mm: Nie lubie, jak sie naciaga ludzi. Ot co
03/30/2010 - 21:09 tomba: w kraju najczęściej są to po prostu dodatki - parmezan, wędliny. barolo przeważnie piję w domu, na spokojnie, dla relaksu.
03/30/2010 - 21:10 tomba: mm - jasne, masz rację. pozdrawiam
03/30/2010 - 21:10 mm: poogladajcie sobie moze chociazby to, to sie cos rozjasni: www.barolobrunello.com
03/30/2010 - 21:11 mm: i przestancie upowac w koncu te wina w Polsce od naciagaczy !!!!
03/30/2010 - 21:11 mm: dobranoc panie tomba, nie pozdraiwam
03/30/2010 - 21:11 sstar: Barolo kupujecie w Niemczech czy we Włoszech?
03/30/2010 - 21:13 tomba: we włoszech, jeżeli się uda - u producentów, jednak najczęściej są to sklepy, które zajmują się sprzedażą starych roczników. korzystam z rekomendacji producentów.
03/30/2010 - 21:13 sstar: Witamy Celeste :) Może jakieś pytanie?
03/30/2010 - 21:13 sstar: Włoskie sklepy?
03/30/2010 - 21:13 sstar: Może jakiś namiar dla turystów ze sstarwines?
03/30/2010 - 21:14 celeste: czesc, na razie czytam zaleglosci
03/30/2010 - 21:15 sstar: Wracając do sommelierskich porad: restauracja Franz Joseph we Katowicach potrzebuje wina domowego, co im doradziłbyś?
03/30/2010 - 21:15 tomba: ja dla siebie najchętniej korzystam z grandivinialba.com. do degustacji kupuję innych firm, wskazanych przez producentów interesuj acych mnie win, którzy z nimi współpracują.
03/30/2010 - 21:16 wein-r: Awantura o to, że chciałbym ale mnie nie stać? Ale ludzie kochają być naciągani! Cena podnosi prestiż. A że takie imprezy nie są dla zwykłego szaraka pijaka? Trudno. Ja tam o DRC nie śnię. Dobrych win jest sporo na świecie :)
03/30/2010 - 21:16 wein-r: No musiałem.
03/30/2010 - 21:16 tomba: a co robi franz?
03/30/2010 - 21:16 wein-r: Wiem , że juz po temacie.
03/30/2010 - 21:16 mkonwicki: Ostatnio była taka dyskusja dotycząca win z Biedronki, postawiona została teza, że wino za 13 zł nie może być uczciwym winem, że na pewno jest "oszukane" i jest tam masa chemii itd. Co o tym myślisz? Da się kupić/sprzedać przyzwoite, codzienne, znośne wino w dyskontowej, biedronkowej cenie?
03/30/2010 - 21:16 sstar: Nie żyje :(
03/30/2010 - 21:17 sstar: Franz znaczy!
03/30/2010 - 21:18 sstar: Zaś retauracja serwuje tradycyjną austrowęgierską kuchnię... chyba?
03/30/2010 - 21:18 tomba: Da się na pewno kupić wino w cenie kilkunastu plnów, przyzoite i dobrze zrobione. jednak im bardziej znana apelacja, tym mniej to rozsądne.
03/30/2010 - 21:19 celeste: dlaczego?
03/30/2010 - 21:19 sstar: A próbowałeś takie wino ostatnio?
03/30/2010 - 21:20 sstar: Chianti za 13PLN bee?
03/30/2010 - 21:20 mkonwicki: Ale skoro korek plus butla kosztuje pewnie kolo 1-2 euro, to po przywiezieniu tego do Polski nawet z bardzo taniego uczciwego wina robi się już powyżej 20zł. Nie upieram się, że się nie da, zastanawiam się tylko.
03/30/2010 - 21:20 sstar: Orvieto?
03/30/2010 - 21:20 celeste: akurat biedronkowe chiantu odradzam przy okazji :)
03/30/2010 - 21:20 tomba: jeżeli tak, to jako restaurator zastanowiłbym się ile go sprzedaję. jeżeli dużo, bardzo dużo, rozpoczynam import na własną rękę prosto z austrii. z katowic blisko, transport tani, koszty stałe ja zawsze, ale cena zakupu inna i oryginalność marki. zawsze można poprosić o pomoc autriacki wein-marketing.
