Przypomnę może ocalając od zapomnienia spotkania grupy osób z Forum Wino z Gazety Wyborczej, która zaczęła spotykać się od pamiętnego spotkania w Poznaniu. Minęło 10 lat, dobra okazja do podsumowania:-) Ja przyłączyłem się do Forum Wino w 2003. Wtedy na Forum Wino brylowali Shuriken, Winoman, Amsti, Spol, Gaga, Joe Stru czy Deo, jeśli kogoś pominąłem to proszę o przypomnienie.
Zaczęliśmy z winicjatywy Jakuba Jurkiewicza. On jest Jakub, czerwony czy biały? Najpierw konkretne, wyznaczone z góry flaszki obalaliśmy sumiennie w każdy wtorek i opisywaliśmy, ja na SstarWines (przy okazji jak Wam się podoba nowe logo, a w wakację znowu zacznę robić w bawełnie, pisze się ktoś na koszulkę?).
Kolejne urodziny świętujemy 21 IV we wrocławskiej restauracji Pieprz i Wanilia (tu relacja), w godz. 18-23, zapraszam! Dobrze jednak się zapowiedzieć - śląc e-mail na adres sstar na gazeta.pl.
Wino z przemrożonych gron pobudza wyobraźnię. Winobranie nie należy do najłatwiejszych. Wymaga hartu ducha i poświęcenia, jak polski himalaizm zimowy. Można też sobie ręce poodmrażać ręce, może nie tak jak na Makalu czy Gasherbrumie... bo tam akurat nogi i nosy odmrażali sobie;-) Zima. Ewentualnie późna jesień. Po przymrozkach. Koncentrat z winogron. Soczek taki, lekko sfermentowany;-) Zwykle pyszny. Czasem poniesie ich z cukrem, czasem zbyt gorzkie, źle jak kwasowości brakuje. Ot uroki wina z przemrożonych gron, ale nie tylko.