Szampan na Sylwestra

Szampan na Sylwestra? Temat dość głupi, sami przyznacie. Kto by na mrozie, gdy większość zawartości flaszek ląduje na chodniku, otwierał szampana. No wiem. Są przecież wśród nas i tacy. Głupców nie sieją, sami się rodzą. Marek Bieńczyk nawet pisał, że niektórzy zamiast ściskać się i życzenia wymieniać notki degustacyjne robią. Cóż, różna są choroby, a na tą i mi zdarza się chorować. Więc rozumiem i proszę o przebaczenie. Pamiętajcie o schłodzeniu i kącie trzymania/otwierania butelki (skos lekki, wtedy mniej wycieka;), no i lepiej nie potrząsać chyba że taka formuła

szamp.JPG

Cordon Bleu

Może pojadę Kornelem Makuszyńskim na dobry (?) początek coby jakoś zacząć... pisać o czymś na czym się nie znam, czyli jak zwykle;) Tak więc, wzorując się na przyprawionej mi makuszyńskiej gębie: "Jedna mu mówiła baba, co czerwoną ma spódnicę, że mieszkała w Pacanowie. Baba zaś jest w ameryce." tak zacznę: Jeden kucharz opowiadał, co to w Mińsku se gotuje, że w Paryżu teraz mieszka, kotletami zaś nie truje.

cb01.JPG

Cabernet au monde

Nasze złudzenia są piękne... dopóki pozostają zamknięte w sześcianie naszej wyobraźni. Może lepiej nie próbować la Tache czy Lafite'a. Pozostawić sobie jakieś marzenia. A może nie warto marzyć winnie? W końcu to tylko sfermentowany sok z winogron

cdm01.JPG

Domaine Sarda Malet avec Jerome Malet.

W tym roku w paryskiej Grains Nobles zamiast na Domaine Romanee Conti wybrałem się na degustację win Jeremiego Maleta. Nawiasem mówiąc to Trzech panów w łódce nie licząc psa, ew. na wycieczce rowerowej Jerome K. Jerome koniecznie trzeba przeczytać. Można do wina Jerome Malet. Można zamiast. Wracając do lokalu przy ul. Boutebrie. Rok nie byłem, trochę się od tamtego czasu zmieniło. Trzeba tylko wysiąść z metra na stacji Saint Michel.

sm00.JPG

Warszawa-Poznań. Przez Kutno.

- Co robisz w sobotę? – zapytała sąsiadka z góry, która czasem patrzy na świat jak przez mgłę. Trudno się temu oprzeć. Tej mgle.

- Może byśmy…- dodała i zawiesiła głos. Takie pauzy, doprowadzają mnie do szału.

- Do Poznania jadę. – nie dałem się, twardy byłem.

- A po co? – mgły było coraz mniej, niepokoju więcej.

- Na kolację. – zakryłem twarz kieliszkiem, w którym pływało kiepskie sangiovese. – Ależ z Ciebie snob. – wyszła i długo jej nie było. Została tylko pogarda.

wpmur.JPG

Warszawa

Oko przepiórki

W te wakacje córka przyjaciela bardzo chciała wyjechać gdzieś na winobranie. Najlepiej na południe Francji. Na przykład do Roussillon. Bo ciepło, bo morze opodal. Okazało się to nie takie łatwe. Niektórzy mają więcej szczęścia. Na przykład Joanna. Ta od aniołów. Jej przyjaciel wyjeżdża na winobranie już od wielu lat. Tym razem zabrał ją ze sobą. Do Szwajcarii. Nie wiedziała co ją czeka. Pełna obaw, ale i oczekiwań.

szw01.jpg

American dream a polska rzeczywistość - o winnicy Adoria

Byłem na otwarciu winnicy, to się pochwalę.

4ss_02.jpg

Samotność degustatora

Refleksje na temat dwóch wydarzeń, które zdominowały ostatnio dyskusję w polskiej winnej blogosferze: GPMW i Top10 WS

Po co jest winna krytyka? Moim zdaniem po to, żeby dać potencjalnym nabywcom informację, które wino jest lepsze, który gorsze. „Lepsze” i „gorsze” to są pojęcia względne. Lepsze jest to, który będzie bardziej odpowiadało większej ilości ludzi, a gorsze – mniejszej. Upodobania samego degustatora nie powinny wpływać na werdykt.

deosam.JPG

Wesoły nam dziś dzień nastał.

Wesoły nam dziś dzień nastał. Wesoły nas nawiedził. Jak Ania z Zielonego Wzgórza, tak Rafał z Trzebnickich Wzgórz. Nie przyjechał z pustymi rękoma. Bynajmniej! Flaszki małe, flaszki duże.

weszestaw.JPG

Bar Centrale

Bar Centrale

Zwykły bar. Dla niektórych miejsce na chwilę, dla innych na zawsze. Czasem pełne emocji, innym razem ospałe, kiedy najwięcej zamieszania robi mucha latająca pod sufitem. Miejsce gdzie zgoda zastępuje awanturę (albo odwrotnie), gdzie szpetne przekleństwa kaleczą najbardziej nawet wzniosłe uczucia. Rozbity kieliszek i kilka kropel wina na papierowym obrusie. Taki fotoplastikon życia. Oglądamy obrazki, ale nie wiadomo skąd się wzięły i dokąd nas zaprowadzą.

bar03m.JPG

Koszule od Harrodsa piją wino z Douro

Syndicate content