03/30/2010 - 21:21 sstar: Korek i butla tyle nie kosztują!
03/30/2010 - 21:22 mkonwicki: Może tyle nie kosztują, nie wiem, drąże sobie temat, bom ciekaw jak to jest
03/30/2010 - 21:22 mkonwicki: :)
03/30/2010 - 21:22 sstar: Chyba, że wykwintna jak ta ;) http://www.sstarwines.pl/wino9195
03/30/2010 - 21:23 tomba: korek z korka tak, ale rosso z pugli, z silikonowym korkiem, w winiarni potrafi kosztować poniżej 1ę, maqks 1,5. przy takim importerrze jak biedronka, cena 13 -18 plnów realna.
03/30/2010 - 21:23 sstar: No właśnie ile kosztuje korek? A ile flaszka?
03/30/2010 - 21:24 sstar: Jakie najtańsze/najdroższe piłeś wino?
03/30/2010 - 21:24 tomba: korek z jednaego kawałka - 1 - 1,5€, mielonka taniej, ale bezsensowna najbardziej, silikon tani - kilka-kilkanaście centów nawet, a zakrętka kilka.
03/30/2010 - 21:24 mkonwicki: to teraz pytanie "somelierskie": jakie wino podać do omletu z truflami? A może nie podawać wina?
03/30/2010 - 21:25 tomba: najtańsze gronowe - 13,99pln detal, najdroższe gronowe - ok 6tys. €
03/30/2010 - 21:25 sstar: 1E kosztuje masa win w Portugalii, tam chyba korki taniej chodzą?
03/30/2010 - 21:25 sstar: A co to były za wina?
03/30/2010 - 21:25 ducale: 6tyś€ za 0,75l?
03/30/2010 - 21:26 tomba: do omleta z truflami (białymi) - casina chicco arneis, albo to samo od ceste.
03/30/2010 - 21:26 wein-r: To o gronowych winach. a inne?
03/30/2010 - 21:27 sstar: Czemu Arneis?
03/30/2010 - 21:27 wein-r: Żarcik taki;)
03/30/2010 - 21:27 mkonwicki: A do tego samego omleta (omletu?) czy pasuje jakiś Szampan? one podobno do wszystkiego pasują ;)
03/30/2010 - 21:27 tomba: 3,5 tur - 16 lat wstecz :) najdroższe - miód (choć to nie wino)
03/30/2010 - 21:28 wein-r: Pewnie jakis Latour z lat '60...
03/30/2010 - 21:28 sstar: A gronowe co to były za wina?
03/30/2010 - 21:28 tomba: szampan do każdej okazji - tak, do dania - nie. do samego omleta - banalne chard z australii albo shery amotillado.
03/30/2010 - 21:29 sstar: A do czego nie pasuje szampan?
03/30/2010 - 21:29 tomba: ne ne, choć blisko. Latoura z 60 piłem 62 - cena ok 9tys. pln przy kufrsie € 4,8 (2002) rok. to było DRC.
03/30/2010 - 21:30 tomba: za 13,90 - salvador poveda i.. chateau menada
03/30/2010 - 21:30 sstar: A jaka flaszka od DRC? Montrachet? La Tache?
03/30/2010 - 21:30 mkonwicki: musze spadac, dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam!
03/30/2010 - 21:30 sstar: Pa!
03/30/2010 - 21:31 tomba: pierwsza etykieta, DRC, rocznik wówczas "bieżący" czyli 1999
03/30/2010 - 21:31 sstar: I jak wrażenia?
03/30/2010 - 21:31 tomba: dzięki. pzdr!
03/30/2010 - 21:31 wein-r: Pa!
03/30/2010 - 21:33 tomba: to była sytuacja, przeżycie, nagroda. wino piękne, lecz podzieliło los petrusa 1956 pitego w 1998 roku. nie zyskało odpowiedniego odbiorcy, a i wino jeszcze chciałoby pewnie pożyć.
03/30/2010 - 21:33 sstar: Kiedy je próbowałeś i przy jakiej okazji?
03/30/2010 - 21:33 tomba: a co teraz w kieliszkach?
03/30/2010 - 21:33 sstar: Może to było złe wino, po prostu?
03/30/2010 - 21:34 sstar: Pinot Grigio z DDR :)
03/30/2010 - 21:34 sstar: A u Ciebie?
03/30/2010 - 21:34 wesoly: witam wszystkich!
03/30/2010 - 21:35 sstar: Witamy Wesołego :)
03/30/2010 - 21:35 wein-r: Wit!
03/30/2010 - 21:35 tomba: pewnie było paskudne... choć lubię burgundy! piłem je jako nagrodę za zdany egzamin. poczęstował mnie nim pewien zasobny włoch, w ramach nagrody za postępy, zdany egzamin.
03/30/2010 - 21:35 tomba: witamy!
03/30/2010 - 21:36 tomba: u mnie weissburgunder 2006 niklas klaser alto adige. a co to DDR?
03/30/2010 - 21:36 sstar: I nie smakowało? Pisałeś, że piękne?
03/30/2010 - 21:36 sstar: NRD to samo :)
03/30/2010 - 21:36 wein-r: NRD;)
03/30/2010 - 21:37 sstar: Butelkowane w tym pięknym kraju, choć węgierskie z pochodzenia :)
03/30/2010 - 21:38 sstar: A jak oceniłbyś w skali 100 punktowej tamto DRC?
03/30/2010 - 21:38 ducale: o burgundach Sstar to musisz zrobic czat z firma Vintrips
03/30/2010 - 21:39 ducale: bo to ich specjalnosc jest
03/30/2010 - 21:39 wein-r: Sstar ciągle przeżywa to DRC... Paryskie :)
03/30/2010 - 21:39 sstar: Jak pomożesz mi nakłonić firmę Vintrips do udziału to masz to jak w banku;)
03/30/2010 - 21:39 tomba: stąd wielokropek. bardzo lubię pinot noir i burgundię jako jego mamę. tego dnia emocje rządziły mną bardziej, niż chęć zapatrzenia się w szkło. po za tym, wtedy, jako młode wino, z dzisiejszej perspektywy, odbieram jako świetną konstrukcję i typ-typu, jednak żebysię rozpisać, za mało zostało. wtedy właśnie to wino poznałem, a o jego cenie dowiedziałem się później, w polsce.
03/30/2010 - 21:40 tomba: na ile bym ocenił. nie mam pojęcia!
03/30/2010 - 21:40 sstar: Bliżej 80, 90 czy 100?
03/30/2010 - 21:41 ducale: sstar: napisz na forum GW napewno sie zgłoszą
03/30/2010 - 21:41 wein-r: Napisz, że 96-97!;)
03/30/2010 - 21:41 sstar: Może Ty Ducale, mnie mogą nie lubić i się nie zgodzą ;)
03/30/2010 - 21:41 tomba: panowie, nie powiem, bo to nie będzie fair wobec Was, wina i mnie.
03/30/2010 - 21:41 sstar: Na notkę wystarczy :) Jakie wino do 20 złotych poleciłbyś Sstarłajnsowcom?
03/30/2010 - 21:42 tomba: na pewno toscar od wcześniej wspomnianego povedy. ale także bagażnikowe mavrudy z bułgarii
03/30/2010 - 21:43 sstar: Toscar to z czego? Mavrudy od jakiego producenta?
03/30/2010 - 21:43 wein-r: Mamy kolejny rocznik w bazie? :)
03/30/2010 - 21:45 tomba: toscar hiszpania, jeżeli dobrze pominam - somontano. mavrud jako typ - mało go jest, szczególnie po za bułgarią, jednak za cenę nastu złotych większość win jest co najmniej godna. nawet na wagę. ;)
03/30/2010 - 21:46 sstar: Często bywasz w SPA?
03/30/2010 - 21:47 tomba: jako gość? rzadko. jako nie gość - w różnych spa dość często.
03/30/2010 - 21:47 sstar: A co tam porabiasz?
03/30/2010 - 21:48 sstar: Czytujesz Sstarwines?
03/30/2010 - 21:49 wein-r: W SPA się spamuje;)?
03/30/2010 - 21:49 tomba: szkolę personel, układam karty win, prowadzę degustacje dla gości resortu,, różne inne sprawy związane z gastronomią, a właściwie kontaktując z potrzebnymi podmiotami.
03/30/2010 - 21:51 tomba: czytuję, choć bardzo rzadko. ale tak jest ze wszystkimi stronami o winie. najrzadziej notki degustacyjne, inne sprawy częściej. :)
03/30/2010 - 21:51 sstar: Pamiętasz jakąś ocenę na Sstarwines z którą szczególnie się nie zgadzasz, jakąś, która Cie zbulwersowała?
03/30/2010 - 21:51 sstar: A jacy są Twoj winni guru, ulubieni/szanowani sommelierzy? Za co ich cenisz?
03/30/2010 - 21:52 tomba: przyznam, że nie. do ocen zaglądałem kilka razy, szukając potwierdzeń obiegowych opinii albo własnych spostrzeżeń. nie przypominam sobie sytuacji, o jakie pytasz.
03/30/2010 - 21:53 tomba: jancis robinson - za umiejętność pracy jak maszyna do degustowaqnia i umiejętność przekazywania tego dalej. enrico bernardo - za talent i il vino, carlos arturaola - za całość. takim carlosem być to marzenie.
03/30/2010 - 21:57 sstar: Twoje najmocniejsze strony w zawodzie sommeliera?
03/30/2010 - 22:01 tomba: uch! to pytanie raczej nie do mnie. z moich spostrzeżeń - komunikatywność i umiejętność wczucia isę w pozycję zamawiających wino. to największa frajda, gdy po pierwszej nieufności, obawie przed naciąganiem, na końcu słyszę - świetny wybór.
03/30/2010 - 22:01 sstar: A najsłabsze?
03/30/2010 - 22:03 tomba: brak płynnego operowania dwoma językami obcymi. ale pracuję nad włoskim. francuski nie dla mnie. hiszpański też. niemiecki - niespełniona miłość. 5 lat nauki i brak możliwości wykorzystywania zrobi ły swoje.
03/30/2010 - 22:03 sstar: Jak bardzo inne będą zawody w Chile od tych w Bułgarii?
03/30/2010 - 22:05 tomba: większa liczba reprezentantów, inny ciężar gatunkowy, inna oprawa. zawody w bułgarii były udane, lecz zorganizowane w zamieszaniu, ad hoc. chile to będzie od dawna zaplanowana fiesta z oprawą i relacjami do kilkudziesięciu krajów. tv, poważna prasa etc.
03/30/2010 - 22:05 sstar: Co było dla Ciebie najtrudniejsze w pierwszych mistrzostwach Polski sommelierów? Z czego najbardziej jesteś dumny w ostatnich, jak rozumiem wygranych przez Ciebie?
03/30/2010 - 22:07 tomba: najtrudniejsze w pierwszuych było uwierzyć w siebie. i tu przegrałem naj bardziej, choć ogólnie nie było ponoć źle. w ostatnich - zwiększenie różnicy procentowej pomiędzy mną, a pozostałymi finalistami. po eliminacjach pierszy, po finale też. poprzednim razem eliminacje trzeci, finał pierwszy. drugim razem uciek łem wyraźnie.
03/30/2010 - 22:08 sstar: A jak Ci poszło w Bułgarii?
03/30/2010 - 22:10 tomba: nie przebrnąłem półfinału. jednak to co tam zobaczy łem, to co zrozumiałem, różnice poziomu, sposobu rozgrywania etc, to największy zysk przed chile.
03/30/2010 - 22:10 sstar: Najgroźniejsi konkurenci w Polsce? Faworyci w Chile?
03/30/2010 - 22:12 tomba: w chile faworytów jest kilku - gerard basset, paolo basso, isa bal, to finaliśdi ostatnich kilku edycji. jest jeszcze angelov z finlandii i cała ekipa z drugiej strony oceanu. w polsce - nie wiem, choć Jerzy i ja od dawna obiecujemy sobie wspólny finał.
03/30/2010 - 22:12 sstar: Czy sam gotujesz? Jaką potrawą zadziwiłeś ostatnio bliskich? Ewentualnie jaką potrawą zadziwiono Ciebie?
03/30/2010 - 22:15 tomba: potraw, którymi mnie zadziwiono było wiele, jednak naj naj to anchovies z orzeszkami w oliwie, które zaprowadziłem do enoteki. ostatnio pizzocheri alla valtallina, przywiezione przez Elisabete Poletti, które uwielbiam i mo że dlatego tak dobrze mi wychodzą. :)
03/30/2010 - 22:16 sstar: A to anchois to z czym byś polecił?
03/30/2010 - 22:18 tomba: dobrać do tego wino, szczególnie piemonckie, trudna sprawa. ze względów sentymentalnych - dolcetto di Diano d'Alba. Choć wydaje mi się że popularnw ostatnio win jaune lub gęste sherry to byłby to.
03/30/2010 - 22:18 sstar: Czy jesteś smakoszem kawy?
03/30/2010 - 22:19 tomba: samkoszem? tak! nałogowcem kawy? tak!!! po wypadku w czasie pracy u Roberta M., kiedy z kilku metrów spadłem na głowę i miałem problemy z dokuczliwym bólem, kawa pomagała. dochodziłem do 40 espresso dziennie...
03/30/2010 - 22:21 sstar: Ja spadłem ale na nogi :) Po co tak wysoko wchodziłeś? Miałeś wstrząs mózgu?
03/30/2010 - 22:23 tomba: ustawialiśmy wina na szczycie regałów w czasie dostaw na święta. spadłem, straciłem jaźń, paręni w szpitalu, zwolnienie, wstrząs mózgu, krwio... wiadomo co, p[otłuczone żebra. spadłem z dwoma skrzynakami artasa od maonaci - wszystkie wina całe! ;)
03/30/2010 - 22:23 gp: ale tłum! deo gdzie? ;)
03/30/2010 - 22:23 sstar: Jaką kawę najbardziej lubisz? Stopień wypalania, skład procentowy: robusta kontra arabica? Piłeś Blue Mountain?
03/30/2010 - 22:24 sstar: Deo pewno w świecie równoległym ;)
03/30/2010 - 22:24 sstar: Też Cię witamy GP ;)
03/30/2010 - 22:24 sstar: Byłeś ubezpieczony?
03/30/2010 - 22:24 gp: jagnięcinę robiłem, to teraz dopiero jestem
03/30/2010 - 22:25 tomba: Blue montain nie piłem. Lubię arabicę z małym add robusty, mocniej podpaloną. Ostatnio najbardziej zaimponowała mi Haiti-Roma z małej wypalarni w rzymie.
03/30/2010 - 22:25 sstar: Co polecilibyście do jagnięciny?
03/30/2010 - 22:25 gp: dlatego ja nic nie ustawiam
03/30/2010 - 22:25 gp: wszytko czeka aż zabiorą z podłogi
03/30/2010 - 22:26 tomba: teoretycznie byłem... a z czym mięsko?
03/30/2010 - 22:26 gp: szkoda kręgosłupa
03/30/2010 - 22:26 sstar: Ty Gp to się nieźle wspinasz, ale sommelierzy to słabi są we wspinaczce ;)
03/30/2010 - 22:26 sstar: Pewno z harissą ;)
03/30/2010 - 22:26 gp: jagnięcina to arabskie ścierwo, to z kuminem, pietruchą, czosnkiem, cebulą
03/30/2010 - 22:26 tomba: ano trochę się szwankuje i poszaleć już nie poszaleję.
03/30/2010 - 22:27 gp: się wspinałem
03/30/2010 - 22:27 gp: już nie
03/30/2010 - 22:27 gp: jak odpadłem 12 metrów na solo
03/30/2010 - 22:27 tomba: ale ja całkiem nieźle hasałem, tylko się nohga powinęłą, bo tylne oczy spały... ;)
03/30/2010 - 22:27 gp: ale spanie na zamarłej to fajne nadal chyba
03/30/2010 - 22:28 gp: albo pod zadnim
03/30/2010 - 22:28 sstar: No i jak tam sommelierska rada do tak przyprawionej jagnięciny?
03/30/2010 - 22:28 gp: ja mam rade
03/30/2010 - 22:29 sstar: Bo o Zadni Granat/Kościelec nie zapytam? Jakie tam wino polecasz? A z radą poczekaj GP, mamy fachowca.
03/30/2010 - 22:29 tomba: jak takie ścierwo, to ja bym polazł w nawarrę, albo południe rodanu. dla mnie - ripasso!
03/30/2010 - 22:30 sstar: A ja Muscata bym wziął :)
03/30/2010 - 22:30 gp: żeby było miętowo, mocno i w miarę słodko... a kolor obojętny.
03/30/2010 - 22:30 sstar: A Ty GP?
03/30/2010 - 22:30 sstar: Shiraz?
03/30/2010 - 22:30 gp: a moscoato giallo szło przy pracy to pewnie OK
03/30/2010 - 22:30 gp: *moscato
03/30/2010 - 22:31 gp: biały shiraz :/
03/30/2010 - 22:31 sstar: Co znaczy słowo sommelier?
03/30/2010 - 22:31 gp: się wstrzymam
03/30/2010 - 22:31 sstar: Skąd pochodzi?
03/30/2010 - 22:33 tomba: z francji. chodzi o gościa wożącego dobra na jucznych zwierzach. m.in. wino.
03/30/2010 - 22:34 sstar: W 2008 kto wygrał Polskie Mistrzostwa Sommelierów? Ty jak rozumiem w 2007 i 2009?
03/30/2010 - 22:34 gp: masz zimowy czas na czacie, SStar ;)
03/30/2010 - 22:35 sstar: GMT :)
03/30/2010 - 22:35 gp: to ja przechodzę na standby... te mistrzostwa to przykre dziwowisko... :(
03/30/2010 - 22:35 tomba: 2007 i 2008 były rozgrywane w 2007, 2009 jednorocznie. w 2010 będą na jesieni. wszystkie oprócz, na razie nadchodzących, moje splendory.
03/30/2010 - 22:36 sstar: W ten sposób przeciągam czaty o godzinę dłużej ;)
03/30/2010 - 22:36 sstar: Jakie doświadczenia zebrałeś w Sofii na mistrzostwach sommelierów?
03/30/2010 - 22:36 tomba: czemu dziwne? :o
03/30/2010 - 22:36 sstar: Jak przygotowujesz się przed wyjazdem na mistrzostwa sommelierów w Chile?
03/30/2010 - 22:38 gp: dziwne? to nie dziwne, to dziwowisko... tam jakieś miejsce zajęła Pani, nazwiska nie pomnę, co pracuje chyba w ANKA albo Reddry, czy czymś podobnym, co nie piła chyba żadnego wina, a jeśli piła to znaczy że... stop. Wystraczy, kto czytał to sam wie.
03/30/2010 - 22:39 gp: do Chile warto czapkę zabrać
03/30/2010 - 22:39 sstar: A gdzie można poczytać o tej Pani?
03/30/2010 - 22:39 tomba: poznałem sposób rozgrywania tej rangii zawodów, poznałem mentalność i poziom innych kandydatów, do obecnych mistrzostw szykuję się bywając wieczorami i opiekując się gośćmi aleglorii, czytam, pisze, szkolę, utrwalam, degustuję wina spoza oferty polskiej, ale także te dostępne tu.
03/30/2010 - 22:40 sstar: Obrona mistrzowskiego tytułu w 2009 była trudniejsze niż jego zdobycie w 2007?
03/30/2010 - 22:41 tomba: mówisz o mistrzostwach w 2006 roku rozgrywanych w poznaniu. czas płynie, świat się zmienia. tamta pani była z partner center, ale udowodnij co to ma do rzeczy. nikt z cw w ostatnich latach nie błyszczał, nie mówiąc o pww. a oni zawsze wnoszą więcej.
03/30/2010 - 22:42 sstar: Wnoszą więcej tzn?
03/30/2010 - 22:43 tomba: tak i nie. w 2009 roku wiedziałem, że potraqfię, w 2007 roku byłem tylko o tym przekonany. lecz wygrałem tylko o 5%, więc ciągle czułem presję, po 2009 jest łatwiej stracić - tylu ch ętnych po wset-ach etc.
03/30/2010 - 22:43 sstar: A kto jest po Wsetach?
03/30/2010 - 22:43 tomba: regularnie są jednymi ze sponsorów . a nagród ni ma...
03/30/2010 - 22:45 tomba: no co Ty? forum gw nie czytasz? ;) np. Andrzej Strzelczyk z le reginy - 2 razy 3 miejsce w ostatnich zawodach.
03/30/2010 - 22:45 sstar: na forum sspamuję
03/30/2010 - 22:46 tomba: ano tak! zapomłem... sorki!
03/30/2010 - 22:47 sstar: Co sądzisz o biodynamice?
03/30/2010 - 22:47 gp: raczej nie, była wtedy niebranżowa a potem została pracownikiem... MP chyba?
03/30/2010 - 22:48 tomba: giorgio - magda wtedy jak najbardziej pracowała dla partnera, dla mp pracuje teraz, ale to nastąpiło dużo później.
03/30/2010 - 22:49 tomba: biodynamika - lux idea. niestety droga w realizacji, a więc i w zakupie. ale najlepszych warto!
03/30/2010 - 22:50 sstar: Ale oni są najlepsi dzięki czy wbrew, czy też niezależnie od idei biodynamicznej?
03/30/2010 - 22:50 gp: zreszta jakie to ma znaczenie? Stowarzyszenie reprezentują w mediach takie komiczne postacie jak ten Szymon Kamiński, sorry, ale to pajac... jakby nie podejść do tych bredni
03/30/2010 - 22:51 gp: no ok, Magda, nie Magda, kobieta bredzi strasznie
03/30/2010 - 22:51 tomba: myślę, że niezależnie. wystarczy wspomnieć nikolaihofa - najstarszy, klasowy producent w austrii. teraz - demeter na etykietach, choć ciągle ceny na poziomi e tre akceptowalnym.
03/30/2010 - 22:52 tomba: giorgio - czapka, bluza itd gotowe!
03/30/2010 - 22:52 sstar: Jaki wpływ ma Magazyn Wino w Twej ocenie na rynek, sprzedaż wina w Polsce? Preferencje klientów restauracji?
03/30/2010 - 22:52 tomba: Szymon nie jest w SSP! to tzw samozwaniec!
03/30/2010 - 22:53 gp: Trudno się połapać, ale i tak w SSP paru pajaców jemu równych jest
03/30/2010 - 22:54 sstar: GP możesz uzasadnić swą opnię nt Szymona St. Kamińskiego?
03/30/2010 - 22:55 tomba: MW - na tych, którzy go czytają i tych, słuchają tychże osób, wpływ ma duży. na ogólny rynek kowalskiego - raczej marginalnie. nakład, cena, poziom tekstów - adresat jest tylko jeden, czyli zorientowany lub mniej [asjonat lub branżowiec w dużych skupiskach pieniędzy. okazjonalnie po za.
03/30/2010 - 22:55 gp: wśród klientów panuje opinia że sommelier, a znają w Polce ich tylko z promocyjnych degustacji, to pajac na usługach importera który pobredza strasznie... takie mam info z "terenu".
03/30/2010 - 22:56 sstar: A na branżowców ma wpływ?
03/30/2010 - 22:56 tomba: na branżowców ma, ale nie na dużych.
03/30/2010 - 22:56 gp: Sstar, a Ty czytałeś te brednie w nasza-klasa-wina, czy prowokujesz?
03/30/2010 - 22:57 sstar: Nie czytałem, ew. pobieżnie ;)
03/30/2010 - 22:57 tomba: w polsce jest wielu "sommelierów" niektórzy rzeczywiście mają sporą wiedzę, a większość tupet. a kto w SSP to pajac?
03/30/2010 - 22:57 gp: on przecież bredzi bardziej niż Prange, a to trudno sobie wyobrazić...
03/30/2010 - 22:58 sstar: Czemu ma wpływ na branżowców, jeśli nie przekłada się na sprzedaż?
03/30/2010 - 22:58 gp: taki starszy Pan, chyba na Z nazwisko... ważny chyba był w SSp, brednie najwyższej klasy
03/30/2010 - 22:58 sstar: GP podaj przykłada proszę.
03/30/2010 - 22:59 gp: pisywał chyba w Rynkach Alkoholowych
03/30/2010 - 22:59 tomba: ponieważ wolę się nie radykalizować, nie wypowiem się. podtrzytmuję teze o kilku "sommelierach" z wiedzą, a większoości "z czapki"
03/30/2010 - 22:59 gp: to zreszta świetne źródło bredni wszelkiej maści znawców
03/30/2010 - 22:59 guest-0: teraz taki jeden jest menadzerem u Mielz w Pozn, nie wiem, czy on w stowarzyszeniu, ale na pewno pajac
03/30/2010 - 23:00 gp: Jaki przykład? Wejdź sobie Sstra na nasze-wasze-klasa-wina i przeczytaj, to bełkot pseudopoetycki najwyższej klasy
03/30/2010 - 23:01 gp: u Mielza jest taki Pan z Novotelu, Stara Szkoła
03/30/2010 - 23:01 tomba: pan na "Z" parę ładnych lagt jest w lepszym świecie. z całą wiarą - nie znam wielu osób tak zasłużonych w popularyzację wina w polsce. Przed panem "Z", jeżeli dobrze rozumiem, teraz czy kiedyś, czapki z głó.
03/30/2010 - 23:01 gp: "Kochaneńka pyszne winko przyniosłem".
03/30/2010 - 23:01 mm: no wlasnie ten, ale mi Go ostatnio przedst jako sommeliera
03/30/2010 - 23:02 tomba: to nie jest człowiek o nazwiksu na "Z".
03/30/2010 - 23:02 gp: Nie wiem czy on, nie zaśmiecam pamię ci, ale jeśli to Zatorski, to nasmarował więcej bredni niż Prange, a to sztuka.
03/30/2010 - 23:02 sstar: Cytujesz z konkretnego miejsca w necie? Podaj link.
03/30/2010 - 23:03 gp: ale co??? jaki link? nie znasz tego infosza, netkuchara?
03/30/2010 - 23:04 tomba: Zatorski? a skąd on. zaraz sprawdzę stronę sommelierzy.pl Myślałem że mówisz o p.Zbigniew ie.
03/30/2010 - 23:04 gp: daj spokój Sstra, mam linki których na forum jest setka dawać?
03/30/2010 - 23:04 gp: Ten u Milża to nie ten na Z
03/30/2010 - 23:04 sstar: Link do tekstu, który cytujesz. Zresztą to może poczekać na czat po czacie. Teraz proponuję zadawać pytania do Tomby jeśli macie jakieś?
03/30/2010 - 23:04 gp: MM, ten tam to stara dobra szkoła z Novotelu
03/30/2010 - 23:05 gp: komediant
03/30/2010 - 23:05 mm: tak, pamietam go z novotelu, bo tam miewalem rady Nadzorcze
03/30/2010 - 23:05 sstar: Bo ja chyba wyczerpałem zestaw :)
03/30/2010 - 23:05 mm: ja juz dawno
03/30/2010 - 23:05 gp: znam go z czasów Gierka... nic się nie zmianił
03/30/2010 - 23:05 mm: dokladnie
03/30/2010 - 23:05 gp: PAJAC
03/30/2010 - 23:06 mm: dlugo miejsca nie zagrzeje
03/30/2010 - 23:06 mm: ale ta babka, co przed nim byla, to katastrofa
03/30/2010 - 23:06 tomba: a i ja muszę się udać do korespondencji obowiązkowej. było bardzo fajno pogadać, nawet polemizować.. podrowienia.
03/30/2010 - 23:07 sstar: Zapraszam więc na czat Sommelierem każdy może być? http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/137
03/30/2010 - 23:07 sstar: A Tomaszowi dziękuję za udział w czacie i życzę dobrej nocy!
03/30/2010 - 23:08 sstar: Wam wszystkim także dziękuję za udział :)
03/30/2010 - 23:08 tomba: Egeszegedre! Salute! Zdrówko!
03/30/2010 - 23:08 sstar: FIN!